Bitwa warszawska wg Hoffmana


Tysiące statystów, czołgi z czasów I wojny światowej i szarże kawalerii zobaczymy w nowym filmie Jerzego Hoffmana, opowiadającym o bitwie warszawskiej z 1920 r. Jak dowiedział się tvp.info, reżyser chce zaproponować zagranie jednej z głównych ról Danielowi Olbrychskiemu.

W wywiadzie dla tvp.info Jerzy Hoffman stwierdził, że w filmie będzie rozwijać się wątek miłosny obok tła historycznego. Jeśli tak to prawdopodobnie możemy spodziewać się współczesnej wersji sienkiewiczowskiej trylogii z wszelkimi jej wadami i zaletami.

Hoffman unika określenia „cud nad Wisłą” i uważa, że wymyślono je po to, żeby pozbawić zwycięstwa Piłsudskiego. „Niestety, weszło na stałe do naszego historycznego słownika. Marszałka odsądzano od czci i wiary i starano się wszelkimi możliwymi sposobami umniejszyć jego rolę w tym zwycięstwie.” - powiedział reżyser.

Tego typu zaangażowanie reżysera w historię wzbudza obawy, co do obiektywizm filmu. Możemy niestety zakładać, że film będzie laurką dla Piłsudskiego, a rola innego autora zwycięstwa w bitwie warszawskiej - gen. Rozwadowskiego zostanie ograniczona do minimum.

Scenariusz filmu jest także łudząco podobny do fabuły „Trylogii” Henryka Sienkiewicza, gdzie historia jest tłem dla romansu głównych bohaterów. Zresztą tak jak w „Trylogii” tak i w tym filmie jedną z głównych ról zagra Daniel Olbrychski.

Reżyser zdradził także, że trwają rozmowy z wybitnym polskim operatorem, który robił zdjęcia do wielkich hollywoodzkich produkcji. Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się 28 czerwca 2010 r. i kręcone będą w Warszawie, Sierpcu i Wesołej. Premiera przewidywana jest na sierpień 2011 r.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz