„Jest nie do opowiedzenia. Do zobaczenia” - Wrocław o swojej kandydaturze na organizatora XXI OZHS

„Jest nie do opowiedzenia. Do zobaczenia” o Wrocławiu mówią przedstawiciele Komitetu Organizacyjnego XXI OZHS dla Wrocławia. W wywiadzie odpowiedzieli na nasze pytania dotyczące swojej kandydatury.

Wojtek Duch: Dlaczego zdecydowaliście się na kandydaturę do organizacji OZHS akurat w tym roku? Nie chcieliście startować do organizacji jubileuszu lub w 2015 r.? ESK w 2016 r. dla Wrocławia byłaby mocną kartą przetargową...

SKNH im Karola Maleczyńskiego: Nasza decyzja nie jest podyktowana wydarzeniami mającymi miejsce we Wrocławiu – jest to oczywiście dodatkowy atut, dzięki Euro 2012 znacznie poszerzyła się nasza baza noclegowa a dzięki ESK budowane są nowe ośrodki kultury, jak np. Narodowe Forum Muzyki. Ważniejsze od czasu, w jakim Zjazd będzie miał miejsce, są ludzie, którzy go przygotują. Do Koła dołączyła znaczna ilość osób, która chce coś robić, a przede wszystkim chce, żeby było głośno o naszym mieście i uczelni! Jesteśmy ambitnymi, młodymi ludźmi – mamy czekać z naszymi planami do trzydziestki? 🙂

Hasłem Waszej kandydatury jest „Wrocław - miasto, które nigdy się nie poddało!”. Możecie przybliżyć jego genezę, a także to w jaki sposób chcecie pokazać wielokulturowość Wrocławia?

- Na przestrzeni wieków Dolny Śląsk i Wrocław znajdował się pod wpływami wielu kultur i narodowości – nie tylko polskiej, czeskiej, austriackiej czy niemieckiej, ale także węgierskiej, o czym wielu zapomina, a często nie jest nawet świadomym tego epizodu. Po II wojnie światowej także napływająca ludność pochodziła z różnych regionów, i to nie tylko Polski, bo także z Kresów czy z dawnej Jugosławii. Wpływy te widoczne są na każdym kroku – nie tylko w tak oczywistych aspektach jak architektura czy urbanistyka miasta. Przede wszystkim można się ich doszukiwać w mentalności mieszkańców Dolnego Śląska, w ich poszukiwaniu własnej tożsamości wśród tego „tygla kulturowego„. Będąc lokalnym patriotami i mając podstawę historyczną wiemy, że od naszych korzeni nie warto się odcinać. Polskie tradycje jakie powróciły tu po 1945 r. współgrają z pozostałościami innych, być może dla niektórych, obcych kultur. Widoczne jest to w trakcie realizacji wielu projektów, jakich podejmuje się Wrocław, które skupiają przy sobie nie tylko mieszkańców miasta ale także pobliskich państw: Niemców, Czechów czy Austriaków (przykładem może być projekt ”Europa na widelcu”) a także różnych religii np. w projekcie Dzielnica Czterech Świątyń. Nawet symbole miasta, takie jak herb, nawiązują do jego dawnych dziejów i narodów, które miasto zamieszkiwały. Wrocław nie poddawał się nie tylko w trakcie walk w znaczeniu militarnym. Choć temat jest bardzo żywy i budzi wiele kontrowersji, to Wrocław i jego mieszkańcy nie poddają się w poszukiwaniu swej własnej tożsamości. Nie poddają się także w walce o należne miastu miejsce wśród europejskich stolic i wielkich miast!

Czy zamierzacie pozostawić elektroniczną rejestrację studentów? Katowice wprowadziły ją po raz pierwszy w tym roku.

- Katowice postawiły na innowacje technologiczną – jak bywa z ich wprowadzaniem, wszyscy doskonale wiedzą. Skoro jednak ktoś zrobił już ten odważny krok w przód, to nie warto się cofać. Choć system ten początkowo „niepokoił„ kandydatów, mając doświadczenia z organizowanych przez nas konferencji, doskonale znamy sytuacje, w których zgłoszenia ”się gubią” i z tego to powodu nie dochodzą na czas… W przypadku elektronicznej rejestracji sytuacje takie nie mają miejsca, zatem jeżeli tylko pozwolą nam na to umiejętności techniczne, zdecydowanie pozostaniemy przy tej opcji.

Wrocław posiada bardzo dużą bazę hotelową, dzięki swojej ofercie turystycznej. Gdzie zamierzacie zakwaterować uczestników?

- Uczestników mamy zamiar zakwaterować tuż przy Rynku. Jak już wspomniałam z powodu zbliżających się wydarzeń już szeroka baza noclegowa jeszcze się powiększyła. Do wyboru jest wiele hosteli i hoteli o różnym standardzie – wybierzemy te, które będą proponowały najrozsądniejszą cenę mając na uwadze studenckie kieszenie.

W swoim liście intencyjnym mówicie o wielu imprezach przygotowanych dla gości. Mowa tam o nocnym zwiedzaniu Wrocławia, czy imprezie na statku. Jaki Wrocław chcecie pokazać uczestnikom?

- Wrocław to nie tylko zabytki. A przynajmniej nie tylko te, o których wiedzą wszyscy. Będziemy chcieli przygotować kilka wycieczek tematycznych mniej znanymi szlakami, pokazać miejsca do których niekoniecznie zawsze zaglądają przyjezdni. Wycieczka i impreza w tramwaju to jedna z planowanych przez nas atrakcji. Być może pokusimy się o zorganizowanie kolejnej gry miejskiej, która w trakcie naszej konferencji cieszyła się powodzeniem. Oprócz tego chcielibyśmy pokazać wrocławskie zagłębie clubbingu, jakim jest znany wszystkim studentom Pasaż Niepolda – setki ludzi w jednym miejscu bawią się do samego rana przy najróżniejszych dźwiękach muzyki! Będziemy starać się także o zorganizowanie imprez w miejscach, do których zwykłe grupy nie mają dostępu – nie chcielibyśmy jednak już zdradzać, gdzie np. planujemy otwarcie konferencji. Być może odrobina tajemnicy sprawi, że prelegenci zainteresują się naszą kandydaturą?

To teraz przejdźmy do podsumowań. Z czym Wasza kandydatura jest lepsza od pozostałych?

- Obie kandydatury są dobre – Lublin jest przepięknym miastem z cudownie otwartymi ludźmi, o czym mieliśmy okazję się przekonać na wielu konferencjach. Możemy zaoferować dobra bazę noclegową oraz Organizacje, które zgodziły się z nami współpracować. Z pewnością dzięki nim (Ośrodek Pamięć i Przyszłość, Fundacja Otwartego Muzeum Techniki, Towarzystwo Miłośników Wrocławia i wiele innych) będziemy w stanie zorganizować nowe bloki tematyczne np. „Dziedzictwo kultury technicznej„, „Historia mniejszości narodowych„ czy ”Historia mówiona”, które z pewnością przyciągną wielu prelegentów, którzy być może do tej pory nie odnajdywali się w klasycznych tematach. Zaangażowanie nas, organizatorów, jest naprawdę silne i duże, mamy także doświadczenie w organizowaniu konferencji na sporą liczbę osób. To nie tylko spełnienie naszych osobistych ambicji, ale także chęć pokazania, że Uniwersytet Wrocławski zasługuje na swoje miejsce w panteonie polskich uczelni. Z pewnością pisemny opis naszej kandydatury nie oddaje w pełni naszego zaangażowania i tego, co możemy zaoferować – być może nadrobimy to dzięki formie multimedialnej w postaci filmów z udziałem pracowników naukowych UWr oraz członków Koła.

Jakbyście mogli w kilku zdaniach zachęcić do wyboru Waszej kandydatury, to co byście powiedzieli?

- Miasto i uczelnia prężnie się rozwijają przygotowując do nadchodzących wydarzeń; choć historia interesuje się przeszłością, my chcemy zająć się także przyszłością i nadążać za rosnącym w siłę miastem :). Zadbamy o to by prelegenci nie wyjechali z Wrocławia neutralni – postaramy się by pokochali to miasto tak jak my, docenil wszystkiego jego atrakcje i zalety. A mówienie o tym, jak piękny jest Wrocław czy Dolny Śląsk, że warto przyjechać i zobaczyć nie ma sensu; cytując - „Jest nie do opowiedzenia. Do zobaczenia”.