System upada – początek końca komunizmu w Polsce. Narodziny pierwszej jawnej opozycji antysystemowej |
Rok 1976 był początkiem demontażu ustroju socjalistycznego w Polsce. Po raz kolejny wybuchły niepokoje społeczne, tym razem w Radomiu, Ursusie i Płocku. Jednak po represjach władz państwowo-partyjnych sytuacja społeczno-polityczna nie uspokoiła się. Wreszcie intelektualiści i robotnicy zrozumieli, że tylko poprzez zjednoczenie sił mogą coś zdziałać.
Reakcja na wydarzenia w Radomiu, Ursusie i Płocku
Represje wobec uczestników wydarzeń Czerwca 1976 r. spowodowały zaktywizowanie się Kościoła katolickiego, środowisk opozycyjnych oraz inteligencji i polityków europejskich w obronie represjonowanych. Zaangażowali się w nią m.in.: prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński, Konferencja Episkopatu Polski, a także Włoska Partia Komunistyczna (po liście otwartym Jacka Kuronia do przywódcy włoskich komunistów Enrica Berlinguera), intelektualiści niemieccy i francuscy: Heinrich Böll, Günter Grass, Jean Paul Sartre, Andre Malraux i Louis Aragon1. Polscy uczeni także stanęli w obronie represjonowanych. 27 czerwca 1976 r. w Laskach pod Warszawą, gdzie Adam Michnik w Domu nad Łączką, napisał pracę pt. Kościół, lewica, dialog2, powstał pomysł stworzenia petycji otwartej do intelektualistów w sprawie obrony represjonowanych3. Projekt powyższego tekstu opracowali: Adam Michnik, Jacek Kuroń, Ludwik Cohn, Aniela Steinsbergowa, Jan Lityński, Jan Olszewski, Władysław Siła-Nowicki. Jest on znany pod nazwą List 14. Sygnowali go: ks. Jan Zieja, kpt. Józef Rybicki, Adam Michnik, Jacek Kuroń, Aniela Steinsbergowa, Ludwik Cohn, Edward Lipiński, Adam Szczypiorski, Władysław Siła-Nowicki, Jan Olszewski, Jakub Karpiński, Wacław Zawadzki, Stefan Kisielewski i ks. Stanisław Małkowski4.
Powstały także inne pisma. Jednym z najważniejszych był list pisarza Jerzego Andrzejewskiego do prześladowanych robotników, który ze względu na sławę autora wywołał największy odzew5. Wśród pozostałych warto wymienić: Oświadczenie Jedenastu, List Trzynastu do Intelektualistów Zachodnich, List Dziewięciu do Przewodniczącego Rady Państwa (20 sierpnia 1976)6. Opozycjoniści dowiedzieli się o wydarzeniach w Radomiu od Romana Wojciechowskiego, byłego więźnia, który za napad odsiedział w więzieniu 11 lat7.
Geneza Komitetu Obrony Robotników
Wydarzenia z czerwca 1976 r. uświadomiły opozycjonistom, że należy działać. Wszystko to spowodowało powstanie idei Komitetu Obrony Robotników. Pomysł wykrystalizował się w lipcu 1976 r., tuż po wypadkach w Radomiu i Ursusie. Jan Józef Lipski oraz Jacek Kuroń zgodnie twierdzą w swoich wspomnieniach, że powyższa koncepcja wyraźnie zarysowała się w pierwszych dniach pierwszego procesu ursuskiego, a konkretnie 17 lipca 1976 r.8 Trzeba wspomnieć, że już wcześniej o chęci zawiązania komitetu mówili Antoni Macierewicz i Piotr Naimski, którzy propagowali ideę powstania Komitetu Obrony Praw Człowieka i Obywatela oraz opowiadali się za działalnością podobną do prowadzonej przez radzieckiego dysydenta Andrieja Sacharowa9.
Zasady
Komitet w myśli opozycji miał działać jawnie, podając: nazwę inicjatywy, nazwiska i imiona członków z podaniem ich adresów i numerów telefonów. Organizacja miała działać na zasadach moralnych i etycznych, a nie politycznych. A co najważniejsze jego praca miała być legalna, poprzez odwołanie się do Konstytucji PRL-u, aktów końcowych Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (Helsinki, 1975 r.) i innych ustaw10.
Działania pomocowe dla poszkodowanych
Wydarzeniem przełomowym dla rozpoczęcia działalności pomocowej stał się pierwszy proces ursuski, odbywający się w sądzie na Lesznie, przy ówczesnej ulicy Świerczewskiego11. Podczas jego trwania zostały nawiązane kontakty z rodzinami poszkodowanych i represjonowanych. Jako pierwsze porozumiały się Małgorzata Łukasiewicz i Ewa Bugańska12. Na procesy robotników z Ursusa, a potem z Radomia starali się docierać ludzie ze środowisk opozycyjnych, wśród nich: Adam Michnik, Jacek Kuroń, Jan Lityński, Seweryn Blumsztajn, Ludwik Dorn, Antoni Macierewicz, Barbara Toruńczyk, Jan Józef Lipski, Henryk Wujec, Wojciech Ziembiński, Jan Olszewski13.
Pierwszym krokiem w pomocy dla rodzin represjonowanych było zaproponowanie niezależnych obrońców, do których opozycjoniści mieli pełne zaufanie, oraz którzy nie pobiorą opłat za świadczone usługi. Pierwszym adwokatem, który udzielił wsparcia prawnego, był Jan Olszewski14. Inicjatywę nawiązania kontaktu i pomocy poszkodowanym w Ursusie i Radomiu, rozpoczęło także środowisko „Gromady Włóczęgów„, będące kręgiem absolwentów i instruktorów harcerskich z ”Czarnej Jedynki” z Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Reytana w Warszawie. Środowisko to tworzyli m.in. Antoni Macierewicz, Wojciech Onyszkiewicz i Piotr Naimski15. „Gromada Włóczęgów” była także wspierana przez członka warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej (KIK), Henryka Wujca, a wkrótce przez całą grupę jego przyjaciół z KIK-u. Fundusze na pomoc poszkodowanym organizował Jan Józef Lipski16. W tym miejscu trzeba wspomnieć, że działania w powyższych miastach zostały podzielone, tak więc w Ursusie koordynowali je Wojciech Onyszkiewicz i Henryk Wujec, czyli głównie środowisko „Czarnej Jedynki” i KIK, a Radom był głównie dziełem Zofii i Zbigniewa Romaszewskich, Mirosława Chojeckiego z Warszawy i Bogdana Borusewicza z Gdańska17.
Warto zauważyć, że początkowo w akcji pomocowej nie uczestniczyli „zawodowi” opozycjoniści Adam Michnik i Jacek Kuroń. Wynikało to z faktu, że pierwszy z nich w tym czasie przebywał za granicą na zaproszenie Jeana Paula Sartre’a18, a drugi został powołany na trzymiesięczne przeszkolenie wojskowe w Białymstoku19.
Ludzie ze środowisk opozycyjnych zaczęli jeździć do miejsc wydarzeń, tj. Ursusa i Radomia, gdzie zbierano materiały o represjach i udzielano pomocy prawnej oraz materialnej poszkodowanym i ich rodzinom. Członkowie wspomnianych grup udając się do tych miejscowości, wykonywali olbrzymią pracę. Na miejscu zbierali wszelkie potrzebne informacje dotyczące represjonowanych i ich rodzin. Powyższe grupy także rozdzielały zapomogi, kontaktowały robotników z adwokatami i lekarzami.
Już od 25 lipca 1976 r. opozycjoniści rozpoczęli wydawać zalążek przyszłego „Komunikatu KOR-u” pt. Opis akcji represyjnej podjętej wobec pracowników Z.M. Ursus i innych zakładów20. Wkrótce działalność informacyjna o represjach została rozszerzona. Nastąpiło to po powrocie Jacka Kuronia z wojska. Wiadomości zebrane przez grupy działające w Ursusie i Radomiu były przez niego przekazywane za granicę do polskich ośrodków emigracyjnych, takich jak: Jerzy Giedroyć (paryska „Kultura„), braci Smolarów (”Aneks”, Londyn) i Radia Wolna Europa, oraz zagranicznych dziennikarzy. W późniejszym czasie informacje docierały na Zachód także przez Ośrodek Informacji, który działał w mieszkaniu Jacka Kuronia i był prowadzony przez niego oraz jego żonę Grażynę21.
Powstanie Komitetu Obrony Robotników
Ostatecznie Komitet Obrony Robotników powstał 23 września 1976 r.22 O jego istnieniu poinformowano w Apelu do społeczeństwa i władz PRL. Pod listą sygnatariuszy widnieją takie nazwiska jak: pisarz Jerzy Andrzejewski, poeta Stanisław Barańczak, adwokat Ludwik Cohn, Jacek Kuroń, ekonomista prof. Edward Lipiński, Jan Józef Lipski, Antoni Macierewicz, płk Józef Rybicki, adwokat Antoni Pajdak, Piotr Naimski, adwokat Aniela Steinsbergowa, ks. Jan Zieja, historyk prof. Adam Szczypiorski i Wojciech Ziembiński23. Następnie dołączyli: Adam Michnik w maju 1977 r. po powrocie z zagranicy (chociaż z KOR-em związany był od początku), Emil Morgiewicz, Anka Kowalska, Mirosław Chojecki, Wacław Zawadzki, Stefan Kaczorowski, Wojciech Onyszkiewicz24. Komitet miał także wielu współpracowników. Byli wśród nich Konrad Bieliński, Grzegorz Boguta, Zofia Romaszewska, Zbigniew Romaszewski, Krzysztof Hagemejer, Henryk Wujec, Ludwika Wujec, Ludwik Dorn, Krystyna Starczewska, Stefan Starczewski, Jan Krzysztof Kelus, Jacek Kleyff, Eugeniusz Kloc, Jan Walc, Andrzej Celiński, Seweryn Blumsztajn, Jan Lityński, Joanna Szczęsna, Jacek Bierezin, Sergiusz Kowalski, Wojciech Arkuszewski, Wojciech Ostrowski, Wojciech Fałkowski, Helena Łuczywo, Witold Łuczywo, Grażyna Kuroń oraz liczne grono adwokatów-współpracowników. Wśród tych ostatnich byli: Andrzej Grabiński, Witold Lis-Olszewski, Jan Olszewski, Władysław Siła-Nowicki, Stanisław Szczuka i Jacek Taylor. Wielu współpracowników KOR-u wkrótce stało się członkami Komitetu lub później Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR„. Komitet Obrony Robotników miał na celu gromadzenie i publikowanie informacji o represjach, a następnie przesyłanie za granicę do Radia Wolnej Europu, czy do braci Smolarów i ich pisma ”Aneks”, udzielanie pomocy materialnej, adwokackiej i lekarskiej poszkodowanym w czasie wydarzeń Czerwca 1976 r. i ich rodzinom oraz doprowadzenie do zwolnienia z więzienia represjonowanych. KOR zebrał także wszystkie wiadomości dotyczące genezy i przebiegu demonstracji w Ursusie i Radomiu.
Pierwszy numer „Komunikatu”
Pierwszy numer „Komunikatu„ został wydany już kilka dni po ukonstytuowaniu się Komitetu w dniu 29 września 1976 r. (co ciekawe był on wzorowany na rosyjskiej ”Kronice Wydarzeń Bieżących”25). Podano m.in. liczbę represjonowanych: Ursus: 123 represjonowanych imiennie zarejestrowano (19 – skazani przez sądy, 13 – aresztowani, 59 – skazani przez kolegia do spraw wykroczeń, 32 – usunięci z pracy), opieką objęto 67 rodzin (wydano 139 200 zł); Radom: 70 represjonowanych (44 – skazani przez sądy, 7 – aresztowani, 13 – skazani przez kolegia do spraw wykroczeń, 6 – usunięci z pracy), objęto opieką 30 rodzin (wydano 20 800 zł)26.
„Komunikat„ nie był jedynym czasopismem wydawanym przez KOR i środowiska opozycji antysystemowej, innymi były: „Biuletyn Informacyjny„ będący pismem informacyjnym, a następnie pismem publicystyczno-informacyjnym, redagowany przez Seweryna Blumsztajna i Jana Lityńskiego. W 1976 r. ukazały się z m.in. „U progu”, redagowane przez grupę ludzi tworzących wkrótce Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, ”Zapis” – kwartalnik literacki, ukazujący się od początku 1977 r.
Represje wobec członków i współpracowników KOR
Pierwsze represje spadły na opozycjonistów 16 września 1976 r. w Radomiu, gdzie w gmachu sądu milicja zatrzymała sześć osób: Zofię Krajewską, Zofię Winawer, Ludwika Dorna, Jana Tomasza Lipskiego, Stanisława Puzynę i Antoniego Macierewicza. Także za drugim wyjazdem do Radomia zatrzymano Grażynę Jaglarską, Antoniego Macierewicza, Ludwika Dorna i Marka Tomczyka27. W dniu 1 lipca 1976 r. zatrzymano z kolei Jana Józefa Lipskiego, Jana Tomasza Lipskiego (syna Jana Józefa Lipskiego) i Antoniego Macierewicza. Tzw. „nieznani sprawcy„ przebijali opony, wybijali szyby w samochodach mających przewozić opozycjonistów do Radomia i Ursusa. Doszło także do pobić. Przykładowo w Radomiu ”nieznani sprawcy” dwa razy pobili Mirosława Chojeckiego. Kolejnym razem został napadnięty w gmachu sądu, gdzie próbowano go zrzucić ze schodów28. Nie był to ostatni atak na opozycjonistów w budynku wymiaru sprawiedliwości. Następny miał miejsce 10 stycznia 1977 r., kiedy to obserwatorzy KOR-u i Władysław Siła-Nowicki zostali obrzuceni wyzwiskami, a następnie jajkami29. Także w późniejszym okresie represje nie ustały. W dniu 22 kwietnia 1977 r. Mirosław Chojecki i Bogusława Blajfer zostali aresztowani na 48 godzin, a 28 kwietnia 1977 r. zatrzymano pod Białobrzegami Halinę Mikołajską, Ankę Kowalską i Wacława Heinricha30. Oprócz powyższych szykan bezpieka stosowała także rozmowy ostrzegawcze wobec członków Komitetu31. Pierwszą osobą, która już 14 października 1976 r. została wezwana na taką rozmowę, był prof. Edward Lipiński. Kolejnymi byli m.in. ks. Jan Zieja32, Antoni Pajdak, Halina Mikołajska. Innymi działaniami mającymi uprzykrzyć życie opozycjonistom były m.in. nieustanna inwigilacja, przeszukania milicji i SB w domach opozycjonistów, dręczenie telefonami itd.
