Wybory roku 1938 r. na terenie województwa krakowskiego w świetle sprawozdań z życia polityczno-społecznego wojewody krakowskiego do MSW |
Wrzesień 1938 r. przyniósł bardzo doniosłe wydarzenia tak na arenie wewnętrznej jak i międzynarodowej. W związku ze sprawą Czechosłowacji, a w szczególności polskiego ultimatum mówiącego o przyłączeniu Śląska Zaolziańskiego do Polski1 odbyły się na terenie województwa co najmniej 43 duże manifestacje (w Krakowie staraniem OZN 23 września odbyła się manifestacja z 30 tys. uczestników), oraz wiele mniejszych2.
Co zaś się tyczy polskiego życia politycznego to bez wątpienia najistotniejszym wydarzeniem całego 1938 r. był dekret prezydenta z 13 września 1938 r. o rozwiązaniu izb ustawodawczych oraz o rozpisaniu nowych wyborów3. Prasa poświęciła tej sprawie bardzo dużo uwagi. „IKC„ w artykułach „Rządna i zorganizowana demokracja – hasłem nowych wyborów do izb ustawodawczych„ […] i ”Z uczciwych wyborów winien wyjść uczciwy Sejm” […] stwierdza, że
„istnieje po stronie czynników rządowych dobra wola umożliwienia poważnym grupom politycznym wejścia do parlamentu, w szczególności odnosi się to do Str. Ludowego, ugrupowań narodowych i PPS. Podkreśla, że byłoby ogromną szkodą, gdyby w skutek zachowania się stronnictw opozycyjnych nowy Sejm i Senat, mający dać pełniejszy wyraz prądom nurtującym społeczeństwo, zostały pozbawione tego autorytetu.”4
„Głos Narodu” zwraca zaś uwagę na to, że
„podstawową myślą, która przyświeca wszystkim wyborom jest zasada, że z biegiem czasu „wybrańcy” zużyją się i że trzeba świeżego dopływu sił. Przy wyborach parlamentarnych jest jeszcze to ważne, że wybory takie mają być sądem obywateli nad rządem i całym systemem, który rząd zrealizował. Wybory parlamentarne winne dać obywatelom możność zmiany obozu, który dotąd rządził na inny, który zostanie uznany za godny sprawowania władzy.”5
Rozpisanie nowych wyborów postawiło ugrupowania opozycyjne w dosyć kłopotliwej sytuacji, z jednej strony domagały się one takiej decyzji, z drugiej zaś nowe wybory miały być oparte na antydemokratycznej ordynacji wyborczej z 1935 r. Ten ostatni czynnik przeważył, tak że SN, SP, SL oraz PPS postanowiły zbojkotować wybory parlamentarne i skupić się na nadchodzących wyborach samorządowych. Z wyborami można powiązać wznowienie aktywności politycznej przez Józefa Putka6 (wykluczonego w lutym ze Stronnictwa Ludowego), który powołał do życia Związek Ludowców. Pozwolę sobie w tym miejscu przytoczyć dłuższy fragment sprawozdania…, który wyjaśni genezę powstania jak i cele jakie stawiał sobie Związek.
„W dniu 18 IX br. [1938 r.] odbyło się w Choczni zebranie zwołane przez dr. Józefa Putka przy udziale 80 osób. Na zebraniu tym dr Putek oświadczył, że wobec rozbicia dawnego »Piasta« i nowo wytworzonej sytuacji w związku z rozwiązaniem Sejmu i Senatu i zarządzeniem wyborów postanowił zorganizować nowe stronnictwo chłopskie pod nazwą »Związek Ludowców«. Następnie dr Putek odczytał rezolucję, w której zebrani postanowili utworzyć nową organizację polityczną pn. »Związek Ludowców«, przyjmując za podstawę program dawnego „Wyzwolenia” i ustosunkować się pozytywnie do wyborów, o ile będą one prowadzone w myśl obietnicy Pana Premiera. Po uchwaleniu tej rezolucji wybrano tymczasowy zarząd Związku złożony z 20 osób, z Janem Oleksym7 z Zebrzydowic jako przewodniczącym8. Utworzenie nowej partii spotkało się z dużym zainteresowaniem ze strony władz administracyjnych, sądzono bowiem, że może to w sprzyjających warunkach wpłynąć na układ sił politycznych wsi w kilku powiatach (wadowicki, żywiecki, myślenicki) i być do pewnego stopnia zagrożeniem monopolu SL.„9.
