Rosz haSzana 5774 Żydowski Nowy Rok


W najbliższą środę wieczorem rozpocznie się nowy żydowski rok, czyli święto Rosz haSzana. Czas w kalendarzu żydowskim płynie jednak nieco szybciej – społeczność żydowska będzie celebrować nadejście roku 5774.

Rosz ha-Szana na obrazie Aleksandra Gierymskiego

Rosz ha-Szana na obrazie Aleksandra Gierymskiego

Rosz haSzana to nie tylko nowy rok, to także rocznica stworzenia świata oraz pierwszego człowieka. Jest to święto skupienia, refleksji nad sobą i własną społecznością, święto wybaczania.

Rosz haSzana potrwa dwa dni do wieczoru 6 września. Wtedy też rozpoczną się przygotowania do święta Jom Kippur. Jest to czas pokuty, zwany Sądnymi Dniami.

Podczas Rosz haSzana rozbrzmiewa wiele wyjątkowych, przygotowanych specjalnie na to święto podniosłych melodii i modlitw. W synagogach w tym czasie zwraca uwagę atmosfera i powracające motywy muzyczne, pełne godności i powagi święta. W liturgii świątecznej pojawia się dźwięk szofaru, czyli rogu baraniego, który jest nawoływaniem do głębszej refleksji nad otaczającą nas rzeczywistością. Jest to moment, w którym Żydzi zadają sobie najważniejsze pytania o naturę świata. Szofar ma także bogatą symbolikę – jako róg baranka przypomina o biblijnej ofierze Izaaka. Jest również sygnałem do walki ze złem tkwiącym w każdym człowieku – siłę szofaru pokazali starożytni Izraelici, którzy obalili z pomocą trąb mury Jerycha. Tegoroczne Rosz haSzana będzie prawdziwym świętem dźwięków. Do gminnych synagog: ortodoksyjnej Synagogi im. Nożyków i postępowej Synagogi Ec Chaim przyjadą na ten czas wybitni kantorzy, a za ich sprawą obie synagogi rozbrzmią śpiewaną poezją i modlitwami.

Rosz haSzana jest czasem oddzielenia przeszłości od przyszłości, więc podczas sederu (kolacji świątecznej), która odbędzie się w żydowskich domach 4 września, obecna będzie symbolika mijającego czasu i nadziei na lepszy los w nowym roku. Na stołach pojawi się, odmienna niż w inne święta, okrągła chała, którą stawia się na środku stołu. Oznacza ona pełnię, pomyślność oraz kolisty roczny cykl żydowskiego życia. Kawałki ciasta macza się w miodzie, tak jak i plasterki marchwi oraz jabłek, by następny rok był pomyślny i równie „słodki„. Konieczne są daktyle, bo zgodnie z ich hebrajską nazwą (tamar) w czasie, który nadchodzi, „skończy się gorycz„. Podaje się również rybę z zachowaną głową, gdyż Rosz haSzana jest jakby „głową roku” (hebr. rosz - głowa), a jedno z życzeń noworocznych brzmi: ”Niechaj Bóg sprawi, żebyśmy byli głową, a nie ogonem”, symbolicznym początkiem a nie końcem spraw nadchodzącego czasu.

Atmosfera zmienia się jednak krótko po święcie. „Dziesięć dni po Rosz haSzana celebrujemy Jom Kippur, święto podczas którego stoimy w obecności Boga, który nas sądzi. Wtedy najmocniej pamiętamy o jego potędze.” – wyjaśnia Miriam Gonczarska z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.

5 września społeczność żydowska uda się nad Wisłę, żeby symbolicznie oczyścić się z grzechów poprzez wrzucenie okruchów do wody i odmówienie modlitw. Ten zwyczaj nazywany jest Taszlich.

Z okazji Rosz haSzana rabin Stas Wojciechowicz składa noworoczne życzenia: „Podobnie jak nadchodzący nowy rok przynosi nam nowe nadzieje i marzenia, pragnę życzyć całej naszej wspólnocie i narodowi żydowskiemu roku pełnego pokoju i dobrobytu, zdrowia i dobrego ducha. Obyśmy wszyscy byli zapisani i zapieczętowani w Księdze Życia.”

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz