70. lat temu Amerykanie przeprowadzili atak atomowy na Hiroszimę


6 sierpnia 1945 roku Amerykanie dokonali pierwszego w historii ataku atomowego - ofiarą stała się japońska Hiroszima. Dziś amerykański argument, że to bomba atomowa na dobre zakończyła II wojnę światową jest praktycznie nieaktualny.

6 sierpnia 1945 roku - wybuch bomby atomowej w Hiroszimie

Amerykanie do 1945 roku zdominowali Pacyfik i wszystkie tereny, które wcześniej okupowali Japończycy (bez Chin, Indochin i Korei). Większość wysp i archipelagów została już zajęta, a Japończycy przegrywali z przeważającymi siłami Amerykanów. Trzeba przyznać, że żołnierze Cesarza stawiali niemal fanatyczny opór, jednak potęga USA przesądzała o klęsce Japończyków. Lotnictwo amerykańskie dodatkowo bezlitośnie bombardowało miasta japońskie np. Tokio. Amerykanie niszczyli ośrodki przemysłowe, węzły kolejowe i obiekty militarne - prowadzili także jawne naloty terrorystyczne, których celem byli cywile (wszystko w celu podkopania morale społecznego). Stan armii japońskiej w 1945 roku był opłakany, a dodatkowo wojnę Cesarstwu wypowiedział Związek Radziecki (sowieci szybko przystąpili do ofensywy z rejonu Syberii na Mandżurię i Koreę).

31 lipca 1945 roku powstał „Little Boy”, a następnego dnia był już gotowy do użycia - mowa oczywiście o bombie atomowej. 6 sierpnia o godzinie 8.15 na zaspaną Hiroszimę spadł pierwszy w historii ładunek atomowy. Skutki były piekielne - do dziś osoby, które widziały skalę zniszczenia nie są w stanie opisać tego słowami. Amerykanie zaś byli dumni ze swej nowej broni.

W wyniku ataku na Hiroszimę oraz (9 sierpnia) na Nagasaki zginęło około 100 tys. ludzi. Liczba strat jednak rosła gdyż umierali ranni i dotknięci chorobami popromiennymi. Faktyczne oszacowanie strat ludzkich stało się niemożliwe. Amerykanie cynicznie zaniżali liczbę ofiar, stale podkreślając jakie straty ludzkie sami ponieśli.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. DF pisze:

    Amerykanie to zbrodniarze wojenni zupełnie jak Japończycy, Niemcy, Rosjanie. Jedyne co mogę napisać to trafił swój na swego. Jedni zbrodniarze popełniali zbrodnie na drugim. Japończycy sami zabijali swoje i nie swoje rodziny w sytuacji przegranej, więc jednak z dwóch zbrodniarzy wybieram USA. W sytuacji bez wyjścia trzeba wybrać mniejsze zło. Hiroszima, miasto wypełnione kobietami i dziećmi to tak naprawdę cena jaką zapłacili za zbrodnie cesarza, a zwłaszcza ojców tych dzieci i mężów tych żon. Co innego, że cenę życia zapłacili niewinni. W sumie to raczej w większości konfliktów tak jest.

Zostaw własny komentarz