Społeczeństwo Europy zachodniej w średniowieczu i jego instytucje wobec prostytucji |
Ustawodawstwo miast średniowiecznej Europy, w przeciwieństwie do przepisów wydawanych przez najwyższe organy państwowe, dosyć obszernie podejmuje kwestię prostytucji w swoich rozporządzeniach.
Do badań skali zjawiska prostytucji w mieście szczególnie przydatne okazują się księgi sądowe i zeznania, w których figurują wykroczenia popełnione przez córy Koryntu, jak i rejestry miejsca w których dochodziło do łamania prawa. Tym sposobem możemy prześledzić obszary i częstotliwość, w których nierząd był szczególnie uprawiany. Nie bez znaczenia są tu kroniki i przekazy ustne, spisane najczęściej w wiekach późniejszych. Ostatnią grupę dokumentów, być może najważniejszą, stanowią zachowane zbiory praw miejskich, dotyczące prostytucji. Oczywistym jest fakt, że nie występuje ona tylko w średniowiecznych miastach. Archiwa sądowe wykazują na szerokie rozpowszechnienie tego zjawiska w życiu wiejskim. Mimo, że nie są one tak zorganizowane, jak ma to miejsce w miastach, nierządnice są obecne w miejscach spotkań społeczności wiejskich, na targach i jarmarkach, przy młynach i w tawernach. We wsiach, mimo że obecne, muszą wędrować. W miastach uzyskują miejsce stałe, a sprzedajna miłość jest jednym z towarów oferowanych na rynkach. Władze miejskie prowadziły różne metody obchodzenia się z nierządem, mimo prób początkowego zapobiegania, widać tendencje do stopniowej asymilacji prostytucji i wydzielania im specjalnych rejonów pracy – tzw. getta prostytucji1.
Z pierwszymi rozporządzeniami miejskimi spotykamy się dopiero pod koniec XII wieku. Niewątpliwie jest to spowodowane wzrostem ilości miast na terenie Europy zachodniej i środkowej oraz zwiększającymi się stopniowo ich prawami.
Możemy zaobserwować podwójną tendencję w polityce władz miejskich względem prostytucji. Praktycznie z chwilą zakończenia rządów potomków Ludwika Świętego, obserwujemy we Francji uprawomocnienie prostytucji. Szło za tym coraz silniejsze zmniejszanie początkowych restrykcji, co widać na przykładzie samego Paryża. Oczywiście nie wszystkie miasta prowadziły taką politykę akceptacji, aczkolwiek znaczna większość miast Europy kontynentalnej tak właśnie robiła2. Druga tendencja opiera się na zwalczaniu, uznanej za nielegalną i podlegającą karze, prostytucji. Obserwujemy to szczególnie na podstawie miast angielskich. Spotykamy wzmianki tylko o nielicznych miejscach, w których to na terenie Anglii i Szkocji domy publiczne działały legalnie, a nierząd nie podlegał karze3. Większość miast zakazywała prostytucji w obrębach murów miejskich. Dość często dochodziło do zaburzenia socjalnego porządku. Osoba ciesząca się uznaniem społecznym, czy też reprezentująca instytucje lokalne bądź państwowe, mogła sklasyfikować każdą kobietę o „złej sławie„ jako kobietę publiczną. Średniowieczna legislatura skupiała się głównie na klasyfikowaniu kobiet, a nie na ich postępowaniu, dlatego kiedy ktoś uznał kobietę, iż ”może być” ona nierządnicą, musiała ona stanąć w obliczu prawa4.
Prawo zakazujące prostytucji powszechnej nie było, nawet w Londynie zbytnio efektywne. Stale powtarzane i „odświeżane„ zakazy przeciwko nierządnicom odzwierciedlały niepowodzenia prawa i policji. Najstarszy akt miejski pochodzący z 1277 roku potępiał ”prostytutki z burdeli” działające w obrębach murów miejskich. Prawo to było skierowane raczej do zorganizowanej prostytucji, niż przeciwko ogólnej niemoralności na ulicach5.
Bardzo pomocne w badaniu ustawodawstwa powszechnego w Londynie jest piętnastowieczne dzieło „Liber Albus„, będące kompilacją strych ustaw miejskich. Jedna z trzynastowiecznych restrykcji odnosiła się bezpośrednio przeciw „złodziejom i innym złoczyńcom, którzy skupiali się w domach kobiet o złym życiu„. Akt ten mówił: ”odtąd żadna nierządnica nie będzie mogła zostać w obrębach murów miejskich i jeśli jakaś zostanie znaleziona, mieszkając w mieście, ma zostać wtrącona na czterdzieści dni do więzienia”. Liber Albus dostarcza żywych publicznych kar na stręczycielach i prostytutkach. Winne miały mieć obcinane włosy i ogolone głowy, a następnie były prowadzone, by zakuć je w dyby. Jeśli tą samą osobę złapano po raz drugi, zostawała wtrącona do więzienia na dziesięć dni. Kolejne, trzecie złapanie, wiązało się z banicją. Inne przepisy mówią, iż zwykłe uliczne prostytutki wtrącane były do więzienia, a następnie prowadzone przez całe miasto, by na końcu zakuć je w dyby. Ubrane wówczas były w pasiasty kaptur i musiały trzymać drewniany biały kij. Drugie przestępstwo podlegało tej samej karze, natomiast trzecie wiązało się z ogoleniem głowy i wyrzuceniem z miasta6.
W czternastym wieku w celu zapanowania nad prostytucją przydzielono prostytutkom jedną ulicę - Cock’s Lane, na której mogły kupczyć ciałem. Reszta miasta nadal podlegała surowemu zakazowi. Potwierdza to rozporządzenie z roku 1393, w którym mowa jest o tym, by zapobiegać przestępstwom i zakłóceniom publicznego porządku. „Podczas gdy wiele różnorodnych zakłóceń porządku publicznego i tarć powstało we wcześniejszym czasie, wielu mężczyzn poległo i zostało zamordowanych z przyczyn, które bardzo często dotyczyły prostytutek w tawernach, złych domach i innych miejscach infamii w głównym mieście jak i dzielnicach podmiejskich...” Ordonans był skierowany raczej przeciw prostytucji zorganizowanej, aczkolwiek dość często kobiety przebywające w tawernach na mocy tego aktu zostawały oskarżane7. Niepowodzenia w kwestii ścigania nierządnic zaowocowały w Londynie aktami, które miały ścigać i karać nie prostytutki, ale ich klientów i osoby prowadzące burdele, tawerny i łaźnie8. W 1417 roku burmistrz i radni Londynu wydali kolejny przepis o likwidacji zamtuzów w obrębie miejskich murów, który potwierdzał wcześniejsze ustawodawstwo9.
Prawo w Londynie nie mogło pominąć kwestii ubioru „nieprawych kobiet„ i było modelowym przykładem dla reszty królestwa, do którego często nawiązywano. Zabraniało prostytutkom ubierania się jak porządne damy i młode kobiety. Nierządnicom nie wolno było nosić szczególnie futrzanych kapturów i ”szlachetnych podszewek”. W tłumie miały się wyróżniać pasiastym kapturem bez podszewki. Ordonans ten zaznaczał, że dostojny ubiór jest zarezerwowany tylko dla niektórych osób i wszystkie kobiety powinny znać swoje miejsce, a ubiór powinien odróżniać od siebie te klasy10.
Londyn jest idealnym przykładem miasta, które przez całą dobę średniowiecza starało się walczyć ze zjawiskiem prostytucji. Podobnie postępowano w większości miast na wyspach. W Yorku ordonans z roku 1301 nakazywał wtrącać prostytutki do więzienia na dzień i noc oraz pozwalał zabrać komornikowi wszystkie jej dobra. W Bristolu prawo z 1344 zabraniało trędowatym i powszechnym prostytutkom, bez względu na ich klasyfikację, przebywania w mieście. W roku 1467 w Leicester powtórzono prawo zakazujące utrzymywania domów publicznych. Podobne rozporządzenia napotykamy w miastach Norwich, Rochester, Gloucester, Coventry czy Exeter. Specjalne ustawodawstwo przeciwko prostytucji miały miasta uniwersyteckie Cambridge i Oxford11. W Bolonii statuty nakazywały karać chłostą i wyganiać z szanujących się dzielnic, w Wenecji ścigano wszystkie kobiety, które oferowały swe cielesne usługi poza wydzielonym gettem. Chłostą karano w Ales, Villeneuve, Manosque. W Awinionie od połowy trzynastego wieku statuty zrównywały prostytutki z Żydami, którzy mieli zakaz dotykania jakiejkolwiek żywności na straganach12. Regularnie wypędzano prostytutki z miast niemieckich, takich jak Norymbergia, Frankfurt, Kolonia czy Straslund. Początkowo karano i usuwano też nierządnice z Paryża i Florencji, jednak tam ta tendencja szybko się zmieniała13. Niekiedy kary były bardziej okrutne, jak w Augsburgu, którego statuty z roku 1276 przewidywały, iż każda ladacznica złapana w obrębie murów miejskich miała zostać ukarana obcięciem nosa lub innym oszpeceniem. Spotkać można także zapiski o tym, iż gwałt na prostytutce nie będzie podlegał karze14. Jednak takie przykłady należy traktować jako bardzo rzadkie. W Polsce w niektórych miastach jak Kraków, samo przebywanie w obecności prostytutek było karane. Początkowo w polskich miastach prostytucja była zakazana, z czasem dopuszczono istnienie domów publicznych. Mimo wszystko w księgach sądowych Krakowa, Poznania, Lwowa, Buska, Pobiedzisk czy Pyzdr występują przypadki karania prostytutek i osób z nimi związanych15.
Odmienny przykład, kontrastujący z Anglią, stanowi Francja ze swoim koronnym przykładem – Paryżem, który stał się symbolem braku moralności w omawianym zakresie. Początkowo, szczególnie za czasów Ludwika Świętego, ze zjawiskiem nierządu starano się walczyć, jednakże uległo to diametralnej zmianie już w trzynastym wieku.
Niepowodzenie ordonansów z 1254 i 1256 roku zapoczątkowało w Paryżu tendencję do wyznaczania prostytucji określonych gett rozpusty. W ten sposób łatwiej było policji kontrolować ten proceder i zapobiegać wszelkim przestępstwom, które przyciągał nierząd. W samym Paryżu uderza rozległość i ilość takich miejsc. W istocie zwalczano prostytucję jedynie w obrębie kościołów i opactw, o czym świadczą rejestry kryminalne z Saint-Genevieve i Saint-Germain-des-Pres z XIII i XIV wieku. W samych rozporządzeniach władz miejskich z tego okresu nie odnajdujemy większej aktywności w zapobieganiu rozrostowi owego zjawiska. Określone zostają jedynie ramy porządkowe, w jakich obracać się powinna prostytucja. Określono ulice, które wyznaczono do uprawiania nierządu, porę dnia, odzież czy też sposób zachowania, jakiego powinny przestrzegać córy Koryntu. Stopniowo prostytutki cieszyły się coraz większymi prawami i poparciem prefekta miejskiego, szczególnie jeśli czerpał on z tego procederu pieniądze, co szczególnie upodobał Ambroise de Lore. Prostytucja staje się w Paryżu rzemiosłem to w pełni zalegalizowanym16.
Przyglądając się dokładniej Paryżowi odnotowujemy, iż prostytutki najczęściej jedynie pracowały w domach publicznych, a mieszkały zupełnie gdzie indziej, prowadząc często inne zajęcie. Domy publiczne mogły być otwarte jedynie od wschodu do zachodu słońca. Nie widomo czy owe domy publiczne prowadziły rejestr czy spis swoich pracownic, aczkolwiek pewne jest, iż prostytutki musiały uiszczać pewną zapłatę strażnikom miejskim lub królowi ribaudów. Opuszczanie burdeli po dziesiątej wieczorem od roku 1374 było karane grzywną w wysokości dziennych zarobków. Później prawo nadania wysokości grzywny należało do sędziego. Od 1395 roku zamykano zamtuzy z chwilą gaszenia światła w mieście17. W Wenecji chwilą oficjalnego zamknięcia była godzina 21.30, poprzedzana potrójnym biciem dzwonów. Później przepis ten tracił na ważności, by tak jak to miało miejsce w połowie piętnastego wieku w Dijon i Tarascon, umożliwić korzystanie z uciech cielesnych przez całą noc18. Oczywiście prostytutki w Paryżu miały nakaz noszenia odrębnego stroju, co było zgodne z powszechną tendencją kultury średniowiecznej do traktowania stroju jako wyznacznika statusu społecznego. Zakazano prostytutkom noszenia na sukniach jakichkolwiek ozdób, nie wolno było na mocy rozporządzenia prefekta miejskiego przybierać sukni, bądź czepków haftami, perłami, guzikami srebrnymi, pozłacanymi, nie wolno im było również nosić płaszczy z szarego futra czy futra z wiewiórek. Naruszenie rozporządzenia podlegało karze wiezienia i konfiskacie zabronionego stroju. Prawo nie było przestrzegane, a obnoszenie się kosztownościami przez prostytutki stwarzało sytuacje, gdy atakowane zostawały porządne kobiety. Dlatego do rejestru ubrań zakazanych stopniowo dochodziły nowe elementy jak opończe, czy różnego rodzaju nakrycia głowy19. Oznaczanie prostytutek określonym ubiorem lub zakazywanie im takowego stroju było bardzo popularnym sposobem oznaczenia nierządnic w całej Europie. Często zmuszano je do noszenia barw żółtej i brunatnej, które