Symbolika dekoracji w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu


W kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, a więc głównej świątyni toruńskich protestantów, znajdujemy sceny i dekoracje o symbolicznym, wyraźnym przekazie. Jest to po części owoc artystycznych upodobań zasłużonego burmistrza Torunia - Henryka Strobanda1. Obiekty znajdujące się w tym obiekcie, które ze względu na symbolikę zawartych w nich treści warto poddać analizie, to organy o niezwykle interesującym programie ideowym ikonograficznych przedstawień, a także epitafia rodziny von der Linde, Stroband oraz Mochinger.

nmp_1

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu. Źródło: http://www.wnmptorun.diecezja.torun.pl/historia/history.htm

Prospekt organowy

Prospekt organowy przedni wzniesiony w latach 1601-16092 pomimo dekoracyjnej i konstrukcyjnej jedności, powstawał w dwóch fazach3. Twórcami instrumentu są Wawrzyniec Weistock4 z Chwaliszewa oraz Jan Helwig5 (Hans Helwigken) z Neustadt w Holsztynie. Część pierwsza to późnorenesansowa szafa główna, druga partia to już dzieło manierystyczne. Całość zdobi bardzo bogata dekoracja snycerska, o motywach figuralnych, roślinnych i geometrycznych. Zwieńczenie obrazuje niebiańską muzykę sfer. Składają się na nią figura Dawida z harfą oraz osiem postaci aniołów, które dawniej były poruszane mechanicznie6. Główną rolę w niniejszej rozprawie odgrywa szeroki pas partii cokołu, na którym przedstawiono wyobrażenia z panteonu bóstw mitologicznych, otaczających herby Torunia i Prus Królewskich. Znak miejski miasta Torunia ujmują figury Wenus – jako symbol życia wiecznego, odrodzenia i Marsa, natomiast obok herbu Prus Królewskich ukazano postaci Neptuna – bóstwo morza, patrona żeglarzy i Jowisza. Skrajne części cokołu zdobią wizerunki Hermesa i Demeter z prawej strony, z lewej zaś rzymski pretorianin i Saturn7. W dalszej części tej pracy zobaczymy, iż Henryk Stroband – autor programu, jeszcze kilkakrotnie  posłuży się wyobrażeniami bóstw mitologicznych w celu wykorzystania ich cnót, takich jak: męstwo, odwaga, zgoda, umiarkowanie, pracowitość, dyplomacja, dbałość o bezpieczeństwo, wiara i ufność w opiekę Opatrzności, gdyż zwieńczenie partii środkowej zdobi figura Chrystusa. Jest to swego rodzaju komunikat kierowany w stronę obywateli miasta, którzy przyczynili się do osiągnięcia dobrobytu, pomyślności Torunia, a wraz z taką sytuacją podnosi się ranga miasta na terenie Rzeczypospolitej jak i Prus Królewskich8.

henio

Henryk Stroband

Henryk Stroband szczególny hołd złożył królowi Zygmuntowi III Wazie, przedstawiając jego portret pośrodku szeregu głów toruńskich mieszczan oraz ukazując św. Zygmunta – patrona króla, zapewne w podziękowaniu za szczególne względy jakimi monarcha obdarowywał miasto. Król często odwiedzał Toruń, co bez wątpienia przynosiło miastu splendor9. W tej partii przedstawiono także św. Krzysztofa jako patrona kupców i podróżnych oraz św. Jana Chrzciciela z racji patronatu nad Starym Miastem Toruniem10. Zestawienie postaci mitologicznych wraz z świętymi, w ewangelickim kościele dowodzi o odniesieniu się do humanistycznej erudycji odbiorców, którzy są świadomi przywoływanych znaczeń. Umieszczenie na balustradzie herbów Rzeczypospolitej z monogramem Zygmunta III Wazy, Prus Królewskich oraz Starego i Nowego Miasta Torunia jest przykładem wyjątkowej równowagi między wolnością pruskiego, protestanckiego Torunia, a centralną władzą królewską11, harmonii współżycia miasta z Rzeczpospolitą. Lojalność wobec państwa polskiego była swoistym obowiązkiem silnych ekonomicznie miast, które świadczyły, iż są zdolne wspomóc króla Polski. Przekaz jest obecny także w partii ornamentalnej, gdzie ukazano liściaste zwoje Drzewa Życia12. Prócz tego przedstawiono maski i wyobrażenia zwierząt symbolizujących zbawionych, poprzez inne grzech i siły zła. Całość dekoracji to bardzo bogaty i złożony program.

