W 5 rocznicę śmierci wspomnienie o Janie Pawle II


Dzisiaj mija piąta rocznica śmierci Jana Pawła II. 2 kwietnia 2005 roku o 21:37 świat jakby na chwilę się zatrzymał. Plac św. Piotra był wypełniony modlącymi się ludźmi, trzymającymi w rękach zapalone świece. Rzecznik Watykanu ogłaszając smutną wieść, popłakał się. W kościołach i na placach na całym świecie zbierały się tłumy i modląc się śpiewały do Niebios.

Kilka dni później na pogrzebie wzmógł się silny wiatr. Stronice cieniutkiej, z czerwoną okładką, książki wertowały powiewy wiatru, aby ją zamknąć. Doszukuje się w tym wichrze działania Ducha Świętego. Na placu wierni wołali „Santo subito!”. Od tamtych wydarzeń mija już pięć lat, a mnie wciąż wydaje się, jakby to było wczoraj. I szukam w telewizji rankiem relacji z pogrzebu Ojca Świętego Jana Pawła II…

Ruah

Duch Boży unosił się nad wodami…

Zdumienie

Zatoka lasu zstępuje

w rytmie górskich potoków

ten rytm objawia mi Ciebie,

Przedwieczne Słowo.

Jakże przedziwne jest Twoje milczenie

we wszystkim, czym zewsząd przemawia

stworzony świat…

co razem z zatoką lasu

zstępuje w dół każdym zboczem…

to wszystko, co z sobą unosi

srebrzysta kaskada potoku,

który spada z góry rytmicznie

niesiony swym własnym prądem…

- niesiony dokąd?

Co mi mówisz górski strumieniu?

w którym miejscu ze mną się spotkasz?

ze mną, który także przemijam –

podobnie jak ty…

Czy podobnie jak ty?

(Pozwól mi się tutaj zatrzymać –

pozwól mi się zatrzymać na progu,

oto jedno z tych najprostszych zdumień.)

Potok się nie zdumiewa, gdy spada w dół

i lasy milcząco zstępują w rytmie potoku

- lecz zdumiewa się człowiek!

Próg, który świat w nim przekracza,

jest progiem zdumienia.

(Kiedyś temu właśnie zdumieniu nadano imię „Adam”.)

Był samotny, z tym swoim zdumieniem

pośród istot, które się nie zdumiewały

- wystarczyło im istnieć i przemijać.

Człowiek przemijał wraz z nimi

na fali zdumień.

Zdumiewając się, wciąż się wyłaniał

z tej fali, która go unosiła,

jakby mówiąc wszystkiemu wokoło:

„zatrzymaj się!„ – masz we mnie przystań”

„we mnie jest miejsce spotkania

z Przedwiecznym Słowem” –

„zatrzymaj się, to przemijanie ma sens”

„ma sens… ma sens… ma sens!”

Jan Paweł II (1920-2005) fragm. z „Tryptyku Rzymskiego”

Ten wiersz rozpoczyna książkę poetycką Jana Pawła II i oddaje w sobie całą niepojętą dla nas Jego osobowość. Dlatego też dzisiaj ten wiersz recytujemy.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz