PiS chce osądzenia przedawnionych zbrodni i usunięcia symboli komunistycznych

W dniu 31. rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło w Sejmie swoje działania dotyczące przeszłości. PiS chce osądzenia zbrodniarzy, których czyny się przedawniły i usunięcia symboli komunistycznych z przestrzeni publicznej.

Sejm RP / fot. Krzysztof Białoskórski

Na konferencji Mariusz Błaszczak przypomniał o nowelizacji Kodeksu Karnego z 1995 r., która dotyczyła m.in. przedawnienia niektórych przestępstw dokonanych w PRL. W 2010 r. Sąd Najwyższy swoim postanowieniem stwierdził, że ustawa o IPN nie może regulować odmiennie od K.K. kwestii przedawnienia. Dziś bieg przedawnienia przestępstw nie ściganych w PRL z przyczyn politycznych, zaczyna się od 1990 r.

PiS chce to zmienić.

„Opierając się na tych zmianach, sądy unikają wydawania wyroków skazujących tym, którzy represjonowali obywateli naszego kraju” - mówił Błaszczak.

Jego zdaniem sprawiedliwość wymaga, by odpowiedzialni za zbrodnie z okres PRL ponieśli za nie odpowiedzialność. Dlatego PiS skieruje do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów KK. W przekonaniu PiS omawiane przepisy K.K. są sprzeczne z art. 2 („Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.”), 44 („Bieg przedawnienia w stosunku do przestępstw, nie ściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie, ulega zawieszeniu do czasu ustania tych przyczyn.”) i 45 („Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.”) Konstytucji RP.

„Dziś zablokowane jest ściganie funkcjonariuszy, którzy łamali prawa człowieka przed 1989 r. Ludzi, którzy organizowali „ścieżki zdrowia” oraz bili opozycjonistów nie byli ścigani, ze względu na swoją pozycję w aparacie PRL. Tacy ludzie są dziś bezkarni.” - dodał Przemysław Wipler.

Ponadto PiS zaprezentował projekt ustawy, który dotyczy obecności symboli komunistycznych w przestrzeni publicznej. Zdaniem Błaszczaka dziś te symbole są wykorzystywane m.in. przez ugrupowania polityczne. Za przykład podał pierwszomajowy pochód SLD, którego uczestnicy nieśli  transparenty z sierpem i młotem, co nie spotkało się z żadną reakcją prokuratury. Według PiS posługiwanie się takimi symbolami jest niezgodne z art. 13 („Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu...”) Konstytucji RP, gdyż propaguje w ten sposób komunizm.