Pierwsze dni października cechowało jeszcze duże zainteresowanie sprawą Zaolzia, jednak po tym jak polskie wojska, pod dowództwem gen. Bortnowskiego, zaczęły wkraczać spokojnie 2 października na sporne tereny10, temat ten przestał być pierwszoplanowy tak, że ostatnie miesiące 1938 r. upłynęły pod znakiem wyborów, najpierw parlamentarnych (6 listopada do sejmu i 13 listopada senatu), a następnie samorządowych do rad miejskich Krakowa i pięciu miast pow. chrzanowskiego, które odbyły się 18 grudnia11. Zajęcie Zaolzia przedstawiane jako sukces polityki zagranicznej polskiego rządu zostało wykorzystane przez OZN do zintensyfikowania akcji wyborczej oraz organizacyjnej. Do 6 listopada urządził on około 500 zebrań i zgromadzeń przedwyborczych, na których zachęcał do brania udziału w wyborach parlamentarnych i głosowania na kandydatów z list Obozu12. Za udziałem w wyborach opowiedział się również, powołany we wrześniu, Związek Ludowców, który prowadził ożywioną agitację wyborczą na terenie powiatu wadowickiego na rzecz swego kandydata Józefa Putka. Również część społeczności żydowskiej wzywała do głosowania.Kandydat na posła Ignacy Schwarzbart motywował to tym, że
„społeczeństwo żydowskie, które od wieków żyje na ziemiach Rzeczypospolitej czuje się pełnowartościowymi obywatelami Państwa Polskiego i chce w nim pozostać musi więc przystąpić do aktu wyborczego na Sejm, który stanowi ustawy dla całego Państwa. Prąd, który zamyka Żydom dostęp do kultury polskiej jest sprzeczny z interesem narodu polskiego, gdyż potęga Polski leży w sile pokolenia szczerze demokratycznego, które będzie sprawiedliwe dla wszystkich obywateli i przyciągać będzie i Żydów do współpracy dla Państwa. Reprezentacja parlamentarna Żydów w poprzednim Sejmie dążyła z wytrwałością godną podziwu do przemiany obecnych tendencji antyżydowskich. Obecnie politycy Żydowscy stoją wobec niezbitego faktu, że ustosunkowanie się psychiczne wielkiego odłamu społeczeństwa polskiego pogorszyło się znacznie, dlatego też program polityczny posła dr. Schwarzbarta jest drogą obraną przez poprzednich parlamentarzystów kontynuować, rozbudować ewentualnie skontrolować i skorygować jej pewne niedociągnięcia. Dlatego konieczną jest w Sejmie obecność Żydów choćby w niewielkiej ilości – gdyż chodzi tu nie o politykę dnia [dzisiejszego], ale o politykę na daleką przyszłość.”13
Również „Łemko„14 wzywał do udziału w wyborach, mimo nie wystawienia przez Łemków własnego kandydata, „gdyż Łemkowie przez okazanie lojalności wobec Polski, zdobędą sobie zaufanie władz państwowych, które prędzej zrozumieją i uwzględnią słuszne postulaty ludności łemkowskiej.”15
Dnia 6 listopada do urn miało pójść 49,55% uprawnionych do głosowania16, co według wojewody świadczyło o zupełnym bankructwie stanowiska „bezwzględnej negacji zajętego przez stronnictwa opozycyjne wobec haseł konsolidacji społeczeństwa na gruncie zasad ustalonych w tezach OZN”. Zważywszy jednak na to, że średnia frekwencja w wyborach do sejmu w kraju wyniosła 67,1%, zaś najwyższa w województwie śląskim osiągnęła aż 83,4%, można przyjąć, że działania opozycji przyniosły spore rezultaty. Pomimo prężnej akcji Ozonu frekwencja była tylko nieznacznie wyższa niż podczas wyborów w 1935 r. kiedy osiągnęła 42,9%.
Ciekawie sprawę bojkotu wyborów przedstawił „IKC”, który miał stwierdzić, że
„obóz prorządowy rezerwował dla siebie niewielką bo pięćdziesięcio kilko procentową większość, a opozycja mogła zająć czterdzieści kilka procent foteli w Sejmie. Było to niesłychanie ustępliwe stanowisko czynników decydujących i opozycja uzyskałaby poważny wpływ na kształtowanie się życia politycznego Polski. Przeszło 40% posłów opozycyjnych w Sejmie byłoby widoczną dla wszystkich przeciwwagą dążeń i prądów totalistycznych.”17.
„Głos Narodu” z kolei analizując wyniki wyborów zauważył, że
„niezależni od OZN kandydaci jak ks. Lubelski i gen. Żeligowski, którzy przeszli przez „ucho igielne” zgromadzeń okręgowych zdobyli bardzo piękne sumy głosów18. Jeżeli zważyć, że zdecydowani członkowie partii opozycyjnych i tym razem nie głosowali, to powyższy fakt świadczy, że nawet w kołach sympatycznie do rządu usposobionych, OZN nie cieszy się tak stuprocentowym zaufaniem jak to wygląda na oko.„19
Jeżeli chodzi o mniejszości narodowe to syjonistyczny „Nowy Dziennik„ uznał aktywny udział ludności żydowskiej w głosowaniu za koncert ”dyscypliny politycznej i rozwagi narodowej”, który zaowocował zdobyciem mandatu poselskiego przez I. Schwarzbarta20.
„Wysoka„ frekwencja wyborcza, miała wywołać w szeregach ludowców konsternację, oraz ”zachwianie zaufania do Naczelnego Komitetu Wykonawczego SL i niezadowolenie z jego dotychczasowej taktyki, a zwłaszcza z niewykonania uchwały strajkowej kongresu warszawskiego.” Sytuację tę próbowała wykorzystać „grupa działaczy pragnących dostać się do steru stronnictwa” organizując w terenie zjazdy powiatowe, których celem było podjęcie odpowiednich uchwał21. Jednakże poczynania te nie dały zamierzonych efektów, przynajmniej nie w 1938 r.
Wybory samorządowe spowodowały powszechną mobilizację sił tak obozu prorządowego jak i opozycji, która tym razem w związku z demokratycznymi zasadami ordynacji wyborczej nie miała zamiaru ich bojkotować22. Na ogólną liczbę 19 list zgłoszonych w Krakowie, faktyczne znaczenie miały tylko cztery. OZN z inicjatywy prof. Stanisława Skoczylasa23, wraz z innymi organizacjami prorządowymi, utworzył Chrześcijańsko-Narodowy Front Samorządowy, który zblokował się – pod auspicjami metropolity A. Sapiehy – z Polskim Blokiem Katolickim (SL i SP) tworząc listę nr 324. Organizacje te prowadziły wzmożoną akcję propagandową skierowaną przeciw Żydom i PPS25. W skład listy nr 5 wchodziła PPS i klasowe związki zawodowe, prowadziły one wytężoną agitację wyborczą organizując cały szereg zebrań i zgromadzeń przedwyborczych, gdzie starano się uświadomić robotników o ważności wyborów samorządowych, podkreślając, że jest to pierwszy krok w kierunku demokratyzacji życia politycznego w Polsce. Należy zaznaczyć, że na posiedzeniach OKR PPS 19 i 25 października uchwalono, iż PPS i „Bund„ pójdą oddzielnie do wyborów samorządowych, z uwagi na narastanie nastrojów antysemickich w masach. Również SN (lista nr 4) postanowiło iść do wyborów samodzielnie, skupiając się głównie na atakowaniu Chrześcijańsko-Narodowego Frontu Samorządowego, PPS oraz Żydów, przedstawiając rzekome zagrożenie, płynące ze strony tych dwóch ostatnich dla „polskiego„ Krakowa. Najpoważniejszą listą żydowską była lista nr 7 Reprezentacji Zjednoczonego Żydostwa. Na zgromadzeniach której zachęcano do wzięcia udziału w wyborach oraz ”przeciwstawienia się bundowcom i agitowania na rzecz list kandydatów Repr[ezentacji] Zjedn[oczonego] Żydostwa”26. Jak wspomniano wyżej również „Bund” miał własne listy.
W dniu wyborów 18 grudnia w Krakowie do urn poszło 60% uprawnionych do głosowania. Przyczyną dosyć niskiej frekwencji mogła być bardzo mroźna pogoda27. Wyniki były pewnym zaskoczeniem dla władz, okazało się bowiem, że do krakowskiej Rady Miejskiej PPS wprowadziła 24 radnych na ogólną liczbę 72, stanowiąc najsilniejszy klub. Chrześcijańsko-Narodowy Front Samorządowy zdobył 23 mandaty, w tym tylko jeden przypadł przedstawicielowi SP. Jak podkreślał autor sprawozdania… „zupełnie nieoczekiwany przez nikogo sukces przy wyborach odniosło również Stronnictwo Narodowe uzyskując 12 mandatów, podczas gdy w dotychczasowej Radzie miejskiej miało ono tylko 1 mandat”28. Ugrupowania żydowskie zdobyły 13 mandatów, z czego osiem przypadło na Reprezentację Zjednoczonego Żydostwa, trzy na „Bund” oraz po jednym na Listę Narodowo-Żydowską (syjoniści-rewizjoniści) i Listę Ogólno-Żydowską (kombatanci)29. W wyborach do rad miejskich powiatu chrzanowskiego PPS również odniosła duży sukces zdobywając „w Chrzanowie 5 mandatów na 24 radnych, w Jaworznie 14 na 24, co stanowi poważną większość, w Trzebini 9 mandatów na ogólną ilość 16 radnych i w Szczakowej 6 mandatów na ogólną ilość 12 radnych”30. Jako, że wybory samorządowe były przeprowadzane niejako na raty, to w innych miastach województwa odbyły się one już w 1939 r., jak można przeczytać w Sprawozdaniu organizowały się bloki: „OZN, Stronnictwa Pracy i SN w Białej oraz OZN i wszystkich polskich organizacji (prócz SN i PPS) w Tarnowie”31. Podobnie miała się rzecz z wyborami do rad gromadzkich, gdzie „największą aktywność propagandową przejawia Stronnictwa Ludowe, które wykazuje w niektórych powiatach (np. krakowski i myślenicki) gotowość pójścia na kompromis z OZN w sprawie wystawienia wspólnych list.”32Takie a nie inne wyniki wyborów wojewoda starał się tłumaczyć tym, że stronnictwa opozycyjne „prowadziły już na kilka miesięcy naprzód nader intensywną agitację przedwyborczą, Blok zaś nr 3 nasilił akcję dopiero w ostatnich dniach przed wyborami”33.
Omawiając wyniki wyborów samorządowych „IKC„ dochodził do wniosku, że ”błędnym było przeprowadzenie wyborów pod hasłem politycznym a nie gospodarczym. Wielką rolę odegrał w tym fakt, że ordynacja wyborcza do Sejmu posiada dwie zdecydowane wady. Z jednej strony stara się odbarwić pod względem politycznym wybory do Sejmu – z drugie strony czyni samorządy podstawą kolegiów wyborczych, które właśnie wyłaniają z siebie kandydatów Sejmowych”34. Z kolei „Głos Narodu„ ubolewał nad tym ”jak daleko zabrnęliśmy w walki partyjne i o ile za wiele natworzyło się antagonizmów w stosunku do sił narodu.”35
Wyniki wyborów parlamentarnych i samorządowych dowiodły, że prowadzona od niemal dwóch lat akcja „konsolidacji” społeczeństwa wokół tez OZN na terenie województwa krakowskiego nie przyniosła efektów. Okazało się bowiem, że mimo usilnych starań frekwencja w Krakowskiem była najniższa w kraju, co z kolei dowodziło, iż opozycja nadal miała spore poparcie w społeczeństwie. Dowiodły tego wybory do rad miejskich i gminnych, przeprowadzone w sposób demokratyczny, w których znaczne sukcesy odnosiły listy opozycyjne.
Bibliografia36:
Źródła:
- Sprawozdania sytuacyjne wojewody krakowskiego do MSW z życia polityczno-społecznego za rok 1938 r., nr 9-12.
- Zestawienia wyników głosowania w wyborach 1938, UWKr. 36a, teczka niepaginowana.
Prasa:
- „Przekrój” 1939, nr 1.
Prace drukowane:
- Brzoza Cz., Kraków między wojnami. Kalendarium 28 X 1918 – 6 IX 1939, Kraków 1998.
- Brzoza Cz., Sowa A.L., Polska 1918-1945, Kraków 2006.
- Dzieje Krakowa, t. 4: Kraków w latach 1918-1939, pod red. J. Bieniarzówny, J.M. Małeckiego, Kraków 1998.
- Historia dyplomacji polskiej, pod red. P. Łossowskiego, t. IV: 1918-1939, Warszawa 1995.
- Kalendarz niepodległości, Warszawa 1939.
- Lachendro J., Prasa województwa krakowskiego w latach 1918-1939, Kraków 2006.
- Pilch A., Dzieje ruchu robotniczego w Krakowskiem 1918-1939, Kraków 1987.
- Słownik biograficzny działaczy ruchu ludowego, pod red. J. Dancygiera, Warszawa 1989.
- Mowa tutaj o dwunastogodzinnym ultimatum wystosowanym 30 września 1938 r. przez rząd polski pod adresem Czechosłowacji, w którym domagał się on spełnienia warunków zawartych w nocie z 27 września tegoż roku. Por. Skrzypek A., Kryzys czechosłowacki, [w:] Historia dyplomacji polskiej, pod red. P. Łossowskiego, t. IV: 1918-1939, Warszawa 1995, s. 254 i n. [↩]
- Aneks, sprawozdanie nr 9, s. 354-355. [↩]
- Por. Cz. Brzoza, A.L. Sowa, Historia Polski 1918-1945, Kraków 2007, s. 346. [↩]
- Aneks, sprawozdanie nr 9, s. 322. [↩]
- Tamże, s. 322. [↩]
- Józef Putek, ur. 4 VII 1892 r. w Wadowicach, zm. 10 V 1974 r. w Choczni. Działalność polityczną rozpoczął w czasach gimnazjalnych jaki kolporter „Przyjaciela Ludu„. W latach 1908-13 członek Polskiego Stronnictwa Ludowego, po rozłamie w PSL-Lewica, gdzie od kwietnia 1914 r. zasiadał w Wydziale Rady Naczelnej. W wolnej Polsce poseł na Sejm Ustawodawczy. W 1922 r. występuje z PSL-Lewicy i współtworzy grupy parlamentarnej – Lewica Ludowa, która wkrótce przyłącza się do PSL „Wyzwolenie„. W 1922 r. ponownie wybrany na posła. Członek Zarządu Głównego PSL ”Wyzwolenie” oraz kilkukrotny jego wiceprezes (1923-25, 1926-28 i 1929-30). W latach 1931-33 członek Naczelnego Komitetu Wykonawczego Stronnictwa Ludowego oraz 1931-38 Rady Naczelnej SL. 10 września 1930 r. został osadzony w twierdzy brzeskiej. Skazany na trzy lata więzienia, po odsiedzeniu wyroku kilkakrotnie sądzony za działalność polityczną. W lutym 1938 r. wykluczony z SL za bojkotowanie strajku rolnego z sierpnia 1937 r., zakłada we wrześniu prorządowy Związek Ludowców. W wyborach 1938 r. otrzymuje mandat jako poseł niezależny. Za Putej Józef, [w:] Słownik biograficzny działaczy ruchu ludowego, pod red. J. Dancygiera, Warszawa 1989, s. 335. [↩]
- Oleksy Jan, ur. 15 V 1891 r. w Zebrzydowicach w powiecie wadowickim, w rodzinie chłopskiej, zm. 16 IX 1960 r. w Kalwarii Zebrzydowskiej. Początkowo związany z ks. Stanisławem Stojałowskim, następnie z Polskim Stronnictwem Ludowym. Po I wojnie światowej związany z grupą Jana Stapińskiego, a następnie wraz z Józefem Putkiem przeszedł do PSL „Wyzwolenie”. W latach 1929-31 zastępca członka Zarządu Głównego. Od 1931 r. w Stronnictwie Ludowym, w latach 1933-35 zastępca członka jego Rady Naczelnej. Za działalność antyrządową kilkukrotnie aresztowany, o oraz zwolniony z pracy na kolei. Za Oleksy Jan, [w:] Słownik biograficzny działaczy…, s. 297. [↩]
- Aneks, sprawozdanie nr 9, s. 343. [↩]
- Tamże, s 320. [↩]
- Kalendarz niepodległości, Warszawa 1939, s. 276. [↩]
- Wybory nie odbywały się jednocześnie na terenie całego kraju, miano je przeprowadzić stopniowo w latach 1938-39. [↩]
- Aneks, sprawozdania nr 9, 10 i 11. [↩]
- Aneks, sprawozdanie nr 10, s. 389. [↩]
- Tygodnik ukazujący się od 22 lutego 1934 r. jako organ Związku Łemkowskiego (Łemko-Sojuzu). „Łemko” adresowany był do ludności chłopskiej, zamieszkującej wsie powiatów leskiego, sanockiego, krośnieńskiego w woj. lwowskim oraz jasielskiego, gorlickiego i nowosądeckiego w woj. krakowskim. Ukazywał się do kwietnia 1939 r. Więcej na ten temat zob. J. Lachendro, Prasa województwa krakowskiego w latach 1918-1939, Kraków 2006, s. 428-432. [↩]
- Aneks, sprawozdanie nr 11,s. 421. [↩]
- Tamże, s. 395. Według oficjalnych wyników wynosiła ona 47,8%, por. Cz. Brzoza, A.L. Sowa, Historia…, s. 348, zaś faktyczna frekwencja wyniosła 46,8%, różnica wynikała z zaniżenia o 20 tys. liczby uprawnionych do głosowania w okręgu nr 83 (powiaty Bochnia, Brzesko, Limanowa), por. zestawienie wyników głosowania w okr. 83 w roku 1938, UWKr. 36a, teczka niepaginowana. Aneks, sprawozdanie nr 11,s. 395. [↩]
- Tamże, s. 396. [↩]
- Generał Lucjan Żeligowski w okręgu nr 46 pokonał gen. Stanisława Skwarczyńskiego, zaś ks. Józef Lubelski w okr. nr 84 (pow. tarnowski, dąbrowski, mielecki) pokonał Stanisława Hüpscha, „Przekrój” 1939, nr 1, s. 57 oraz s. 92.
W województwie krakowskim posłami zostali: w okr. nr 80 Kraków (obszar komisariatów PP: I, II, III) Starzewski Maciej (OZN) i Jahoda-Żótowski Robert (OZN). W okr. nr 81 Kraków (obszar komisariatów PP: IV, V, VI) Skotnicki Adam OZN) oraz Schwarzbart Ignacy. W okr. nr 82 Kraków (pow. krakowski, chrzanowski) Rączkowski Ludwik (OZN) i Gdula Tadeusz (OZN). W okr. nr 83 Bochnia (pow. bocheński, limanowski, brzeski) ks. Sandecki Tomasz (OZN) oraz Potoczek Piotr (OZN). W okr. nr 84 (pow. tarnowski, dąbrowski, mielecki) Lubelski Józef i Stanisław Hüpsch (OZN), W okr. nr 85 Jasło (pow. jasielski, ropczycki, gorlicki) Jedynak Jan Henryk (OZN) oraz Pikusa Bolesław (OZN). W okr. nr 86 Nowy Sącz (pow. nowosądecki, nowotarski) Lgocki Stefan (OZN) i Łobodziński Jan (OZN). W okr. nr 87 Wadowice (pow. wadowicki, żywiecki, myślenicki) Döllinger Zygmunt (OZN) oraz Putek Józef. „Przekrój” 1939, nr 1, s. 89-94. [↩] - Tamże, s. 396. [↩]
- Tamże, s. 420. [↩]
- Tamże, s. 395. [↩]
- Wybory rozpisano na podstawie ustawy z 16 sierpnia 1938 r. o wyborze radnych miejskich, odbywały się one według pięcioprzymiotnikowej ordynacji wyborczej (powszechne, proporcjonalne, równe, tajne i bezpośrednie). W Krakowie wybierano 72 radnych (180 000-400 000 mieszkańców). Dz. U. 1938, nr 63, poz. 480. [↩]
- Stanisław Skoczylas – urodzony 1 marca 1875 r. w Wieliczce zmarł 8 stycznia w Welwyn w USA. Studiował górnictwo i hutnictwo w Leoben w Austrii, w latach 1920-23 był dyrektorem małopolskich salin. Od 1923 r. związany z AG, jako prof. zwycz. objął kierownictwo Katedry Maszyn Górniczych. Dziekan Wydziału Górniczego (1924-1926), prorektor AG (1927/28 oraz 1930/31), następne dwie kadencje Rektor Akademii (1928-1930). Członek bardzo ważnej w Uczelni komisji techniczno-gospodarczej - RAST, oraz przewodniczący komisji regulaminowej. Od 1931- 1935 r. pełnił funkcję senatora RP z ramienia BBWR, zaś od 1938 z ramienia OZN (którego był przewodniczącym na terenie Kraków-miasto), a w l. 1933-1935 r. był równocześnie wiceprezydentem Miasta Krakowa i profesorem. W czasie wojny znalazł się w Anglii, gdzie od 1941 r. zajął się szkoleniem polskich studentów w Polish University College w Londynie. Przeszedł na emeryturę w wieku 91 lat (1966 r.). Został pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Na podstawie: Stanisław Skoczylas, [w:] Kto Był Kim w Drugiej Rzeczypospolitej, pod. red. J.M. Majchrowskiego, Warszawa 1994, s. 548 oraz http://www.uci.agh.edu.pl/agh/historia/godlo/poczet_pliki/skoczylas.html. [↩]
- A. Pilch, Dzieje ruchu robotniczego w Krakowskiem 1918-1939, cz. 2, Kraków 1987, s. 300. [↩]
- Anek, sprawozdanie nr 11, s. 406. [↩]
- Aneks, sprawozdanie nr 12, s, 449. [↩]
- E. Adamczyk, Samorząd Krakowa i jego władze, [w:] Dzieje Krakowa, t. 4: Kraków w latach 1918-1939, pod red. J. Bieniarzówny, J.M. Małeckiego, Kraków1998, s. 75. [↩]
- Aneks, sprawozdanie nr 12, s. 426 [↩]
- Cz. Brzoza, Kraków między wojnami. Kalendarium 28 X 1918 – 6 IX 1939, Kraków 1998, s. 380. [↩]
- Aneks, sprawozdanie nr 12, s. 441. [↩]
- Tamże, s. 426. [↩]
- Tamże, s. 426. [↩]
- Tamże, s. 426. [↩]
- Tamże, s. 427. [↩]
- Tamże, s. 428. [↩]
- Głównym źródłem z jakiego korzystano były miesięczne sprawozdania sytuacyjne z życia polityczno-społecznego wojewody krakowskiego do MSW za rok 1938 r., znajdujące się w Archiwum Państwowym w Krakowie pod sygnaturą UWKr. 292. Wszelkie cytaty z nich pochodzące odwołują się do Aneksu pracy magisterskiej autora, który zawiera przepisane i opracowane sprawozdania… [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.