Pręgierz wraca na krakowski Rynek! |
Na krakowski Rynek wraca pręgierz. W dawnej Polsce pręgierz, czyli stojący słup, stał w Polsce na głównym placu miasta i służył wymierzaniu kar za drobne przestępstwa. We Wrocławiu i Poznaniu zrekonstruowano dawne pręgierze. W Krakowie postanowiono zrobić podobnie.
Rekonstrukcja pręgierza i umieszczenie go tam, gdzie stał przed wiekami w Krakowie jest ostatnim elementem historycznego zagospodarowania Rynku. Wcześniej odnowiono płytę, otworzono podziemne muzeum, wyremontowano Sukiennice. Nawet umieszczono na Rynku przeszkloną fontannę. Pręgierz jest ostatnim elementem tej historycznej układanki.
W Urzędzie Miasta udało nam się uzyskać informację, że zostanie rozpisany konkurs na rekonstrukcje pręgierza, gdyż nie ocalały żadne historyczne szkice. Konkurs zostanie rozpisany w maju - jak powiedziała nam Joanna Zybilkiewicz. O ile szkice nie ocalały to informacja o umiejscowieniu pręgierza znajduje się w wielu spisanych źródłach. Jan Długosz pisał:
„... i ukarali Jana z Komczy za bluźnierstwa przeciw Kasztelanowi Krakowskiemu dwoma dniami kary przywiązania do pręgierza na Rynku pomiędzy kościołem Św. Wojciecha a Sukiennicami się znajdującego”.
Tym samym Kraków zyska kolejną atrakcję turystyczną. Jednak krytycy już podnoszą, że jest to element zbędny i niepotrzebny. Tym bardziej, że na Rynku znajduje się już fontanna, czy rzeźba Mitoraja. Złośliwi postulują przywrócenie dawnej funkcji użytkowej tego urządzenia i karaniem przywiązaniem do niego nieprawidłowo parkujących kierowców. Z drugiej jednak strony skoro w Poznaniu i Wrocławiu na Rynku jest pręgierz, to dlaczego miałoby go zabraknąć w Krakowie?
Niniejszy artykuł jest prima aprilisowym żartem.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
i co dalej z pręgierzem? czy jest szansa wydłubać go z ogrodu na Mydlnikach?