Władysław Łokietek i próba jego oceny przez Jana Długosza, czyli cnoty i przywary władcy, który w herbie miasta Wolbrom widnieje |
Sławne dzieło Jana Długosza: „Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego” zawiera zaledwie fakty z życia Władysława Łokietka z lat 1300 - 1333. Przy dzisiejszym stanie badań wiemy, że nie wszystkie przytoczone przez Długosza fakty odpowiadają prawdzie. Dlatego zatem niech praca ta będzie próbą spojrzenia na wielkiego władcę oczami nie mniej znamienitego kronikarza.
Pisząc kronikę Długosz stosował metodę analizy źródłowej. Do tego celu wykorzystał roczniki: franciszkański, krakowski, kujawski oraz kalendarz krakowski i początkową część kroniki Janka z Czarnkowa. W pewnych kwestiach służą mu pomocą: kronika oliwska i kronika Piotra z Dusburga. Wiele szczegółów wskazuje na zużytkowanie zaginionego rocznika mazowieckiego oraz którejś z kronik ruskich, nieznanej redakcji. Wykorzystuje też Długosz materiał dokumentalny w postaci akt z dwóch procesów z Zakonem Krzyżackim. Wiele danych pochodzi również z tradycji dziejów rodów rycerskich i mieszczańskich a także tradycji dworskiej.
Władca
Jak donosi kronika Długosza, w roku 1300 prałaci i panowie Królestwa Polskiego odbywają w Poznaniu zjazd wszystkich ziem, na którym przedstawiono ciężary, akty ucisku i wszelkie krzywdy wyrządzone przez Władysława Łokietka i jego urzędników. Po przedstawieniu wszystkich zarzutów, ogarnęła ich rozpacz, że kiedyś dokonali wyboru księcia Władysława i że mu powierzyli rządy nad Królestwem Polskim. Wykorzystując dodatkowo okoliczność, że nie był jeszcze ukoronowany i namaszczony pozbawiają go wszelkiej władzy i wybierają na króla Wacława króla czeskiego. Ten zaś zgromadziwszy znaczne wojsko polskie pozbawia Łokietka wszystkich ziem, które były w jego posiadaniu łącznie z ojcowizną, czyli księstwem kujawsko - łęczyckim.
Była to jak twierdzi Długosz kara boska za to, że po uzyskaniu władzy nad Królestwem Polskim dał się zwieść intrygom pochlebców i zaczął uciskać kościoły i poddanych przez stacje, postoje i świadczenia pieniężne, że bezcześcił niewiasty i szlachetnie urodzone dziewczęta. Że nie dość uważnie wysłuchiwał spraw dotyczących wdów, sierot i uciskanych i że ich nie bronił, że gardząc zbawienną radą, a hołdując własnym chęciom dopuszczał się wielu czynów obrażających Boga i Rzeczpospolitą.
Od tej chwili Łokietek przez jakiś czas ukrywa się w kraju i próbuje zorganizować opozycję przeciw Wacławowi II. Nie uzyskując jednak szerszego poparcia w kraju, udaje się na Węgry a następnie do Rzymu by odpokutować za wszystkie przewinienia, jakich się dopuścił. Wygnanie znosił Łokietek z wielką wytrwałością, odwagą, opanowaniem i cierpliwością. Taka postawa sprzyjała zapewne wzrostowi jego popularności zarówno wśród możnych jak i szerokich mas społeczeństwa.
W roku 1304 korzystając ze sposobności, że jego przeciwnik jest uwikłany w wojnę o koronę węgierską, Łokietek wspierany przez Węgrów udaje się do Polski i zajmuje pod swoją władzę miasta Wiślicę i Lelów. Po śmierci Wacława II sytuacja zaczyna się zmieniać. Łokietek na czele wojska złożonego z wieśniaków i rycerzy zajmuje ziemię sandomierską. To nagłe poparcie wzięło się zapewne z niechęci do Czechów, których przez pychę i chciwość lud zapragnął usunąć i wygnać z Polski. Uzyskując poparcie możnych Łokietek zajmuje kolejno ziemię krakowską, sandomierską, sieradzką, łęczycką, kujawską, dobrzyńską i pomorską. Nie udaje mu się osiągnąć zwierzchności nad Wielkopolską, gdzie niechętni księciu panowie wielkopolscy oddają władzę w ręce Henryka II księcia śląskiego i głogowskiego.
Wiele wskazuje na to, że jako władca starał się dotrzymać ślubów, które złożył na wygnaniu. Gdy w 1307 r. zbuntował się przeciw niemu kanclerz pomorski Piotr Święca, więzi go, a następnie uwalnia, pod warunkiem, że dochowa wierności. Niestety zaniechanie należytej surowości kosztowało Królestwo Polskie utratę ziemi pomorskiej. Nie wymagał ofiar, kiedy nie było to konieczne. Obrońcy grodu Świecie w 1310r . nie doczekawszy się odsieczy, oddali za cenę wolności gród w ręce Krzyżaków. Przyjęci zostają przez Łokietka życzliwie i otrzymują dary i dziedzictwa stosowne do stanu każdego. Papież Klemens V w bulli, która zawiera trzydzieści zarzutów wobec Krzyżaków, wymienia księcia krakowskiego i sandomierskiego Władysława jako ukochanego syna i szlachetnego męża. Podczas buntu wójta Alberta i mieszczan krakowskich, których jakoby gnębi podatkiem i ciężkimi świadczeniami na prowadzenie wojen, gromadzi wojsko składające się z rycerzy i wieśniaków, z zamiarem poskromienia miasta Krakowa oblężeniem. Wcześniej jednak wysyła posłów w celu rokowań pokojowych, które zostają uwieńczone powodzeniem. Po wkroczeniu do miasta sprawców wspomnianego buntu, dla odstraszenia od dokonanego występku, każe chwycić i wleczonych końmi po ulicach miasta powiesić lub wpleść w koło (choć zabieg to powszechnie stosowany w średniowieczu, to popularności wśród bogatych mieszczan, nie tylko krakowskich, mu nie przysporzył). Przebaczając zaś ubogiej ludności Krakowa, zdobył poparcie najniższych warstw społeczności miejskiej. Poza tym, był popularny wśród kmieci i rycerstwa.
W 1319 r. papież Jan XXII w liście do prałatów i panów polskich wskazuje na Łokietka jako władcę, którego powinni mianować królem określając go jako szlachetnego męża, niezwykle dzielnego, przezornego, bogatego i potężnego dzięki warowniom i twierdzom, które posiada. Gdy w 1320r. koronacja doszła do skutku, wszyscy poddani darzyli króla Władysława głęboką czcią, szacunkiem i miłością. Zaraz też po koronacji wydał różne ustawy i dekrety dotyczące spraw państwowych, zwłaszcza wprowadzenia spokoju na traktach oraz tępienia zbójów i rabusiów.
Polityk
Rządy Władysława Łokietka to okres szczególnie trudny w historii Polski. Trudna sytuacja wewnętrzna i zewnętrzna państwa wymagała prowadzenia bardzo zręcznej polityki zwłaszcza, że niewystarczające siły utrudniały osiągnięcie głównego celu, jakim było zjednoczenie Królestwa Polskiego. Sojusz z Węgrami sięga roku 1303, kiedy to Łokietek po ucieczce z kraju przed Wacławem II, znajduje schronienie u palatyna Węgier Anadeja. Wzmocniony posiłkami węgierskimi wraca do kraju odzyskując powoli utracone ziemie. Przypieczętowaniem tego sojuszu było małżeństwo króla Węgier Karola Roberta z Elżbietą, córką Władysława Łokietka w 1320 r. Węgry były naturalnym sojusznikiem w walce z władcami Czech, którzy rościli sobie pretensje do korony Polski. Udaje się niestety Czechom uzyskać zwierzchnictwo nad Śląskiem. Przy Królestwie Polskim utrzymało się jedynie Księstwo świdnickie.
