Konflikty narodowościowe w Europie Środkowej i Południowo-Wschodniej w XX wieku


Wiek XX uznajemy za czas, w którym człowiek upadł najniżej jak mógł. Główną przyczyną tego upadku był wzrost świadomości narodowej. Kto by pomyślał, że to właśnie nacjonalizm będzie powodem do wszczęcia wielu konfliktów na nieznaną nam dotychczas skalę? Osiągnięcie konsensusu w tej sprawie było praktycznie nieosiągalne. Miejscem, w którym występowało najwięcej antagonizmów narodowych była Europa Środkowa i Południowo-Wschodnia i to właśnie na niej skupię swą uwagę.

Albert Apponyi

Miejscem, które pierwsze zawrzało był obszar ówczesnych Węgier. Gotować zaczęło się już w 1907 roku, kiedy to rząd węgierski wydał głośną ustawę madziaryzacyjną „Lex Apponyi”, nazywaną tak od nazwiska jej twórcy. Nakazywała ona przymusowe nauczanie języka węgierskiego we wszystkich szkołach ludowych na terenie całego kraju. Polityka wewnętrzna zmierzała do tego, by na terenach nie madziarskich zlikwidować szkoły prywatne. W 1909 roku Apponyi dodatkowo zarządził nauczanie religii tylko i wyłącznie w języku węgierskim. Ustawy te dotknęły Słowaków, Serbów, Rumunów, którzy w tamtym czasie zamieszkiwali tereny Węgier. Głośną sprawą była masakra Słowaków w Cernovej, gdzie władze nie chciały pozwolić, by otwarcia nowego kościoła dokonał ksiądz słowacki. Następnie aneksja Bośni i Hercegowiny w 1908 roku przez monarchię austro-węgierską wywołała ogromne niezadowolenie w kraju. Skutkiem tego było m.in. zabójstwo arcyksięcia Ferdynanda w 6 lat po tym wydarzeniu, co było jedną z bezpośrednich przyczyn wybuchu I wojny światowej.

Sytuację na Bałkanach w tym czasie określono nazwą adekwatną do wydarzeń mających tam miejsce przez cały wiek XX - „kocioł bałkański„. W październiku 1912 roku wybuchła I wojna bałkańska. Do walki stanęły Czarnogóra, Serbia, Bułgaria oraz Grecja przeciwko Turcji. Sytuacja na tych terenach była stabilna aż do wyżej już wspomnianej aneksji Bośni i Hercegowiny. Serbia wówczas poczuła się zagrożona i zbliżyła się politycznie do Rosji. Turcja wyczuwając, że konflikt wisi w powietrzu, zgodziła się zawrzeć niekorzystny pokój z Włochami, z którymi wówczas była w stanie wojny. Rosyjskie wpływy w Bułgarii doprowadziły do podpisania tajnego porozumienia anty-tureckiego przez Serbię i Bułgarię 13 marca 1912 roku. Uzgodniono w nim podział ziem zdobytych na Turcji oraz terenów w okolicach rzeki Wardar, które miały dostać się pod zwierzchnictwo rosyjskiego cara. 29 maja 1912 roku do układu przystąpiła Grecja, a nieco później dołączyła Czarnogóra. Owa sieć porozumień doprowadziła do stworzenia ”Ligi Bałkańskiej” (sojuszu bałkańskiego). Był to pakt wymierzony nie tylko przeciwko Turcji, ale również w pewnym zakresie przeciwko monarchii Austro-Węgierskiej i Albańczykom. Na początku października 1912 roku wybuchło powstanie antytureckie wywołane przez Albańczyków. Skłoniło to Ligę Bałkańską do podjęcia ataku. W tym samym czasie rozpoczęło się również powstanie serbsko-macedońskie. Serbowie, którzy wkroczyli do Kosowa i innych północnych ziem albańskich, krwawo stłumili tamtejszy zryw ludności mordując około 25 tys. Odbiło się to szerokim echem w Europie. 