Wywiad z Marcinem Sumowskim z Komitetu Organizacyjnego XIX OZHSiD w Toruniu |
Już za kilka miesięcy, bo w kwietniu 2011 r. odbędzie się XIX OZHSiD w Toruniu. Udało nam się jako pierwszym przeprowadzić wywiad z przedstawicielem organizatorów tej prestiżowej imprezy dla środowiska historycznego w Polsce. Portal „historia.org.pl’ jest patronem medialnym Zjazdu.
Wojtek Duch: Dlaczego w tym roku organizatorem Ogólnopolskiego Zjazdu Historyków Studentów i Doktorantów został Toruń?
Marcin Sumowski: Toruń już bardzo dawno nie organizował Zjazdu, ostatnio w roku 1997. Od poprzedniego OZHS w tym mieście upłynęło więc już trochę czasu. A ponieważ UMK to ważny ośrodek akademicki, nie chcieliśmy z tym dłużej zwlekać. Tym bardziej, że wiele osób wielokrotnie pytało nas o to, kiedy Zjazd odbędzie w Toruniu. Chcieliśmy na te oczekiwania odpowiedzieć, a także zaprezentować nasze piękne miasto i dołożyć kolejną cegiełkę do studenckiego życia naukowego, w którym nasi reprezentanci obecni są od lat.
W tym roku informacja o Zjeździe pojawiła się nieco później. Czy Zjazd był w jakikolwiek sposób zagrożony, czy to po prostu kontrolowane opóźnienie?
- Zjazd w Toruniu ani przez chwilę nie był zagrożony. To niewielkie opóźnienie wynikało po prostu z małych problemów organizacyjnych z którymi na szczęście szybko i bezboleśnie się uporaliśmy. Komitet organizacyjny działa na pełnych obrotach i wszystko jest na jak najlepszej drodze do sukcesu.
Jakie wyzwania wobec organizatorów stawia organizacja tak dużej i ważnej imprezy?
- Takich zadań jest naprawdę sporo. Trzeba najpierw pozyskać sponsorów i patronów, zorganizować sale, noclegi etc. To cała masa różnych, wydawałoby się przyziemnych rzeczy, które jednak muszą być dopięte na ostatni guzik. Dodatkowo pojawia się kwestia przygotowania atrakcji, ułożenia paneli, tak aby zadowolić jak największą liczbę uczestników etc. Dołożymy wszelkich starań, by studenci i doktoranci obecni na Zjeździe wyjechali z Torunia zadowoleni.
Na pewno jeszcze nie wszystko udało Wam się zapiąć na wspomniany ostatni guzik, ale część atrakcji zapewne jest już pewnych...
- Oczywiście. Na Wydziale Nauk Historycznych UMK co roku w okolicach kwietnia organizowane są Dni Wydziału - zwane potocznie - „Dniami historyka„. W związku, z nimi odbywają się liczne imprezy. Zapraszamy znanych historyków, organizujemy panele dyskusyjne. Tegoroczne ”Dni historyka” chcemy połączyć ze Zjazdem. Liczymy, że będzie to duża atrakcja dla osób przyjezdnych. Ponadto w tym samym czasie będzie odbywał się coroczny Toruński Festiwal Nauki i Sztuki. Stąd myślę, że atrakcji nie zabraknie.
Gdzie przewidujecie nocleg dla uczestników Zjazdu? Czy miejsce lub miejsca są już znane?
- Noclegi będą w różnych miejscach, ale ponieważ Toruń jest raczej wygodny komunikacyjnie nie będzie najmniejszego problemu z dotarciem na obrady czy po prostu zwiedzaniem miasta. Odległości nie są duże, więc również amatorzy spacerów będą zadowoleni.
Macie już stronę internetową i forum na którym można zadawać pytania. Czy pojawiły się już pierwsze wpisy?
- Pytań nie ma na razie zbyt wielu, ale jak zauważam, zainteresowanie wzbudzają sekcje. Uprzedzając dotyczące ich pytania, odpowiem, iż będą one wyglądały podobnie jak na poprzednich Zjazdach. Mamy więc sekcje epokowe np. starożytność, historia powszechna średniowiecza, średniowiecze w Polsce etc. Dodatkowo panele tematyczne, np. historia religii którą zastąpiliśmy obecną na Zjazdach historię Kościoła, by spojrzeć na tą tematykę szerzej. Oczywiście rozkład sekcji jest elastyczny w zależności od liczby zgłoszeń. Istnieje rzecz jasna możliwość utworzenia nowej sekcji bądź zlikwidowania innej, ale jak podkreślam, postaramy się by każdy dobrze zapowiadający się referat mógł zostać wygłoszony, niezależnie czy sztywno „wpasuje się” w plan. Planujemy pewną nowość, czyli panel regionalny poświęcony historii Pomorza i Kujaw. Myślimy także o organizacji nieco egzotycznej sekcji poświęconego historii i kulturze Dalekiego Wschodu.
Dlaczego akurat historia i kultura Dalekiego Wschodu?
- A dlaczego nie? Uciekanie od historiograficznego europocentryzmu jest bardzo ważne. Taka sekcja daje szanse zaprezentowania tego obszaru dziejów, o którym wielu z nas ma raczej nikłe pojęcie. Do tego pomysłu zainspirowało nas trochę Koło Naukowe Języka i Kultury Japońskiej, działające przy Katedrze Etnologii i Antropologii Kulturowej. Jego członkowie zadeklarowali organizację takiego panelu i sprawowanie nad nim pieczy. Myślę, że sobie z tym świetnie poradzą. Mamy nadzieję, że ten pomysł odniesie sukces i da asumpt do podobnych, niecodziennych inicjatyw na kolejnych Zjazdach.
Ile studentów przyjeżdża na taki Zjazd? Czy przyjeżdżają z całego kraju?
- Uczestnicy przyjeżdżają zwykle z całej Polski, od Gdańska po Kraków. W tym roku spodziewamy się 200-250 osób. Ta liczba nie będzie znacznie odbiegać od ostatnich Zjazdów. Toruń jest położony dość centralnie w stosunku do innych ośrodków akademickich, stąd spodziewamy się zgłoszeń nadesłanych z różnych uczelni. Jednak warto podkreślić, że w tym roku zmienia się nieco formuła naszego Zjazdu. Impreza ta zawsze nazywała się Ogólnopolskim Zjazdem Historyków Studentów, jednak podczas zeszłorocznych obrad w Szczecinie dodano jeszcze „Doktorantów”. To wymusza pewną zmianę formuły, gdyż siłą rzeczy pojawi się zapewne większa niż zwykle liczba doktorantów. Dzięki temu będziemy mogli się od siebie wzajemnie czegoś nauczyć, ponieważ doktorantów nie umieszczamy w osobnych panelach. To z pewnością podniesie również poziom referatów.
Rekrutacja na Zjazd jest ciągle otwarta. Co musi zrobić student, który chciałby pojechać do Torunia na Zjazd?
- Po pierwsze temat referatu powinien zostać zaopiniowany przez pracownika naukowego z minimum stopniem doktora. Do tego konieczny jest abstrakt zawierający cele badawcze jakie referent sobie stawia i co chciałby w związku z tym w wystąpieniu przedstawić. Poza tym przesyła bibliografię. Myślimy, że taki trzystopniowy system się sprawdzi i przy weryfikacji unikniemy odrzucenia dobrych referatów.
A kto ocenia nadesłane referaty?
- Zgłoszenia będą weryfikowane przez zespoły utworzone z przedstawicieli kół naukowych oraz doktorantów. Każde koło odpowiada za właściwy sobie obszar tematyczny i związany z nim panel. Decyzja o przyjęciu bądź odrzuceniu zgłoszenia zapadała będzie więc w grupie kilku osób.
Czy tematyka referatów jest dowolna, byle tylko związana z historią?
- Panele, tak jak mówiłem, są różne i jest ich wiele więc nie powinno być problemu z dopasowaniem referatu do któregoś z nich. Nie da się ująć Historii w jakieś sztywne ramy i my tego robić nie zamierzamy. Jak podkreślam, sekcje traktujemy elastycznie. Chodzi przecież właśnie o to aby tematy poruszane na Zjeździe były różnorodne.
Dziękuję za rozmowę i jestem pewien, że Zjazd będzie ogromnym sukcesem...
- Innej ewentualności nie przewidujemy. Zapraszam serdecznie do Torunia, który warto odwiedzić zawsze, w celach nie tylko naukowych.
* Marcin Sumowski - student historii na II roku II stopnia. Interesuje się dziejami Kościoła i religijności, zwłaszcza w średniowiecznej Polsce i państwie zakonu krzyżackiego w Prusach.Działa w Studenckim Kole Naukowym Mediewistów oraz Studenckim Kole Naukowym Historyków Kościoła. Członek redakcji czasopism „In Tempore” oraz „Studenckich Zapisek Historycznych”.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.