Organy z kościoła NMP (również kościoła św. Jakuba13) w Toruniu, to symboliczna brama do Jerozolimy14. „Ich wieże niczym bramy Jerozolimy miały głosić chwałę muzyki prowadzącej od Boga, gloryfikować wyzwolenie od grzechu i zwycięstwo nad śmiercią.”15. Wskazuje to zmagania duchowe osób, które wiarą stają do walki o wyzwolenie duchowe. Interpretując szerzej dekoracje instrumentu kościelnego, wywnioskować można, że u podstawy Królestwa Bożego istnieje państwo ziemskie, gdzie razem żyją przedstawiciele różnych wyznań. Program ideowy obydwu prospektów zaznaczać miał silną polityczną jedność Prus Królewskich i Rzeczypospolitej. Dekoracja wyrażała chwałę polskiego władcy16, a ten podobnie jak patrycjat, zależny jest od samego Boga. Świadczą o tym a zarazem podkreślają to symbole: rzeźby orła i feniksa wstającego z popiołów. Instrument ten, wraz z organami z kościoła św. Jakuba w Toruniu i św. Jana w Chełmnie, to trzy najstarsze zachowane w Polsce prospekty17.

Podsumowując narzuca się stwierdzenie, iż liczne zobrazowanie przykładów z historii i literatury starożytnej, personifikacje cnót i bóstw mitologicznych były istotnym źródłem dla wzniesienia alegorii dobrych rządów. Był to specyficzny środek perswazji i propagandy politycznej. Komunikował legitymizację władzy, aktualną sytuację polityczną, religijną, i społeczną miasta. Ogromną rolę odegrał tu wyznawany przez burmistrza Henryka Strobanda kalwinizm18, którego duchem dobrze zarządzany „Toruń stawał się ziemską zapowiedzią niebiańskiej Jerozolimy, sprawiedliwych rządów Boga w Jego doskonałym mieście”19.

Epitafia

Większość epitafiów w kościele NMP pochodzi z epoki protestanckiej20. Zgrupowane obecnie w prezbiterium i nawie południowej, pierwotnie lokalizowane były różnie. Niektóre znalazły się w muzealnych zbiorach. Większość tablic świadczy o żywych kontaktach artystycznych z Gdańskiem21, ponieważ w Toruniu lokalna produkcja artystyczna była nikła. Źródła pisane mówią w większości przypadków o sprowadzaniu artystów do Torunia, gdzie cech malarzy uformował się dopiero w roku 1621, a rzeźbiarzy w 169422,  aby ci wykonywali najokazalsze, najbardziej reprezentacyjne dzieła.

wnętrze

Wnętrze w kierunku wschodnim. Źródło: http://kujawsko-pomorskie.regiopedia.pl/wiki/kosciol-wniebowziecia-najswietszej-marii-panny-w-toruniu

Epitafium rodziny von der Linde

Jest to jedno z najstarszych zachowanych epitafiów w kościele. Obiekt ten stanowi jedno z czołowych dzieł sztuki niderlandyzującej w Toruniu schyłku XVI wieku. Dziś znajduje się na północnej ścianie prezbiterium. Dzieło to powstało ku czci ostatnich toruńskich potomków rodu. Członkowie patrycjuszowskiej rodziny von der Linde23 pełnili wybitną rolę we władzach miasta już od XIV wieku. Inskrypcje tego epitafium w szczególny sposób wzmiankują Mikołaja von der Linde Starszego, burmistrza Torunia, zmarłego w 1563 r. oraz Mikołaja von der Linde Młodszego, który był synem wyżej wymienionego, Mikołaja Starszego, rajcą i posłem miasta do króla polskiego, zmarł w 1574 r. Wymienione zostały również ich małżonki, Anna Fridewald, zmarła w 1557 r. i Barbara Ficken24, zmarła w 1584 r.

W centrum kompozycji epitafium widnieje obraz przedstawiający Sąd Ostateczny. Scena ta objęta została drewnianym, architektonicznym, ozdobnym obramieniem, które sąsiaduje z kanelowanymi, jońskimi kolumnami, zdobionymi w dolnej partii ornamentem okuciowym, roślinnym oraz groteskowymi maskami. Kolumny wspierają cokoły z aediculami, a w nich wyobrażenia serca25, z którego wyrastają kwiaty Nieśmiertelności. Tablica inskrypcyjna znajduje się pomiędzy cokołami. Głowice kolumn podtrzymują kierowane belkowanie wraz z szerokim fryzem, ozdobionym kartuszami. Imposty kolumn udekorowano maskami ludzkimi. Nad belkowaniem wznosi się trójdzielne zwieńczenie ze ślepą balustradą w dolnej części. Na cokołach w bocznych częściach zwieńczenia epitafium umieszczono figury alegoryczne – Wiarę i Nadzieję. Środkowa partia szczytowej części przyjęła formę aediculi z alabastrowym reliefem, a w niej znajduje się figura Umiarkowania26. Nisze boczne, usytuowane nieco ukośnie, mieszczą rzeźby przedstawiające Caritas z dziećmi oraz Iustitia z mieczem i wagą. Boki wieńczą obeliski. Część środkowa epitafium po bokach ujęta została uszakami z akantowymi wolutami i drobnymi guzami wzdłuż brzegów, rautami oraz w polach środkowych dwiema obnażonymi, leżącymi postaciami – prawdopodobnie Mądrość i Męstwo27. Cokół obramienia przyjął formę dekoracyjnej płyciny z rautami, ornamentem akantowym oraz wydatnymi konsolami  z wyobrażeniami grzechów po bokach. Obraz w części centralnej namalowany został na deskach. Nad krajobrazem, pośród obłoków widoczny jest Sędzia Chrystus tronujący. Otacza go tłum aniołów i zbawionych wraz z klęczącymi postaciami Marii i Jana Chrzciciela. W sferze ziemskiej, poniżej, ukazano bardzo dynamicznie zmartwychwstanie umarłych. Pierwszy plan przedstawia klęczącą w półkolu rodzinę, gdzie lewą stronę zajmują kobiety, prawą mężczyźni. Wizerunki powstały w oparciu o pewien schemat anatomii i fizjonomii. Obraz utrzymany jest w jasnym, ciepłym kolorycie. Płaskorzeźba górna ukazuje scenę, w której starotestamentowy król Dawid przyjmuje daninę od podbitych ludów28. W rzeczy samej, pośrodku siedzi na koniu odziany w zbroję król, otoczony zbrojnym orszakiem jeźdźców. Na proporcu widnieje harfa, godło Dawida. Król berłem wskazuje na klęczącą niewiastę, przed którą stoi skrzynia pełna monet. Widok miasta buduje tło dla sceny. Architektoniczna forma pomnika nawiązuje do portalu. Można to interpretować, jako wyobrażenie bramy prowadzącej do życia wiecznego. Drogę dobrą wytyczają wyżej wymienione wyobrażenia cnót. Autor dzieła, z pewnością zgodnie z życzeniem zleceniodawcy29, wykorzystał tutaj niemalże cały klasyczny zestaw cnót, zarówno kardynalnych jak i teologalnych. Do nich należą: Caritas-miłość, Spes-nadzieja, Fides-wiara oraz Iustitia-sprawiedliwość, Fortitudo-męstwo, Prudentia-roztropność (brak), i Temperantia-Umiarkowanie. Przedstawienia te były ogromnie popularne niemalże w całej nowożytnej Europie. Wyznaczały wartości, uczyły, mówiły jak postępować, aby życie było pełne sukcesów, rozumianych rzecz jasna inaczej niż dzisiaj. Droga wyznaczona tymi cnotami prowadziła także do zbawienia. Patrząc szerzej, po raz kolejny mamy tutaj do czynienia z pewnym komunikatem, w formie bardzo modnym, skierowanym ku światłej, wykształconej, złożonej społeczności miejskiej.

Epitafium rodziny Stroband

Tablica znajdująca się w nawie południowej, w drugiej kaplicy od wschodu, upamiętnia Chrystiana Strobanda – rajcę żyjącego w latach (1482-1531), oraz jego syna - burmistrza Jana (1511-1585) i ich małżonki: Annę z domu Stetten (1490-1560) pochodzącą z Gdańska i Małgorzatę Esken (1515-1563) z Torunia. Epitafium ufundowano w 1590 roku z inicjatywy senatora, burgrabiego królewskiego - Henryka Strobanda30 (1548-1609), wspaniałego burmistrza miasta oraz twórcy gimnazjum toruńskiego. Było to spełnienie ostatniej woli Jana. Męskim przedstawicielom rodu Stroband poświęcono w głównej kondygnacji prostokątne tablice, w których złote litery wyraźnie odbijają się od czarnej, marmurowej płyty. Tablice ujęto białymi ramami zdobionymi złoconymi kaboszonami. Po bokach i w środku epitafium umieszczono trzy alegoryczne figury31. Postaci te, w formie kariatyd ujętych w lekkim kontrapoście symbolizują Wiarę (Fides), Miłość32(Amor) oraz Nadzieję (Spes). Wsparte zostały wolutami, a same podtrzymują głowami dolny gzyms belkowania. Najniższa kondygnacja oddzielona została biało-złotym gzymsem, o półkolistym profilu. W tej części znajdują się mniejsze, owalne tablice poświęcone obu małżonkom. Dół epitafium, na środkowej osi, wieńczy zawieszona tablica mówiąca nam o autorstwie i czasie fundacji. Strefa belkowania składa się z białego, heraldycznego fryzu, z głową putta pośrodku. Na osi centralnej powyżej umieszczono tondo pośród pęków owoców, a w nim kartusz herbowy Strobandów. Całość - a więc nad znakiem rodowym zwieńczona była niezachowaną dziś drewnianą rzeźbą przedstawiającą Nieśmiertelność33 (Immortalitas). Niezachowanemu przedstawieniu towarzyszą z lewej jak i z prawej figury – Roztropność (Prudentia34) z wężem oplecionym na prawej ręce) oraz Umiarkowanie (Temperantia) - postać trzymająca dzban. Skrajne postumenty wieńczą uosobienia Sprawiedliwości (Iustitia) i Męstwa (Fortitudo). Podsumowując, epitafium rodziny Stroband niesie głównie te same treści, które wymienione zostały w obiekcie poprzednim. Wspaniałe wartości ujęte w postaci alegoryczne, będące świetną wskazówką dla ludzi, a także herby mówią o wysokiej pozycji familii, szerokich wpływach rodziny na prosperujące życie społeczne i jego struktury.

Godność i bogactwo rodu podkreśla kontrast marmuru i złoceń, barwne akcenty herbów czy też główki puttów. Cechy te ujrzały światło dzienne w 1989 roku, po przeprowadzonej konserwacji, której przewodniczył Marcin Kozarzewski35. W całości dominuje forma architektoniczna, w której figury są dodatkiem. Warsztat, z którego wyszła tablica, wiąże się z działalnością Willema van den Blocke36. Świadczy o tym rodzaj architektury i ornamentyki ram, jak również zastosowanie kariatyd zamiast kolumn, co jest charakterystyczną cechą dzieł tego typu wywodzących się z gdańskiego warsztatu van den Blocke. Epitafium powstało z ostatniej woli Jana, którą bez wątpienia wypełnił gruntownie wykształcony syn Henryk Stroband.

Epitafium rodziny Mochinger

Epitafium rodziny Mochingerów pochodzi z końca XVI wieku37. Jest ono zbudowane analogicznie do dwóch opisanych wcześniej, jednak różni się pewnymi rozwiązaniami szczegółowymi. Omawiane epitafium wisi na ostatnim filarze międzynawowym. W najwyższej kondygnacji umieszczony jest obraz centralny, który przedstawia Wskrzeszenie Łazarza. Ta dramatyczna scena, podobnie do opisów biblijnych, przedstawia ciemne wnętrze pieczary, która pełniła funkcję grobowca. Jedynym elementem rozjaśniającym tło był otwór wejściowy, przez który do środka dostaje się światło dzienne. Główne miejsce wśród tłumu gwałtownie skłębionych postaci zajmuje osoba obnażonego, pobudzonego do życia zmarłego, który niejako unosi się nad ziemią. Z lewej strony znajduje się bardzo ważna postać Chrystusa, który nie został zaakcentowany w żaden szczególny sposób. Wejście do grobowca ukazuje nie tylko rozległy krajobraz, lecz także dalsze postaci, które spieszą, by zobaczyć na własne oczy to niecodzienne wydarzenie38.

Z kolei dolny obraz, zbudowany w sposób zbliżony do wizerunku rodziny Nesserów, przedstawia wnętrze kościoła, gdzie na pierwszym planie znajduje się klęczący Marcin Mochinger – głowa rodziny, a za nim sześciu jego synów. Z prawej strony obrazu namalowana jest postać klęczącej żony Marcina – Katarzyny ze Storbandów. Marcin Mochinger był synem burmistrza, który kształcił się na uczelniach w Królewcu, Lipsku i Tybindze. Był także lekarzem miejskim, ławnikiem staromiejskim, rajcą, a od 1573 roku pełnił funkcję burmistrza. Od króla Zygmunta III Wazy otrzymał tytuł szlachecki. Zasłynął także z tego, iż swój księgozbiór przekazał na rzecz gimnazjum akademickiego. Jego małżonka – wspomniana Katarzyna ze Storbandów, była córką burmistrza Jana Storbanda i Małgorzaty z Eskenów. Ona także zapisała się w historii Torunia jako darczyńca na rzecz oświaty, bowiem przekazała znaczną sumę pieniędzy na rzecz bursy. Rodzina Mochingerów, analogicznie do opisanej wcześniej rodziny Neisserów, przedstawiona jest w niemal identycznych strojach39. Epitafium zostało najprawdopodobniej wykonane przez Willema van dem Blocka40, jednak sposób wykonania tego epitafium nieco różni się od epitafium Neisserów, gdyż szczegóły uznaje się za bardziej uproszczone. Początkowo to epitafium znajdowało się na drugim filarze w tej nawie, jednak w XVIII bądź XIX wieku zostało przeniesione pod okno pierwszej z kaplic nawy południowej41. Oba obrazy oddzielone są sferą gzymsu. Inskrypcja, która się na nim znajduje, została ograniczona do owalnego kartusza w dolnym zamknięciu obramienia42. Nad mocno zaakcentowanym gzymsem umieszczono zwieńczenie z dwoma tondami z herbami rodzin Mochingerów i Strobandów. Dodatkiem do herbów są umieszczone na górze alegoryczne figury Wiary, Nadziei i Miłości (ta figura jest niezachowana). Kariatydy będące personifikacjami cnót nie posiadają jednak w większości atrybutów. Znacznie mniej zaakcentowano w tym epitafium uszaki, które w obu strefach przyjmują formę głów orłów. Jak pisali Jerzy Domasłowski i Jarosław Jarzewicz: „Ich dekoracja robi wrażenie bardziej plastyczne niż w przypadku poprzednim (mimo zasadniczej zbieżności użytych motywów ornamentalnych), w strefie głównej zostały wzbogacone postaciami puttów43.

Bibliografia:

1. Domasłowski Jerzy, Jarzewicz Jarosław, Kościół Najświętszej Marii Panny w Toruniu, Toruń 1998.

2. Nawrocki Zbigniew, Pofranciszkański kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu, Toruń.

3. Praca zbiorowa pod red. Krzysztofa Mikulskiego, Henryk Stroband (1548-1609) – Burmistrz toruński, w czterechsetną rocznice śmierci,  Toruń 2010.

4. Kolendo-Korczak Katarzyna, Propaganda reform Burmistrza Henryka Strobanda w dekoracji Sali Rady z 1603 roku w Ratuszu Staromiejskim w Toruniu, [w]: Zapiski Historyczne, tom LXXIV, z. 3, 2009.

5. Pawłowska Jadwiga, Z dziejów stosunków artystycznych Torunia i Gdańska w XVI i XVII w., „Teka Komisji Historii Sztuki TNT”, tom 1, 1959.

6. Wawrzak Magdalena, Treści polityczne zawarte w dekoracjach fundacji burmistrza Henryka Strobanda. Przyczynek do ikono sfery nowożytnego Torunia, [w:] Stare i nowe dziedzictwo Torunia, studia i materiały z dziedzictwa kulturowego Torunia i regionu, tom 1, Toruń 2013.

  1. M. Wawrzak, Treści polityczne zawarte w dekoracjach fundacji burmistrza Henryka Strobanda. Przyczynek do ikono sfery nowożytnego Torunia, [w:] Stare i nowe dziedzictwo Torunia, studia i materiały z dziedzictwa kulturowego Torunia i regionu, tom 1, Toruń 2013, s. 199. []
  2. P. Birecki, Toruń burmistrza Henryka Strobanda, czyli miasto doskonałe, [w:] Henryk Stroband (1548-1609) – burmistrz toruński. W czterechsetną rocznicę śmierci, pod red. Krzysztofa Mikulskiego, Toruń 2010, s. 89. []
  3. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, Zabytki Polski północnej nr 10, Kościół Najświętszej Marii Panny w Toruniu, Toruń 1998, s. 116-117. []
  4. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, dz. cyt., s. 119. []
  5. Tamże. []
  6. Tamże. s. 118. []
  7. M. Wawrzak, dz. cyt., s. 205-217, zwł. s. 208-213. []
  8. Tamże, s. 199. []
  9. Tamże, s. 213. []
  10. J. Domasłowski, J. Jarzewicz,dz. cyt., s. 118. []
  11. M. Wawrzak, O manierystycznej dekoracji prospektu organowego z kościoła pw. św. Jakuba w Toruniu. Wzory graficzne i treści, [w:] Dzieje i skarby kościoła Świętojakubskiego w Toruniu, Materiały z IV sesji Naukowej O.T. Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Dzieje i skarby kościołów toruńskich, red. K. Kluczwajd, Toruń 2010, s. 259-288. []
  12. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, dz. cyt., s. 119. []
  13. Nie wiemy, czy Stroband był fundatorem tego prospektu, wzniesiono go rok po jego śmierci. Zob. M. Wawrzak, Treści polityczne zawarte w dekoracjach fundacji burmistrza Henryka Strobanda… s. 199. []
  14. P. Birecki, dz. cyt., s. 89. []
  15. Tamże. []
  16. Stroband obecny był przy wyborze Zygmunta III Wazy na króla Polski. []
  17. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, dz. cyt., s. 119. []
  18. M. Wawrzak, Treści polityczne zawarte w dekoracjach fundacji burmistrza Henryka Strobanda…, s. 200. []
  19. P. Birecki, dz. cyt., s. 91. []
  20. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, dz. cyt., s. 131. []
  21. Tamże. []
  22. Tamże. []
  23. Tamże. Rodzina otrzymała prawa szlacheckie w 1559 roku. []
  24. Tamże. W 1582 roku Barbara Ficken przekazała znaczną sumę pieniędzy w celu utrzymania niezamożnych uczniów gimnazjum, co podkreśla jej zasługi jak i całego rodu von der Linde. []
  25. Tamże. Domasłowski przypuszcza, iż może to być symbol Caritas. []
  26. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, dz. cyt., s. 133. Według Zofii Matusiak-Tusiackiej. []
  27. Tamże. Według Zofii Matusiak-Tusiackiej. []
  28. Tamże. s. 133. Pierwotnie błędnie identyfikowano ową scenę. Uważano, iż przedstawia ona wjazd Chrystusa do Jerozolimy. Dorota Lebowska zidentyfikowała przedstawienie na podstawie porównania  z II Księgą Samuela 8, 1-15 oraz I Księgi Kronik, 18, 1-13. []
  29. Tamże. Epitafium powstało za sprawą trzech synów rajcy gdańskiego Jana von der Linde: Jana, Adriana oraz Mikołaja, m.in. dlatego uważa się, iż dzieło powstało w Gdańsku. Przemawia za tym także forma artystyczna, gdyż w Gdańsku zachowały się liczne analogie. []
  30. Z. Nawrocki, Pofranciszkański kociół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu, Parafia p.w. Wniebowzięcia NMP i bł. Stefana W. Frelichowskiego, Toruń 2006, s. 45. []
  31. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, dz. cyt., s. 135. []
  32. Tamże. Środkowa rzeźba ukazująca Miłość została dodana później i jest wykonana z drewna, oryginał nie zachował się. []
  33. Tamże. Zachował się podpis pod nieistniejącą już rzeźbą. []
  34. Tamże. Błędnie odczytane znaczenie rzeźby, zamiast Prudentia, w publikacji występuje Puritas (czystość). []
  35. Tamże. []
  36. Tamże, s. 136. []
  37. Z. Nawrocki, dz. cyt., s. 48. []
  38. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, dz. cyt., s. 141. []
  39. Tamże, s. 142. []
  40. Z. Nawrocki, dz. cyt., s. 48. []
  41. J. Domasłowski, J. Jarzewicz, dz. cyt., s. 143. []
  42. Tamże, s. 140. []
  43. Tamże, s. 141. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz