Konstytucja 3 maja - to już 223 lata


Dokładnie 223 lata temu, w 1791 roku na sejmie Rzeczypospolitej Obojga Narodów w Warszawie przyjęto ustawę zasadniczą - konstytucję 3 maja (nazwaną tak od dnia uchwalenia). Była to pierwsza tego typu deklaracja wolnościowa w Europie i druga na świecie, po konstytucji amerykańskiej ogłoszonej w 1787 roku.

Celem ustawy rządowej miało być ratowanie kraju, którego terytorium zostało uszczuplone w wyniku I rozbioru przeprowadzonego przez Prusy, Austrię i Rosję w 1772 r. Konstytucję uchwalano w atmosferze zamachu stanu i konspiracji. Część polskiej magnaterii wraz z potężną Rosją (wschodni sąsiad był protektorem Polski od 1768 roku) uważało konstytucję za jawne wystąpienie przeciw swoim prawom i przywilejom. Przeciwnicy jej wprowadzenia zgłaszali uważali m.in., że w projekcie konstytucji mowa o dziedziczności tronu, co stało w sprzeczności z zaprzysiężonymi przez Stanisława Augusta paktami conventami.

2 maja w Pałacu Radziwiłłowskim odbyło się czytanie konstytucji, pod którą podpisy złożyło 84 sygnatariuszy. 3 maja Sejm na głosowaniu uchwalił konstytucję, a 7 maja marszałkowie sejmu wydali oficjalny uniwersał obwieszczający przyjęcie konstytucji. Z nowo przyjętą ustawą zasadniczą wiązano wielkie nadzieje na odrodzenie silnej Rzeczypospolitej i przeciwstawienie się Rosji.

Stanowisko duchowieństwa było niejednoznaczne w stosunku do nowej konstytucji. Zaskoczony jej uchwaleniem był nuncjusz papieski Saluzzo, który uważał ustawę majową za zamach stanu dokonany przy udziale aprobującego tłumu, sprawiającego tym samym pozór rewolucji. Zwrócił się on do papieża by ten wstrzymał się z wygłaszaniem wszelkich opinii pochwalających ustawę. Głównych architektów konstytucji - Kołłątaja, Staszica i Piatollego, nazwał „jakobinami i złymi duchami króla”. Kler obawiał się, że reformy dadzą impuls do skrajnych działań antykościelnych, tak jak w przypadku rewolucji francuskiej. Bowiem już w 1789 roku Sejm Wielki zdecydował o przekazaniu części dochodów jednej z najbogatszych diecezji w Europie - diecezji krakowskiej - na cele wojskowe. Zaborcy zaś wychodzili kościołowi polskiemu na przeciw, gwarantując zachowanie wszystkich praw i przywilejów.

Konstytucja obowiązywała jedynie przez rok. W 1792 roku została obalona  przez konfederację targowicką popieraną przez Rosję, w wyniku interwencji wojsk rosyjskich w czasie wojny polsko-rosyjskiej w 1792 roku. Jej znaczenie, również symboliczne, było jednak ogromne, nie tylko dla współczesnych ale i następnych pokoleń.

 

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. Piotrek pisze:

    Wszystko ślicznie ładnie, ale jak mawiał stary kasiarz do młodego ucznia: „Musisz wiedzieć kiedy, w jaki sposób i ile ukraść byś się mógł cieszyć łupem...”
    Owa Konstytucja została uchwalona w najgorszym czasie dla tych co ją uchwalali. Szans by coś zmienić nie miała, poza ewentualnymi kolejnymi kłopotami wewnętrznymi. Bo - nie miała wsparcia wśród patronów Polski (-> czyt. Rosja), bo nie można ich było wygrywać przeciw sobie, bo nie zmieniała diametralnie sytuacji naszego kraju...
    Z drugiej - uchwalona została z naruszeniem ówczesnego prawa i nie chodziło tu o jakieś tam pacta conventa, tylko o zwyczajne szachrajstwo w zawiadomieniu ówczesnych posłów i senatorów. I dotyczyło to li tylko tych co byli przeciw. Takie tam pierduły...
    A teraz cieszmy się i radujmy z okazji kolejnej głupoty rządzących...

Zostaw własny komentarz