John Hepburn najemnik, który został marszałkiem Francji |
Historia europejskiego kondotierstwa sięga starożytności. Wielu z tych, którzy z wojny zrobili swoją profesje znalazło na końcu drogi oprócz śmierci zaszczyty i prestiż. Tak było również z Marszałkiem Francji Johnem Hepburnem. Prosty żołdak, oficer, w końcu uznany dowódca. Mianowany przez kardynała Mazariniego, rządzącego w imieniu małoletniego króla Ludwika XIV. Droga do tego zaszczytnego tytułu była „wyboista„, zakończyła się gwałtowną śmiercią”.
John Hepburn był drugim synem Georga Hepburna z Athelstaneford, w związku z tym od najmłodszych lat musiał sam myśleć o swojej przyszłości. W młodości uczęszczał na studia na Uniwersytecie St. Andrews. W roku 1615 podjął pierwszą wyprawę do Francji, wspólnie z przyjacielem Robertem Monro, autorem niezwykłego pamiętnika z okresu wojny trzydziestoletniej. Monro poznał wtedy we Francji kardynała Richelieu służąc w gwardii królewskiej. Hepburn jak się wydaje na moment zatrzymał się w Paryżu i Politeres. W roku 1620 znalazł się już w rodzinnych włościach, ten rok był także okresem, w którym rozpoczął się pobór Andrew Gray późniejszy pułkownik owego oddziału działającego w ramach armii Ernsta von Mansfelda. Nasz bohater wyruszył pod nowym dowódcą do objętych rewoltą Czech. Nie była to decyzja odosobniona. Bardzo nośnym propagandowym hasłem wśród Szkotów była obrona czci Elżbiety żony Fryderyka V palatyna reńskiego, który przejął władzę nad zbuntowanymi Czechami. Elżbieta była spowinowacona z królem Anglii Karolem I. Starcie dwóch religii i ochrona czci królowej były wystarczającymi argumentami dla Wyspiarzy. Inną kwestią był fakt, iż Anglia zarabiała krocie na najmie swoich obywateli do walki za sprawę protestantów.
Po dopłynięciu do Niderlandów objętych wojną osiemdziesięcioletnią oddział Graya pomaszerował przez tereny objęte działaniami zbrojnymi do Pragi. Kompania Johna została oddelegowana do niezwykle honorowego zadania ochrony zimowego króla. Po przegranej bitwie pod Białą Górą pikinierzy Hepburna eskortowali Elżbietę i pokonanego Fryderyka do Wrocławia.
Po tym epizodzie, który bez wątpienia musiał mocno odbić się na młodym żołnierzu wspólnie ze swoim dowódcą musiał szukać nowego angażu. Po drodze do Niderlandów, gdzie zamierzali walczyć wraz z Holendrami przeciw Hiszpanom dokonali kilku charakterystycznych dla epoki kroków, między innymi oblegając Falkenau, skąd pomaszerowali jeszcze dość dużym oddziałem w kierunku Górnego Palatynatu. Po drodze pojawiły się problemy finansowe, które uszczupliły wielkość oddziału do jedynie 300 żołnierzy, co zmusiło żołnierzy do splądrowania Kastl na terenie Palatynatu. Andrew Gray musiał wrócić do Anglii w celu przeprowadzenia nowego zaciągu i zdobycia środków. Oddział Hepburna wziął udział między innymi w bitwie pod Bergen op Zoom w lipcu 1622 roku. Po rozwiązaniu oddziału Mansfelda nasz bohater trafił w 1623 r. na służbę króla Szwecji.
Już w roku 1625 otrzymał stopień pułkownika i dowodził własnym oddziałem. Bierze udział w działaniach króla przeciw Koronie Polskiej, a także w obronie zamku gniewskiego przed siłami polskimi. Następnie trafił pod komendę jednego z ważniejszych Szkotów w służbie króla Szwecji Alexandra Leslie, z którym służył w Gdańsku. W tym czasie znajdował się w regimencie księcia von Thurn, z którym zdobywa w 1627 Marienburg. Kanclerz Szwecji Axel Oxenstierna wyznaczył mu wielce odpowiedzialne zadanie ochrony transportu prochu z Ostrudy do Elbląga. W styczniu 1630 r. Hepburn został odesłany do Piły z dwoma kompaniami w celu wzmocnienia obrony. Wydaje się, iż zarówno król jak i kanclerz obdarzali Szkota dużym zaufaniem, co jest widoczne choćby w zadaniach, które zostały mu przydzielone.
W czerwcu 1630 roku król Szwecji Gustaw II Adolf rzucił rękawice pod nogi cesarza. Po lądowaniu w Peenenmunde, które rozpoczyna okres szwedzki okres wojny trzydziestoletniej, a co pozwoliło zakończyć zmagania z Polakami. W inwazji na ziemie Księstwa Pomorskiego i Meklemburgię uczestniczy również nasz bohater. Hepburnowi wspólnie z Maximilianem von Tueffel udało się zdobyć Kołobrzeg, który uważany był za dobrze obsadzoną i strategicznie ulokowaną twierdzę. Ten fakt został potwierdzony, kiedy weźmiemy pod uwagę, że stacjonował tam sztab cesarski, który następnie przeniósł się do Gorzowa. W nagrodę za wierną służbę Gustaw Adolf nagrodził swojego najemnika fotelem gubernatora zamku Rugenwalde, po tym jak wraz ze swoimi sześcioma kompaniami wsparł w październiku oddziały na służbie króla. Niedługo potem, król z oddziałów pułkownika i innych jednostek utworzył zrąb Zielonej Brygady, jednej z czterech brygad szwedzkich stanowiących trzon operacyjny armii szwedzkiej. Zielona Brygada skupiała w sobie głównie mieszkańców wysp. O Hepburnie wspominają również źródła w przypadku zdobycia Gorzowa w 1631 roku. Wiemy na pewno, że brał udział w zdobyciu Frankfurtu nad Odrą oraz w bitwie pod Breitenfeld, gdzie dowodził brygadą wespół z Jamesem Lumsdalem. Dowodził także oddziałem piechoty w czasie bitwy pod Werben. Po podzieleniu armii szwedzkiej na dwa trzony przypadł mu w udziale zaszczyt dowodzenia jednym z nich. Taki zaszczyt wymagał odpowiedniego wywiązania się z powierzonych obowiązków. Hepburnowi udało się zdobyć sześć miast w tydzień (sic!). Zdobyto między innym Oxenfurt, który stał się miastem garnizonowym oddziałów szkockich, w grudniu Hepburn przewodził szturmowi Oppenheim, które było jednym ze strategicznych lokacji o silnych umocnieniach i garnizonie. Były to spektakularne osiągnięcia jak na młodego oficera, który dowodził przecież ograniczoną pulą żołnierzy.
Bardzo ciekawy epizod miał miejsce w Doonaworth, gdzie Hepburn pełnił obowiązki gubernatora do czasu przyjazdu króla. Miasto było ważne z punktu widzenia propagandy, gdyż znajdowała się tam szkoła jezuicka. Kronikarze miasta zapisali, iż dowódca trzymał swoje oddziały niezwykle karnie. Sam zaś odwiedził jezuitów w mieście i doprowadził do obniżenia kontrybucji nałożonej na miasto przez króla. Od Gustawa Adolfa otrzymał w zarząd Monachium. Potęga zwykłego najemnika rosła wykładniczo.
Coś musiało się jednak zdarzyć w momencie, gdy Zielona Brygada liczyła trzy regimenty. Zaraza szerząca się wśród żołnierzy oraz prywatne konflikty z królem doprowadziły do sytuacji, kiedy 10 lipca 1632 roku Hepburn rezygnuje ze służby dla króla. Potęga budowana latami ciężkiej służby sypała się w posadach. Na pożegnanie król miał usłyszeć od pułkownika „Teraz Panie, moja służba się dokonała, od tego dnia nie wyciągnę swojego miecza dla ciebie”. Król nieprzyzwyczajony do takiej bezczelności nie odpowiedział. Hepburn ruszył w stronę Szkocji.
Żołnierski żywot nie pozwalał mu jednak osiąść spokojnie w rodzinnych włościach. 26 stycznia 1633 roku otrzymał od króla francuskiego propozycje objęcia stanowiska marschal de camp. Hepburn bardzo szybko wywalczył u króla Anglii pozwolenie na zaciąg 2 tys. żołnierzy, około maja wyruszył do Francji. Wziął udział w podboju Lotaryngii i oblężeniu Nancy. Kontynuował służbę w Alzacji i udało mu się zająć zamek La Mochte w 1634 r. W tym czasie dowodził już około 6 tys. żołnierzy pod marszałkiem de Brezem i kardynałem de la Valette. W roku 1635 połączył swoje siły z armią Bernarda Weimarskiego. W marcu tego roku Hepburn został awansowany z feldmarszałka do rangi marszałka Francji po śmierci de Brezema. Tym zaszczytnym tytułem nie nacieszył się jednak długo. W lipcu 1636 roku dowodził oblężeniem niewielkiej twierdzy Savern w Alzacji, jak przystało na dobrego dowódcę i uważano za dobrą manierę owych czasów przed szturmem sam przyglądał się stanowi umocnień. Po stworzeniu wyłomu chciał sprawdzić czy jest on na tyle duży, aby żołnierze mogli się przez niego przedostać. Wtedy zabłąkana kula trafiła go w czoło. Marszałek Francji stracił życie. Został pochowany w katedrze w Tuluzie, gdzie przetransportowano również jego broń i pancerz. Nie pozostawił rodziny i spadkobierców jego czynów.
W okresie wojny trzydziestoletniej możemy wskazać kilka tak dużych awansów społecznych, tu należy wspomnieć feldmarszałka Alexandra Lesliego. Duch czasów pozwalał ludziom innego wyznania i pochodzenia na awans w ramach państw pogrążonych w wojennej zawierusze. Hepburn przez lata swojej służby walczył na frontach od Pomorza po Lotaryngię, biorąc udział w ważniejszych wydarzeniach epoki.
Bibliografia:
Monro, His Expedition with a worthy Scots Regiment called Mac-Keyes London, 1637, passim and II, The List of the Scottish Officers in Chiefe, list 1;
The Swedish Intelligencer: The First Part (London, 1632), pp.63, 90, 93, 123-124;
The Swedish Intelligencer: The Second Part (London, 1632), pp.27-28, 43-44, 46-48, 137-138, 145, 166, 171, 176;
The Swedish Intelligencer: The Third Part (London, 1633), pp.2, 5, 43-47;
Fischer, The Scots in Germany (Edinburgh, 1902)
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Z Ostrudy czy z Ostródy?