Szczególnie groźnie wyglądał sojusz czesko - krzyżacki, którego celem był rozbiór Polski (ten motyw w naszej historii dość często się powtarzał w różnych konfiguracjach). Konflikt z zakonem Krzyżackim rozpoczął się w roku 1307, kiedy to Łokietek wzywa Krzyżaków do obrony Gdańska przed margrabiami brandenburskimi. Jak pisze Długosz Krzyżacy nie dotrzymują warunków umowy i sami zagarniają Gdańsk łącznie z ziemią pomorską. Nie mając dość sił, by zbrojnie ubiegać się o swoje prawa do ziemi pomorskiej, Łokietek próbuje układów z Krzyżakami. Spotkania z mistrzami krzyżackimi w 1309 i 1311r. nie dają spodziewanych rezultatów. Wobec tego Łokietek zwraca się o pomoc do stolicy Apostolskiej i otrzymuje korzystny dla siebie wyrok. W roku 1322 Zakon zostaje obłożony interdyktem. Mimo korzystnego dla siebie wyniku procesu i surowych kar nałożonych przez Stolicę Apostolską na Zakon Krzyżacki, Łokietkowi drogą sądową nie udaje się odzyskać Pomorza.
Stolica Apostolska to kolejny sojusznik, który wprawdzie nie dysponował siłą zbrojną, ale na scenie politycznej był niezwykle pożytecznym partnerem. Wydaje się, że w tym przypadku współpraca przynosiła obustronne korzyści. W kronice Długosza pod rokiem 1325 czytamy: „Król Polski Władysław troskał się i nieustannie myślał o tym, że wiele ziem jego Królestwa Polskiego opustoszało doszczętnie wskutek ukradkowych i podstępnych najazdów Litwinów oraz uprowadzania osadników i mieszkańców i że Litwini po zagrabieniu łupu nie stwarzają możliwości podjęcia walki, ale jak wilki i dzika zwierzyna wracają do swoich ziem otoczonych gęstymi lasami, rzekami i jeziorami i pełnymi stojących wód bagnami”. Trzeba było jakoś temu zaradzić. Łokietek po dokładnej i kilkakrotnej naradzie ze swymi przedniejszymi panami postanawia zawrzeć przymierze z Litwą, przypieczętowane małżeństwem jego syna Kazimierza z córką księcia litewskiego Giedymina. Od tej pory nastał pokój między Polską a Litwą. Polska została uwolniona od niszczących napadów i zyskała cennego sojusznika w walce z Zakonem (w konsekwencji chrystianizacja Litwy i unia polsko - litewska).
Wielki sukces Władysława Łokietka to koronacja, która odbyła się 20 stycznia 1320 r. za powszechnym poparciem prałatów, panów, możnych i szlachty całego Królestwa Polskiego. Papież Jan XXII zmuszony sytuacją polityczną, w oficjalnym piśmie do metropolity i biskupów polskich doradzał chwilowe odroczenie koronacji. Natomiast w poufnym liście do Łokietka i episkopatu polskiego wyraża zgodę na petycję przedłożoną mu przez biskupa włocławskiego Gerarda. Tak uzyskana podstawa prawna umożliwiła przygotowania do koronacji Łokietka. Koronacja z 1320 r. otwiera okres nieprzerwanego istnienia Królestwa Polskiego i stanowi w dziejach Polski symboliczny kres doby rozdrobnienia feudalnego.
Wódz
Życie Władysława Łokietka to jedno pasmo walk o władzę, koronę królewską i zjednoczenie Królestwa Polskiego. Kraj po długim okresie rozbicia feudalnego, nie był w stanie wystawić siły zbrojnej, zdolnej do akcji ofensywnych. Ograniczano się do aktywnej obrony i niszczących najazdów odwetowych na terytorium wroga. A niebezpieczeństwo zagrażało z każdej strony. Po stłumieniu niepokojów w kraju (bunt wójta Alberta oraz mieszczan poznańskich), doprowadzeniu do koronacji w 1320 r. i zabezpieczeniu granicy od wschodu przez przymierze z Litwą, Łokietek coraz częściej organizuje wypady zaczepne. W 1326 r. pamiętając o rozlicznych krzywdach i zniewagach, spustoszeniu ziemi pomorskiej oraz jej bezprawnej sprzedaży zakonowi i podstępnym zamordowaniu króla Przemysława, organizuje wyprawę przeciwko Marchii Brandenburskiej. Wsparty posiłkami sąsiadów: Rubinów, Wołochów i Litwinów każe szerzyć spustoszenie aż do Frankfurtu. Nie stara się wcale zdobywać zamków i miast, ale wszystkie osady i wsie wydaje na grabież i spalenie. Wzbogacony dużymi łupami, wraca szczęśliwie do Polski (margrabiowie brandenburscy nie odważyli się bowiem wyjść na otwarte pole i stoczyć walki z jego wojskami). W czasie tej wyprawy król Władysław nie zabraniał barbarzyńcom walczącym po jego stronie wielu świętokradzkich i niegodziwych wybryków, których się dopuszczali.
Dwa lata później w 1328 r. Łokietek widząc nieskuteczność kar nałożonych przez stolicę Apostolską na Zakon, które Krzyżacy woleli raczej gnuśnie znosić, niż zwrócić zagarnięte ziemie, zamierza zbrojnie pomścić swą krzywdę i niegodziwe zuchwalstwo braci zakonnych. Wzmocniony posiłkami węgierskimi, wkracza do ziemi chełmińskiej, pustosząc ją bez zdobywania grodów i miast aż do rzeki Ossy. Nie napotkawszy silniejszego oporu ze strony Krzyżaków, którzy zamknęli się w obwarowaniach, wraca z ogromnymi łupami szczęśliwie do Polski. Wszystkich a zwłaszcza obce posiłki sowicie wynagrodził w zależności od zasług. W odwecie Krzyżacy wraz z księciem mazowieckim Wańką pustoszą ziemię kujawską. Polska odpowiedź jest skuteczna, książę mazowiecki ucieka, ginie dowódca oraz kontur wojsk krzyżackich i niemal całe jego wojsko. W następnych latach spadają na Polskę krzyżackie wyprawy odwetowe, wspomagane przez króla czeskiego Jana Luksemburczyka. Powstaje koalicja przeciwko Krzyżakom. Łokietek wsparty posiłkami węgierskimi i litewskimi pustoszy w 1330 r. ziemię chełmińską. Dla pomszczenia zaś swoich, wymordowanych przez Krzyżaków w nieludzki sposób, każe wszystkich na ogromnej przestrzeni mordować (oczywiście zgodnie z konwencją, czyli po rycersku). Krzyżacy organizują obronę na linii rzeki Drwęcy. Nie mogąc się przedostać na drugi brzeg, Łokietek stosuje podstęp. Dowiedziawszy się od jednego wieśniaka, gdzie jest bród, odsuwa obóz od rzeki by odciągnąć wroga od linii obronnych i cofa się w tył, udając, że maszeruje w kierunku Brodnicy. W lasach zaś i kryjówkach umieszcza kilka tysięcy swoich wojsk i poleca im, żeby po oddaleniu się wrogów od brzegu, możliwie najszybciej przeprawiły się na drugi brzeg i dały znak dymem. Podstęp udaje się i Łokietek po udanej przeprawie sprawia szyki i z wielkim zapałem i niecierpliwością oczekuje walki z wrogami. Niczego bowiem tak nie pragnął jak zwycięstwa nad Krzyżakami, albo gdyby los tak zdarzył - poniesienia chwalebnej śmierci. Wrogowie natomiast cofają się do warowni. Król nie mogąc stoczyć walnej bitwy szerzy jak najdalej spustoszenie. W tym czasie do obozu Łokietka przybywają parlamentariusze z propozycją rozejmu. Król przystaje na to, pod warunkiem, że w sprawie zagarnięcia ziemi pomorskiej i wynikłych stąd szkód, w czasie trwania rozejmu wybrani podówczas jako rozjemcy, w imieniu króla Władysława, król węgierski Karol, w imieniu Krzyżaków, król czeski Jan, mają pełną władzę ogłaszania prawomocnych wyroków i zmuszania obydwu stron do przestrzegania ich decyzji.
W 1331 r. Królestwo Polskie przeżywa kolejny najazd Krzyżaków. Posunięty znacznie w latach, niezdolny wskutek fizycznej starości do pełnienia obowiązków wojennych, Łokietek jeszcze raz staje na wysokości zadania. Siłą charakteru przezwycięża jednak niedostatki ciała, trudności i ciężary związane z prowadzeniem wojny. Zebrawszy wojsko postanawia wydać Krzyżakom decydującą bitwę. Widząc zaś, że mają przewagę liczebną, oczekuje sposobnej chwili do walnej rozprawy. W międzyczasie prowadzi wojnę podjazdową. Decyduje się na bitwę pod królewską wsią Płowce. Przed bitwą, w trosce o dziedzica korony, odsyła księcia Kazimierza do silnie obwarowanego zamku. Następnie krótko i zwięźle przemawiając zagrzewa rycerstwo do walki, każe grać pobudkę do boju i prowadzi do walki w środek wrogów pierwszy oddział. Gdy szala zwycięstwa przechyliła się w stronę Polaków, król potężnym głosem wzywał rycerzy, by bez ociągania się ścigali uciekających, a mając w pamięci, jak bracia zakonni hańbili kobiety, jak okrutnie niszczyli ich ojczyznę pożarami, nie myśleli ich oszczędzać lub litować się nad nimi o poddających się zabijali. Podobno w tej bitwie padło czterdzieści tysięcy a nawet więcej wrogów (dziś wiemy, że liczby te są mocno przesadzone). Wtedy Krzyżacy po raz pierwszy poczuli, że wojują z Polakami. Wcześniej, bowiem do tego stopnia lekceważyli rycerstwo i oddziały polskie, że twierdzili, iż Polacy nigdy nie potrafią złamać ich siły.
W tym samym roku Łokietek likwiduje wyprawę Jana Luksemburczyka, zamierzającego przyjść z pomocą Krzyżakom. Ponieważ królowie czeski i węgierski nie zdołali doprowadzić do układu pokojowego między Zakonem a Królestwem Polskim, dochodzi do kolejnych wzajemnych niszczących napadów. Ostatnią wyprawę organizuje Łokietek w 1332 r. w wyniku której przyjmuje od Krzyżaków prośbę o zawieszenie broni, pod warunkiem że Zakon zwróci to, co zagarnął orężem. Po powrocie do Krakowa, gdzie był owacyjnie przyjęty, Władysław zaczyna opadać na siłach i słabnąć. Od tej pory zrzekł się wszelkiego kierowania sprawami publicznymi.
Władysław Łokietek zmarł 2 marca 1333 r. W opinii Długosza wyróżniał się szczególnymi cnotami, które zasługują na podziw nawet u zwykłych ludzi, a to pokorą, łagodnością i cierpliwością. Udzielając łatwo dostępu do siebie, ani w zachowaniu, ani w słowach nie był wobec nikogo wyniosły lub przykry. Wobec wrogów i tych, co go skrzywdzili, zachowywał się tak, że skazani rozumieli jego postępowanie. Nigdy nie dał się złamać naciskom wojny i innymi krzywdami i szkodami wyrządzonymi przez Krzyżaków. Nie można go też było żadnymi propozycjami nakłonić, by się zrzekł prawa do ojcowizny, ziemi pomorskiej. Panował dwanaście lat, jeden miesiąc i szesnaście dni, nie licząc poprzedniego okresu jego panowania, który upłynął przed koronacją, kiedy był księciem i człowiekiem prywatnym.
Urodzony: między 3 marca 1260 r. a 19 stycznia 1261 r.
Panowanie: 1306 - 1333 r.
Koronowany: 20 stycznia 1320 r. w Krakowie
Umarł: 2 marca 1333 r. w Krakowie
Pochowany: w katedrze na Wawelu
Rodzice: Kazimierz I kujawski i Eufrozyna opolska
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
spoko
jedyny prawdziwy KRÓL POLSKI...!