„Przekręt. Najwięksi kanciarze PRL-u i III RP” – P. Pleskot – recenzja |
Czasami może się wydawać, że życie w PRL, a nawet teraz w III RP, jest całkowicie nudne. Wielu z nas chciałoby przeżyć choć kilka scen rodem z filmu sensacyjnego. Siedem postaci przedstawionych przez Patryka Pleskota w Przekręcie sprawi, że zupełnie inaczej spojrzymy nie tylko na historię, ale również na ludzi, którym udało się zakosztować sławy i pieniędzy. Zazwyczaj wybierając drogę na skróty i wykorzystując inne osoby. Wielu z oszukanych po dzień dzisiejszy wstydzi się do tego przyznać.
Czesław Bojarski, Czesław Śliwa, Zbyszek Nowak, Jerzy Kalibabka, Anastazja Potocka, Eligiusz Naszkowski i Zdzisław Najmrodzki to postacie, które od zawsze chciały w swoim życiu czegoś więcej. Nie tylko lepszej pracy czy płacy, ale przede wszystkim sławy, uznania i podziwu tłumów. Przed osiągnięciem tego wszystkiego nie wahali się posunąć niejednokrotnie do przestępstwa. Choć Patryk Pleskot jest zawodowym historykiem, to jednak potrafi roztoczyć przed swoimi czytelnikami narrację rodem z filmu sensacyjnego.
Być może dla wielu osób opisywane w książce postacie będą dobrze znane, czasami nawet z filmu. Czesław Śliwa stał się pierwowzorem głównego bohatera Konsula, zaś wyczyny Jerzego Kalibabki uwieczniono (w mocno ugrzecznionej wersji) w popularnym serialu telewizyjnym Tulipan. Jednak opisywane persony nie są aż tak wciągające jak sposób narracji. Patryk Pleskot nie stroni od ironicznych komentarzy, kilku małych złośliwości, a wszystko to pośród rzetelnie zgromadzonego materiału źródłowego. Niewątpliwie swada, z jaką autor przedstawia nam swoich „bohaterów”, sprawia, że od Przekrętu nie sposób się oderwać. Jest doskonały do czytania w każdych okolicznościach, ale w niczym nie umniejsza to zgromadzonej w nim wiedzy. Również pod względem wydawniczym książce nie można niczego zarzucić. Może tylko przydałoby się kilka fotografii chociażby głównych „aktorów” opowieści.
Opowieści o siedmiu kanciarzach niewątpliwie porywają i momentami szokują. Jak to jest możliwe, że sfałszowane przez Czesława Bojarskiego franki są obecnie droższe niż ich legalne odpowiedniki? I jak to możliwe, że różniły się tak nieznacznie od oryginałów, że gdyby nie głupota wspólników, to Bojarski nigdy nie zostałby złapany? Jedynymi fragmentami, które mogą „irytować” czytelnika są odwołania do serialu Gra o tron, umieszczone obficie zwłaszcza we wstępie.
Ze zdziwieniem można przyjąć także obecność na kartach książki Zbyszka Nowaka (znanego z programu Ręce, które leczą). Niewątpliwie jego teorie o posiadanej mocy uzdrawiania są mocno naciągane i wewnętrznie sprzeczne, ale nie można też powiedzieć, że (w przeciwieństwie do innych „uzdrawiaczy„) komukolwiek wyrządził krzywdę. Owszem, uczynił ze swojego ”daru” intratny biznes, jednak nie namawiał nigdy do zaprzestania konwencjonalnego leczenia. Jedynym zastrzeżeniem jest fakt, że dochody czerpie z ludzkiego nieszczęścia.
Patryk Pleskot po raz kolejny udowodnił, że nie tylko jest świetnym historykiem, ale też potrafi świetnie „sprzedać” swoją wiedzę. Dzięki takim popularyzatorskim pozycjom wiele osób przekona się, że historia czasami nie ustępuje filmom i powieściom sensacyjnym.
Plus minus:
Na plus:
+ sposób prowadzenia narracji
+ przedstawienie sylwetek oszustów
+ przypomnienie spraw, którymi żyła cała Polska
Na minus:
- brak zdjęć
Tytuł: Przekręt. Najwięksi kanciarze PRL-u i III RP
Autor: Patryk Pleskot
Wydawca: Znak Horyzont
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-240-4189-3
Liczba stron: 384
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena: 39,90 zł
Ocena recenzenta: 9/10
Redakcja merytoryczna: Marcin Petrynko
Korekta językowa: Aleksandra Czyż
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.
Patryk Pleskot się rozwija. brawo.