„Egzekutor” - S. Dąbski - recenzja |
Nieczęsto pojawienie się publikacji na półkach księgarni wywołuje tak duże zamieszanie, jak stało się to w przypadku Egzekutora pióra Stefana Dąbskiego. Z pewnością autor opisywanych tu wspomnień nie spodziewał się takiego rozgłosu spisując pod koniec swojego życia wspomnienia z czasów służby w Armii Krajowej.
Tytułowy egzekutor swoją karierę w podziemiu rozpoczął w 1942 r., a zakończył w 1945 r. Został on wówczas przerzucony na Zachód gdzie prowadząc niezbyt szczęśliwe życie popełnił samobójstwo w 1993 r. Kontrowersyjna jest już sama biografia Egzekutora, który jak wynika z relacji jego rodziny nie mógł po wojnie odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jednakże po przeczytaniu relacji autora nietrudno jest zrozumieć, co tak było powodem jego rozterek życiowych.
Książka składa się z 9 krótkich rozdziałów poprzedzonych wstępem wydawcy i zakończonych aneksem z polemiką. Dąbskiego poznajemy jako szesnastolatka który to za namową kolegi postanowił pomagać AK w charakterze łącznika. Po krótkim czasie jego młodzieńcze ambicje doprowadziły do awansu w strukturach podziemia. Autor trafił wówczas do grupy dywersyjnej, zajmującej się wykonywaniem wyroków z ramienia Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. Przez kolejne strony poznajemy działalność Stefana Dąbskiego pod podziemnym pseudonimem Żbik I. Wydaje się jednak, że ze względu na fakt, że „Egzekutor” jest bardzo krótkim przekazem, zbędnym będzie jego streszczanie. Należy natomiast wskazać, że cała praca Dąbskiego przepełniona jest pełnymi drastycznych szczegółów epizodami. Przedstawiona na kartkachEgzekutora wizja działalności oddziału AK w którym służył autor rysuje się zatem nadzwyczaj brutalnie. Można odnieść wrażenie, że codziennością było wówczas mordowanie niewinnej ludności cywilnej czy też gwałty i grabieże. Autor swoje relacje kwituje niemniej spornym od wcześniejszych przemyśleniem dotyczącym patriotyzmu, a raczej jego wpływu na rozwój młodego człowieka. Dąbski tłumaczy zatem, że źródłem całego zła jakie wyrządził w trakcie wojny on i jego koledzy w szeregach AK jest wychowanie w duchu patriotycznym.
Takie są pierwsze wrażenia po przeczytaniu książki. Jak tłumaczy wydawca już na wstępie, swoista spowiedź Dąbskiego ma obalić mity, wykluczyć zbędny patos w dotychczasowym postrzeganiu, słowem przedstawić prawdę o działalności AK. W tym miejscu pojawia się jednak wiele pytań. Podstawowe, dotyczące wiarygodności relacji, są w pewnym stopniu tłumaczone przez dra hab. Grzegorza Ostasza. Pomijając jednak tą kwestie, należy pamiętać, że wizja przedstawiona w opisywanej publikacji jest dotychczas jedyną. W takim razie warto zaznaczyć, że wspomnienia Stefana Dąbskiego mogą równie dobrze przedstawiać pewne marginalne patologie, których wyeliminowanie jest praktycznie niemożliwe w trakcie działań wojennych, a w szczególności partyzanckich.
Z pewnością dobrze stało się, że Egzekutor został opublikowany. Książka ta poruszyła trudną i bardzo delikatną tematykę, z którą być może nasze pokolenie nie jest jeszcze sobie w stanie poradzić. Kwestia dyscypliny i przestępczości w szeregach Armii Krajowej potrzebuje jednak dalszych zdecydowanie pogłębionych badań, których rezultat z pewnością nie będzie wzbudzał tylu kontrowersji co Egzekutor. Warto w tym miejscu podkreślić, że obecne wydanie wspomnień Dąbskiego może czytelnikowi nie znającemu podstaw krytyki wewnętrznej stworzyć fałszywe, a z pewnością niepełne wyobrażenie o działalności AK.
Recenzowana książka opublikowana została przez warszawski Ośrodek Karta w znanej i cenionej serii „Tematy Karty„. Praca zatem wydana jest skromnie, lecz prawidłowo. Miękka oprawa i średniej jakości papier z pewnością w dużym stopniu wpływa na przystępną cenę ”Egzekutora”, przez co ze względu na małą lecz treściwą ilość przekazu, książka w stosunku jakości do ceny wypada bardzo dobrze.
Podsumowując Egzekutora można polecić każdemu, bez względu na poglądy czy zainteresowania. Wspomnienia te pozbawione są bowiem zbędnych opisów, co powoduje że czyta się je bardzo szybko z zapartym tchem. Należy jednak pamiętać, żeby treści przekazywane przez Dąbskiego traktować z rozwagą. Wielką szkodą było by, gdyby Egzekutor został wykorzystany w rozgrywkach politycznych, o co w naszym kraju nietrudno.
Plus minus:
Na plus:
+ bardzo dobre źródło, mogące posłużyć do przeprowadzenia badań, których wyniki są historiografii polskiej bardzo potrzebne
+ porywające wspomnienia, pozbawione zbędnych opisów
+ niska cena
Na minus:
- zbyt tendencyjny komentarz wydawcy
- brak obiektywnego opracowania źródła
Tytuł: Egzekutor
Autor: Stefan Dąbski
Wydawca: Ośrodek KARTA
Data wydania: 2010
ISBN: 978-83-61283-35-5
Stron: 123
Oprawa: miękka
Cena: 22 zł
Ocena recenzenta: 8/10
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.