„Największe bitwy w historii” - N. Cawthorne - recenzja

Gdybym chciał policzyć ile wydano książek dotyczących tematyki „Największych/Najważniejszych/Najbardziej przełomowych bitew” musiałbym poświęcić na to masę czasu. Nigel Cawthorne ze swoją książką wpasowuje się w tę tendencję pisarską. Jest to praca w 100% popularnonaukowa, nie uświadczymy w niej przypisów ani bibliografii. Osobiście nie postrzegam tego za minus. Wydaje się, że „targetem„ książki są osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z militariami czy ogólnie z historią. I takim też czytelnikom polecam publikację. ”Specjaliści” zaczną się nadmiernie czepiać.

Książka zawiera, aż 43 bitwy, które niewątpliwie miały wpływ na bieg historii. Reprezentowane są przez: 7 z zakresu starożytności, 6 ze średniowiecza, 8 z czasów nowożytnych, 7 z XIX wieku oraz 15 z XX wieku. Wybór autora jest oczywiście subiektywny, ale wydaje się to standardem w tego typu publikacjach. Zastanawiająca jest duża liczba bitew z XX wieku, pisarz uznał, że te są najbardziej porywające, więc fani pozostałych wieków mogą poczuć się urażeni. Język jakim posługuje się autor (a w zasadzie tłumacz) jest bardzo przystępny, z pewnością nikt nie będzie miał problemu ze zrozumieniem tekstu. Na szczęście nie przeczytamy tylko o samej bitwie czy taktyce, ale również o tle historycznym, postaciach jakie miały zasadniczy wpływ na batalię oraz o konsekwencjach jakie przyniosła. I to jest gigantyczny plus, zachęci to ciekawskich do poszerzenia swojej wiedzy, a czepialskich do dokładnego sprawdzenia wiedzy autora, tak czy siak, każdy coś tam z tej historii liźnie. Bardzo fajną rzeczą są również mapki przy każdej z bitew oraz obrazy przedstawiające jakieś wydarzenie z nią związane, czuje się taki militarny klimat dzięki temu. Szkoda, że są ‘’tylko’’ czarno-białe, brakuje mi tabelek w których pokazano, by liczebność obu stron przed i po bitwie, informację te znajdziemy w tekście, ale takie tabelaryczne przedstawienie ułatwiło by sprawę (hm, ja chyba zawsze chcę iść na łatwiznę).

Zastanawialiście się dlaczego autor wybrał taką nierówna liczbę jak 43 bitwy? Cóż, niestety nie docenił on bitew związanych z historią Polski/Rzeczypospolitej. Przyznam, że wydawca wybrnął z tego w mistrzowski sposób. Trzech polskich specjalistów opisało trzy bitwy, które miały zasadniczy wpływ na Naszą historię. Romuald Romański zajął się bitwą pod Grunwaldem, Mirosław Nagielski odsieczą wiedeńską, a Lech Wyszczelski cudem nad Wisłą. Teksty te to klasa samo w sobie i nie mam zamiaru wychwalać autorów pod niebiosa, bo bym nie skończył do jutra.

Jak już wspomniałem w książce brak jest przypisów oraz bibliografii. Mówcie, co chcecie, ale w takiej publikacji (popularnonaukowej) są one całkowicie zbędne. Każdy może w łatwy sposób poszukać informacji o poszczególnych bitwach (chociażby Internet), a zbyt duży aparat krytyczny mógłby zniechęcać osoby mniej ‘’oblatane’’.

Książka wydana jest w twardej oprawie, w formacie A3, karty są szyte, papier może nie jest najlepszej jakości, ale nie jest również. aż tak źle. Wiem, że to akurat najmniej ważne, ale całość świetnie prezentuje się na półce. Okładka przedstawia słynne zdjęcie zatknięcia amerykańskiej flagi na Iwo Jimie (zrobione de facto na pokaz) oraz obrazy związane ze znanymi bitwami, więc jest co podziwiać.

Co by tu na koniec napisać… polecam wszystkim tym, którzy chcą zacząć swoją przygodę z militariami czy historią. Książka spodoba się takim osobom ze względu na przystępny język oraz solidne wydanie, a dużo ciekawych informacji zapewni frajdę na niejeden wieczór.

Plus minus:
Na plus:
+ świetna na początek
+ prosty język
+ tło, postacie, konsekwencje
+ mapki
+ wspomnienie o taktyce
+ rozdziały o Grunwaldzie, Wiedniu oraz Warszawie napisane przez polskich specjalistów
Na minus: 
- nie dla „specjalistów”
- czarno-białe mapki i obrazy
- subiektywny wybór autora
- brak tabelek przedstawiających liczebność obu stron oraz stary bitewne

Tytuł: Największe bitwy w historii
Autor: Nigel Cawthorne
Wydawca: Bellona
Data wydania: 2008
ISBN/EAN: 978-83-11-11082-3
Liczba stron: 222
Oprawa: twarda
Cena: ok. 50zł
Ocena recenzenta: 7/10