„Miecz symbolem wojskowości, męskości i odwagi„ - relacja z premiery książki ”Miecze Europy” Igora Górewicza

- Moja fascynacja mieczem trwa od wczesnego pacholęcia. To nie tylko przedmiot i dalece więcej niż tylko broń. To przede wszystkim ważny symbol w kulturze europejskiej - tak 23 maja w Empiku w Galerii Kaskada Igor Górewicz rozpoczął spotkanie z okazji premiery jego książki „Miecze Europy”.

Fot. Katarzyna Amari Klimowicz

- Ile mieczy jest opisanych w książce? - pyta Igor Górewicz - Wszystkie. To tak jak w tym kawale z Chuckiem Norrisem. Ile pompek zrobi Chuck? Wszystkie - śmieje się autor.

„Miecze Europy” to już kolejna książka Igora Górewicza - pisarza, wydawcy, producenta, założyciela i wojewody Drużyny Grodu Trzygłowa. Tym razem postanowił przybliżyć nam historię miecza, jego początek i kres jako broni na polu walki, to jak ewoluował na przestrzeni wieków pod względem budowy i jak ważne miejsce zajmuje w symbolice kultury europejskiej. 23 maja licznie zgromadzona publiczność miała niepowtarzalną okazję, by wysłuchać i porozmawiać z Igorem Górewiczem. Podczas spotkania autor książki zaprezentował  5 przykładowych replik omawianej broni, wzbudzając tym samym zainteresowanie nie tylko dzieci, ale także dorosłych.

Inspiracja

- Moja fascynacja mieczami trwa od wczesnego pacholęcia - opowiada autor książki - Sam pomysł dojrzewał we mnie  przez  lata. Najpierw została stworzona wystawa przedstawiająca nie tylko ewolucję miecza, ale także jego ducha, gdyż to nie tylko przedmiot i na pewno dalece więcej niż tylko broń. To przede wszystkim ważny symbol w kulturze europejskiej. Wystawa przyciągała tłumy i ludzie dopytywali, gdzie można doczytać na ten temat. Na kolejny rok obłożyłem się fachową literaturą i ostrymi przedmiotami. Chcę podkreślić, że książka nie powstałaby, gdyby nie kowale, którzy wykonali repliki - kończy Górewicz.

Magia miecza

- Na 18 urodziny dostałem swój pierwszy miecz - uśmiecha się autor książki - To z nim uczyłem się do matury, a potem zdawałem egzaminy na studiach. Od zawsze mi towarzyszy. Należy pamiętać, że miecz to pierwsza broń przeznaczona do walki z człowiekiem, która łączy w sobie atak i zasłonę. I to jest ta jego magiczna moc - odbiera życie, a z drugiej strony je symbolizuje. Ponadto, odzwierciedla kolejne zmiany cywilizacyjne Europy, np. pozyskanie brązu, żelaza, umiejętność wyprodukowania stali. My często wyobrażamy sobie miecz typu rycerskiego, ale taka broń to kwestia ewolucji - opowiada Górewicz.

Prawdziwy Excalibur

- Wiele jest prawdy w opowieściach o legendarnych mieczach - przyznaje autor - Excalibur to broń, która symbolizowała władzę króla Artura. Legenda opowiada o czasach anglosaskich, gdy Rzymianie wycofali się z Anglii. Anglosasi zgodnie ze swoim obyczajem wrzucali broń wroga do jezior lub bagien jako ofiarę dla bogów. Z jednego z takich bagien archeolodzy wydobyli 20 tys. sztuk militariów! W legendzie o królu Arturze to przecież pani z jeziora przekazuje miecz królowi, a po jego śmierci broń odbiera. Prawdopodobnie w dawnych czasach kapłanka pilnowała takich niebezpiecznych bagien - kończy Górewicz.

Fot. Katarzyna Amari Klimowicz

Koniec kariery

- Technicznie jako broń użytkowa miecz skończył swoją karierę pod koniec XVI wieku - opowiada autor - ale nie zniknął z naszej kultury, gdyż symbolizuje tak wiele! Wojskowość, męskość, odwagę, itd. W popkulturze wciąż panuje kult tej broni. Wielu zgromadzonych tu panów wychowało się pewnie na sławetnym mieczu Konana - „The secret of steal” - śmieje się Igor Górewicz.

Pod koniec spotkania każdy mógł zrobić sobie zdjęcie z repliką miecza, a także porozmawiać z autorem książki. Wszyscy żałowaliśmy, że spotkanie musiało dobiec końca. Igór Górewicz zapewniał, że więcej interesujących faktów odnośnie historii miecza znajdziemy w jego książce.