Przejmująca mapa Holocaustu. Naukowcy pokazują ogrom piekielnej machiny Hitlera |
Naukowcy z United States Holocaust Memorial Museum przygotowało interaktywną mapę Holocaustu. Pokazuje ogrom piekielnej machiny Adolfa Hitlera mającej eksterminować wszystkich, których uważał za podludzi.
Kolorem czarnym zaznaczono 868 z 1094 obozów koncentracyjnych mających potwierdzenie w dokumentach, szarym 1096 z 1150 znanych gett w okupowanej przez Niemców Europie. Natomiast na żółto oznaczono miejsca pokazane w filmie dokumentalnym „Pamięć Obozów”. Mapa dostępna jest tutaj.
Mimo, iż na mapie brakuje kilkuset punktów, to i tak robi olbrzymie wrażenie. Pokazuje też, gdzie skoncentrowana była niemiecka machina eksterminacji ludności. To właśnie tereny Europy Środkowej, a przede wszystkim Polski zapełnione są gettami i obozami śmierci. Prześladowania Żydów w Europie Zachodniej były nieporównywalnie mniejsze. Na mapie brakuje jednak kilku obozów, w tym obozu zagłady w Sobiborze.
Została opracowana na podstawie badań historyków z United States Holocaust Memorial Museum, które jest oficjalnym pomnikiem upamiętniającym Holocaust.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Co warta jest taka mapa, na której nie ma głównych obozów śmierci - Treblinki, Sobiboru, Bełżca czy Chełmna nad Nerem?
Przejrzałem mapę, i faktycznie - brak tych obozów. Kompromitacja.
Po bliższym zapoznaniu się z mapą jeszcze jedna uwaga:
na mapie umieszczono getta i obozy koncentracyjne wraz z filiami (nawet tak niewielkie, jak Aslau - filia Gross Rosen, w której zginęło co najmniej dziewięćdziesiąt osób), a całkowicie pominięto miejsca masowych egzekucji, również takie, w których zabijano tysiące i dziesiątki tysięcy ludzi. Nie ma takich miejscowości jak Ponary, Piaśnica czy Babi Jar pod Kijowem, nie mówiąc o naszych Palmirach.
Słowem - mapa to materiał przygotowany wyjątkowo niechlujnie.
Mam w domu publikację z roku 1965 „Przewodnik po miejscach walki i męczeństwa z lat wojny 1939 - 1945″, wydany przez Radę Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa w wydawnictwie „Sport i Turystyka”. Opracowanie ograniczone tylko do terytorium państwa polskiego, ale jednak znacznie bardziej kompletne.