„Nowa historia Meksyku” – pod red. E. Velásqueza Garcíi – recenzja |
Historia Meksyku nie jest w Polsce zbyt dobrze znana. W większości przypadków ogranicza się do pewnej wiedzy na temat ludów prekolumbijskich zamieszkujących Mezoamerykę oraz konkwisty – z Hernánem Cortésem jako postacią centralną. To niewiele, dlatego warto sięgnąć po Nową historię Meksyku, stanowiącą efekt pracy doborowego grona meksykańskich historyków.
Dzieje recenzowanej książki są dość zawiłe. W pewnej mierze jest ona kolejną wersją klasycznej już Historii Meksyku, która ukazała się w 1976 r. Stanowiła ona podstawowy podręcznik dla Meksykanów zgłębiających historię swojego państwa. Jednak dynamicznie rozwijająca się historiografia sprawiała, że istniała konieczność aktualizowania treści w kolejnych wydaniach. W pewnym momencie zmiany zaszły już tak daleko, że z pierwotnych rozdziałów, które się w niej znajdowały, zostało niewiele. Dlatego w 2010 r. przy okazji 200-lecia uzyskania niepodległości przez Meksyk i 100-lecia rewolucji meksykańskiej zdecydowano się nadać jej nowy kształt, czego symbolem jest zmiana tytułu. Tak powstała Nowa historia Meksyku, na którą złożyły się teksty napisane przez 24 historyków. I właśnie jej tłumaczenie udostępniło polskiemu czytelnikowi Wydawnictwo Naukowe PWN.
Jest to obszerna publikacja, bo licząca sobie niewiele ponad 800 stron. Została podzielona na 16 rozdziałów opisujących historię Meksyku od pojawienia się pierwszych ludzi na jego późniejszym obszarze, poprzez rozkwit i upadek prekolumbijskich kultur, okres kolonialny i uzyskanie niepodległości, po rok 2010. Książka ma wielu autorów, którzy osobno pisali swoje partie, dlatego każdy z rozdziałów można w pewnym sensie czytać jako niezależny tekst.
Szczególnie warte podkreślenia jest szersze – w porównaniu z innymi publikacjami – opracowanie pradziejów Meksyku. Archeologia pozwoliła na wyodrębnienie kilku okresów rozwoju. Widać to wyraźnie na załączonych do publikacji mapach, na których zaznaczono stanowiska archeologiczne. Dla polskiego czytelnika w większości przypadków będą to dane zupełnie nowe.
Równie istotna wydaje się kwestia nazewnictwa utrwalonego w polskiej historiografii, a które nie zawsze jest poprawne. Imiona czy nazwy geograficzne docierały bowiem do Polski już zniekształcone albo ze zmienionym znaczeniem. W recenzowanej książce używana jest terminologia uznawana przez znawców tematu za właściwą – także w języku polskim. Stąd zamiast Azteków w pracy pojawiają się Mexikowie, a swojsko brzmiącego Montezumę przemianowano na Motecuhzomę. Dlatego czytelnik przyzwyczajony do tradycyjnego nazewnictwa może czasem zastanawiać się, o jakim miejscu czy postaci autor pisze.
Bardziej niż na szczegółowym opisywaniu historycznych wydarzeń, meksykańscy historycy skupiają się na próbie uchwycenia procesów przemian społecznych. Dużo miejsca poświęcają opisom funkcjonowania społeczeństwa w kolejnych fazach dziejów Meksyku. Widać to wyraźnie w rozdziale poświęconym konkwiście, w którym podbój Cortésa jest potraktowany skrótowo, a dużo szerzej opisano system rządów kolonialnych wprowadzony przez Hiszpanów. Podobnie jest w kolejnych częściach książki, gdzie szczegółowo scharakteryzowano ideologię i sposób rządzenia zmieniających się dyktatorów.
Blisko połowa Nowej historii Meksyku opisuje niepodległe już państwo. Dużo uwagi poświęcono polityce, prawu i administracji, a nieco mniej kulturze, sztuce, wojskowości czy gospodarce, choć i one pojawiają się w osobnych podrozdziałach. Autorzy jednak postawili sobie za cel ukazanie zmian zachodzących w całym społeczeństwie. Służą temu choćby często podawane dane statystyczne.
W kontekście historii najnowszej Meksyku ważne jest, że omawiana pozycja została napisana już po utracie władzy przez Partię Rewolucyjno-Instytucjonalną w 2000 r. Dzięki temu rozdział w dziejach tego środkowoamerykańskiego państwa został zamknięty i można było go podsumować. Pojawiła się możliwość swobodniejszej dyskusji oraz oceny wieloletnich rządów PRI. Niebagatelne znaczenie miało tutaj także szersze udostępnienie archiwaliów pozwalających lepiej naświetlić ten okres meksykańskiej historii.
Sumując, polski czytelnik najwięcej może wynieść z lektury pierwszych i ostatnich rozdziałów książki. Podobnie jak w Polsce i w Meksyku żywo rozwijają się zarówno badania archeologiczne, jak i te dotyczące historii najnowszej. W tym drugim przypadku nie dało się jednak uniknąć pewnych akcentów politycznych. Nowa historia Meksyku pisana jest więc z pozycji liberalnych.
Dla zainteresowanych całościową historią Meksyku na polskim rynku nie ma chyba lepszej pozycji. Prezentuje ona wiedzę zawartą w przysłowiowej pigułce. Prawda, że dość sporej, ale pomimo ponad 800 stron większość tematów jest potraktowana bardzo pobieżnie. Jednak ogrom nowych faktów i spostrzeżeń na temat dziejów Meksyku zawartych w książce sprawia, że jest ona ze wszech miar godna polecenia. Jest także świetnie wydana, co w przypadku PWN nie powinno dziwić. Zarówno grono znakomitych meksykańskich historyków, dzięki którym powstała Nowa historia Meksyku, jak i polskich pracujących przy jej polskojęzycznym wydaniu, daje pewność czytelnikowi, że będzie on obcował z najlepszą pod względem warsztatowym pracą naukową ‚z jaką zdecydowanie warto się zapoznać.
Plus minus:
Na plus:
+ nowatorskie ujęcie
+ solidne wydanie
+ pomocne mapy, ilustracje i tabele
+ meksykańskie ujęcie historii
+ obecnie najbardziej aktualna synteza historii Meksyku na polskim rynku
Na minus:
- historia najnowsza nie zawsze opisana obiektywnie
Tytuł: Nowa historia Meksyku
Autor: red. Erik Velásquez García
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-01-18309-7
Liczba stron: 802
Okładka: twarda
Cena: 89 zł
Ocena recenzenta: 9/10
Redakcja merytoryczna: Malwina Lange
Korekta: Klaudia Orłowska
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.