Sejm: Dzień Zwycięstwa 8 nie 9 maja

Sejm RP przyjął dziś ustawę o przeniesieniu na 8 maja Dnia Zwycięstwa, obchodzonego dotąd, jak w dużej części byłego bloku wschodniego, 9 maja według czasu moskiewskiego.

Ustawa ustanawiająca 8 maja Narodowym Dniem Zwycięstwa „w celu upamiętnienia zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami” została poparta przez 396 posłów. 5 parlamentarzystów było przeciw, 14 wstrzymało się od głosu, a 45 nie głosowało lub było nieobecnych.

Jednocześnie zniesione zostało ustanowione w 1945 roku obchodzone do tej pory dnia 9 maja Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności.

Rozbieżności w dacie końca II wojny światowej w Europie Zachodniej i Wschodniej wynikają z faktu, iż bezwarunkowa kapitulacja Wehrmachtu przed przedstawicielami ZSRR, USA, Wielkiej Brytanii i Francji została podpisana wieczorem 8 maja 1945 roku według czasu berlińskiego, gdy według czasu moskiewskiego było już po północy 9 maja.

Po przyjęciu przez Sejm RP wspomnianej ustawy, swoje ubolewanie wyraziło rosyjskie MSZ. Jego przedstawiciel, Aleksander Łukaszewicz, oświadczył, iż „Moskwa wyraża żal z powodu podejmowanych przez polski Sejm prób przeniesienia świętowania Dnia Zwycięstwa z 9 na 8 maja oraz prób rewizji historycznego wkładu narodów rosyjskiego i polskiego w zwycięstwo w II wojnie światowej”.

Decyzją polskiego parlamentu jeszcze w tym roku rocznica zakończenia wojny obchodzona będzie 8 maja, gdyż - jak czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy - „nie ma powodu, aby w Polsce przyjmować obowiązującą w ZSRR wykładnię zakończenia wojny, należy pamiętać, że zakończenie II wojny światowej w Europie - w przypadku państw zajętych przez Armię Czerwoną, w których ustanowiono następnie niepochodzące z wyboru rządy i niedemokratyczny system polityczny - trudno uznać jako triumf wolności”.