Pierwszy graficiarz w najnowszej historii

Graffiti jest obecne w prawie każdym mieście na świecie. Dla jednych jest to wandalizm dla innych zaś sztuka. Nauka już w latach 80. XX wieku uznała graffiti za formę artystyczną. Nie wszyscy jednak wiedzą kto stworzył nowoczesne graffiti.

Darryl McCray, mieszkaniec Filadelfii w późnych latach 60. XX wieku „wymalował” znane nam wzory nowoczesnego graffiti. McCray był bardziej znany pod pseudonimem (tagiem) „Cornbread”. Wraz z przyjaciółmi malował na ulicach Filadelfii swoje „imię”. Ci młodzi ludzie interesowali się formami sztuki wytworzonymi przez ruch kontrkulturowy, którego początki sięgają lat 20. XX wieku. Pierwszych ulicznych malarzy inspirowały np. rysunki, które żołnierze amerykańscy (II wojna światowa) malowali na swoich samolotach, samochodach etc. Pojawiła się wtedy myśl, że nie tylko płótno czy kartka papieru mogą być nośnikami obrazów. W ten sposób powstała sztuka, która zaprzeczała tradycyjnym zwyczajom. Dziś sądzę, że graffiti już wtedy zapowiadało nadejście postmodernizmu w sztuce (graffiti obecnie stanowi ucieleśnienie świata ponowoczesnego).

Wraz z Cornbreadem działali Kool Klepto Kidd i Kilroy. Wzorem dla Cornbreada był Bobby Beck, który wypisywał swoje imię na ścianach Filadelfii w późnych latach 50. XX wieku. McCray zaczął swoją działalność w 1965 roku. W tym czasie gangi filadelfijskie używały „tagów” do oznaczania swojego terytorium, nie nadając temu cech artyzmu. Cornbread poszedł w innym kierunku, postanowił malować swoje imię w maksymalnie wielu miejscach (na terenie całego miasta).

Graffiti, które rozpowszechniał Cornbread rozwinęło się w latach 70. Policja nie traktowała pościgów za graficiarzami jako priorytet przez co liczba ulicznych malarzy zaczęła wzrastać. Obrazują to dane o aresztowanych za graffiti: 1.674 w 1973, 1.658 w 1974, 1.208 w 1975, 853 w 1976, 414 w 1977. Graficiarze przenosili się także do podziemi, czyli do metra. Najbardziej rozwinięte graffiti na kolejkach metra powstało w Nowym Jorku. Obserwatorzy zjawiska i socjolodzy doszli do wniosku, że graffiti przeobraziło się w integralną częścią życia dużych miast i bezpowrotnie wtopiło się w lokalną kulturę. Cornbread spowodował, że graffiti stało się widoczne dla wszystkich w USA, a wkrótce w całym zachodnim świecie. Następne pokolenia graficiarzy uznały go za ojca nowoczesnej sztuki ulicznej.

W latach 70. i 80. graffiti nierozerwalnie złączyło się z szerszym ruchem społecznym i artystycznym - hip-hop-em. W latach 90. kultura hip-hopowa weszła na rynek komercyjny, dzięki czemu poznał ją cały świat. Eksplozja ulicznej sztuki nastąpiła właśnie w latach 90. Przyczynił się do tego również upadek ZSRR i otwarcie wschodniej Europy. Dziś graffiti jest sztuką, która zdobi mury naszych miast, ciągle się przekształca i prężnie rozwija. Dzikie style (Wild Styles) nie powstałyby gdyby nie Cornbread czyli Darryl McCray.