„SS. Historia pisana na nowo” - A. Weale - Recenzja


Kolejna ogólna, krótka i zapewne niewiele wnosząca historia SS. Takie były moje pierwsze myśli gdy sięgnąłem po najnowszą pozycję poświęconą temu tematowi. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się że książka jednak wnosi nieco świeżego spojrzenia w temat wielokrotnie przecież już opisywany i syntetyzowany. Do tego stanowić może oczywiście doskonałe wprowadzenie do tematu dla Czytelników dopiero zdobywających pierwsze informacje o historii „Sztafet ochronnych”.

Adrian Weale swoją opowieść prowadzi dość tradycyjnie, czyli od początków istnienia formacji, przez ważne postacie dla rozwoju SS jakim byli Heydrich czy Himmler, po Waffen SS czy wreszcie zagładę Żydów w której SS odegrało wielką i niechlubną rolę. Niby nic nowego w kontekście analogicznych pozycji tego typu wydawanych już przecież w Polscei. Niemniej Weale z jednej strony odrobił pracę domową i sięga po większość podstawowych opracowań dotyczących opisywanego zagadnienia, z drugiej widać dużo świeżości w jego opisie i lekkości w narracji. Książka jest po prostu bardzo nowocześnie napisana, nie przytłacza szczegółem, ale jednocześnie daje wystarczająco głęboki obraz opisywanych zdarzeń. Moim zdaniem dzięki temu może być przydatna właśnie osobom zaczynającym dopiero interesować się SS, ale i osoby które już nieco wiedzą o „Czarnym Zakonie„ także mogą poszerzyć swoją wiedzę na ten temat, zwłaszcza dzięki interesującym interpretacjom pewnych zjawisk które Weale opisuje. Dla takich osób książka może stanowić swoisty ”esej” na temat tej formacji.

Przykładem takiej interesującej interpretacji jest zmieniająca się choćby rola (i spadek znaczenia) samej „czystej„ Allegmeine SS, przede wszystkim kosztem Waffen-SS ale i policji. Innym przykładem są błyskotliwie muszę przyznać oddawane relacje personalne wewnątrz SS, przy czym Autor nie koncentruje się tylko na Himmlerze i Heydrichu, ale potrafi odpowiednio ukazać rolę Daulege, Nebe czy zwłaszcza Kaltenbrunera. Oczywiście nie są to jakieś szczególnie głębokie analizy ale już te kilka zdań na temat relacji pomiędzy poszczególnymi ośrodkami władzy w SS potrafią ukazać głównych bohaterów nie jako monolit, ale jako rywalizujące siły. Wealowi czasami wystarcza kilka zdań by świetnie zobrazować nam role i znaczenie poszczególnych Palladynów Himmlera. Analogicznie nieźle opisane są drogi prowadzące do Holocaustu, bardzo zwięźle ale wszystkie główne ”punkty” są zaznaczone, z odpowiednim wyważeniem akcentów. Co oznacza że pomimo szczupłości miejsca, Weale nie idzie na łatwiznę by po prostu opisać konferencje w Wansee jako najważniejszy kamień milowy, ale umie ustawić go w odpowiednim świetle i wykazać że był to punkt ważny, ale bynajmniej nie najważniejszy.

Cieszy też praca redakcji merytorycznej, widać jej prace w przypisach i wyjaśnieniach w odpowiednich miejscach gdy Weale nie dopowiada pewnych rzeczy, bądź wnioski wydają się uproszczone. Przyznam jednak że w jednym miejscu interwencja redakcji wydawała mi się niepotrzebna i nieco na wyrost. Dotyczyło to opisu i znaczenia organizacji Lebensborn. Autor książki wykazuje się tutaj wprawdzie dość lekkim podejściem, w świetle wywodu który prowadzi (i odmitologizowując nieco samą organizację) posuwa się wręcz do stwierdzenia, że organizacja te miała generalnie wpływ pozytywny. Zgadzam się z tym, że być może Autor posunął się o jedno, dwa zdania za daleko, reakcja redakcji wyrażona w przypisie wydaje mi się jednak analogicznie przesadzona.

Cała książka generalnie zatem pełna jest odpowiednich informacji. Gdy Weale opisuje stopnie w SS, wykazuje różnice między stopnień w „ogólnej„ SS od tego z Waffen SS, gdy opisuje działalność wszelkiej maści instytutów naukowych, stara się wykazać ich właściwą rolę. Gdy opisuje Waffen SS, wskazuje że nie była to tylko elita ale i jednostki niezwykle przeciętne. Potrafi także przekonująco wykazać właściwą rolę Waffen SS w budowaniu ”przeciwwagi” dla Wehrmachtu. Gdy opisuje Zagładę, nie koncentruje się tylko na Wansee. To dobrze że Autor stara się by generalnie precyzyjny w swoim stosunkowo krótkim jednak dziele.

Niemniej książka ma niestety kilka wad. Opis Waffen SS, jest moim zdaniem stanowczo za krótki, zwłaszcza okres wojny (i przede wszystkim jej końca) w kontekście rozbudowy organizacji o różne zagraniczne „legiony„ powinien moim zdaniem być poszerzony, zagraniczne oddziały są ledwo wspomniane. Jest to o tyle ważne że w końcowej fazie wojny Waffen SS, w ramach samego SS, znacznie zwiększyła swoje znaczenie i stała się jednym z głównych filarów SS (zwłaszcza w kontekście spadku znaczenia Allgemeine SS). Idąc dalej stosunkowo słabo zarysowana jest rola samego Himmlera, trochę trudno uchwycić co tak naprawdę sprawiło, że SS wyrosło na taką siłę. Niezależnie od tej wady, brawa dla Autora że idzie pod prąd obowiązującej „modzie„ która każe Himmlera rysować jako bezbarwnego stosunkowo „urzędnika”. Weale potrafi wykazać że nie był aż tak ”bezradny” jak to próbuje wykazywać wielu badaczy, będąc przy tym stosunkowo sprawnym politykiem.

Innym przykładem jest też bardzo słabe opisanie roli SD i Schellenberga (Szczególnie w dziedzinie infiltracji własnego społeczeństwa) temat ten w zasadzie jest w ogóle pominięty.

Oczywiście nie są to uchybienia z kategorii dużych błędów. Raczej widzę w tym konieczność poszerzenia książki o pewne aspekty, zwłaszcza że książka nie jest zbyt obszerna i spokojnie można byłoby ją nieco rozszerzyć, zachowując nadal jej ogólny charakter.

Książka znakomicie wydana, wydawnictwo Dolnośląskie zawsze dobrze wydaje swoje pozycje, parę ciekawych zdjęć, dobry papier oraz dobra praca redakcji w odpowiednich momentach interweniująca.

Tak jak już wspominałem wcześniej, mogę generalnie polecić te książkę zarówno tym którzy dopiero zaczynają poznawać historię SS, jak i tym którzy pierwsze kroki w tej materii mają już za sobą.

Plus minus:
Na plus:
+ świetny nowoczesny styl Autora
+ interesujące tezy i podsumowania
Na minus:
- momentami za powierzchowna
- słaba część o Waffen SS i zagranicznych legionach

Tytuł: SS. Historia pisana na nowo
Autor: Adrian Weale
Rok wydania: 2012
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN: 9788324590698
Stron: 344
Oprawa: twarda
Cena: ok. 45 zł
Ocena recenzenta: 7/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz