Przegląd nowości wydawniczych (II) |
Przegląd nowości wydawniczych o tematyce historycznej to subiektywny wybór najciekawszych premier w Polsce w nadchodzących czternastu dniach. W co drugi poniedziałek zaprezentujemy kolejne książki, które wybiorą dla Was redaktorzy historia.org.pl. Zapraszamy!
Zobacz też, co ciekawego jest w naszej ramówce.
Siedem śmierci. Jak umierano w dawnych wiekach
Co łączy najpotężniejsze kobiety Francji i Imperium Osmańskiego? Czym zasłużyli sobie na obraźliwe przydomki polscy książęta? Jakie niegodne występki doprowadziły do brutalnych morderstw na dworach Europy?
„Śmierć macocha, kto grzech kocha” – pisał Józef Baka, barokowy poeta, jezuita i misjonarz. Zmarł tak, jak żył – pobożnie i przykładnie, dając chlubny przykład rozpasanej polskiej szlachcie. I nie tylko jej zresztą.
Przed wiekami nad Wisłą szokowała „wielka nierządnica litewska”, słynna Barbara Radziwiłłówna, nad Wołgą trwogę siał Iwan IV Groźny, nad Loarą grzmiano na rozpasany dwór Walezjuszów, a nad Tamizą święte oburzenie budzili rozmiłowani w przepychu Tudorowie. W grzechu pławili się papieże, jak młody Jan XII, którego mąż kochanki przyłapał in flagranti i zakatował na śmierć. Pławili się i władcy, choćby niepohamowany w gniewie Bolesław Śmiały czy nieposkromiony w obżarstwie Ludwik VI zwany nie bez kozery Grubym… Ulegali mu młodzi pyszałkowie z wielkich rodów czy przekonane o własnej świętości katolickie królowe.
Ich grzeszne życie często kończyła nagła, tragiczna śmierć, którą poddani traktowali jako dowód na sprawiedliwy osąd każdego, kto dopuszczał się niegodziwości w życiu doczesnym. Nie byli ani pierwszymi, ani tym bardziej ostatnimi grzesznikami wśród wielkich tego świata.
Obrońca skarbów. Karol Estreicher - w poszukiwaniu zagrabionych dzieł sztuki
Dlaczego Hitler kazał okradać okupowane kraje z cennych dzieł sztuki?
Jak muzealnicy stali się tajnymi agentami?
Kto wpadł na ślad ołtarza Wita Stwosza?
Jak Dama z gronostajem powróciła do Polski?
Poznaj historię Karola Estreichera, błyskotliwego historyka sztuki, który wraz z grupą naukowców pomógł wywieźć i ukryć bezcenny ołtarz Wita Stwosza. Jednak późniejsze wyrzuty sumienia spowodowały, że jego celem życiowym stało się sprowadzenie zabytków ponownie do Polski. Przez co przyczyni się także do powstania elitarnej międzynarodowej grupy obrońców skarbów – Monuments Men. Po wojnie, po 6 latach poszukiwań, razem z ołtarzem Wita Stwosza, obrazami Canaletta, mieczem koronacyjnym królów polskich, Biblią Gutenberga i setkami innych zabytków, Estreicher przywiezie do Krakowa także Damę z gronostajem. Rodzina Czartoryskich nie będzie mu za to wdzięczna, a londyńska emigracja uzna go za zdrajcę.
Romantyzm warszawski 1815-1864
Książka Romantyzm warszawski 1815-1864 zrodziła się z potrzeby ukazania specyfiki literatury i życia literackiego w miejscu, w którym rozgrywały się kluczowe dla Polaków wydarzenia polityczne za panowania Aleksandra I, Mikołaja I, pod władzą księcia Konstantego, bezwzględnego rusyfikatora, feldmarszałka Paskiewicza czy – w okresie powstania styczniowego – Aleksandra II.
W Warszawie trudniej było tworzyć i publikować m.in. z uwagi na cenzurę, która po upadku powstania listopadowego oraz włączeniu Królestwa do państwa rosyjskiego stała się szczególnie surowa. Utwory Mickiewicza, Słowackiego i innych poetów emigracyjnych podejmujących niewygodną dla władz rosyjskich problematykę niepodległościową docierały do Królestwa Polskiego głównie dzięki pomysłowości kurierów umiejętnie omijających działania carskiego aparatu kontroli.
W tych warunkach w Warszawie tworzyły się specyficzne formy literatury operującej językiem ezopowym, naznaczonej melancholią czy nastrojami dekadenckimi. Nie tylko zresztą literatura, ale też obyczaje i style zachowań związanych z jej tworzeniem były w Warszawie osobliwe. Kształtowały je m.in. grupy artystyczne, takie jak Cyganeria Warszawska, której członkowie w sposób prowokacyjny – niechlujnym strojem, ekscentrycznym zachowaniem, dystansem do przygnębiającej popowstaniowej rzeczywistości – manifestowali romantyczny indywidualizm, a zarazem niezgodę na ograniczenia i represje, jakim administracja carska poddawała ludność miasta. Te i inne zjawiska wyróżniające stolicę Królestwa wśród pozostałych krajowych ośrodków literackich pozwalają mówić o specyficznym, odrębnym charakterze romantyzmu, który się tam rozwinął.
Król Artur. Prawda ukryta w legendzie
Przez ponad tysiąc lat historia życia i śmierci Artura była najważniejszym mitem wysp Brytanii. Okoliczności jego dojścia do władzy, począwszy od niejasnego pochodzenia, opowieść o jego dokonaniach jako króla i wodza Celtów w wojnach przeciwko Sasom, ustanowienie długiego i stabilnego pokoju, rozpad jego dworu, wybuch wojny domowej i w końcu jego śmierć na polu bitwy na skutek zdrady – były elementami, które nieustająco opowiadano i tkano na nowo, tak aby dostarczyć nowych przesłań na nowe czasy, aż zostały one z czasem praktycznie nie do odróżnienia. Każdy okres, każda subkultura odtwarzała swojego własnego Artura, czasami dalekiego, czasami zbliżonego do postaci znanej ze zbioru opowieści ludowych powtarzanych w średniowieczu. Jednak saga arturiańska jest czymś więcej niż tylko galimatiasem opowieści ułożonych przez średniowiecznych minstreli i istotne jest podjęcie próby oddzielenia Artura z romansów – Artura Godfryda, Malory’ego i średniowiecznych trubadurów – od Artura historycznego – wojownika z wieków ciemnych, na którym cała reszta została nadbudowana.
Czasy rewolucji?
W książce Czasy rewolucji? spotykają się różne widzenia pojęć rewolucji i rewolucyjności. Poloniści i adepci studiów polonistycznych, filozoficznych i muzykologicznych przyglądają się w tej książce różnym obrazom rewolucji, żeby poddać namysłowi sposób, w jaki rewolucja i czas zmiany modyfikują życie zarówno zbiorowości, jak i jednostek – w wymiarze politycznym, społecznym, obyczajowym, światopoglądowym i artystycznym.
Krąg zagadnień, wokół których ogniskuje się myśl młodych badaczy, można skupić wokół następujących wątków: rewolucja jako doświadczenie i jako eksperyment, relacja rewolucji i utopii, artystyczne i społeczne projekty zmian, rewolucja - ewolucja, rewolucja jako wolność i zniewolenie, etyka rewolucji, wpływ rewolucji na tożsamość jednostki, odpowiedź na rewolucję i alternatywa dla rewolucji, wreszcie: języki, kody i figury rewolucji.
Młodzi humaniści uświadamiają po raz kolejny potrzebę powrotu i sięgnięcia do źródeł rewolucji i czasu zmiany. Po to, żeby nieustannie pytać i nie pozwalać na stagnację myśli, bo parafrazując słowa Tadeusza Micińskiego z Kniazia Patiomkina, rewolucje potrzebne są przede wszystkim w naszych głowach, żebyśmy byli „myślowymi pancernikami”.
Zwiać za wszelką cenę. Słynni uciekinierzy i emigranci z PRL
Nie prosimy o azyl, chcemy tylko uzupełnić zapasy, płyniemy dookoła świata – tłumaczyli bracia Ejsmont zdumionym Duńczykom. Siedem lat później uciekną naprawdę, aby spełnić swoje marzenia o nieskrępowanej żegludze.
W 1980 roku Władysław Kozakiewicz pokazał ogólnie znany gest radzieckiej publiczności i został narodowym bohaterem. Kilka lat później zdumieni rodacy zobaczyli go z czarnym orłem na piersi – w lekkoatletycznym trójmeczu Polska – Francja – RFN reprezentował Niemcy.
Kiedy Stefan Korboński oświadczył Stanisławowi Mikołajczykowi, że zamierza uciekać z kraju, lider opozycyjnego PSL przyjął to z kamienną twarzą. Później okazało się, że sam ucieknie dwa dni wcześniej. Wiedział, że ten, który wymknie się komunistom pierwszy, będzie miał większe szanse powodzenia…
Wysoki funkcjonariusz bezpieki, literacki talent stulecia, tancerka zespołu Mazowsze, para legendarnych żeglarzy, opozycyjni politycy, słynni sportowcy. Dzieliło ich wszystko, połączyła „zdrada socjalistycznej ojczyzny”.
Koniec pięknego wieku. Studia o literaturze i kulturze doby Wielkiej Wojny
Tom Koniec pięknego wieku jest tomem okolicznościowym, ale dalekim od okolicznościowego patosu i apoteozy polskiego heroizmu. Ma raczej wskazywać, że w każdej wojnie nie ma zwycięzców i pokonanych, są niezliczone tragedie ludzkie, śmierć, zniszczenie i utrata wszelkich humanistycznych wartości. Jeśli w tym pierwszym globalnym konflikcie wydobywać polski aspekt, to w tej właśnie perspektywie losy Polaków na frontach Wielkiej Wojny nabierać mogą znaczenia uniwersalistycznego. Nie była to już wojna „Za Wolność Waszą i Naszą!”, ale walka bratobójcza. Kiedy szaleństwo zabijania osiągnęło poziom, jakiego ludzkość wcześniej nie znała.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.