„Czarna księga masonerii” – G. Grandt – recenzja |
Na temat masonerii powstała już niezliczona ilość książek. W tej tematyce porywająca jest tajemnica jaką owiane jest stowarzyszenie wolnomularzy. Tak naprawdę nikt nie wie kto, kiedy i dlaczego założył owo stowarzyszenie. Nie wiadomo kto do wolnomularzy należy, w jaki sposób można do stowarzyszenia zostać przyjętym, nie wiadomo czym wolnomularze się zajmują, po co w ogóle istnieją? W 2010 roku Wydawnictwo Wektory wydało książkę Guido Grandta zatytułowaną Czarna księga masonerii, w której autor stara się przekazać wiedzę, jaką udało mu się zdobyć podczas długiego śledztwa dziennikarskiego jakie postanowił przeprowadzić, żeby dowiedzieć się o co tak naprawdę z masonami chodzi.
Guido Grandt zajmuje się dziennikarstwem, jest redaktorem, producentem filmowym, autorem kilku książek i reportaży telewizyjnych. Stara się w bezkompromisowy sposób przedstawiać trudne problemy społeczne i polityczne. Pisał o wielu współczesnych problemach, między innymi o pornografii dziecięcej, handlu kobietami, satanizmie, okultyzmie, przemycie zwierząt, oszustwach i nadużyciach rynku matrymonialnego. Oprócz Czarnej księgi masonerii, która jest jego czternastą książką, opublikował między innymi: Przestępcy seksualni. Wyzwanie dla naszego społeczeństwa, Dziecko jako towar, Kryptonim „Polityk”, Kryminalne sprawki niemieckich reprezentantów narodu,Szatan z Witten i inni fanatyczni mordercy rytualni, Ostrożnie Internet! Jak anonimowo surfować i bezpiecznie się komunikować w Sieci.
Rzetelne śledztwo
Książka nie jest kolejną pozycją popierającą spiskową teorię dziejów, co jest wiele razy przez autora podkreślane. W trakcie swojego śledztwa Grandt wykonał wiele kwerend w wielu europejskich archiwach. Przeprowadzał, albo starał się przeprowadzać wywiady z politykami, biznesmenami, policjantami biorącymi udział w czynnościach wyjaśniających morderstwa, o które Autor podejrzewa masonerię czy wieloma innymi osobami, które w jakiś sposób mogły być powiązane z ruchem wolnomularskim. Korzystał także z książek, które zostały do tej pory wydane, z artykułów dotyczących nie tylko bezpośrednio masonerii, ale także wszystkich wydarzeń, które w jakiś sposób można było powiązać z wolnomularzami. Autor często cytuje fragmenty wywiadów, książek, artykułów czy odpowiedzi jakie dostawał na swoje zapytania wysłane drogą mailową do partii politycznych oraz lóż masońskich. Przy pisaniu tej książki korzystał także z wiedzy swoich kolegów po fachu, którzy w różnych momentach swojego życia zetknęli się z tematyką lóż masońskich.
O czym w ogóle czytamy
Książka liczy sobie 294 strony. Treść została podzielona na sześć rozdziałów. Na początku Grandt przedstawia Czytelnikowi ogólne informacje o wolnomularzach. Z tego rozdziału dowiadujemy się czym jest wolnomularstwo, poznajemy jego historię, światopogląd wolnomularzy, organizację lóż masońskich, stosunek masonów do kobiet, Żydów i osób niepełnosprawnych. Autor nakreśla także pogląd społeczny o łączeniu wolnych mularzy z magią, okultyzmem i satanizmem, a także wspomina o Iluminatach - kolejnym tajnym stowarzyszeniu, które jest łączone z masonami. Po tych kilku słowach wprowadzenia w świat masonerii Guido Grandt wkracza w powiązania masonów z polityką wprowadzając Czytelnika powoli do, jak się wydaje, głównego tematu książki jakim jest wpływ lóż masońskich na wielką światową politykę a przez to na życie każdego człowieka z osobna. Z rozdziału trzeciego dowiaduje się Czytelnik jaki wpływ mieli masoni na tak znaczące dla dziejów świata wydarzenia jak rewolucja amerykańska czy francuska, która jest w ciekawy i spójny sposób opisana. Ale czy nie o to chodzi przy pisaniu książki na jakikolwiek temat? Czyż nie pisze się tak, aby przekonać Czytelnika do swoich racji?
Wielka polityka
Kolejne dwa rozdziały (IV i V) poświęcone są działalności masonów we Włoszech i Niemczech. We Włoszech działała loża Propaganda Due, która miała ogromny wpływ na politykę nie tylko włoską ale także międzynarodową na najwyższym szczeblu. Autor opisuje kontakty loży P2 z elitami politycznymi we Włoszech, z Watykanem, z mafią – nie tylko włoską, z władzami USA i NATO a także ze służbami specjalnymi wielu państw na całym świecie. Autor stara się przedstawić siatkę powiązań między tymi grupami ludzi, ale nie na podstawie domysłów czy zasłyszanych historyjek, lecz na podstawie dokumentów, do których każdy może mieć dostęp.