30 maja w Londynie zawarto pokój. Na jego mocy do Serbii trafiła większa część Macedonii oraz Kosowo, Grecja otrzymała południową Macedonię i Kretę, Czarnogóra - tereny graniczące z nią do tej pory. Serbia ponadto chciała otrzymać Albanię, jednak wskutek nacisków Austro-Węgier zostało utworzone niezależne Księstwo Albanii. Pokój jednak nie trwał długo - Bułgarzy uznali pakt zawarty w Londynie za krzywdzący. Twierdzili, że ich straty i sukcesy były największe, i to im powinna należeć się znaczna część Macedonii. Uznali również, że ludność, która zamieszkiwała ten teren, ze względu na swą bliskość etniczną powinna się znaleźć w granicach ich państwa. W nocy z 29 na 30 czerwca 1913 roku Bułgarzy zaatakowali Grecję i Serbię. Po stronie tej ostatniej stanęła Czarnogóra, a po kilku dniach Bułgaria została zaatakowana przez Rumunię. 10 sierpnia została ona zmuszona do zawarcia pokoju. Zgodnie z porozumieniem pokojowym Bułgarzy utracili na rzecz Serbii część zachodniej Macedonii, Grecja otrzymała również kawałek zachodniej Macedonii oraz wschodnią Trację, południowa Dobrudża trafiła do Rumunii, a fragmenty zachodniej Tracji wraz z Adrianopolem dostały się pod zwierzchnictwo Turcji. W wyniku obu wojen Grecy zwiększyli swą ludność o 1,6 miliona, Serbia o 1,2 miliona, Bułgaria o 400 tys., a Rumunia i Czarnogóra o ponad 100 tys. Ponadto Turcja została znacznie osłabiona.

Polska, będąc pod władzą zaborców, a następnie pod okupacją w czasie I wojny światowej doświadczała różnorakich represji ze strony okupantów. W zaborze pruskim wobec dzieci mówiących po Polsku w szkole stosowano kary cielesne. Głośnym wydarzeniem, o którym należy wspomnieć, jest strajk dzieci polskich we Wrześni w roku szkolnym 1901/1902. Zostały one ukarane za to przez nauczycieli i policję, ponieważ nie chciały mówić w języku niemieckim na lekcjach religii. Wobec tego protestowali wielcy polscy pisarze - Maria Konopnicka, czy też Henryk Sienkiewicz. Drugim precedensem, równie znanym, jest sprawa Michała Drzymały, który doszukał się luk w prawie niemieckim. W 1904 roku wydano ustawę, według której nie można było wznosić budynków mieszkalnych na nowo nabytych ziemiach. Drzymała, chcąc obejść prawo, zamieszkał w wozie cyrkowym, który urósł do symbolu walki o polskość. Podobnie było w zaborze rosyjskim, gdzie była prowadzona walka z katolicyzmem, język rosyjski był obowiązkowy w urzędach, szkołach, nazewnictwie, wydawnictwach drukowanych. Kiedy władze rosyjskie ogłosiły w 1904 roku pobór żołnierzy na wojnę z Japonią, PPS zorganizowała wielką manifestację w Warszawie na placu Grzybowskim. Były ofiary, gdyż Carat skierował przeciw manifestantom policję. Następnie w proteście przeciwko rusyfikacji wybuchły strajki w większych ośrodkach przemysłowych - Łodzi, Warszawie, czy też Zagłębiu Dąbrowskim, poza tym na początku lutego 1905 roku wybuchł strajk szkolny w Warszawie. Świadomość narodowa była w Polakach głęboko zakorzeniona i zaborcom nie udało się jej wyplenić.

