Zuchwała kradzież w Luwrze. Zniknęły klejnoty Napoleona


Dziś w paryskim Luwrze doszło do jednej z najśmielszych kradzieży w historii francuskich muzeów. Nieznani sprawcy włamali się do Galerii d’Apollon - sali, w której wystawiane są klejnoty koronnych dynastii Francji - i zrabowali cenne ozdoby należące niegdyś do Napoleona Bonaparte i cesarzowej Joséphine de Beauharnais. W śród nich miały znajdować się diamentowe naszyjniki, tiary i brosze o wartości liczonej w milionach euro.

Co się wydarzyło?

Muzeum Luwr (fot. Pedro Szekely, CC-BY-SA 2.0)

Minister kultury Francji, Rachida Dati, poinformowała na platformie X, że „dzisiaj rano, przy otwarciu muzeum, doszło do kradzieży”. Muzeum podało w komunikacie, że zostaje zamknięte z „wyjątkowych powodów”.

Według relacji francuskiej prasy sprawcy mieli wejść od strony rzeki Sekwany - tam, gdzie budynek poddawany jest pracom remontowym - oraz skorzystać z windy towarowej, by dostać się wprost do Galerii d’Apollon.

W pomieszczeniu w którym wystawiana jest część francuskiej kolekcji klejnotów koronnych skradziono najprawdopodobniej dziewięć elementów biżuterii należącej do Napoleon Bonaparte i Joséphine de Beauharnais. Mowa m.in. o naszyjniku, brosze i tiarze.

Dlaczego to wydarzenie jest tak znaczące?

Galeria d’Apollon (fot. Tangopaso)

Muzeum Louvre to nie tylko jedna z największych atrakcji Paryża, ale też instytucja kultury o ogromnym znaczeniu światowym. Kradzież w takim miejscu uderza w kilka wymiarów: wizerunek bezpieczeństwa dziedzictwa kulturowego, prestiż instytucji, świadomość, że nawet największe muzea nie są odporne na dobrze zorganizowane napady.

W tej chwili śledztwo jest w toku, francuska policja i służby muzealne zbierają dowody i próbują odtworzyć szczegóły zdarzenia - m.in. kiedy dokładnie zaczęła się akcja, ilu było sprawców, jak weszli i jak opuścili miejsce zbrodni.

Kontekst historyczny

Warto przypomnieć, że Louvre miał już w swojej historii głośne przypadki kradzieży - np. słynną ucieczkę z obrazem Mona Lisy w 1911 roku. Teraz jednak stawką są nie obrazy, lecz klejnoty koronne i biżuteria - przedmioty nie tylko artystyczne, ale i historyczne: ślady epoki Napoleona, Cesarstwa Francuskiego, rodu Bonaparte.

Co dalej?

Muzeum pozostanie zamknięte przynajmniej do odwołania - w komunikacie podano tylko „na cały dzień”, lecz możliwe są kolejne dni zamknięcia.

Publiczne komunikaty są skąpe - władze ograniczają się do informacji, że „śledztwo trwa” i że „brak ofiar”. Nie ujawniono jeszcze pełnej listy skradzionych przedmiotów ani ich wartości - choć media mówią o „milionach euro”.

Zagadką pozostaje to, czy sprawcy działali samodzielnie, czy mieli wewnętrzne informacje, oraz jakie będą skutki dla systemu zabezpieczeń muzeum oraz gościu planujących odwiedzenie Luwru w najbliższym czasie.

Lubisz czytać nasze historie?
Na historia.org.pl codziennie opowiadamy dzieje Polski i świata tak, jak na to zasługują - rzetelnie, pasjonująco, z szacunkiem do faktów. Ale żadna opowieść nie przetrwa bez tych, którzy chcą jej słuchać i ją wspierać.
Postaw nam wirtualną kawę - to darowizna, która realnie pomaga nam działać dalej. To dzięki takim gestom możemy nadal pisać o zwycięstwach, bohaterach i wydarzeniach, które zbudowały naszą tożsamość.

Postaw nam kawę za:



Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz