„Pęk kluczy. Relacje i opowiadania” - S. Składkowski - recenzja |
Osoba Felicjana Sławoja Składkowskiego budziła i nadal budzi spore kontrowersje. Jedni kojarzą go ze „sławojkami”, inni z akcją pacyfikacyjną w Galicji Wschodniej, czy użyciem policji w gmachu sejmu, w końcu są i tacy którzy uważają go za sprawnego administratora.
Wszelako jedna rzecz jest raczej bezdyskusyjna, a mianowicie to, że bogata spuścizna pamiętnikarska i wspomnieniowa, którą po sobie pozostawił jest nieoceniona dla wszystkich którzy interesują się Polską Odrodzoną, zarówno zawodowych historyków jak i pasjonatów tej epoki. Dzięki Sławomirowi M. Nowikowskiemu oraz Wydawnictwu LTW do rąk Czytelnika trafił zbiór dotąd niepublikowanych w zwartej postaci testów Składkowskiego.
Książka liczy niespełna 250 stron, czyli nie należy do najgrubszych, jednak jej treść bez wątpienia zasługuje na uwagę. Otwiera ją przedmowa S.M. Nowikowskiego, w której zastajemy zaznajomieni z dorobkiem pisarskim Składkowskiego. Następnie w czterech blokach tematycznych (Relacje; Listy lekarza wojskowego; Kwiatuszki administracyjne i inne oraz Minon, mój mały dzieciak) znajdziemy wspomnienia i relacje Generała spisane w przeciągu niemal czterdziestu lat (od lat 20. do 60. XX w.).
Bez wątpienia bardzo interesującą dla historyków jest korespondencja autora z Władysławem Pobóg-Malinowskim, pochodząca z okresu gdy ten pisał swą monumentalną Najnowszą historię polityczną Polski 1864-1945. Podobnie można powiedzieć o Listach lekarza wojskowego, w których Składkowski opisuje m.in. swój pobyt w Francji i Maroku, oraz propaguje ideę lotnictwa sanitarnego. Ostatni zaś rozdział ukazuje nam Generała w zupełni innym świetle niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni, ponieważ znalazły się w nim wspomnienia poświęcone jego drugiej żonie Germine.
Przyjrzyjmy się jeszcze stronie graficznej, która prezentuje się bardzo dobrze. Książka jest szyta i zaopatrzono ją w twardą, estetyczną oprawę dzięki czemu wszystko trzyma się dobrze i nie musimy obawiać się, że coś się rozklei. Pomyślano również o tym, aby umieścić wkładkę ze zdjęciami, co prawda nie ma ich zbyt wiele, jednak część z nich jest raczej mało znana, więc tym bardziej należą się słowa uznania Sławomirowi M. Nowikowskiemu oraz Wydawnictwu LTW za ich zamieszczenie. Pochwalić należy również krój i rozmiar czcionki, dzięki którym czytając nie odczuwamy zmęczenia.
Na zakończenie kilka sów o tym czego zabrakło mi w książce, na pewną są to indeksy, o ile indeks miejsc nie jest konieczny to indeks osób bez wątpienia okazałby się bardzo pomocy. Wydaje się również, że pewne kwestie poruszane w tekstach powinny być objaśnione w przypisach, ponieważ czytelnik nieobeznany dostatecznie dobrze z epoką może mieć problemy ze zrozumieniem kontekstu, tak jest np. w sprawie „mowy katowickiej” Eugeniusza Kwiatkowskiego o której wspomina Składkowski w jednym z listów do Pobóg-Malinowskiego (s. 45-46). Do tekstu wkradło się również kilkanaście literówek, jednak nie mają one wpływu na zrozumienie tekstu.
Podsumowując Pęk kluczy to bez wątpienia książka, która zainteresuje wszystkich miłośników Drugiej Rzeczpospolitej, jednocześnie część tekstów z przyjemnością przeczytają osoby nie koniecznie zainteresowane historią, ponieważ można tam znaleźć wątki niemal przygodowe (opis pobytu w Maroku) jak i romansowe (w części dotyczącej Germine), oczywiście niezaprzeczalnym atutem książki jest również piękna i barwna polszczyzna Składkowskiego, dzięki której nawet opisy nudnych posiedzeń Międzynarodowego Zjazdu Medycyny i Farmacji Wojskowej w Rzymie z 1924 r. czyta się z prawdziwą przyjemnością.
Plus minus:
Na plus:
+ interesujące, dotąd niepublikowane w zwartej postaci teksty F.S. Składkowskiego
+ wkładka z ciekawymi zdjęciami
+ szyte wydanie w twardej oprawie
Na minus:
- brak indeksu osób
- literówki w tekście
Tytuł: Pęk kluczy. Relacje i opowiadania
Autor: Sławoj Składkowski
Wydawca: Wydawnictwo LTW
Data wydania: 2008
ISBN/EAN: 978-83-61524-76-2
Liczba stron: 250
Oprawa: twarda
Cena: ok. 30 zł
Ocena recenzenta: 8.5/10
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.