Mumifikacja


Egipcjanie nie pozostawili żadnych dokumentów, które zawierałyby dokładny opis przebiegu mumifikacji. Prawdopodobnie była to tradycja przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie, tak jak tajniki budowniczych piramid. Pozostało jednak kilka źródeł opisujacych sposób bandażowania mumii i obrzędy pogrzebowe, a poza tym znamy jeszcze przekaz Herodota z Halikarnasu i wersję Diodora Sycylijczyka.

Wstępne obrzędy pogrzebowe

Mumia Meneptaha / fot. domena publiczna

Papirusy związane z pogrzebem Papirusy Rhinda, zapisane demotyka i hieratyka, znalezione w Gurna, w poblizu Doliny Królów. Papirusy te zawierają dokładne kalendarium pogrzebowe i przekazują nam informacje na temat bandażowania mumii.

Obrzędy pogrzebowe rozpoczynano kapaniem mumii w Basenie Chonsu; potem nogi, tors, plecy i ramiona odpoczywaly przez 36 dni w Domu Puryfikacji. Do nasaczania plótna „tkaniny bogów i bogin”- używano mirry, olejku cedrowego i innych wonnych olejków. Rodzaj plótna stanowil o hierarchii spolecznej, a najlepsze pochodziło z Sais. Z papirusów tych wynika, że w czasie pierwszych 36 dni było 8 ceremonii, a dziewiąta miała miejsce przy składaniu mumii do grobu. W sumie ceremonii było 17, a kazda byla zwiazana z inną częścią ciała. Chodzi tu o 17 części ciała: 7 otworów głowy (uszy, oczy, nozdrza i usta), 4 synów Horusa (organy wewnętrzne), 2 nogi, 2 ramiona, przód tułowia i tył. Opis ceremonii i etapów bandazowania zostal umieszczony na drugim papirusie, znalezionym w grobowcu z okresu rzymskiego. Lezal po lewej stronie mumii pani o imieniu Taani i to dla niej zostal przygotowany. Pierwszy papirus należał do zmarłego o imieniu Montu-Sebef, który byl mezem Taani. Zmarl w wieku 59 lat, w 9 roku p.n.e. Winiety u góry drugiego papirusu ukazuja etapy procesu mumifikacji. Zmarly z reguly byl przedstawiany na lozu pogrzebowym. Tego typu loza znaleziono w grobowcu Tutanchamona. Byly one tak wysokie, ze balsamisci mieli czasem problemy z pochylaniem sie nad cialem zmarlego. W obrzedzie uczestniczyl kaplan w masce szakala. Archiwum balsamistów - powstalo w Hawara, niedaleko Fajum. Sa to papirusy zapisane pismem demotycznym, które powstaly pod koniec okresu ptolemejskiego. Zawieraly one umowy dotyczace grobowców, teksty kontraktów a takze przysiege mumifikatorów. Byli oni odpowiedzialni za opieke nad grobowcem i dozór nad nim, zajmowali sie mumifikacja i obrzedami pogrzebowymi. Balsamisci natomiast byli odpowiedzialni za utrzymanie porzadku w grobowcu i jego inspekcje; musieli tez dbac o ciala znajdujace sie w grobowcu, a takze mumifikowac je. Papirusy zwane Obrzędem mumifikacji - jeden znajduje sie w Luwrze, drugi w Kairze; pochodza z okresu rzymskiego. Według tych papirusów glowa nacierana byla kadzidlem, natomiast pozostale czesci ciala świętym „olejem”. Wcieral go kaplan nazywany „Skarbnikiem Boga”. Tyl ciala nacierano tluszczem, a czaszke wypelniano aromatycznymi ziolami. Co do bandazowania glowy, to kazdy z bandazy mial swoja magiczna nazwe. Po obandazowaniu szerokie na dwa palce plótno nasaczano gestym „olejem”, czyli zywica, która pochodzila z sosnowych drzew, rosnacych w Syrii, w Aleppo. Oddzielne instrukcje dotycza bandazowania rak i nóg. Balsamowanie przeprowadzano na wzgórzu, w namiocie, ze wzgledu na niemily zapach towarzyszacy tym zabiegom. Wiadomo wszystkim, ze patronem i bogiem mumifikacji byl Anubis. Mial on dwa przydomki: „Ten, który mieszka w namiocie” i „Ten, który znajduje sie na wzgorzu”. Wiele informacji na temat procesu mumifikacji zawieraja egipskie grobowce, szczególnie te nalezace do szlachetnie urodzonych. Przykladem moze byc grobowiec dostojnika z okresu VI dynastii o imieniu Pepi-Anch. Na jednej ze scian artysta ukazal procesje pogrzebowe. Wedlug tych przedstawien cialo zmarlego niesiono w procesji nad Nil w prostokatnej trumnie; nastpnie przewozono je na drugi, zachodni brzeg rzeki, gdzie mieli swe pracownie balsamisci. Lódz, która transportowano trumne, nie miala wiosel; byla po prostu holowana przez dwie inne, wyposazone w wiosla. Potem cialo niesiono do Namiotu Puryfikacji, który przypominal swiatynie. Procesje prowadzil kaplan, niosacy zwój papirusu, balsamista i placzka. Cialo niesione bylo w trumnie i jednoczesnie znajdowalo się nalozu pogrzebowym. Po oczyszczeniu ciala niesiono je do pracowni balsamisty. W pracowni tej znajdowalo sie wiele pomieszczen i unosilo wiele zapachów, niekoniecznie milych dla nosa. Potem w duzej sali organizowano uczte pozegnalna zmarlego z rodzina i przyjaciólmi. Następnie cialo oddawano balsamistom, a pusta trumna wracala z rodzina do domu. Tam oczekiwala czterdziesci dni. Pózniej rodzina przeplywala ponownie Nil razem z trumna, odbierala cialo z pracowni balsamisty i zanosila do Namiotu Puryfikacji na Ceremonię Otwarcia Ust. W tym ostatnim obrzedzie kaplan w sposób magiczny i jak najbardziej symboliczny „otwieral” usta zmarlego, aby ten mógl odetchnac i przemówić w zaswiatach. W pierwszych trzydziestu dniach procesu mumifikacji cialo lezalo w natronie, którego zródla znajduja się w Wadi Natrun i el-Qaab. W ciagu nastepnych czterdziestu dni mialy miejsce pozostale obrzedy. Amulety i wyposażenie grobowe.

Od najdawniejszych czasów amulety odgrywały bardzo wazna role w zyciu starozytnych Egipcjan jako srodek zabezpieczajacy przed zlymi duchami i urokami, a takze przynosily szczescie. Byly noszone przez ludzi zywych i zabierane do grobów przez zmarlych. Noszenie kilku róznych rodzajów amuletów mialo wzmacniac ich magiczne dzialanie i moc . Troskliwe traktowanie przez Egipcjan ciala po smierci mialo uzasadnienie w tym, ze równiez dusza wymagała odpowiednich zabiegów, zanim rozpoczela podróz po zaswiatach. W czasie tej podroży „jak oczekiwano” ba stawialo czolo rozlicznym niebezpieczenstwom, totez zywi zaopatrywali zmarlego w róznorodne amulety, umieszczane miedzy bandazami spowijajacymi cialo. Jednym z najwazniejszych amuletów byl tak zwany filar dzed, pionowa kolumna zwienczona czterema poprzecznymi elementami. Nie wiemy, jaka jest geneza tego amuletu, ale Ksiega Umarlych opisuje go jako kregoslup Ozyrysa. Jego zadaniem bylo zapewnienie cialu trwalosci. W róznych miejscach Egiptu z okazji królewskiego jubileuszu (tzw. swieta sed) i rytualów kultu grobowego odprawiano ceremonie ustawiania „filara dzed”. Byly tez inne typy amuletów, miedzy innymi tak zwany skarabeusz sercowy, nawiązujący do roli serca jako siedziby intelektu i osobowosci. Wlasnie dlatego serce wazono na sadzie Ozyrysa - jesli bylo ciezkie od grzechów, zmarlego czekalo potepienie. Aby powstrzymac serce od wyznania niecnych postepków, umieszczano wsród bandazy na piersi skarabeusza sercowego z wypisanym trzydziestym rozdzialem Ksiegi Umarlych: „...Serce moje z matki mojej, moje serce na ziemi! Nie stan przeciwko mnie jako swiadek w obecnosci Pana Rzeczy!...”. Inne amulety mogly miec ksztalt miniaturowych figurek bogów i bogin lub czesci ciala. Pierwsze pelnily role ochronna, drugie natomiast stanowily substytut, gdyby „nieszczesliwym przypadkiem” proces balsamowania nie powiódl sie. Tak wyposazone, owiniete w zewnetrzny calun cialo moglo zostac zlozone w trumnie. Zlozeniu ciala na wieczny spoczynek towarzyszyly rytualy nie mniej wyszukane niz podczas mumifikacji. W czasach, kiedy oba kraje zostaly zjednoczone, trumny zwykle wykonywano z gliny, plecionek lub drewna, zas cialo (wówczas jeszcze nie zabalsamowane) umieszczano wewnatrz w pozycji embrionalnej. Pózniej zmumifikowane ciala ukladano w pozycji wyprostowanej w jednej lub wiecej drewnianych trumnach, umieszczonych jedna wewnatrz drugiej, pokrytych tekstami i zakleciami, majacymi pomóc zmarlemu w zaswiatach. Bogatsi mogli zamówic sobie dodatkowe „opakowanie” w postaci kamiennego sarkofagu (to slowo pochodzenia greckiego oznacza „pozeracza cial”), w którym troskliwie skladano drewniane trumny. Grobowce uwazano za nieco wieksze trumny. Ściany zdobiono scenami z zycia codziennego i z zaswiatów, zakleciami majacymi chronic zmarlego oraz symbolami odrodzenia. Grobowce zawieraly tez czesto teksty ksiag, takich jak Ksiega Umarlych, Ksiega Jaskin i Ksiega Bram, które równiez mialy wspierac zmarlego podczas jego posmiertnej podrózy. W grobie umieszczano wszystko, czego zmarly mógl potrzebowac: meble, odziez (w tym nawet i sandaly), zywnosc, narzedzia, lodzie(aby nimi podrózowac), a czasem nawet sprzety toaletowe. Wsród darów byly tez przedmioty, których zmarly lubil uzywac za zycia . Inny wazny element grobowca stanowil posag, przedstawiajacy zmarlego; wierzono, ze moglo w nim przebywac ka, aby cieszyc sie dobrami, które mu zostawiono. Figura ta mogla tez stanowic substytut, gdyby cialo uleglo zniszczeniu. W mastabach Starego Panstwa posagi takie umieszczano w budynkach zwanych dzisiaj serdabami (Egipcjanie okreslali je mianem per tut, co znaczy „dom posagu”). Byly to male pomieszczenia z otworami na poziomie oczu, przez które ka moglo w magiczny sposób przyjmowac skladane ofiary i obserwowac rytualy kultu grobowego na swoja czesc. Czasem umieszczano równiez w grobowcu kamienna glowe, tak zwana glowe rezerwowa . Tak samo jak faraon mógl oczekiwac od swoich poddanych wykonania róznych prac, równiez bogowie mogli wymagac od duszy zmarlego, ze bedzie dla nich pracowala. Aby nie musieli po smierci byc sluzacymi, starozytni Egipcjanie wkladali do grobów zmarlych figurki ludzi, którzy mieli wykonywac za nich prace fizyczne. Figurki te, zwane uszebti (od egipskiego slowa uszeb, co znaczy „odpowiadac”), mialy na kazde wezwanie odpowiadac skwapliwie: „Tutaj jestem! Ja to zrobie!”. Zmarly mógl otrzymac az czterysta jeden uszebti: po jednym sludze na kazdy dzien roku i trzydziestu szesciu nadzorców do pilnowania dziesiecioosobowych grup. Na figurkach bylo zwykle wypisane imie wlasciciela i szósty rozdzial Ksiegi Umarlych, umozliwiajacy im wlasciwe wykonywanie zadan. Uszebti zaczeto uzywac w czasach Sredniego Panstwa, a wywodza sie one od staropanstwowych posagów grobowych. Figurki te nie stracily popularnosci az do czasów ptolemejskich .

Święte zwierzęta..

W Egipcie juz w czasach predynastycznych darzono zwierzeta wielkim szacunkiem i w calym kraju czczono jako totemy miejscowosci. W miare rozwoju kultury zaczeto uwazac je za przedstawicieli bogów. Nie tyle one same stanowiły obiekt kultu, ile raczej wielbiono je z racji ich boskich powiazan. W 450 roku p.n.e. Herodot napisal, ze wszystkie zwierzeta „dzikie i domowe, bez wyjatku sa uwazane za swiete”. Jednak Egipcjanie nie czcili zwierzat dlatego, ze same w sobie byly swiete, lecz dlatego, iz „jak wierzono” nosily w sobie boski pierwiastek (ba). Tak więc, oddając cześć zwierzętom, wielbili reprezentowana przez nie potege bóstwa. Mieszkańcy Oksyrhynchos uwazali za swieta rybe Oxyrhynchos, mieszkancy Kynopolis czcili psa, w Mendes i na Elefantynie otaczano szacunkiem barany, w Bubastis i Sakkarze koty, w Hermopolis - pawiany, zas w Kom Ombo - krokodyle. Wiele miast przyjelo za swój emblemat drapieznego sokola, ptaka zwiazanego z Re, a takze z Horusem, Montu i Sokarisem. Krokodyla wybrano dlatego, poniewaz mógl wzbudzic lek u wrogów, podobnie jak waz. Wiele miast kierowalo sie wrecz przeciwnymi motywami. Na przyklad wybrano manguste, która bronila przed wezami; psy, koty i gesi uwazano za strózów domostwa. Kiedy bogów zaczeto laczyc z okreslonymi stworzeniami (na przyklad Horusa z sokolem, Amona z baranem i gesia, Thota z pawianem i ibisem), ofiarowywanie zmumifikowanych zwierzat stalo sie popularnym sposobem okazywania szacunku bogom i zaskarbiania sobie ich lask. Aby zdobyc pewność, ze zwierze przekaze bóstwu prosbe, mumifikowano je niemal tak samo starannie, jak ludzi. W mieście Hermopolis, gdzie glównym bóstwem byl Thot, hodowano w celach rytualnych ibisy. Wierny mógł przyjsc do kaplanów i, za odpowiednia oplata, wybrac dla siebie ptaka. Po ceremonialnym zarznieciu i zmumifikowaniu skladano go w katakumbach. Praktyka ta rozwinela sie na niewiarygodna skale? w Serapeum w Sakkarze archeolodzy znalezli ponad półtora miliona mumii ibisów i setki tysiecy sokolów. Do okresu grecko-rzymskiego ten ofiarny rytual został ujety w sformalizowane reguly. Na przykład - ponieważ trudno było o sokoły - wierzono, ze jakikolwiek inny ptak zmumifikowany w taki sposób, aby przypominał sokoła, mógł go zastąpić. Egipcjanie mumifikowali wszelkie gatunki zwierząt, od mangust i ryjówek po krokodyle i byki, zależnie od swoich mozliwosci finansowych. Znamy tez przyklad zmumifikowanego jajka. Obdarzenie nieśmiertelnością ryjówki nie bylo zbyt kosztowne, ale mumifikacja krokodyla wymagala juz większych wydatków. Mumifikacji i ofiarowywania wiekszych zwierzat dokonywano zazwyczaj w imieniu grupy ludzi. Niekiedy zwierzeta uwazano nie tylko za duchowych poslanców. Egipcjanie kochali swoje domowe zwierzeta i pragneli cieszyc sie ich towarzystwem równiez w zaświatach. W wielu grobowcach pozostawiono właściciela z jego psami (często była to jedna z odmian chartów, zwana „psem faraonów”). Najbardziej jednak lubiano koty, ze wzgledu na to, ze lowily weze i myszy. Bardzo często można znaleźć w grobowcach sceny przedstawiajace kota Re, który zabija Apofisa, węża chaosu, który usiłuje przeszkodzić słońcu w jego codziennej drodze ku odrodzeniu. Herodota zadziwiła troska Egipcjan o koty, szczególnie w czasie pożaru:

„Egipcjanie pilnuja wtedy kotów, a nie troszczą sie o gaszenie ognia; koty zas przeskakuja przez ludzi i rzucaja sie w ogien. Gdy to sie dzieje, ogarnia Egipcjan wielki smutek. Jezeli w jakims domu w naturalny sposób zdechnie kot, to wszyscy jego mieszkańcy gola sobie brwi”.

Według Herodota, kiedy zdychał kot, mumifikowano go i grzebano w Bubastis. Zdjecia rentgenowskie niektórych mumii kotów wskazuja, ze były one rytualnie duszone lub mialy lamane karki. Bydlo odgrywalo wazna role w egipskiej gospodarce i wysoko je ceniono, zaś kilka z tych zwierząt - byki Apis, Mnewis i Buchis oraz krowe-matke Apisa, czczona jako Izyde - uważano za wcielenie bóstw, którym zostaly poswiecone. Boska moca przekazywana z pokolenia na pokolenie było - jak wierzyli Egipcjanie - tylko jedno zwierze. Najwazniejszy z nich, byk Apis z Memfis, za zycia czczony byl jako wcielenie Ptaha, zas po smierci - Ozyrysa. Mnewis z Heliopolis stanowil ucieleśnienie Re, zas Buchis z Armant zostal poswiecony Montu, ale zawieral takze ba Ozyrysa i Re. Według Herodota Apis nie byl zwyklym bykiem, musial spelniac okreslone warunki w postaci pewnych znamion na swym ciele: musial byc czarny, z plama w ksztalcie sokola na grzbiecie, biala rozetka na czole, podwójnymi wlosami w ogonie i znamieniem w ksztalcie skarabeusza pod językiem. Wierzono, ze Apisa urodzila dziewicza krowa zaplodniona przez blyskawice. Nie znaczy to, ze trudno bylo znaleźć odpowiednie zwierze; w czasach grecko-rzymskich z reguly wystarczalo spelnienie jednego z warunków. Na przyklad czarna plama na jezyku mogla zastapic znamie w ksztalcie skarabeusza. Odpowiednie zwierze, gdy zostalo juz znalezione, traktowano iscie po królewsku: mialo zlote derki i wlasny harem krów; zwierze to bralo równiez udzial w religijnych uroczystosciach. Po smierci byk byl mumifikowany i grzebany, ze zlotymi maskami, bizuteria i ceremonialem naleznym faraonowi. Wielkim szacunkiem darzono równiez krokodyle (jako zywe wcielenie boga Sobka), hipopotamy (wcielenie bogini Taweret) i lwy (wcielenie bogini Sachmet i symbol potegi królewskiej) .

Mumifikacja

Możni Egipcjanie byli po śmierci mumifikowani, ponieważ uważano, że ich ciała będą im potrzebne w życiu pozagrobowym. Biedni ludzie nie mogli sobie pozwolić na luksus mumifikacji. Grzebano ich nago w piasku pustyni, układając zwłoki na lewym boku, w ten sposób, by twarz zwrócona była w kierunku zachodnim. Piasek wysuszał ciała i konserwował je równie skutecznie, jak środki, których używano do mumifikacji. Razem ze zmarłym grzebano narzędzia, biżuterię i miski z jedzeniem. Wszyscy bowiem mieli nadzieję na życie po śmierci w Królestwie Ozyrysa. Ciało Chefrena złożone zostało na barce pogrzebowej, pod baldachimem. Na dziobie łodzi -gdzie paliła się lampa oliwna- i na rufie stały dwie żałobnice, grające rolę bogiń- Izydy i Neftydy, opłakujących zmarłego Ozyrysa. Ciało transportowano drogą wodną, po Nilu, do Giza. Egipcjanie wierzyli, że ta krótka podróż symbolizowała wędrówkę, którą faraon miał wkrótce odbyć poprzez rozlewiska do niebios. Ciało mumifikowano w Giza. Proces ten trwa około 70 dni. Specjalni kapłani, którzy tego dokonali, należeli do specyficznego , niezwykle hermetycznego bractwa balsamiarzy. Ceremonia odtwarzała mit Ozyrysa. Człowieka, który otwierał jamę brzuszną, żeby wyciągnąć wnętrzności -zwanego ?rozpruwaczem?- przepędzano, rzucając za nim kamieniami; zapewne dlatego, że kojarzył się z Setem, który poćwiartował ciało Ozyrysa. Ciało zmarłego myto, konserwowano za pomocą natronu (sody) i bandażowano, tak jak uczyniła to Izyda z ciałem Ozyrysa. Przykrywki do czterech naczyń kanopskich (do których wkładano wątrobę, płuca, żołądek i jelita) były wyrzeźbione w formie głów czterech bogów, synów Horusa (Imset, Hapi, Kebechsenuf, Duamutef). Sprawowali oni- według ówczesnych wierzeń - opiekę nad zmarłego.

Złożenie do trumny

W zamierzchłych czasach Egipcjan grzebano owijając zwłoki, ułożone w pozycji embrionalnej (z rękami przy ustach i podkurczonymi nogami), w trzcinowe maty. W okresie Starego Państwa zaczęto mumifikować ciała faraonów i niektórych dostojników, w związku z czym chowano ich w drewnianych trumnach, w pozycji wyprostowanej. Drewno było rzadkim surowcem w Egipcie, toteż trumny nie były robione z prostych, płaskich desek. Kawałki drewna, o nieregularnym często kształcie, montowano w jedną całość i mocowano razem, używając do tego drewnianych kołków. Czasami trumny były malowane. Kapłani odprawiali ceremonię religijną, zwaną sach („przywoływanie ducha”, tj. podniesienie zmarłego do rangi bogów). Sądzili, że sprowadzi to ka (ducha boskości) faraona, który będzie żyć w zmumifikowanym ciele króla. Dzięki temu zmarły faraon odzyska życie, będzie mógł udać się do niebios i stać się bogiem. Przedmioty, które mogły być potrzebę faraonowi w życiu pośmiertnym, takie jak meble czy narzędzia z krzemienia, składowano w piramidzie w specjalnym pomieszczeniu- magazynie. Ustawiano tam również skrzynki na szaty, biżuterię, przybory toaletowe i pachnidła. Często w grobowcu pozostawiano również jedzenie, chociaż czasami zastępowano je kamiennymi, drewnianymi lub glinianymi atrapami (modele naczyń i jedzenia). Egipcjanie wierzyli, że mumia faraona ożywała dzięki siłom magicznym i że ta sama magia pozwoli mu na korzystanie z tych darów.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz