„Ostatni. Historia cichociemnego Aleksandra Tarnawskiego ps. ‚Upłaz’” E. Marat, M. Wójcik - recenzja


Cichociemnych zrzuconych na teren okupowanej Polski było 316. Kiedy powstawała recenzowana pozycja książkowa, żyło ich jeszcze trzech. Teraz, kiedy publikacja ukazała się na rynku wydawniczym, pozostał już tylko jeden - tytułowy „Ostatni” cichociemny Aleksander Tarnawski „Upłaz”. Żołnierz, konspirator, akowiec, inżynier chemik, czterokrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.

ostarbuOstatni to kolejna udana książka duetu autorskiego Emil Marat i Michał Wójcik. E. Marat to urodzony w 1971 r. absolwent filozofii na UW, dziennikarz, współtwórca i dyrektor programowy oraz wiceprezes Radia PiN, wcześniej reporter Radia Zet. Jest autorem powieści „Szkło” oraz „Labirynt”. M. Wójcik to urodzony w 1969 r. historyk i dziennikarz. Pracował w Radiu Zet, tygodniku „Przekrój„ i miesięczniku „Focus Historia”. Tworzy programy telewizyjne o tematyce historycznej. Ostatnio opublikował kryminał historyczny dla dzieci pt. ”Porwanie króla, czyli Olaf i Lena na tropie”. E. Marat i M. Wójcik są autorami książki o Stanisławie Likierniku „Made in Poland” (( Tu recenzja: https://historia.org.pl/2014/11/05/made-in-poland-opowiada-jeden-z-ostatnich-zolnierzy-kedywu-stanislaw-likiernik-e-marat-m-wojcik-recenzja)) oraz o Lucjanie Wiśniewskim „Sępie” ”Ptaki drapieżne”1 .

Recenzowana książka to wywiad-rzeka z Aleksandrem Tarnawskim „Upłazem” - człowiekiem, którego wojenna zawierucha rzucała po Polsce i Europie. Urodził się w 1921 r. w podrzeszowskim Słocinie, a potem zamieszkał wraz z rodzicami w Królewskiej Hucie (Chorzowie). W 1938 r. rozpoczął studia na Uniwersytecie Lwowskim. Kiedy niemiecka armia zaatakowała Polskę, jak wielu innych młodych ludzi, ruszył na wschód w poszukiwaniu punktów mobilizacyjnych. Chcąc walczyć o niepodległą Polskę, przez Węgry przedostał się do Francji i wstąpił do polskiej armii. Już na terenie Wielkiej Brytanii dostał przydział do 16 Brygady Pancernej, ale zgłosił się na szkolenie dywersyjne i skok spadochronowy do Polski.

Znając poprzednie wspólnie napisane książki tych autorów, mogliśmy wiedzieć, czego mamy spodziewać się i po tej najnowszej, o ostatnim z cichociemnych. I nie ma zawodu. Prolog opowiada o ostatnim skoku „Upłaza„ z 2014 r., gdzie bohater mając 93 lata odbył skok spadochronowy w tandemie z żołnierzem JW „Grom„. Rozdział pierwszy jest poświęcony ogólnie cichociemnym, drugi opowiada o młodości Aleksandra, a trzeci o wrześniu 1939 r. i wyprawie do Francji. Natomiast w czwartym przeczytamy o szkoleniu dywersyjnym. W piątym rozdziale jest o skoku i pierwszych krokach na polskiej ziemi. Dalej jest jeszcze bardziej zawrotnie i ciekawie. Może się wydawać to dość dziwne, ale naszego bohatera omijały jakieś większe bitwy, obławy i aresztowania. A może on sam wolał przemilczać najbardziej drastyczne fragmenty swego życia? Na Nowogródczyznę dotarł już po wielkich akcjach i śmierci „Ponurego„. Jego partyzancka brygada nie wzięła udziału w operacji „Ostra Brama”, a on sam dotarł pod Warszawę już po zakończeniu walk. Cóż wiemy o głównym bohaterze książki? Paradoksalnie, chociaż był ochotnikiem, żołnierzem, konspiratorem i cichociemnym, wiemy, że nienawidzi wojny. Nie lubi zabijać, a nawet strzelać bez powodu i polecenia. Może trochę dziwne przekonania jak na skoczka spadochronowego zrzuconego na okupowanym terenie w sam środek wojny. Jako przykład takiej postawy, możemy podać historię spotkania na leśnej polanie z sowieckim lotnikiem. To już było po aresztowaniach i rozproszeniu wileńskiej AK. A nasz bohater co robi? Pojada sobie z tym Sowietem jagody z garnuszka. Rozstają się normalnie, jak zwykli ludzi spotykający się na leśnym jagodobraniu, bez strzałów i bez kłótni. ”Upłaz” do dziś dnia uważa ”Ostrą Bramę” i Powstanie Warszawskie za niepotrzebne zrywy. A sam woli żyć, walczyć i pracować, niż bez sensu umierać za Ojczyznę. Takie są poglądy bohatera książki, z którymi nie do końca musimy się zgadzać.

Konstrukcja książki nie pozwala czytelnikom nudzić się przez moment. Kiedy akurat nasz bohater nie opowiada o niesamowitych przeżyciach, autorzy uzupełniają jego wypowiedzi, malując obraz Polski walczącej i innych nietuzinkowych bohaterów z tamtych czasów i miejsc. Z kart pracy dowiadujemy się wiele o Janie Piwniku „Ponurym„, Januszu Szlaskim „Prawdzicu„, Macieju Kalenkiewiczu „Kotwiczu„, Janie Wasiewiczu „Lwie” i Elżbiecie Nowocień „Katarzynie”. Jednakże najnowsza książka duetu Marat-Wójcik to nie tylko historia ”Upłaza” i pomniejsze historyjki ludzi, z którymi spotkał się (lub tylko mógł się spotkać, jak w przypadku ”Ponurego”) Tarnawski. To także historia walk polskich oddziałów armii podziemnej. Mnie najbardziej urzekł opis nieudanej akcji w Szczuczynie. Majstersztyk i znakomity materiał na film. Na koniec recenzji chciałbym podkreślić profesjonalizm autorów i znajomość tematu. Ich ciekawe i wnikliwe pytania są mocną stroną tego wywiadu, a dopowiedziane historie wzmacniają siłę tej książki.

Po książkę „Ostatni” należy koniecznie sięgnąć, aby poznać losy Aleksandra Tarnawskiego. To takie historyczne świadectwo ostatniego żyjącego cichociemnego, z którym bezwzględnie należy się zapoznać. Książkę polecam każdemu, kto interesuje się historią Polski i dziejami II wojny światowej.

 

Plus/minus:

Na plus:

+ temat książki: dzieje bohatera i jego pasjonujące opowieści w wywiadzie-rzece

+ uzupełnienie książki o historie osób, z którymi zetknął się bohater

+ świadectwo historyczne tamtych dni

+ merytoryczne i wnikliwe pytania autorów

Na minus:

- osobiście wybrałbym inne zdjęcie bohatera na okładkę

 

Tytuł: Ostatni. Historia cichociemnego Aleksandra Tarnawskiego ps. „Upłaz”

Autor: Emil Marat, Michał Wójcik

Wydawca: Wielka Litera

Rok wydania: 2016

ISBN: 978-83-8032-087-1

Strony: 312

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Cena: 39,90 złc

Ocena recenzenta: 8/10

 

Korektor: Karolina Gościniak

 

  1. Tu recenzja: https://historia.org.pl/2016/01/13/ptaki-drapiezne-historia-lucjana-sepa-wisniewskiego-likwidatora-z-kontrwywiadu-ak-emil-marat-michal-wojcik-recenzja []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz