Wojna krymska na zdjęciach [foto] |
Wojna krymska, tocząca się w latach 1853-1856 pomiędzy światowymi mocarstwami Rosją z jednej strony, a Turcją, Wielką Brytanią, Francją i Sardynią z drugiej, została spowodowana agresywną postawą cara Mikołaja I, któremu zamarzyło się opanowanie basenu Morza Czarnego oraz podporządkowanie sobie Imperium Osmańskiego. Trzyletnia wojna ukazała jednak słabość Imperium Carów w starciu z potęgami ówczesnej Europy, jakimi były sprzymierzone z Turcją Anglia i Francja. W wyniku militarnej klęski kolos na glinianych zaczął się chwiać i został upokorzony pokojem w Paryżu.
Więcej informacji o wojnie krymskiej znajdziesz tutaj.
Konflikt z lat 1853-1856 to jednak nie tylko przełomowa cezura w dziejach polityki europejskiej, to także pierwsze fotograficzne reportaże wojenne.
Wśród fotoreporterów wojny krymskiej wyróżniającymi się postaciami byli Roger Fenton, brytyjski malarz i prekursor fotografii stosujący w swych zdjęciach wynalazek mokrej płyty kolodionowej, Karol Szathmari, węgierski malarz, litograf i fotograf oraz James Robertson, angielski fotograf i jubiler.
Szathmari, jako niezależny fotograf, udał się w kwietniu 1854 roku nad Dunaj, aby dokumentować przebieg walk między wojskami rosyjskimi i tureckich.
Z kolei Fenton, wysłany przez Rząd Jej Królewskiej Mości i wyposażony w specjalną, mobilną ciemnię w powozie, miał za zadanie unikać przedstawiania okrucieństwa wojny, zabitych i rannych. Jego fotografie miały wychwalać dzielność brytyjskich żołnierzy i potwierdzać słuszność prowadzonej przez Londyn polityki. Na jego usprawiedliwienie należy jednak dodać, że naświetlanie zdjęć trwało od kilku do kilkudziesięciu sekund, co uniemożliwiało w praktyce uwiecznianie scen walki, bowiem fotografowani musieli przez cały czas trwać w bezruchu.
Oporów przed ukazywaniem okrucieństwa nie miał jednak James Robertson, który w 1855 roku, wraz ze swoim wspólnikiem Felicem Beato podróżował do Bałakławy, fotografując m.in. upadek Sewastopola w wrześniu 1855 r. Na jego zdjęciach zobaczyć możemy prawdziwy obraz tej wojny, masowe groby, zniszczone twierdze i domy. Niestety, niewiele spośród zdjęć Robertsona zachowało się do w dobrej jakości do dnia dzisiejszego.
Dzisiaj, jak w każdą sobotę, przedstawiamy zatem naszym Czytelnikom kolejną odsłonę archiwalnych zdjęć z XIX wieku w cyklu „Ostatnie dni carskiej Rosji”. Tym razem zapraszamy do obejrzenia galerii fotoreportaży z wojny krymskiej 1853-1856.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Wtedy cała Europa dała łupnia Rosji!
Bo jeśli jakiś podpity osiłek wszystkich w okolicy zaczepia, to jedyną metodą jest mu wspólny wp...dol urządzić, żeby się uspokoił. Inaczej każdego z osobna poturbuje.
Niestety opisywanie historii z punktu widzenia jakiś dzisiejszych wydarzeń nie jest najlepszą rzeczą, która się może zdarzyć. Owszem, Rosja miała tendencję do opanowania cieśnin, Bosforu i Konstantynopola, tak jakby np. Turcy nie opanowali również przez podbój 300 lat wcześniej, Gallipoli 400. Tyle że wojnę wypowiedzieli Rosji Turcy po odrzuceniu ultimatum carskiego, które dotyczyło opieki nad miejscami świętymi w Palestynie, czy prerogatyw rosyjskich nad prawosławnymi poddanymi Turcji. Można zauważyć, że poparcie dla Turcji wcale nie było ogólnoeuropejskie, po prostu Francja i Anglia walczyły o swój interes, żeby wpływy rosyjskie nie pogłębiły się na państwo osmańskie. Nawiasem mówiąc w toku XIX w. to Rosja odgrywała rolę opiekuna i wyzwoliciela pańśtw bałkańskich spod jarzma tureckiego. O tym wypada pamiętać w kontekście obecnych stosunków politycznych i spojrzenia na Rosję w prawoslawnych krajach bałkańskich.
Dzis to samo dotyczy Krymu i Ukrainy tez Rosja rozszerza wpływy. Na szczęście nie ma wojny, są sankcje.
Photo between photo of interior of Malakhoff and photo of killed French soldier is not of Sevastopol, it’s of Taku fort, 1860 https://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_Taku_Forts_%281860%29