W Niemczech zainteresowanie Autora książki wzbudziło zabójstwo Uwe Barschela – premiera Schlezwiku-Holsztyna (10 października 1987 r.). Ten rozdział w moim mniemaniu jest już trochę bardziej oparty na domysłach i być może naciąganych faktach, ale może po prostu wygląda to tak w porównaniu z doskonale udokumentowaną sprawą loży P2 (Propaganda Due) z poprzedniego rozdziału.
W ostatnim rozdziale Grandt nakreśla sylwetki wybranych przez siebie „Mrocznych masonów”, bardzo dobrze znanych z historii i w wielu książkach już opisanych ludzi, o których wiadomo, że należeli do masonerii, ale nie koniecznie mówi się o ich upodobaniach i zainteresowaniach, które, jak wynika z lektury rozdziału, rzeczywiście nie są powodem do dumy w dzisiejszym świecie.
W Aneksie przedstawił Guido Grandt z imienia i nazwiska prominentnych masonów poczynając od żyjących jeszcze w XVII wieku do tych żyjących w czasach obecnych.
Ciekawa, ale nie bezbłędna
Książka napisana jest przystępnym językiem, a niektóre trudniejsze sformułowania czy niecodzienne wyrazy używane w kręgach masońskich są wytłumaczone tak, żeby każdy zrozumiał o co chodzi. Pod tym względem nie ma się do czego przyczepić. Książkę czyta się bardzo łatwo i przyjemnie. Troszkę może przytłaczać brak jakichś przerywników w tekście, zdjęć, szkiców, może wizerunków opisywanych masonów, ale tutaj z kolei z pomocą Czytelnikowi przychodzi podział rozdziałów na podrozdziały a tych na jeszcze mniejsze, nieujęte w spisie treści, części.
Niestety bardzo często zdarzają się literówki. Przeważnie w przypadku nazwisk czy nazw własnych. Momentami na jednej stronie jedno nazwisko można przeczytać w dwóch lub trzech wersjach. Jest to naprawdę bardzo często powtarzający się błąd, który bardzo szybko irytuje.
Zazwyczaj nie jestem także pozytywnie ustosunkowany do umieszczania przypisów na końcu książki, jednak w tym wypadku przypisy nie zawierają komentarzy Autora, czy wytłumaczenia czasem mogących budzić niepewność twierdzeń Autora, czy mających służyć przybliżeniu Czytelnikowi wydarzeń opisywanych w książce, a są jedynie odnośnikami do odpowiednich książek czy reportaży, artykułów, z których Grandt korzystał, dlatego też w wypadku tej książki umieszczenie przypisów pod tekstem mogłoby przeszkadzać bardziej w czytaniu niż pomagać, a więc umieszczenie ich na końcu było dobrą decyzją.
Brak możliwości potwierdzenia
Podsumowując już, mimo błędów literowych książka jest bardzo przyjemna, porusza ciekawą tematykę, a wiedza jaką Przekazuje Czytelnikowi Autor jest poparta faktami. Owe fakty jednak mimo iż łączą się we spójną całość pozostają jedynie poszlakami a nie dowodami, ponieważ nie ma nikogo, kto mógłby te poszlaki uprawdopodobnić. Loże masońskie milczą, poszczególni masoni także, wszyscy, którzy są w opisane sprawy w jakiś sposób zamieszani również nie mogą nic powiedzieć ponieważ złożyli przysięgę, która do milczenia ich zobowiązuje. Ci którzy postanowili się wyłamać , opisać i potwierdzić wszystko, przedstawić działalność lóż, nie żyją, co również w książce zostało opisane.
Książkę warto przeczytać ponieważ daje nowe spojrzenie na otaczający nas świat i na prawa nim rządzące. To, czy w tezy w niej zawarte uwierzymy, zależy tylko od nas samych. Jeżeli uznać, że opisane wydarzenia i wysnute przez Autora teorie na ich temat, powodujące jeżenie się włosów na głowie, są prawdziwe, nie pozostaje nam nic innego jak tylko spokojnie patrzeć na to, co dzieje sie dookoła i przyzwyczaić się do myśli, że i tak nie mamy na to najmniejszego wpływu.
Plus minus:
Na plus:
+ otwiera oczy na minione i bieżące wydarzenia
+ tajemnicza tematyka poparta dokumentami
+ jedna z niewielu książek nie opisująca masonerii pod kątem teorii spiskowych
Na minus:
- częste błędy literowe
- miękka okładka
Tytuł: Czarna księga masonerii
Autor: Guido Grandt
Przekład: Małgorzata Gawlik
Wydawca: Wydawnictwo Wektory
Data wydania: 2010
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-60562-38-3
Liczba stron: 294
Cena: ok. 40zł
Ocena recenzenta: 7/10
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.
‚(...) przyzwyczaić się do myśli, że i tak nie mamy na to najmniejszego wpływu’ - myśleć w ten sposób - to dopiero słabość! Jeden człowiek potrafi zmienić historię - po co więc powtarzać oklepane zdanie, które prowadzi jedynie do podświadomej deprywacji ludzkiej. Jest to jedynie zbijanie z pantałyku poprzez język potoczny.