„Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed Zagładą” - G. Górny - recenzja |
W Talmudzie Babilońskim możemy przeczytać, że „jeśli człowiek niszczy jedno życie, to jest tak, jak gdyby zniszczył cały świat. A jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat”. Cytat, wraz z fragmentem Ewangelii św. Jana o oddawaniu życia za nieprzyjaciół i komentarzem Szewacha Weissa o odwadze Polaków ratujących Żydów, otwiera publikację pt.: Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed Zagładą. To właśnie o ludziach, dla których ratowanie innych było moralnym obowiązkiem, i którzy podczas wojennej zawieruchy zdecydowali się przeciwstawić niewyobrażalnemu złu pisze Grzegorz Górny.
Czym jest sprawiedliwość? Słownik Języka Polskiego PWN podsuwa definicję, która charakteryzuje sprawiedliwość jako uczciwe i prawe działanie1. W judaizmie występuje słowo cadyk, które tłumaczone jest jako „sprawiedliwy”, a z inspiracji Księgą Przysłów i powiedzenia, że „Sprawiedliwy jest podstawą świata” powstała legenda mówiąca o 36 Sprawiedliwych, którzy swoimi cnotami podtrzymują istnienie świata2. Możemy więc założyć, że sprawiedliwy to osoba, która postępuje uczciwie i która jest niezwykle ważna dla funkcjonowania rzeczywistości.
Termin „Sprawiedliwy wśród narodów świata” został wprowadzony przez izraelski Instytut Yad Vashem w Jerozolimie. To właśnie ta placówka zdecydowała się odznaczać tytułem i medalem osoby nieżydowskiego pochodzenia, które podczas II wojny światowej ratowały Żydów przed Zagładą. By uzyskać takie odznaczenie dana osoba musi spełnić rygorystyczne kryteria. Przede wszystkim udzielona w przeszłości pomoc musiała być bezinteresowna i musiała wiązać się z ryzykiem dla życia lub wolności ratującego. Od czasu utworzenia tego odznaczenia przyznano je ponad 25 tysiącom osób na całym świecie, w tym ponad 6 tysiącom Polaków3.
Grzegorz Górny w swojej publikacji koncentruje uwagę na Sprawiedliwych polskiego pochodzenia, których jest najwięcej spośród przedstawicieli wszystkich narodowości. Fakt ten bywa często wykorzystywany w politycznych potyczkach, zupełnie niesłusznie, gdyż to właśnie na terenach okupowanej Polski Żydzi byli systematycznie koncentrowani przez nazistów, a więc tutaj było ich najwięcej do ratowania.
Publikacja rozpoczyna się od czterostronicowego wstępu Normana Daviesa, który wskazuje na fakt, że tolerancja jest wpisana w historyczny rys Polski. Przez wiele wieków Żydzi mogli swobodnie osiedlać się na terenach Rzeczypospolitej Obojga Narodów, choć relacje polsko-żydowskie były dalekie od idealnych. Davies podkreśla także, że stosowne upamiętnienie Polaków jest sprawiedliwe bynajmniej nie ze względu na ich przynależność narodową, ale ze względu na to, że zachowali się jak wrażliwi i moralni ludzie.
W książce przeplatają się dwie narracje. Tekst główny to analiza historyczna czasów II wojny światowej, omówienie sytuacji, w jakiej znaleźli się Polacy pod okupacją, zarówno niemiecką, jak i sowiecką oraz unaocznienie trudności, jakich nastręczało ratowanie Żydów podczas wojny. Główna opowieść poprzedzielana jest przez historie konkretnych miejsc i wybranych Sprawiedliwych, od bardzo znanych, jak Irena Sendler - działaczka społeczna członek Rady pomocy Żydom, Marceli Godlewski - proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Warszawie, czy Henryk Sławik - delegat Ministra Pracy Rządu RP na uchodźstwie, po mniej znanych jak rodzina Kowalskich z Ciepielowa czy Kucharskich z Wierzbicy. Trudno doszukiwać się klucza, według którego autor wybierał bohaterów swojej opowieści, co zdaje się być nieco irytujące.
W treści głównej pojawia się jednak kilka nieścisłości, bądź wybrane aspekty traktowane są zbyt pobieżnie czy jednostronnie. Pojawia się fragment mówiący o tym, że „wielu Żydów witało z radością Armię Czerwoną, widząc w niej jedyną ochronę przed Hitlerem. Niektórzy współpracowali też z władzami sowieckimi, które na podbitych przez siebie obszarach prowadziły politykę bezwzględnego terroru”4. Tego typu stwierdzenia pozornie są neutralne, a de facto wzmacniają negatywny stereotyp Żydokomuny, nie wspominając o braku precyzji przy określaniu liczby („wielu” to znaczy ilu konkretnie?). Autor nie powołuje się tutaj na żadne źródła czy autorytety. Przekłamanie dotyczy także pogromu w Jedwabnem, o którym wiemy na podstawie licznie przeprowadzonych badań, że był organizowany przez Polaków, a nie, jak autor pisze „najprawdopodobniej przez niemieckich żołnierzy ze specjalnego komanda”5. Podobnie powielony został - nie do końca uzasadniony i przebadany w sposób naukowy - pogląd (w książce zacytowany za Piotrem Zychowiczem), że Polacy wydający Żydów byli zazwyczaj prymitywni i niepiśmienni, a ich postawa wynikała z chciwości, a nie antysemityzmu6. W tekście autor przywołuje także cytaty z prac Marka Jana Chodakiewicza i Bogdana Musiała, których tezy zdają się być kontrowersyjne. Przy opisywaniu działań Armii Krajowej i Państwa Podziemnego autor wpada w bardzo jednostronną narrację, pomijając, że stosunek do Żydów w AK był co najmniej zróżnicowany, a w niektórych przypadkach ewidentnie antysemicki. Niektóre z uzasadnień wydają się być zbyt trywialne i nieadekwatne np. przy opisywaniu działań Kościoła: „Władze kościelne na ziemiach polskich nie mogły oficjalnie protestować przeciw niemieckim zbrodniom, gdyż same podlegały prześladowaniom ze strony hitlerowców”7. Wszystkie te przykłady nieścisłości zdają się wynikać z dwóch przyczyn. Z jednej strony dotyczą spraw pobocznych, a z drugiej nie pasują do przyjętej i być może trochę ponad miarę forsowanej tezy o sprawiedliwości i szlachetności Polaków podczas Holokaustu. Takie postawienie sprawy, w moim odczuciu, odbiera heroizm tym, którzy naprawdę ryzykowali swoje życie dla ocalenia Żydów.
Publikacja została wydana na kredowym papierze, co pozwala na ładne wyeksponowanie fotografii, których jest stosunkowo dużo. Oprócz zdjęć Sprawiedliwych możemy w niej znaleźć zarówno archiwalne jak i współczesne fotografie miejsc kryjówek, byłych nazistowskich obozów koncentracyjnych i śmierci, osób odpowiedzialnych za Zagładę. Publikacja jest także bogata w mapy, fotografie obiektów muzealnych czy pomników. Historie wybranych Sprawiedliwych są umieszczone na tle w linie, co przywodzi na myśl szkolny zeszyt bądź pamiętnik. Być może dla autora w tym przypadku inspiracją były zapisane wspomnienia niektórych ze Sprawiedliwych. Trochę infantylnie brzmi tytuł „ściśle jawne” umieszczony przy każdej pojedynczej historii Sprawiedliwego. Można jednak doszukiwać się w tym sugestii, że przez lata historie wielu Sprawiedliwych były nieznane i/lub ukrywane, a i dzisiaj nie mamy pełnej wiedzy na temat ile osób ratowało Żydów podczas Holokaustu.
Dużym walorem jest powoływanie się na historyczne dokumenty w publikacji. Często podczas omawiania narodowosocjalistycznej ideologii i propagandy przywoływane są postaci głównych nazistów. Obok ich fotografii cytowane są fragmenty przemówień, co przybrało w książce dosyć komiksową formę, ale jest ciekawym zabiegiem graficznym.
Publikacja stanowi ciekawą lekturę, jednak w niektórych fragmentach nie uwzględnia obecnego stanu wiedzy i pomimo licznej bibliografii przyjmuje raczej formę osobistej refleksji nad tematem Sprawiedliwych niż publikacji naukowej.
Plus/Minus
Na plus:
- ciekawa zawartość merytoryczna książki
- cytaty z historycznych przemówień dobrze komponujące się z treścią
- ładna i estetyczna szata graficzna
- wyraźne i duże zdjęcia, zarówno współczesne jak i archiwalne, dopełniają treści publikacji
Na minus:
- brak uzasadnienia wyboru tych, a nie innych Sprawiedliwych, trudność w znalezieniu klucza interpretacyjnego
- błędy merytoryczne
- pisanie Holokaustu przez „c” (pisownia zagraniczna)
- zbyt silne forsowanie tezy o szlachetności Polaków, nieścisłości w opisywaniu tła historycznego
Tytuł: Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed Zagładą
Autor: Grzegorz Górny
Wydawca: Rosikon Press
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-62981-60-1
Liczba stron: 296
Okładka: twarda
Cena: 31 zł
Ocena recenzenta: 6/10
- Słownik Języka Polskiego PWN, http://sjp.pwn.pl/szukaj/sprawiedliwo%C5%9B%C4%87.html [dostęp 12.10.2015] [↩]
- Polski Słownik Judaistyczny, red. Zofia Borzymińska, Rafał Żebrowski, Warszawa 2003, s. 247. [↩]
- Yad Vashem, http://www.yadvashem.org/yv/en/righteous/statistics.asp [dostęp 13.10.2015] [↩]
- Grzegorz Górny, Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed Zagładą, Izabelin-Warszawa 2014, s. 41. [↩]
- Ibidem, s. 43. [↩]
- Ibidem, s. 104. [↩]
- Ibidem, s. 145. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.