I wojna światowa doprowadziła do odzyskania niepodległości przez wiele państw, jak też do powstania zupełnie nowych. Przykładem tego jest Polska, która pojawiła się na mapie Europy po 123 latach formalnego niebytu. Niestety nie wszyscy jej sąsiedzi uznali nowe granice. Traktat wersalski przyznawał nam Wielkopolskę, jednak by ją utrzymać Polacy musieli o nią walczyć w powstaniu wielkopolskim. Inaczej było na Śląsku. Wybuchły tam aż 3 powstania, które były spowodowane działaniami antypolskimi ze strony Niemiec oraz niezadowalającymi wynikami działań komisji plebiscytowej. Oba te kraje rościły sobie prawa do tego terenu. Pierwsze powstanie przegrane przez Polaków wybuchło 16 sierpnia 1919 roku. Napięta sytuacja nie została zmieniona nawet przez wojska alianckie, które razem z Międzysojuszniczą Komisją Rządzącą i Plebiscytową miały nadzorować przebieg plebiscytu. Ostra kampania propagandowa prowadzona przez Niemców doprowadziła do wybuchu drugiego powstania śląskiego 20 sierpnia 1920 roku. Zostało ono przerwane po 8 dniach krwawych walk, powstańcy nie mogli liczyć na pomoc ze strony wojska polskiego ze względu na wojnę z bolszewikami. Dopiero po jej zakończeniu zainteresowano się sprawą Śląska. Rozpoczęto akcję propagandową, której przewodził Wojciech Korfanty. Plebiscyt odbił się 20 marca 1921 roku i dał niezadowalające wyniki, gdyż za przynależnością do Polski opowiedziało się tylko 40% głosujących. Było to przyczyną wybuchu trzeciego powstania śląskiego w nocy z 2 na 3 maja, doprowadziło to do zawarcia porozumienia o wyznaczeniu granicy 15 maja 1922 roku. Do Polski dołączono najbogatszą część Śląska. Inaczej sprawa miała się ze Śląskiem Cieszyńskim, do którego w 1919 roku wkroczyły wojska czechosłowackie. We wrześniu 1919 roku Rada Najwyższa mocarstw ówczesnej Europy podjęła decyzję o przeprowadzenia plebiscytu, który nigdy się nie odbył. Polska, będąca w stanie wojny z Rosją Bolszewicką, otrzymała obietnicę pomocy dyplomatycznej i wojskowej ze strony zachodnich mocarstw, przez co została zmuszona na konferencji w belgijskim Spa do wyrażenia zgody na to, by o przyszłości spornych ziem z Czechosłowacją zadecydował międzynarodowy arbitraż. Jego decyzją Polska otrzymała tylko 43 procent z przyznanych jej w 1918 roku terenów. Po stronie czeskiej pozostało Zaolzie, które później w wyniku układu monachijskiego (1938r.) zażądała, a następnie zajęła 2 października, przyczyniając się do rozbioru Czechosłowacji. Walki toczyły się również o polską granicę wschodnią. Drugą pod względem liczebności grupą narodową byli Ukraińcy, którzy stanowili 16,3 % ludności zamieszkującą tereny południowo-wschodnie. Białorusini stanowili 5,5 % ludności ówczesnej Polski, zamieszkując północno-wschodnią część kraju. Żydzi stanowili 9%, a Niemcy 2,2%. Doprowadziło to do popisania traktatu mniejszościowego 28 czerwca 1919 roku. Nakładał on na Polskę obowiązek respektowania praw mniejszości narodowych. Przyjęto to z oburzeniem, gdyż uważano, że daje on możliwość w ingerowanie w wewnętrzne sprawy Polski. Ponadto niezadowolenie wzrosło po tym, jak nie objęto wspomnianym traktatem Niemiec, które zamieszkiwała ponadmilionowa mniejszość polska. Doprowadziło to do tego, iż w 1934 roku rząd zawiesił stosowanie postanowień traktatu. Prawa mniejszości zostały zawarte w Konstytucji marcowej, która dawała im opiekę państwa oraz możliwość zachowania i kultywowania własnej odrębności. Jednocześnie zakazywała wszelkich form dyskryminacji ze względu na narodowość, język, czy wyznanie. Wróćmy jednak do czasów tuż po I wojnie światowej.1 listopada 1918 roku rozpoczęły się walki polsko-ukraińskie o Lwów. Ukraińcy Galicyjscy (Haliccy) chcieli utworzyć państwo obejmujące wschodnią część Galicji po San, Łemkowszczyznę, Bukowinę i Zakarpacie, co doprowadziło do konfliktu z Polakami, którzy nie mogli zrezygnować z Lwowa. Stanowił on drugie po Warszawie centrum życia naukowego i kulturalnego. Po wkroczeniu wojsk ukraińskich proklamowano tam utworzenie Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej (ZUNR). Walki zakończyły się po trzech dniach wraz z wkroczeniem wojsk polskich. Odnośnie walk o Lwów należy również wspomnieć o pogromie Żydów, których zabito 150, a 400 zostało rannych. Polacy wyparli Ukraińców za rzekę Zbrucz dopiero w sierpniu 1919 roku, czyli na teren Ukraińskiej Republiki Ludowej. Doprowadziło to do przyłączenia Galicji do Rzeczpospolitej, potwierdzonego wstępnie przez Ligę Narodów, która nadała Polsce prawo do sprawowania władzy nad tym terenem przez 25 lat, pod warunkiem nadania Galicji Wschodniej statutu autonomicznego. Ostateczne uznanie praw do przedmiotowych terenów przyznano Polsce dopiero w marcu 1923 roku. Ludność ukraińska była szykanowana, wprowadzono zakaz używania nazwy „ukraiński„, obowiązywała forma „ruski„, ponadto zdarzały się kary administracyjne za noszenie wyszywanych koszul, czy też uniemożliwiano budowę nowych cerkwi. Konflikt polsko-ukraiński pokazał, iż kwestia granic wschodnich może być tylko rozwiązana przy pomocy siły. W listopadzie 1918 roku wojska niemieckie wycofywały się z terenów wschodnich, w ślad za nimi podążała Armia Czerwona, która z ich rąk odebrała m.in. Mińsk oraz Wilno. Bolszewicy pragnęli uzyskać bezpośredni dostęp do Prus Wschodnich, aby czynnie wpływać na wydarzenia rewolucyjne w ówczesnych Niemczech. 1 stycznia 1919 roku w Smoleńsku została utworzona marionetkowa Białoruska Socjalistyczna Republika Radziecka, przekształcona później 27 lutego 1919 w Litewską-Białoruską Socjalistyczną Republikę Radziecką. 12 stycznia 1919 roku został wydany rozkaz rozpoznania w głąb do rzek Niemna i Szczary, co tak naprawdę rozpoczynało operację „Cel Wisła„. Wojny: polsko-bolszewicka oraz ukraińsko-bolszewicka i ukraińsko-białorosyjska doprowadziły do podpisania porozumienia przez Polskę z Ukraińską Republiką Ludową. Był to sojusz polityczny i wojskowy zawarty 21 kwietnia 1920 roku z przewodniczącym URL Symonem Petlurą. Polska uznała suwerenność Ukraińskiej Republiki Ludowej, zrzekła się terytoriów przedrozbiorowych na wschód od ustalonej linii granicy z Ukrainą oraz zobowiązywała się do wspólnej walki z bolszewikami. Konsekwencją tego było nie przekraczanie przez Wojsko Polskie granicy przedrozbiorowej. 18 marca 1921 roku zawarto pokój w Rydze i pakt stracił swoje znaczenie. Kwestia granicy z Litwą również była rzeczą, która spędzała sen z powiek Polakom. Po I wojnie światowej liczono się z odbudową dwóch niepodległych państw- Litwy i Polski. Już podczas okupacji niemieckiej mogliśmy zaobserwować antagonizmy pomiędzy obydwoma narodami. W lipcu 1916 roku litewscy działacze skierowali memoriał do władz niemieckich, w którym prosili o przyznanie takiego samego samorządu cywilnego jak Polakom. Spotkało się to protestami ze strony tych drugich. Tymczasowa Rada Stanu uchwaliła rezolucję protestacyjną, głoszącą: „Rada Stanu uważa za swój obowiązek zaznaczyć, iż przeniesienie sporu polsko-rosyjskiego o Wilno i Grodno na spór polsko-niemiecki o też same prowincje poderwałoby fundamenty przyszłych pożądanych stosunków polsko-niemieckich.” Ponadto przedstawiciele społeczeństwa polskiego wręczyli władzom następującą deklarację, która mówiła m.in.: „Żadna z narodowości kraju nie stanowi absolutnej liczebnej przewagi, żadna nie może być uważana za wyłączną reprezentantkę kraju całego lub nawet jego części, a więc i Litwini, pomimo swej nazwy, nie mają do Litwy więcej praw niż Polacy i Białorusini.” Natomiast Litwini zaprotestowali przeciw uchwale Tymczasowej Rady Stanu. W liście do władz niemieckich odrzucali pretensje polskie do choćby części Litwy. Owe protesty są charakterystyczne dla stosunków polsko-litewskich w tym czasie. Po wojnie doszło do konfrontacji stanowisk, kiedy to 18 grudnia Naczelnik Państwa Józef Piłsudski przyjął delegację Litwinów, którzy mówili m.in. o tym, iż wysłanie wojsk polskich w tamtejsze tereny nie zbliży obu narodów, wręcz przeciwnie - oddali je od siebie. Piłsudski odpowiadając im określił siebie „przyjacielem Litwinów”. Twierdził jednak, by ograniczyli swe żądania do Litwy etnograficznej, gdyż Litwa historyczna posiada obszary bezwzględnie polskie. Tak naprawdę „Dziadek” pragnął zająć Wilno przed Litwinami, w tym celu poprosił Niemców, jednocześnie zabiegając o poparcie Ententy, by przepuścili wojska polskie przez Białystok. Po zaciekłych walkach 19-21 kwietnia 1919 roku oddziały polskie zajęły Wilno. Historia ta odbiła się szerokim echem w Europie oraz w kraju. Zwolennicy inkorporacji przystąpili do zaciekłych ataków. W ”Gazecie Warszawskiej” napisali m.in.: ”Kto Wilna nie zna, niech sobie wyobrazi, że do zajętej przez wroga Warszawy wkracza zwycięska armia polska i wydaje odezwy do ludności jako do mieszkańców byłego Księstwa Mazowieckiego”. Francuzi uważali, że Polacy wkroczyli na ziemie należące do Rosji, a Anglicy byli przeciwni wzmacnianiu polskich wpływów nad wschodnim Bałtykiem. Pod koniec wojny polsko-bolszewickiej ziemie uprzednio zajęte przez Armię Czerwoną powracały do Polski. Rosjanie, chcąc wszcząć konflikt pomiędzy Polakami a Litwinami, przekazali 27 sierpnia 1920 roku Wilno tym drugim. W Polsce natomiast nasilały się głosy wzywające do bezwzględnego przyłączenia Wileńszczyzny, co do tego były zgodne wszystkie partie polityczne. Do zajęcia Wilna wyznaczono generała Żeligowskiego. Po zajęciu miasta, Żeligowski 12 1920 roku października wydał dekret, w którym obwołał siebie dowódcą Litwy Środkowej. Utworzenie Litwy Środkowej tak naprawdę miało być okresem przejściowym przed przyłączeniem tych terenów do Polski. Od tego czasu aż do II-giej wojny światowej mamy do czynienia z szeroką propagandą antypolską ze strony Litwy.

Gdy Hitler dochodził do władzy w 1933 roku nikt nie sądził, iż będzie zdolny do stworzenia machiny śmierci, która wymorduje ok. 6 milionów Żydów. Zawarł on swe nauki w dziele pt. „Mein Kampf„, które napisał będąc więziony za pucz monachijski w 1923 roku. Uważał, iż Niemcy są rasą panów (Heerenvolk), a narody słowiańskie, żydowskie, romańskie są podludźmi (Untermenschen) i trzeba je bezwzględnie zlikwidować lub osłabić i ograniczyć ich prawa. Antysemityzm przybrał w Niemczech niespotykane dotąd rozmiary. Hitler obarczał Żydów winą za przegraną w I-szej wojnie światowej oraz za biedę ówczesnej ludności niemieckiej. Doskonale wiedział, gdzie uderzyć, by zdobyć sobie sympatię. Zaczął tworzyć obozy koncentracyjne, pierwszy powstał w Dachau 21 marca 1933 roku. Jego celem było odizolowanie przeciwników teorii nazistowskiej, duchownych oraz Żydów. Później przekształcono go w istną