Rozmowa z prof. Romanem Michałowskim o prof. Gerardzie Labudzie |
Dokładnie tydzień temu, w piątek 1 października, zmarł prof. Gerard Labuda, człowiek absolutnie niezwykły. Portal historia.org.pl prezentuje krótką rozmowę nt. prof. Labudy, jaką udało nam się przeprowadzić z prof. Romanem Michałowskim, kierownikiem Zakładu Historii Średniowiecznej w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego.
Sebastian Pawlina: Profesor Gerard Labuda. Jakie jest jest pierwsze skojarzenie Pana Profesora, gdy myśli Pan o prof. Labudzie?
Prof. dr hab. Roman Michałowski: Wybitny historyk, mistrz analizy.
Profesor Labuda swoją karierę naukową zaczął jeszcze przed wojną. Aktywnie pracował niemalże do samego końca, zbierając w ten sposób na swoim koncie imponujący dorobek naukowy. Co Pan Profesor uważa za szczególnie warte uwagi w twórczości prof. Labudy? Czy da się w ogóle wymienić trzy-cztery takie obszary, czy też poszczególne dzieła, czy też jednak ciężko wskazać coś takiego?
- Nie znam całości bardzo przecież obszernej i wielowątkowej twórczości naukowej Gerarda Labudy. Wymieniłby jednak trzy obszary, uważając je za najważniejsze: historia Polski X-XI w., historia Pomorza, refleksja teoretyczna nad historią i metodologią historii.
Czy dzisiaj wyniki badan prof. Labudy są ciągle aktualne, czy też jednak wymagają odświeżenia? A co za tym idzie, czy w dzisiejszej polskiej mediewistyce można wskazać naukowca, któremu najbliżej do miana następcy prof. Labudy?
- Zajmuję się początkami państwa polskiego i moja odpowiedź odnosi się tylko do tej problematyki. Nie ulega wątpliwości, że prace Gerarda Labudy z tego zakresu długo jeszcze będą czytane i komentowane. Nie znaczy to oczywiście, że wszyscy będą się ze wszystkim zgadzać. Znaczy to jednak, że będą one długo punktem odniesienia.
Wymieniłbym dwóch mediewistów poznańskich, bardzo się zresztą różniących między sobą osobowością badawczą: Jerzego Strzelczyka i Tomasza Jasińskiego.
Jaki prywatnie był prof. Labuda? Pamięta może Pan Profesor jakąś szczególną cechę prof. Labudy, może anegdotę? Na przykład prof. Handelsman miał ponoć zwyczaj codziennie, punktualnie o 9 rano, wchodzić do biblioteki. A prof. Labuda?
- Spotykałem Prof. Gerarda Labudę rzadko i przelotnie, toteż na to pytanie nie umiem odpowiedzieć.
* prof. dr hab. Roman Michałowski - polski historyk, Kierownik Zakładu Historii Średniowiecznej Instytutu Historii UW. Redaktor „Kwartalnika Historycznego”.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.