to barwy były najbardziej potępiane w średniowieczu. W Lipsku wyróżniać miał je żakiet, w Bergamo płaszcz, a w Wiedniu chusta na ramionach. W Brnie i Zurychu były to czapki. Istnieją też relację o czerwonych wstęgach w Awinionie i Paryżu. W różnych miastach prawo nakazywało noszenie innych części garderoby, wszystkich nie sposób wymienić20. W Arles w późnych latach dwunastego wieku każda szanująca się kobieta miała obowiązek na widok prostytutki ściągnąć z jej głowy welon, jeśli taki posiadała. Córy Koryntu były później zobligowane do noszenia zwisającego sznura opadającego na ramiona, który miał odróżniać się kolorem od reszty ubrania, nazywano to we Francji – „aiguilette”. Podobny znak wyróżniał Żydów i trędowatych. Na przykładzie miasta Dijon w drugiej połowie piętnastego wieku możemy zaobserwować ogólną tendencję do zrywania nakrycia głowy prostytutkom lub kobietom o prostytucję posądzonym. Taki gest był dosyć popularny w prawie i zwyczajach miejskich21. Powszechna instytucjonalizacja prostytucji w większości miast średniowiecznej Europy miała miejsce w latach 1350-1450, kiedy przyjęto strategie czerpania z niej dochodów dla miasta i cichej akceptacji, aniżeli stałego antagonizmu, jak miało to miejsce w Anglii. Takie pozwolenia tyczyły się raczej prostytucji uprawianej w domach publicznych. Legalnie w Wenecji, swe bramy rozkoszy otworzył burdel Castelleto w roku 1360, Florencja zalegalizowała prostytucję w 1403 a Siena w 1421 roku. Podobnie jak we Włoszech działo się na południu Francji22. Dla przykładu w Tuluzie i Montpellier były to lata dwudzieste XV wieku23. W całej Europie kontynentalnej stopniowo łagodzono postępowanie względem nierządu, dostrzegając w nim sposób na zaspokojenie męskich rządz i zredukowanie ilości napadów, gwałtów i związków homoseksualnych. Władze miejskie w Niemczech tłumaczyły legalizację burdeli chęcią utrzymania ulic w bezpieczeństwie dla porządnych kobiet i córek mieszczan, tak jak zostało to sformułowane w Monachium: „by uchronić zło od żon i dziewic”24. Oczywiście te miasta, które uregulowały pozycję prostytucji wewnątrz swoich murów, czerpały korzyści finansowe z wpływów albo do miejskiego skarbca, albo zasilania funduszy osób nim rządzących, tak jak miało to miejsce w XV wieku w Winchester i Exeter25.
Przypuszczalnie w dużych miastach polskich, szczególnie w późnym średniowieczu, istniała struktura podobna do tej z miast zachodniej Europy. Istniały zalegalizowane, niejako oficjalne „domy uciechy fizycznej”, poddane pewnej kontroli ze strony władz miejskich. Obok legalnej istniała również ta ukryta, nadal ścigana i karana26.
Reasumując, prostytutki były jawnie potępiane, mimo wszystko ich pozycja w mieście w dobie średniowiecza stale rosła. Z powodu braku źródeł nie można powiedzieć zbyt wiele na temat stosunku miast przed XII wiekiem względem tego zjawiska. W pierwszych statutach miejskich jest ona uznana za nielegalną i zabroniona. Taka tendencja ulega jednak zmianie już pod koniec XIII wieku. Od tego czasu możemy zaobserwować dwie drogi miejskiej legislatury. Pierwszą reprezentuje Anglia ze stołecznym Londynem, w którym prostytucja podlegała stałej delegalizacji i karze. Przeciwstawną politykę obserwujemy w prawodawstwie Paryża, które było swego czasu dosyć liberalne i zapoczątkowało stopniowe legalizowanie nierządu w miastach Europy kontynentalnej. Na przełomie XIV i XV wieku ma miejsce już prawomocne otwieranie domów publicznych.
