Starożytny manuskrypt odnaleziony w Muzeum Egipskim

Zapomniany zwój rękopisu leżał na półkach w Muzeum Egipskim w Kairze. Aż do teraz, kiedy świat dowiedział się o szczególnie cennym manuskrypcie. Wykonany jest ze skóry i ma ponad 4 tysiące lat.

Muzeum Egipskie w Kairze/ fot. Dennis Jarvis, CC BY-SA 2.0

Starożytny zwój mierzy prawie 2,5 m długości. Po obu stronach ozdobiony jest rysunkami przedstawiającymi istoty pozaziemskie, z którymi miał się zmierzyć zmarły po swojej śmierci. Same treści, w tym magiczne zaklęcia, okazały się starsze nawet od tych zawartych w Księdze Umarłych. Rękopis miał bowiem pełnić rolę swoistego punktu odniesienia dla sprawujących obrzędy religijne.

Według dr. Waela Sherbiny’ego, stojącego za odnalezieniem manuskryptu, zastanawiające jest samo pochodzenie rękopisu. Przed wybuchem II wojny światowej, jak relacjonuje sam odkrywca, artefakt „zupełnie zapadł w niepamięć”.

Pracochłonny proces odtwarzania fragmentów manuskryptu naukowiec opisuje w następujący sposób: „Nie zostały przeze mnie podjęte żadne prace mające na celu odrestaurowanie dokumentu, ale możliwe okazało się zrekonstruowanie całych elementów. Udało się to zrobić dzięki mojej znajomości podobnych tekstów oraz udokumentowanych rycin zdobiących wewnętrzne strony niektórych sarkofagów”.

Z relacji egipcjologa wynika również, że wykonany ze skóry manuskrypt jest szczególnym okazem, przez wzgląd na niezwykłą popularność w tamtym okresie zupełnie innego materiału piśmiennego – papirusu. Naukowiec podsumowuje: „Skóra stanowiła bardzo cenny materiał piśmienny w starożytnym Egipcie. Była głównym materiałem używanym do zapisu tekstów religijnych oraz największych wydarzeń z historii, okazała się bardziej praktyczna przez wzgląd na swą elastyczność oraz wytrzymałość”.

Źródła: The Guardian, Discovery