machinę śmierci. Mordu dokonywano poprzez zagazowywanie ludności. W 1935 roku wydano ustawy norymberskie, które odebrały obywatelstwo Żydom oraz zakazano im zawierania małżeństw z Niemcami. Żydowskim lekarzom, adwokatom i wykładowcom zabroniono wykonywania swojego zawodu. Ponadto dokument ten ustalał, kogo można nazwać Żydem, a kogo nie. Była to podstawa antyżydowskiej polityki III Rzeszy. Do roku 1938 hitlerowskie Niemcy opuściło 170 tys. z 565 tys. zamieszkujących Niemcy i Austrię Żydów. W nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku miała miejsce tzw. „noc kryształowa„ (niem. Kristallnacht). Niemieckie ulice zostały zasypane odłamkami szkła z żydowskich mieszkań i sklepów. W efekcie tej akcji zamordowano 91 osób narodowości żydowskiej, spalono lub uszkodzono 267 synagog, zniszczono 7000–7500 sklepów i 29 domów towarowych należących do Żydów, zdemolowano 171 domów mieszkalnych, zbezczeszczono prawie wszystkie cmentarze (kirkuty) żydowskie, osadzono w obozach koncentracyjnych około 20–30 tys. Żydów. Wszystko to miało swój określony cel - opuszczenie Niemiec przez ludność żydowską. Utworzono getto - specjalne miejsce, w którym mieli mieszkać tylko i wyłącznie Żydzi. W 1941 roku wprowadzono obowiązek noszenia przez Żydów na ramieniu „gwiazdy Dawida”. Podczas konferencji w Wannsee w styczniu 1942 roku podjęto program ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Polityka Hitlera dotknęła również Polaków, to na terenie Polski zbudowano największy obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Wcześniej Hitler dokonał anschlussu Austrii, powołując się na Niemców zamieszkujących tamte tereny. Odebrał Czechosłowacji Sudety, odwołując się do tej samej przyczyny, co w przypadku Austrii, a następnie zajął ją bez większych konsekwencji. Ludność polska, która zamieszkiwała Gdańsk była szykanowana przez Niemców. Na terenie Śląska działała nacjonalistyczna partia niemiecka Volksbund. W latach trzydziestych po dojściu Hitlera do władzy powstała tam przybudówka NSDAP- Jugenddeustsche Partei. Stworzyła ona razem z Volksbundem antypolskie bojówki. Hitler realizował politykę Lebensraumu (przestrzeni życiowej), dla Niemców oznaczało to pozyskanie nowych terenów, które miały im się należeć jako rasie panów - Heerenvolku i w imię tego zajmował kraje trzecie oraz prowadził politykę dyskryminacji rasowej. Przytoczę tutaj jedną z jego wypowiedzi: ”Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni... Dżyngis – Chan rzucił na śmierć miliony kobiet i dzieci świadomie i z lekkim sercem – historia widzi w nim tylko wielkiego założyciela państw. Obecnie tylko na wschodzie umieściłem oddziały SS Totenkopf, dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania kobiet i dzieci polskiego pochodzenia i polskiej mowy, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową”. Wydawałoby się, że tylko Niemcy mają czarną kartę w swojej historii dotyczącą dyskryminacji narodu Dawida, jednak było tak i w innych krajach (choć w mniejszym stopniu). Na przykład w Polsce, gdzie w dniu 10 lipca 1941 w Jedwabnem część Polaków wzięła udział w znęcaniu się na Żydach i spaleniu ich w jednej ze stodół. Do podobnych wydarzeń doszło jeszcze w ponad dwudziestu wioskach na Białostocczyźnie i w Łomżyskiem. Było to spowodowane poniekąd antysemityzmem sprzed wojny, jednak oliwy do ognia dolała propaganda niemiecka, która podsycała antagonizm polsko-żydowski. II wojna światowa brutalnie zweryfikowała przynależność narodową każdego człowieka żyjącego w tamtym czasie.

Kocioł bałkański w XX wieku nie przestał wrzeć choćby na chwilę. Kością niezgody okazało się Kosowo, które w 1946 roku zyskało status regionu autonomicznego w ramach Serbii, a następnie w 1963 roku stało się w pełni autonomiczną prowincją. W 1974 roku powstał rząd i utworzono Socjalistyczną Autonomiczną Prowincję Kosowa, władza wtedy wprowadziła albański system nauczania. W latach osiemdziesiątych konflikt narastał, Albańczycy dążyli do autonomiczności, Serbowie wręcz przeciwnie chcieli zacieśnienia stosunków z Serbią, ponadto narzekali na dyskryminację ze strony lokalnego rządu. Błaha przyczyna mogła spowodować wybuch wojny. W 1987 roku do Kosowa przybył Slobodan Milosevic, który zyskał sobie sympatię tamtejszych Serbów, a następnie stanął na czele rządu. Ignorował on prawa mniejszości narodowych. Zcentralizował system edukacji, kwestie językowe, co było istotnym elementem powodującym niesnaski w Jugosławii, zamieszkałej przez różne narodowości. 25 czerwca 1991 roku z Jugosławii wystąpili Słoweńcy i Chorwaci, tworząc własne niezależne państwa. Agresja Jugosławii na Słowenię nie powiodła się, zaatakowano więc Chorwację. W tym samym czasie Serbowie ogłosili w Chorwacji niepodległość Republiki Krainy. Mimo tego, Chorwacji udało uzyskać się niepodległość. Najgorzej sytuacja przedstawiała się w Bośni i Hercegowinie. Na jej terenie powstały trzy państwa: serbskie, chorwackie oraz muzułmańskie. Żadna z misji pokojowych KBWE, ONZ oraz Unii Europejskiej się nie powiodła. Dopiero wkroczenie wojsk NATO ustabilizowało sytuację i doprowadziło do podziału Bośni na część serbską oraz muzułmańsko-chorwacką, było to tzw. porozumienie z Dayton podpisane w Paryżu w 1995 roku. Podczas wojny w Bośni doszło do okrutnych czystek etnicznych. Nie był to jednak koniec walk, które wybuchły w 1998 roku na terenie Kosowa. Wojska serbskie również tutaj zastosowały czystki etniczne. NATO, by powstrzymać kolejny konflikt, zaatakowało Serbię. Bombardowano miasta i oddziały serbskie, aż w końcu na teren Kosowa wkroczyły oddziały NATO, tzw. KFOR (Kosovo Force). Porozumienie o wycofaniu wojsk serbskich z Kosowa podpisano 9 czerwca 1999 roku w Kumanovie. Bilans wojny był przerażający, w okresie od marca 1998 do kwietnia 1999, z rejonu Kosowa uciekło lub zostało przeniesionych około 340 tysięcy Albańczyków, natomiast po zakończeniu działań wojennych albańskie siły UCK zaczęły prowadzić czystki etniczne, które doprowadziły do wypędzenia około 300 tysięcy Serbów i Cyganów. Ludzi odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne, takich jak np. Slobodan Milosevic, postawiono przed Międzynarodowym Trybunałem Zbrodni Wojennych w Hadze.

XX wiek okazał się być okresem prześladowań narodowościowych i wojen, których tak wielkie okrucieństwo nie było dotychczas znane człowiekowi. Czas ten boleśnie doświadczył całą ludzkość zapisując na zawsze krwawe ślady na kartach jej historii. Zginęło w tym czasie wielu ludzi i zanim o tym zapomnimy, minie wiele lat.

Bibliografia:

  1. Bielski L., Trąba M., Tablice historyczne, Warszawa 2005.
  2. Briggs A., Clavin P., Europa dwóch stuleci 1789-1989, Warszawa 2000.
  3. Bullock A, Hitler. Studium tyranii, Warszawa 2004.
  4. Buszko J., Historia Polski 1864-1948, Warszawa 1987.
  5. Eberhardt P., Między Rosją a Niemcami, przemiany narodowościowe w Europie Środkowo-Wschodniej w XX wieku, Warszawa 1996.
  6. Felczak W., Historia Węgier, Warszawa 1983.
  7. Grunberg K., Sprengel B., Trudne sąsiedztwo. Stosunki polsko-ukraińskie w X-XX wieku, Warszawa 2005.
  8. Łossowski P., Po tej i tamtej stronie Niemna- stosunki polsko litewskie 1883-1939, Warszawa 1985.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz