69. rocznica zdobycia budynku PASTy przez Powstańców Warszawskich |
20 sierpnia odbyły się uroczyste obchody 69. rocznicy zdobycia budynku PAST-y mieszczącego się przy ulicy Zielnej 39. Obchody rozpoczęła Msza Święta w intencji płka Henryka Leliwy-Roycewicza – dowódcy batalionu „Kiliński” i jego żołnierzy.
Następnie oficjalne delegacje oraz goście zjawili się w pod budynkiem PAST-y w celu złożenia kwiatów i oddania hołdu poległym powstańcom.
W oficjalnej części uroczystości wzięli udział m.in. Wiceprezydent m.st. Warszawy Pan Michał Olszewski, Burmistrz Dzielnicy Śródmieście Wojciech Bartelski, przedstawiciel Ministra Obrony Narodowej płk Mirosław Kaliński, Zastępca Kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Pani Bożena Żelazowska oraz przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń powstańczych. Jako główni gospodarze wydarzenia gości przywitali Prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski oraz Barbara Wilczyńska – Sekulska, Prezes Ogólnokrajowego Środowiska Batalionu „Kiliński”. Głos zabrał również Michał Olszewski, Wiceprezydent m.st. Warszawy.
Oficjalne uroczystości zakończył koncert na patio budynku PASTy, „Pocztówka z Powstania„ w wykonaniu zespołu Rafał Grząka Band. Po koncercie specjalnie dla gości została otwarta kantyna powstańcza HerbyBerby. Od godziny 18:00 rozpoczęły się projekcje filmów o tematyce powstańczej: „Kotwica – tylko trzy maźnięcia„ w reżyserii Andrzeja Wyrozębskiego i Marii Wiśnickiej oraz ”Baczyński” w reż. Konrada Piwowarskiego.
Wszyscy obecni goście mieli również możliwość podziwiania panoramy Warszawy z tarasu na 11 piętrze.
Obchody 69. Rocznicy Zdobycia PASTy odbyły się pod honorowym patronatem Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz – Waltz.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Bohaterski czyn, Gigantycznego Błędu i Wielkiego Mordu. Zastanawia mnie jedno: dlaczego jeśli wspomina się o bitwach wrześniowych - to w wielu wypadkach jest szkicowane tło historyczne, dlaczego doszło, jakie były błędy, dlaczego zdobyto lub nie... A tu tylko czyn. Kochamy mitologię?
Bo tu rysując rzetelny tło wydarzeń należało b y napisać ze nasi sojusznicy, Amerykanie, Anglicy, Rosjanie dali ciche przyzwolenie na mordowanie Polaków poprzez swoją bezczynność.
Rzetelność? Się bawmy - fanfary i scena do góry:
Zacznijmy od tego, że tak naprawdę to czym była AK i to co ona wyczyniała nie liczyło się w wielkiej polityce. I od ’41 r (czerwiec i grudzień liczyć się nie mogło), w teorii byliśmy koalicjantami - w praktyce nie liczył się z nami nikt, a pomijając bezdenny idiotyzm walki w takiej sytuacji, nikt nie wpadł na pomysł by uzgodnić z zainteresowanymi stronami (Stalin, Churchill, Roosevelt), że my tak spróbujemy szpadelkiem od tyłu. Efekt wiadomy. Dla mnie Komorowski i w ogóle cały sztab to banda morderców. Trochę tak jak w RKKA za jej „najlepszych” lat. Wydajność była podobna. Ludnością nie przejmował się nikt, liczyło się by na rocznicę zdobyć, by na rocznicę jeszcze było nasze, by pokazać jakie my gieroje. Pasta jest jednym z takich symboli.
Żal mi jedynie tych ludzi, młodych i starych, którzy zginęli na próżno, bo rzeźnicy wysyłali ich bo trzeba walczyć, bo trzeba przelać krew...
Tak jakby hektolitry krwi i stopień głupoty decydowały o wygranej.
Przy okazji: fajnie by brzmiało: Ulica 15 Tysięcy Poległych Zwykłych Żołnierzy PW lub Ulica 150 Tysięcy Niewinnych Cywilnych Ofiar PW w ostateczności: Ulica Zniszczonej do Gołej Cegły Warszawy idąca tam gdzie te uroczystości...
I niech te uroczystości tam się odbywają...