„Widziałem wszystko, com chciał i potrzebował widzieć” – H. Sienkiewicz – recenzja

Sejm i Senat Rzeczypospolitej ustanowił rok 2016 rokiem Henryka Sienkiewicza. 5 maja minęła 170. rocznica urodzin pisarza, 15 listopada będziemy zaś obchodzić 100. rocznicę jego śmierci. Z tej okazji Państwowy Instytut Wydawniczy wydał wybór listów Henryka Sienkiewicza pt. Widziałem wszystko, com chciał i potrzebował widzieć.

Na początku warto zaznaczyć, że Państwowy Instytut Wydawniczy wydał już pięciotomową edycję Listów Sienkiewicza w latach 1977–2009. Tegoroczna publikacja stanowi wybór twórczości epistolarnej pisarza.

Książka składa się z dwóch części opatrzonych krótkimi wstępami autorstwa Marii Bokszczanin. W pierwszej (Wybór listów) znajdują się listy skierowane do krewnych i bliskich przyjaciół Sienkiewicza, druga zaś (Pokłosie epistolarne) zawiera nową korespondencję, zarówno tę znalezioną niedawno przez Halinę Florkowską-Frančic w bibliotekach Genewy, jak i tę odnotowaną przez Dobrosławę Świerczyńską. Nowe listy przybliżają czytelnikowi twórczość literacką Henryka Sienkiewicza oraz, co ciekawe, jego działalność społeczną.

Adresatami Sienkiewiczowskiej korespondencji byli m.in.: Mścisław Godlewski – warszawski prawnik, Jadwiga z Szetkiewiczów Janczewska – szwagierka pisarza, Kazimierz Morawski – profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Jadwiga Sienkiewiczówna – córka pisarza, Kazimierz i Wanda Szetkiewiczowie – teściowie pisarza, Gustave Ador – szwajcarski mąż stanu, Laurence Alma Tadema – córka znanego malarza angielskiego, a nawet znakomita uczona – Maria Curie-Skłodowska. Lista adresatów jest bardzo długa i niezwykle ciekawa.

Wszyscy znają słynne powieści Henryka Sienkiewicza, jednak, co należy podkreślić, nie stanowią one całości jego twórczości. Pisarz był także niezwykłym epistolografem – napisane przez niego listy są pełne uroku, humoru, szczerości i artyzmu. Twórczość epistolarna jak nic innego jest odbiciem zarówno osobowości, jak i duszy Sienkiewicza. To właśnie w listach pisarz zostawił cząstkę siebie, dlatego, chcąc dowiedzieć się o nim czegoś więcej, warto po nie sięgnąć.

Książka została naprawdę pięknie i solidnie wydana. Jej nietypowy kształt i ciekawie zaprojektowana twarda oprawa, na której znajduje się portret Henryka Sienkiewicza autorstwa Leona Wyczółkowskiego, zdecydowanie przyciągają uwagę. Oprócz tego publikacja zawiera także wyjątkowe fotografie, które przedstawiają: wszystkich adresatów Sienkiewiczowskiej korespondencji, czasy dzieciństwa i młodości pisarza oraz członków jego rodziny. Na końcu książki znajdziemy spis wszystkich ilustracji i szczegółowy zbiór przypisów. Ponadto, co również uważam za atut, do wszystkich adresatów zostały dodane krótkie notki biograficzne, dzięki którym żaden czytelnik nie będzie miał wątpliwości, kto właściwie jest odbiorcą danego listu. Warto także dodać, że listy do zagranicznych adresatów są wydane w dwóch wersjach: oryginalnej oraz przetłumaczonej na język polski.

Widziałem wszystko, com chciał i potrzebował widzieć to publikacja, po którą zdecydowanie może sięgnąć każdy, nie tylko prawdziwy pasjonat twórczości Henryka Sienkiewicza. Książka daje możliwość poznania pisarza z zupełnie innej strony – z tej, którą każdy z nas najczęściej ukrywa przed światem.

Plus/minus:

Na plus:

+ piękne wydanie

+ wyjątkowe fotografie

+ notki biograficzne dodane do każdego adresata

+ dwujęzyczne wersje listów do zagranicznych adresatów

+ logiczne uporządkowanie treści

Na minus:

- brak

Tytuł: Widziałem wszystko, com chciał i potrzebował widzieć

Autor: Henryk Sienkiewicz

Wydawca: Państwowy Instytut Wydawniczy

Rok wydania: 2016

ISBN: 978-83-64822-66-7

Liczba stron: 350

Okładka: twarda

Cena: 29,90 zł

Ocena: 10/10

^{Korekta: Edyta Chrzanowska}