„Polszczyzna Lwowa i Kresów południowo-wschodnich do 1939 roku” - Z. Kurzowa - recenzja |
Ni ma co rozwodzić bałak nad tą knigą, ani zbytnio strugać funia. Książka zmarłej już niestety badaczki polszczyzny dawnych, polskich Kresów Wschodnich nie zrobi jej sztempu, a już w szczególności jej ostatnie wydanie z 2006 roku.
Profesor Zofia Kurzowa miała korzenie kresowe. Urodzona w 1931 roku we Lwowie była przedstawicielem ostatniego z pokoleń oglądających to miasto jako część terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Rok 1945 przynosi jej emigrację do Lublina, a 1950 wyznacza osiedlenie się w Krakowie. Z tym miastem zwiąże się już na dobre kończąc w 1955 roku studia polonistyczne na UJ. Krakowska uczelnia stanie się na wiele lat miejscem jej pracy i pokonywania kolejnych szczebli w karierze naukowej.
O sobie samej i własnych wspomnieniach pisała Kurzowa dość oszczędnie. „Wychowałam się w polskim domu inteligenckim i uczona polskiego języka literackiego, na co dzień podczas zabaw z rówieśnikami mówiłam po ukraińsku lub lwowskim bałakiem”((Z. Kurzowa, Polszczyzna Lwowa i Kresów południowo-wschodnich do 1939 roku, UNIWERSITAS, Kraków 2006, s.10)). Specyficzna lwowska gwara, bez której Lwów nie był by miastem o tak specyficznym klimacie. Powstała najprawdopodobniej w połowie XIX wieku, kiedy polski substrat językowy został wzbogacony licznymi zapożyczeniami (głównie leksykalnymi) z języka niemieckiego, jidysz, ukraińskiego i czeskiego – to zresztą kolejny dowód na wielokulturowość Lwowa. Wyraźny jest bliski związek z innymi gwarami Małopolski, zwłaszcza z gwarą krakowską. Obserwuje się również ślady mowy dziecięcej i zwykłych przekręceń słów obcych. Oprócz specyficznego zasobu wyróżniała bałak charakterystyczna wymowa, a także liczne zdrobnienia i wtrącaniem takie jak „Ta„ na początku zdania. Swoją „karierę„ medialną oraz zaistnienie w świadomości społecznej bałak zawdzięcza Wiktorowi Budzyńskiemu, twórcy ”Wesołej Lwowskiej Fali”.
W trudnych czasach PRLu profesor Kurzowa była wiec depozytariuszką i zarazem kronikarzem mowy ginącej, świadectwa polskości i specyficznego klimatu Lwowa.
„Polszczyzna Lwowa i Kresów południowo-wschodnich do 1939 roku” doczekała się już kilku wydań, które systematycznie uzupełniano i przeredagowywano. Najnowsze z nich, z 2006 roku, to posiadająca twardą oprawę prawie pięciusetstronnicowa książka. Miłymi dodatkami jest pięć mapek poglądowych ukazujących rozkład i zasięg językowy oraz etniczny na opisywanych terenach, które niewątpliwie ułatwiają zrozumienie całej problematyki książki.
Treść dzieła podzielona jest na siedem rozdziałów, które poprzedza wspomnienie o autorce, wykaz jej prac, przedmowa oraz wstęp.
Pierwszy z rozdziałów opisuje w zwięzły sposób burzliwą historię ziem południwowkresowych. W przystępny sposób wyjaśniono w nim istotę zachodzących na nich zjawisk społecznych oraz historycznych.
Kolejne partie pracy to już opis dziejów języka polskiego na tych terenach, przedstawienie zasad fonetyki morfologii oraz fleksji, a także słownik i frazeologia. Szczególnie ponad stustronicowe opracowanie bałaku wraz z konkretnymi wyrazami i zwrotami budzi szacunek i daje wyobrażenie o ogromie pracy, jaką wykonała badaczka. Każdy z wyrazów jest „przetłumaczony„ na polszczyznę literacką, a także podane jest źródło skąd go zaczerpnięto. Tu ujawnia się kolejna zaleta omawianego opracowania – materiałem badawczym były ”Dialogi Szczepka i Tońka” oraz wiersze W. Szolgini. Dla nieobeznanych z tematem przypomnę tylko, iż Ci pierwsi byli batiarską parą Flipa i Flapa w II RP, natomiast drugi z przywołanych, to XX wieczny kronikarz miasta, który pozostawił po sobie bardzo bogatą spuściznę. Z tej części książki dowiedzieć się można, iż anglik z Kołomyi to „fałszywy elegant” cymes pikes oznaczało „bardzo dobry, doskonały”, a goła łydka to „panna bez posagu”.
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na treść rozdziałów V, VI i VII – omawiają one trzy rodzaje języka polskiego występującego na kresach południowo-wschodnich – dialekt kulturalny Lwowa, lwowską gwarę miejska oraz język polski na prowincji.
Należy zauważyć, iż choć publikacja ma charakter naukowy jest napisana bardzo przystępnym językiem, a autorka dołożyła wszelkich starań, aby osoba nie zajmująca się, na co dzień badaniem języka polskiego lub nie w pełni świadoma historii regionu miała szansę przyswoić z niej jak najwięcej informacji. Z tego względu książkę z czystym sercem można polecić zarówno historykom jak i etnografom oraz polonistom. Osoby ciekawe, dlaczego ich babcia lub dziadek stosują pewne określenia nie występujące w języku polskim codziennym również poczują się usatysfakcjonowane.
Do wad dzieła zaliczyć trzeba niewątpliwe niefortunnie rozwiązaną kwestię mapek omawianych na początku recenzji. Nie stanowią one zwartej całości z publikacją, a są jedynie luźno do niej włożonymi kartkami. Powoduje to, w dłuższej perspektywie, narażenie ich na zagubienie lub zniszczenie.
Pomimo tego książkę uważam za wartościowa publikację, która powinna znaleźć się na półce każdego badacza bądź miłośnika dawnych, polskich kresów południowo-wschodnich.
Plus minus:
Na plus:
+ opracowanie jest jedną z nielicznych tego typu monografii
+ bogata baza źródłowa
+ ciekawy słownik bałaku
+ jasny język
+ wysoki poziom techniczny wydania
Na minus:
- mapy nie stanowią integralnej części książki
- wyczerpany nakład
- cena zależna od źródła (allegro, antykwariaty)
Tytuł: Polszczyzna Lwowa i Kresów południowo-wschodnich do 1939 roku
Autor: Zofia Kurzowa
Wydawnictwo: Universitas
Rok wydania: 2006
ISBN: 83-242-0656-6
Liczba stron: XLIV, 439
Oprawa: twarda
Cena: ok. 35 zł
Ocena recenzenta: 8/10
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.