ONZ nie uznała rzezi Ormian za ludobójstwo


Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon odrzucił papieski projekt kategoryzacji rzezi 1.5 mln Ormian za ludobójstwo. Polityka znów wzięła górę nad sprawiedliwością historyczną. Decyzja taka jest korzystna dla Turcji starającej się o akces do UE.

Ludobójstwo Ormian 1915 - 1917

Ban Ki-moon w swoim oświadczeniu stwierdził, że masakra Ormian nie była ludobójstwem tylko „okrutną zbrodnią”. Kolejna dyskusja na temat rzezi ludności ormiańskiej (1915 - 1917) wynikła po oświadczeniu złożonym przez papieża Franciszka, który nazwał te makabryczne wydarzenia „pierwszym ludobójstwem XX wieku”. Co jakiś czas powracające spory na ten temat zawsze mają wydźwięk polityczny. Wielu przywódców i intelektualistów zachodnich nawołuje od lat Turcję do rozliczenia się z przeszłością, Ankara jednak nie zmienia zdania.

24 kwietnia 2015 roku minie 100. rocznica ludobójstwa dokonanego na Ormianach przez Turków. Atak na mniejszość ormiańską rozpoczął się oficjalnie od aresztowania 250 ormiańskich polityków i intelektualistów. Rząd turecki oskarżył ich o szpiegostwo i wspieranie Rosji w wojnie. Następnie władze za pomocą administracji i wojska prowadziły wypędzenia Ormian w pustynne rejony kraju. Do końca 1917 roku w wyniku tej ludobójczej polityki zginęło ok. 1.5 mln ludzi.

Minister Spraw Zagranicznych Turcji odpowiedział, że słowa papieża były „dalekie od rzeczywistości prawnej i historycznej”.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

15 komentarzy

  1. marek pisze:

    W takich głosowaniach liczą się głosy wszelkich reżimów i innych światowych politycznych gigantów, najczęściej inspirowanych przez Moskwę, głosujących przeciw USA,UE,Watykanowi itp. Czy teraz tak było? Niewykluczone. Polityka ONZ rządzi się nieco innymi zasadami niż takie „akcje”

    • Andrzej z Balto pisze:

      Mr. Marek, tym razem się mylicie. Rosja uznała oficjalnie tureckie mordy na Ormianach za ludobójstwo. Natomiast wielcy „demokratyczni” przyjaciele Turcji, USA, nie chcą tego uczynić. No to, jak to jest z tymi reżimami?

  2. Marek pisze:

    Proszę księdza! W tego typu głosowaniach liczą się głosy państw islamskich,wszelkiej maści reżimów i innych „politycznych gigantów” inspirowanych bardzo często przez Moskwę. Gdzie można głosuje się przeciw USA, UE, Watykanowi,itp. Czy tak było teraz? Niewykluczone. Polityka ONZ rządzi się nieco innymi zasadami, choć też nie jest wolna od „zgniłej” kalkulacji.

  3. Lesław pisze:

    Tak się Marku (i marku?) nieszczęśliwie składa że Rosja wielokrotnie apelowała o uznanie tego za ludobójstwo (sama uznała je już w latach 90) podczas gdy USA nie uznały tego za ludobójstwo w żadnym oficjalnym dokumencie (choć prezydent Obama sugerował, że uważa to za ludobójstwo).

    Przyczyny tego są oczywiście polityczne - Armenia jest najbliższym sojusznikiem Rosji na Kaukazie (ba od 10 X 2014 Armenia jest członkiem Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej) podczas gdy Turcja jest krajem NATO.

    • Lesław pisze:

      W przypadku USA chodzi oczywiście o dokumenty wyższej randze nie zaś proklamacje na uroczystościach ;od pomnikami pomordowanych.

    • Stanisław pisze:

      Lesław, Armenia podsuwa się Rosji nie z miłości, bo przecież zna doświadczenia innych państw kaukaskich, tylko że wobec zagrożenia od sąsiadów chce mieć jakiegoś sojusznika.

      • Lesław pisze:

        Głupi by byli gdyby się nie podsuwali z ich położeniem (pomiędzy Gruzją, Turcją z którymi mają co najwyżej chłodne relacje i Azerbejdżanem z którym konflikt wręcz kipi).

  4. marek pisze:

    Nie twierdzę, że Rosja tym razem była inspiratorem. Chodziło raczej o podanie przyczn przeforsowywania niemądrych rezolucji w ONZ.

  5. marek pisze:

    Taka rezolucja w dzisiejszym świcie geopolitycznym i bez Rosji nie miała żadnych szans poparcia. Jeszcze raz podkreślę, że decydują kraje, które istnieją tylko w takich głosowaniach bądź moralne karły. Co USA, w 2010r rząd tego kraju uznał wydarzenie za ludobujstwo.Oficjalnie. Nic nie mam więcej do dodania.

  6. marek pisze:

    Nigdzie nie napisałem, że Rosja nie uznała, natomiast napisałem,że USA uznały i podtrzymuję to.(2010) Proszę czytać ze zrozumieniem. Bardzo proszę.

  7. Lesław pisze:

    Marku Obama miał wypowiedzi, że uważa to za ludobójstwo nie był to jednak żadne formalny dokument i rząd nie uznał nic w tej kwestii (jeśli się mylę to wstaw treść dokumentu z 2010). Próby wcześniejsze (np. ta z 1975)kończyły się na np. deklaracji izby reprezentantów ale nie miały kontrasygnaty (czyli nic nie znaczyły) a próba z 2007 upadła sama jak turecki ambasador pogroził palcem.

    Obecnie prócz Polski jedynie dwadzieścia kilka państw uznaje maskary z 1915 za ludobójstwo. W RB tylko Francja i Rosja.

    Źródło:
    1) Dokumenty i treści deklaracji państw za „Armenian National Institute”
    http://www.armenian-genocide.org/current_category.4/affirmation_list.html (zwróć uwagę że amerykańskie dokumenty są „joint resolution” czyli nie są zaakceptowane przez senat i/lub prezydenta zaś nic nowego po 2000 nie ma; dokumenty zaś z przed 1945 nie operują terminem „ludobójstwo”)

    P.S.
    Inna sprawa, że znamiona ludobójstwa są tu tak oczywistsze że szkoda o tym trzeba dyskutować.

  8. Krzysztof pisze:

    Ban Ki-moon powinien zacząć chodzić do szkoły żeby przeczytać trochę historii !!!

  9. Marek pisze:

    W moim wpisie nie chodziło o kto i kiedy uznał to ludobójstwo, ale o naświetlenie procesu odrzucania, bądź nie podobnych rezolucji. Słowem jednym, w podobnych sprawach decydują głosy wszystkich, a nie tylko państw wplywowych. Rozmowa zeszła na boczny tor. Nic nie ma do rzeczy czy USA uznały czy nie. Co do tego uznania będę szukał i napiszę. Teraz podałem za Wikipedią, że uznały.

  10. Lesław pisze:

    To źle podałeś bo nawet na anglojęzycznej wiki (bez porównania lepszej od polskiej) USA nie jest wymienione. Poszczególne Stany podjęły stosowne deklaracje ale kraj jako całość nie.

Zostaw własny komentarz