Bibliografia:
Wykaz źródeł:
- Francuskie kroniki (fragmenty), [w:] Historia prostytucji. Od czasów najdawniejszych do XX wieku, t.2, Gdynia 1998, s. 142-160.
- Zbiór praw Liber Albus (fragmenty), [w:] Common Women, Prostitution and sexuality In medieval England, Oxford 1996, s. 14-31.
- Ordonans Ludwika IX z roku 1254, [w:] Potępieńcy średniowiecznej Europy, Kraków 2007, s.189-190.
- Ordonans Ludwika IX z roku 1256, [w:] Historia prostytucji. Od czasów najdawniejszych do XX wieku, t.2, Gdynia 1998, s. 146-148.
Wykaz literatury:
- Dufour Pierre, Historia prostytucji. Od czasów najdawniejszych do XX wieku, t. 2, Gdynia 1998.
- Geremek Bronisław, Ludzie marginesu w średniowiecznym Paryżu: XIV-XV wiek, Poznań 2003.
- Holt Andrew, Feminine Sexuality and the Crusades Clerical Opposition to Women as a Strategy for Crusading Success, [w:] Sexuality in the Middle Ages and Early Modern Times: New Approaches to a Fundamental Cultural-Historical and Literary-Anthropological Them, Berlin 2008, s.449-470.
- Huizinga Johan, Jesień średniowiecza, Warszawa 1974.
- Imieliński Kazimierz, Manowce seksu – prostytucja, Łódź 1990.
- Karras Ruth Mazo, Common Women, Prostitution and sexuality In medieval England, Oxford 1996.
- Krawiec Adam, Seksualność w średniowiecznej Polsce, Poznań 2000.
- Le Goff Jacques, Człowiek średniowiecza, Warszawa-Gdańsk 1996.
- Mundy John, Europa średniowieczna 1150-1309, Warszawa 2001.
- Rossiaud Jacques, Medieval Prostitution, Oxford 1995.
- Ward Benedicta, Nierządnice pustyni - pokuta we wczesnych źródłach monastycznych, Poznań 2005.
- Wrzesiński Szymon, Potępieńcy średniowiecznej Europy, Kraków 2007.
- J. Le Goff , Człowiek średniowiecza, Warszawa-Gdańsk 1996, s. 454-455. [↩]
- Karras Ruth Mazo, Common Women, Prostitution and sexuality In medieval England, Oxford 1996, s. 32. [↩]
- Ibid., s. 35. [↩]
- Ibid., s. 14. [↩]
- Ibid. [↩]
- Ibid., s. 15. [↩]
- Ibid. [↩]
- Ibid., s. 18. [↩]
- Wrzesiński Szymon, Potępieńcy średniowiecznej Europy, Kraków 2007, s. 196. [↩]
- R. M. Karras , op. cit., s. 21. [↩]
- Ibid., s. 18-19. [↩]
- Rossiaud Jacques, Medieval Prostitution, Oxford 1995, s. 56. [↩]
- Sz. Wrzesiński, op. cit., s. 190-192. [↩]
- Ibid., s. 186. [↩]
- Krawiec Adam, Seksualność w średniowiecznej Polsce, Poznań 2000, s. 219-220. [↩]
- Geremek Bronisław, Ludzie marginesu w średniowiecznym Paryżu: XIV-XV wiek, Poznań 2003, s. 180-182. [↩]
- Dufour Pierre, Historia prostytucji. Od czasów najdawniejszych do XX wieku, t. 2, Gdynia 1998, s. 171-172. [↩]
- J. Rossiaud, op. cit., s. 62. [↩]
- B. Geremek, op. cit., s. 188-190. [↩]
- Sz. Wrzesiński, op. cit., s. 186-189. [↩]
- J. Rossiaud, op. cit., s. 57-58. [↩]
- Ibid., s. 59. [↩]
- Sz. Wrzesiński, op. cit., s. 196. [↩]
- 24 R. M. Karras, op. cit., s. 32-33. [↩]
- Ibid., s. 23. [↩]
- A. Krawiec, op. cit., s. 221. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.