9 najsłynniejszych produkcji o dynastii Tudorów


Do niedawna seriale i filmy historyczne posiadały określone, interesujące się daną tematyką grono odbiorców. Czasy się jednak zmieniły, a producenci zauważyli okazję do stworzenia produkcji, opowiadających historie kolejnych dynastii, które odcisnęły swoje piętno w historii świata. Jedną z takich dynastii są Tudorowie, którzy od dłuższego czasu inspirują nie tylko pisarzy, ale również reżyserów. Które z tych produkcji warto obejrzeć, a które lepiej omijać szerokim łukiem?

29386_c

Scarlett Johanson jako Maria i Natalie Portman jako Anna w filmie „Kochanice króla” z 2008 roku

1. Kochanice króla (The other Boleyn girl)

Film, który powstał w 2008 roku okazał się kinowym hitem. Oparty na porywającej powieści popularnej autorki Philippy Gregory pod tym samym tytułem, opowiada historię dwóch sióstr: Marii i Anny Boleyn, które trafiając na królewski dwór kolejno zdobywają zainteresowanie króla Henryka VIII Tudora. Maria zostaje jego kochanką, Anna natomiast nie zadowala się pozycją królewskiej metresy i postanawia sięgnąć po więcej – zostać jego żoną i zasiąść na tronie.

Książka „Kochanice króla” jest powieścią typu historical-fiction, tzn. oparta jest na prawdziwej historii, jednak zawiera w sobie sporo fikcji literackiej, która akurat w tym dziele Gregory zajmuje znaczną część powieści. Jednak pomijając fakt, że w książce tej znajduje się wiele historycznych nieścisłości, a Anna Boleyn przedstawiona jest w niej jako bezduszna kobieta, która zdolna jest nawet podeptać serce własnej siostry aby zdobyć miłość Henryka (czy w istocie taka była nie możemy mieć pewności, jednak takie ukazanie tej postaci jest szeroko krytykowane przez czytelników Gregory), to mimo wszystko jest to powieść, która niesłychanie wciąga czytelnika. Film natomiast jest jedynie marną próbą dorównania fascynującej narracji Philippy Gregory, w którym pomieszane są nawet te fikcyjne fakty, a cała historia przedstawiona jest w tak telegraficznym skrócie, że ciężko jest się w nią wciągnąć. Produkcji nie ratuje nawet gwiazdorska obsada – Natalie Portman jako Anna i Scarlett Johanson jako Maria nie wypadają źle, natomiast Eric Bana w roli Henryka VIII jest tak bezbarwny, że ciężko jest uwierzyć, iż taki człowiek byłby w stanie wywrócić kraj do góry nogami.

2. Anna Tysiąca Dni (Anne of the thousand days)

W 1969 roku powstał chyba najlepszy film opowiadający losy Anny Boleyn. Pomijając kilka nieścisłości historycznych, których nie da się uniknąć w, bądź co bądź, krótkim filmie, produkcja ta jest naprawdę bardzo interesująca. W tej wersji historii drugiej żony Henryka VIII przedstawiona jest miłość Anny do Henry’ego Percy’ego, która zakończyła się przez działania kardynała Thomasa Wolseya i zainteresowanego Anną  Henryka. Wściekła dziewczyna widząc, że nie uniknie zainteresowania króla, postanawia wyciągnąć z tej znajomości jak najwięcej, mimo, że przynajmniej na początku, Henryk kompletnie jej nie pociąga.

To właśnie z tego filmu pochodzi jedna z najpopularniejszych i najbardziej poruszających scen przedstawiających Annę czekającą na egzekucję w Tower – Henryk odwiedza Annę w jej więzieniu, a ta wiedząc, że nie uniknie śmierci, decyduje się na odważny krok i przepowiada, że jej córka Elżbieta zostanie pewnego dnia królową Anglii, a Henryk do końca życia może zastanawiać się, z którym z mężczyzn ona, fałszywie oskarżona o liczne stosunki z wieloma mężczyznami, go zdradziła. Nie jest istotne, że Henryk nigdy tak naprawdę nie odwiedził Anny w Tower. Ta scena przyprawia o dreszcze.

3. Dynastia Tudorów (The Tudors)

Serial wyprodukowany przez telewizję Showtime odniósł sukces, którego chyba nikt się nie spodziewał. Cztery sezony, trzydzieści osiem odcinków opowiadających losy Henryka VIII i jego wszystkich sześciu żon to produkcja trafiona w dziesiątkę, choć i tu nie dało się uniknąć pewnych nieścisłości historycznych, które jednak nie wynikają z błędów lub niewiedzy, lecz z zastosowania specjalnych zabiegów, wśród których znajdziemy między innymi zmianę chronologii wydarzeń.

Fantastyczna obsada, a wśród niej przede wszystkim elektryzujący Jonathan Rhys Meyers, który z wyglądu zupełnie nie przypomina Henryka VIII, jednak jego charyzma i siła sprawiają, że wierzy mu się całkowicie. Jeśli dodamy do tego czarującą Natalie Dormer jako Annę Boleyn czy Sama Neila w roli Thomasa Wolseya, nie będziemy mogli oderwać się od ekranu telewizora. Poza tym w ciągu tak wielu odcinków możemy zdecydowanie lepiej poznać nie tylko losy Henryka VIII i jego ukochanych kobiet, ale również innych osób z nimi związanych – ich przyjaciół i wrogów. Pokazuje to pewnego rodzaju wyższość serialu nad filmem, w którym nie ma możliwości ukazać tak szerokiej opowieści.

4. Sześć żon Henryka VIII (Six wifes of Herny VIII)

Film z 1972 roku to produkcja dość dobrze opisująca losy kobiet, które zostały żonami króla Henryka VIII. Oczywiście w związku z tym, że film nie jest zbyt długi, historia ta ukazana jest w telegraficznym skrócie i nie mamy szans poznać lepiej bohaterów łącznie z samym królem Henrykiem, jednak dla osób, które szukają filmu, który chociaż zarysuje im tę historię, to produkcja ta będzie dobrym wyborem i to mimo, iż sama gra aktorska nie powala na kolana.

Warto jednak zaznaczyć, że jest to film, który wiernie oddaje większość wydawałoby się mniej istotnych faktów, takich jak np. wygląd bohaterów, choć zawodzi w kwestii wyglądu Anny Boleyn – druga małżonka Henryka VIII przedstawiona jest z brodawką na szyi oraz szóstym palcem.

golden_age_5

Cate Blanchett w filmie „Elizabeth: Złoty wiek” z 2007 roku

5. Elizabeth i Elizabeth: złoty wiek

To jedne z najpopularniejszych filmów opowiadających historię królowej Elżbiety I. Filmy z tej serii zostały docenione zarówno przez publiczność jak i branżę i zdobyły szereg nagród: Oscary, Złoty Glob oraz kilka statuetek BAFTA.

W filmach widzimy Elżbietę jako kolejno: młodą dziewczynę, która musi nauczyć się radzić sobie wśród dworskich spisków, a następnie jako charyzmatyczną królową, która stoi przed wielkimi wyzwaniami jakimi są samodzielne rządy, walka z hiszpańską Armadą oraz skazanie na śmierć swej kuzynki – Marii, królowej Szkotów. Nie brak również opisu relacji Elżbiety z licznymi mężczyznami, którzy otaczali ją przez całe jej długie życie.

6. Henryk VIII. Krwawy tyran (Henry VIII)

Jeden z najdłuższych, trwający ponad 3 godziny filmów o Henryku VIII. Tak jak „Sześć żon Henryka VIII” opowiada o królu oraz jego kolejnych małżonkach, które spotykał mniej lub bardziej okrutny los. Film ten jednak pokazuje nam Henryka nie tylko jako potężnego, kapryśnego monarchę, lecz człowieka, który w ciągu swoich długich rządów stał się z młodego, kochliwego mężczyzny, ospałym, starszym mężczyzną, wiecznie dręczonym przez jego własne, wewnętrzne demony.

Wielką zaletą filmu jest jego obsada – Ray Winstone jako Henryk VIII jest naprawdę wiarygodny, a oglądając Helenę Bonham Carter w roli Anny Boleyn naprawdę żałuje się, że można ją podziwiać tak krótko.

7. Lady Jane

Kolejny film, w którym zobaczyć można Helenę Bonham Carter, tym razem w roli młodziutkiej Jane Grey, która wbrew swojej woli zostaje wciągnięta w sam środek spisku, mającego na celu posadzenie jej na tronie Anglii po śmierci jej ukochanego kuzyna, Edwarda VI. Jane nie chce dla siebie takiego losu, tak samo, jak nie życzy sobie wyjść za mąż za Guilforda Dudleya.

Choć na początku niechętnie do siebie nastawieni, młodzi ludzie w końcu zakochują się w sobie. Los nie jest im jednak przychylny, gdyż katolicka następczyni tronu, Maria Tudor, nie pozwala odebrać sobie tego, co należało się jej z urodzenia i szybko pozbawia korony swą protestancką kuzynkę i jej męża.

„Lady Jane” to wzruszająca historia o miłości dwóch młodych ludzi, którzy są jedynie marionetkami w rękach swoich rządnych władzy rodziców. Film ogląda się niezwykle lekko i z dużą przyjemnością, choć nie brak mu również historycznych nieścisłości. Nie wdając się w szczegóły – po prostu nie ma żadnych dowodów na to, aby Jane Gray i Guilforda łączyło jakiekolwiek uczucie. Warto ten film jednak obejrzeć, choćby dlatego, że jest to jedyna taka produkcja, opowiadająca historię tej dziewięciodniowej królowej.

8. Anonimus

Film o tematyce historycznej umiejscowiony za panowania Elżbiety I. Królowa jest tu istotną postacią, choć historia ta nie tworzy z niej jej głównej bohaterki. Produkcja skupia się za to na losach Williama Szekspira i stara się odpowiedzieć na pytanie, kim tak naprawdę był ten najsławniejszy dramatopisarz w historii. Czy był nim Edward de Vere, hrabia Oksfordu, jak sugerują jedne z historycznych hipotez? I co łączyło go z rebelią skierowaną przeciwko monarchini?

To film niezwykle ciekawy i porywający, choć należący do tych, które trzeba traktować z lekkim dystansem, gdyż nie można przyjąć za pewnik teorii w nim zawartych. Tym, co w filmie przedstawione jest jednak bardzo prawdopodobne i z pewnością zaciekawi osoby zainteresowane jest postać Szekspira.

9. Biała królowa (The White Queen)

„Biała królowa„ to kolejna produkcja, która powstała na podstawie książek autorstwa Philippy Gregory – tym razem chodzi o książki: „Biała królowa„, „Czerwona królowa” oraz ”Córka Twórcy Królów”. Opowiada ona historię kobiet, którym przyszło żyć w ciężkich czasach Wojny Dwóch Róż: Elżbiety Woodviile, Małgorzaty Beaufort oraz Anny Neville. Te trzy kobiety związane były ze sobą tronem, wokół którego nieprzerwanie krążyły i o który ze sobą rywalizowały, choć były tylko słabymi niewiastami. W serialu poznajemy przyszłego króla Anglii, Henryka VII Tudora, który jako młody chłopiec zmuszony jest uciekać ze swojego kraju, aby po latach móc wrócić i upomnieć się o koronę, do czego namawiała go od najmłodszych lat jego matka, Małgorzata.

Serial, choć zawiera wiele fikcji literackiej Gregory, jest niezwykle wciągający. Dzięki niemu poznajemy nie tylko Henryka Tudora, ale również jego poprzedników, czyli Edwarda IV oraz Ryszarda III i wszystkich tych, których rządy i decyzje stały się podwalinami dla przyszłej dynastii Tudorów.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

7 komentarzy

  1. teresa pisze:

    Dodałabym jeszcze serial „ Wolf Hall„

  2. Marek pisze:

    Biała księżniczka i to koniecznie, jako kontynuacja Białej Królowej, choć z inną obsadą aktorską, ale również wciąga. Polecam

  3. Marzena pisze:

    Hiszpańska księżniczka jako kontynuacja Białej księżniczki. Troszkę nudniejsza niż poprzednie części ale też wciąga. Szkoda tylko że za każdym razem obsada głównych bohaterów się zmienia.

Odpowiedz