Lech Wałęsa TW Bolek. IPN ujawnia dokumenty odnalezione u Kiszczaka |
W domu Kiszczaka odnaleziono dokumenty TW „Bolek”. Jak dowiadujemy się z komunikatu Prezesa IPN znajduje się tam odręcznie podpisane zobowiązanie do współpracy przez legendę Solidarności Lecha Wałęsę.
Prezes IPN poinformował o tym, że na pierwszej paczce przyklejona była koperta „Do dyrektora Archiwum Akt Nowych w Warszawie, do rąk własnych”. Kiszczak napisał list do dyrektora AAN, w którym informuje o przekazaniu akt dotyczących współpracy Lecha Wałęsy w SB, list nie został jednak wysłany. Teczka składa się z teczki personalnej i teczki pracy TW „Bolek”. Z komunikatu IPN dowiadujemy się że „W teczce personalnej znajduje się 90 kart dokumentów. Teczka jest w oryginalnych okładkach. W teczce personalnej, podzielonej na dwie części, znajdują się dwa spisy zawartości dokumentów”. W teczce znajduje się także „koperta, a w niej odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa podpisane: Lech Wałęsa „Bolek„. Wśród dokumentów znajdujących się w tej teczce są również m.in. odręczne, podpisane pseudonimem „Bolek”, pokwitowania odbioru pieniędzy.”
W drugiej części teczki znajdują się akta z pracy TW „Bolek”, składa się ona z 279 kart. Są tam liczne doniesienia TW „Bolek” oraz notatki funkcjonariuszy SB. Część z tych dokumentów jest pisana odręcznie i podpisana pseudonimem „Bolek”.
Z komunikatu IPN dowiadujemy się, że dokumenty obejmują lata 1970-1976. Mają być one sukcesywnie udostępniane opinii publicznej.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
To się nazywa przedsiębiorczość; Kiszczakowi płacili za nie ujawnianie, a Kiszczakowej zapłacą za ujawnienie 😀
Ciekawe, że akurat kapuś SB stanął na czele Solidarności, przypadek?
Po co to ujawniać całemu światu wiadomo że jest to zemsta Pana Kaczyńskiego ale tu chodzi o dobro i dobre imię człowieka dzięki któremu upadł komunizm i ja mogę żyć w wolnym kraju po co wywlekac takie blachę sprawy sprzed lat czy gra jest warta świeczki należało pokazać te rzeczy tylko panu Wałęsie W nie ośmieszać Polskę w oczach świata mamy tak mało ludzi którzy cokolwiek robią dla kraju powinniśmy im dziękować bo POlacy tylko krytykują a sami nic dla dobra innych nie lubią robić wiem to z własnego doświadczenia Jadwiga ze mszczonowa
Jak dla mnie za to że ktoś jest kapusiem i zdrajcą powinno się karać, a nei nagradzać. Musimy ujawniać takie rzeczy choć mogą być bolesne trzeba to zrobić dla przyszłych pokoleń aby nie żyły w fałszu i obłudzie zbudowanej przez takich ludzi jak „Bolek”, Michnik czy inni tego typu podobni. Nie wiem czy to jest zemsta Kaczyńskiego czy nie, jednakże w tym wypadku nie ma to najmniejszego znaczenia. Mam nadzieję że w końcu przestaniemy hodować kłamstwa a zaczniemy mówić prawdę taką jaka była czyli to że przy okrągłym stole siedzieli komuniści z agentami(poza kilkoma wyjątkami) którzy stworzyli system oparty na kłamstwie.
Naprawdę wierzy Pani jeszcze, że ten człowiek tak sam „obalił” w ten komunizm ?
I w ciągu 24 godzin od przekazania udało się „specjalistom” z IPN poddać te dokumenty rzetelnej analizie i krytyce?!
IPN powiedział że dokument jest autentyczny a nie wiarygodny
Przeciętny zjadacz chleba nie ma pojęcia jaka jest różnica pomiędzy wiarygodny a autentyczny jeżeli chodzi o źródło historyczne. A niestety przedstawia się te dokumenty jakby były już po przeprowadzonej krytyce. Proszę zobaczyć np wpis naczelnego historyka IV RP Cenckiewicza, który już domaga sie przeprosin a nawet nie widział tych dokumentów.
Jeszcze raz powtórzę. Tyle faktów ws. współpracy Wałęsy z SB już wyszło, że dywagowanie o teczkach TW „Bolek” to zwykłe bicie piany. Podywagują, podywagują, a potem i tak okaże się, że są i autentyczne, i wiarygodne.
Cenckiewicz domaga się przeprosin od bardzo dawna, po pierwsze przedstawił bardzo wiarygodne argumenty i fakty za tym że wałęsa o 1970 do 1976 brał pieniądze od SB, po drugie żadne ówczesne media czy politycy nawet nie zająknęli się na ten temat, co już dla mnie oznacza iż bronią za wszelką cenę „legendy” Wałęsy żeby ratować swoje tyłki, po trzecie odkryte dokumenty tylko potwierdzają lub nie(jeśli rzeczywiście są falsyfikatem) znane od bardzo dawna fakty na ten burzliwy temat.
Sprawa jest zbyt długo rozpatrywana i za dużo wyszło już faktów dotyczących Wałęsy, żeby nagle okazało się, że to nieprawda, a wszystkie materiały dotyczące TW „Bolka” są fałszywe.
moim zdaniem - to jest zemsta rodziny Kiszczaków na „Solidarności”. Kiszczakowie wiedzieli, jacy to są wredni ludzie. Wiedzieli, że gdy rzucą im tę kość, to solidaruchy się wzajemnie pozagryzają.
„Solidarność” była wspaniałym ruchem obywatelskim w okresie PRL. Fakt, że się podzieliła jest normalnym zjawiskiem politycznym, gdyż łączyła środowiska od lewa do prawa. Gdybyśmy po 1989/90 r. mieli normalne państwo, to upamiętnienie „Solidarności” wyglądałoby zupełnie inaczej.
w końcu wyszła prawda a kiszczak go tyle lat chronił bo był ich cały czas agent
Zasmucający jest poziom większości komentarzy. Sądziłem dotychczas, że forum historyczne tworzą historycy. Działalność IPN-u przynosi jednak pożądane efekty-niestety!
Dla mnie zasmucającym jest poziom komentarzy niektórych panów mieniących sie profesorami ktore słyszę w TV. Nie będę wymieniał nazwisk. Sądzę ze każdy się domyśli.
Na przykład żenująca wypowiedź prof. Paczkowskiego, że bycie TW „Bolek” tylko dodaje Wałęsie kolorytu. Rzyg.
To proszę wytłumaczyć wygrane Wałęsy w toto lotka na początku lat 70. (jego zdaniem, dzięki pomocy boskiej), a także to, (jeśli materiały dot. współpracy z SB są spreparowane) w jaki sposób SB mogła umieścić donosy TW „Bolek” w teczkach różnych spraw operacyjnych?