Archeolodzy w starciu z grabieżcami

Wody północnego wybrzeża Quebecu cierpią z powodu plądrujących je z zabytków nurków. Archeolodzy, we wsparciu lokalnej policji i władz feredalnych zamierzają położyć temu kres. Porozumienie o Ochronie Dziedzictwa (Heritage Preservation Agreement) to według lokalnych władz wielka szansa na zakończenie nielegalnej działalności poszukiwaczy skarbów, którzy trudnią się plądrowaniem wraków statków i samolotów w rzece Świętego Wawrzyńca.

Rzeka Świętego Wawrzyńca, Ad Meskens CC BY-SA 3.0

Jak wiadomo, grabież historycznych artefaktów z zatopionych statków jest nie tylko nielegalna, ale i szkodliwa dla nauki, ponieważ wykradziony przedmiot traci swój „kontekst”, przez co staje się mniej wartościowy dla badaczy. Często sprzedający swoje łupy na czarnym rynku nie dbają o właściwe ich przechowywanie. Podkreślił to Francois Guindon, koordynator projektu. Zwrócił on uwagę na akty wandalizmu, do jakich uciekają się chciwi poszukiwacze, który nie wahają się użyć dynamitu albo młotów pneumatycznych, by otworzyć sobie drogę do skarbów. Niszczą przy tym miejsca o historycznej wartości, samoloty i okręty, które niejednokrotnie pochodzą z XVII wieku.

Dotychczas wody rzeki Świętego Wawrzyńca były stosunkowo słabo znane, co dawało łupieżcom przewagę - mogli oni znaleźć miejsce lub statek, który nie był znany archeologom. Komitet Porozumienia o Ochronie Dziedzictwa sformułował drużynę archeologów podwodnych, którzy regularnie przeczesywali rzekę. Dzięki ich kilkumiesięcznym wysiłkom liczba znanych wraków zwiększyła się. Do walki z nieautoryzowanymi „połowami” używa się także kamer i aparatów, które monitorują miejsca narażone na wizyty łupieżców.

Miejmy nadzieję, że wysiłki policji i archeologów Quebecu przyniosą oczekiwane rezultaty.

Źródło: Agreement aims to protect North Shore wrecks from looters