„Dzieje Polski średniowiecznej” - R. Grodecki, S. Zachorowski, J. Dąbrowski - recenzja |
W 1926 r. ukazały się dwutomowe Dzieje Polski średniowiecznej. Autorami byli młodzi historycy związani z Uniwersytetem Jagiellońskim. Pracę tę charakteryzowała świeżość spojrzenia na losy Polski. Co najciekawsze, dzisiaj po tylu latach, książka ta jest ciągle przystępna i w dużej mierze aktualna. Teraz zresztą możemy to łatwo zweryfikować, ponieważ właśnie ukazała się reedycja – dwa tomy w jednym woluminie.
Znawcy i miłośnicy średniowiecza na pewno słyszeli o podręczniku, na którym uczyły się pokolenia studentów. Także Autorów z pewnością nie trzeba im przedstawiać, książki tychże są wznawiane do dziś, chociaż oni sami od dosyć dawna nie żyją – S. Zachorowski zmarł w 1918 r., zaś Grodecki i Dąbrowski odpowiednio w 1964 i 1965 roku. Świadczy to o klasie, poziomie i dużym znaczeniu ich dzieł, zawarte w nich ustalenia nie poddają się dezaktualizacji. Do wspomnianych nazwisk dodać teraz należy jeszcze nazwisko prof. Jerzego Wyrozumskiego, który opracował niniejszą pozycję.
Jak napisałem na początku, dzieło to pierwotnie składało się z dwóch oddzielnych książek. W tym wydaniu ujęto po prostu oba tomy w jednej pozycji, zachowując oryginalny podział wewnątrz. Autorami pierwszego tomu są R. Grodecki i S. Zachorowski. Pierwszy z nich opisuje początki państwa i kończy na 1194 r., drugi zaś podejmuję tematykę dalszego rozbicia dzielnicowego i doprowadza swoją pracę aż do śmierci Władysława Łokietka w 1333 r. Jan Dąbrowski w tomie drugim opisał dalsze dzieje, kończąc je wraz ze śmiercią króla Aleksandra w 1506 r. Pracę podzielono na 22 rozdziały, składających się z wielu podrozdziałów. Bardzo lubię tego typu rozplanowanie książek naukowych, ponieważ czyni to czytanie znacznie bardziej przyjemnym i mniej męczącym.
Należy zauważyć, że omawiana praca jest dosyć szczegółowa, jak na podręcznik (przynajmniej większość omawianych okresów). Co trzeba zaliczyć na plus, ponieważ nie jest to jakieś niepotrzebne rozwlekanie, ale ukazanie możliwie maksymalnie szerokiego tła. Autorzy skupili się przede wszystkim na dziejach politycznych i to one stanowią gros ich pracy, chociaż oczywiście nie pominięto też innych aspektów. W wielu rozdziałach znajdziemy bardzo ciekawe teorie, wnioski i interpretacje faktów, które na pewną mogą zainspirować współczesnych czytelników. Jest to spowodowane tym, że Autorzy byli naukowcami z krwi i kości, nie zamierzającymi tworzyć kompilacji, które bazowałyby na dokonaniach wcześniejszych. Oni po prostu poświęcili swój czas na przejrzenie źródeł i książkę napisali na ich podstawie, czyniąc tym samy ogromny wkład do polskiej mediewistyki. Stąd ta świeżość. Nie trzeba udowadniać, że wartość tak napisanego dzieła jest znaczna, w szczególności kiedy możemy je porównywać z pracami innych historyków piszących w ten sposób i wyciąganymi przez nich wnioskami. Szczególnie dużą wartość, z punktu widzenia dzisiejszej historiografii, prezentuje część napisana przez Jana Dąbrowskiego, dotycząca Andegawenów na tronie polskim. Jest tak, ponieważ Autor pozostaje w zasadzie do dziś najwybitniejszym znawcą tego okresu. Praca to nie jest także zwykłym podręcznikiem. Autorzy prowadzą swoistą „dyskusję” z czytelnikiem i podają rożne możliwości interpretacji dziejów, które ten może przyjąć, bądź nie. Wszystkie części książki stoją na bardzo wysokim poziomie pod względem zawartych w nich treści, zaś nowe ustalenia, które nie zgadzają się z tymi prezentowanymi przez Autorów, zaznacza w przypisach profesor Wyrozumski.
Jeżeli już mowa o przypisach, to zawarto w nich także propozycje nowszej literatury na dane tematy. Na końcu pierwszego tomu dołożono też bibliografię złożoną z wybranej literatury uzupełniającej, która powstała już po wydaniu Dziejów... Oczywiście poza tym książka pierwotnie zawierała bibliografię, trzeba przyznać, że bardzo obfitą. Zresztą każdy z Autorów wykonał ją trochę inaczej, Zachorowski np. opisał bibliografię, zaś Grodecki „tylko” wypunktował pozycje. Dąbrowski znowu zrobił to jeszcze inaczej. Nie jest to na pewno dzieło jednorodne. Ponad to o czym napisałem, omawiana praca zawiera też indeksy: osób i nazw geograficznych, ale to jest raczej oczywiste.
Napiszę teraz trochę na temat strony praktycznej użytkowania książki, czyli jakości wydania. Pod tym względem nie ustrzegła się ona rażących błędów. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy gdy zacząłem czytać, to błąd w nagłówku. Widnieje tam jako Autor pierwszego rozdziału niejaki Jan Grodecki. Jest to błąd, który naprawdę trudno przeoczyć. Dalej w czytanym dziele znajdziemy literówki, może nie tak często, ale to też razi. Jeżeli zaś chodzi o okładkę, to także nie jest dobrze. Miękka oprawa przy ponad 900 stronicach doprowadzi do prędkiego zniszczenia książki. Także cena przy takiej jakości wydania nie zachęca do kupna (na okładce napisano 79 zł).
Kończąc już moje wywody, stwierdzam, że pomimo ułomności wydania, książkę warto zakupić, a na pewno przeczytać. Dla miłośników wieków średnich otwiera się wreszcie możliwość nabycia książki długo niedostępnej, a która należy do klasyki polskiej historiografii. Kształtowała ona umysły wielu pokoleń, Paweł Jasienica, pisząc swoje znakomite dzieła, w dużej mierze z niej czerpał swoją wiedzę. Mamy więc przed sobą książkę, która w pewnych kręgach obrosła mitem. Mimo wad wydania, za które na pewno należy się minus, polecam ją z czystym sumieniem. Nie dość, że świetnie napisana, to jeszcze jak na swój wiek dobrze się trzyma, nie tracąc nic ze swego uroku.
Plus minus:
Na plus:
+ nowatorskie tezy (mimo że książkę wydano w 1926 r.!)
+ dobry język
+ dość szczegółowa
+ dobre bibliografie
+ dobrze wykonane opracowanie przez profesora Wyrozumskiego
+ z powodzeniem może konkurować ze współczesnymi podręcznikami
Na minus:
- błąd w nagłówku pierwszego rozdziału (pomylono imię Autora)
- zdarzają się literówki
- miękka oprawa i klejenie
- cena
Tytuł: Dzieje Polski średniowiecznej
Autor: Roman Grodecki, Stanisław Zachorowski, Jan Dąbrowski
Wydawca: Universitas
Data wydania: 2011
Liczba stron: 908
ISBN: 978-83-242-1326-9
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: ok. 75 zł
Ocena recenzenta: 9.5/10
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.