Skargi poszkodowanych robotników
Członkowie Komitetu Obrony Robotników także mobilizowali robotników i ich rodziny do pisania skarg na represje. Zaczęły się one ukazywać już w listopadzie 1976 r. Pierwszy był list robotników z Ursusa, który podpisało 889 osób, a w następnych tygodniach jeszcze dodatkowo 200 ludzi33. W tym samym czasie został także wysłany list 85 osób represjonowanych w Radomiu, do którego został dołączony list 43 kobiet, głównie matek i żon poszkodowanych34. Następnymi były m.in. list 65 robotników radomskich do Prokuratury Generalnej PRL z 30 listopada, list 17 członków rodzin robotników z 1 grudnia35. KOR namawiał także całe społeczeństwo do pisania skarg. Przykładowo 29 listopada 1976 r. KOR wydał apel do społeczeństwa, w którym wzywał do pisania petycji przez obywateli i domagania się przez nich powołania komisji do zbadania i ujawnienia wypadków łamania praw człowieka przez aparat siłowy podczas wydarzeń Czerwca 1976 r.36
Działania Komitetu Obrony Robotników przyczyniły się do wydania przez władzę partyjno-państwową aktu łaski. Tak więc 3 lutego 1977 r., na wniosek I Sekretarza KC PZPR, Rada Państwa zwróciła się do Komisji Ułaskawień, Prokuratury Generalnej PRL i organów sprawiedliwości o przygotowanie uchwał o darowanie kary lub jej skrócenie. W ten sposób do początku maja 1977 r. w więzieniu pozostawało pięciu robotników z Czerwca 1976 r. – trzech z Radomia i dwóch z Ursusa37.
Pomoc
W okresie od założenia Komitetu Obrony Robotników do śmierci Stanisława Pyjasa pomoc dla poszkodowanych była znacząca. Świadczą o tym liczby, które przytaczam za Janem Józefem Lipskim. W Ursusie zarejestrowano 202 represjonowanych z ZM „Ursus” oraz 64 osoby z zakładów warszawskich mieszkających w Ursusie. Udzielono pomocy w wysokości 715 470 zł dla 169 rodzin. Jeżeli chodzi o Radom, to było 511 represjonowanych, 274 rodziny – 1 663 560 zł, udzielono także innej pomocy: 92 osoby – pomoc prawna, 274 osoby – pomoc lekarska. Z kolei w Gdańsku: 93 osoby represjonowane, 34 rodziny – 80 810 zł, w Łodzi 68 rodzin – 182 550 zł, w Płocku 44 represjonowanych, 32 rodziny – 400 000 zł, w Grudziądzu 43 represjonowanych, 25 rodzin – 180 800 zł38.
Podsumowanie
Bardzo długi czas kierownictwo partyjno-państwowe kontrolowało sytuację w kraju. Zmiany następują dopiero wraz z objęciem władzy przez Edwarda Gierka. Za czasów nowego I sekretarza KC PZPR poluzowano cenzurę, pozwolono na wyjazdy zagraniczne, poprawiła się sytuacja gospodarcza itd. Wraz z tym wzrosły apetyty obywateli. Jednak mało kto zdawał sobie sprawę, że wszystko to oparte jest na kredytach. Władze także początkowo uważały, że „jakoś to będzie„ i że zdołają spłacić zadłużenia. Jednak gdy to się nie udało, postanowiono wprowadzić podwyżki cen. Rozpoczęły się strajki. Nikt nie spodziewał się, że sprawy potoczą się w kierunku powstania szerokiej opozycji. Tak zaistniał Komitet Obrony Robotników. Jego działania stały się początkiem końca systemu. KOR postawił sobie za cel działania jawne i wśród robotników. Rok 1976 był początkiem powstawania masowego ruchu sprzeciwiającego się władzy. Już za pięć lat zjednoczenie inteligencji z robotnikami doprowadzi do powstania NSZZ ”Solidarności”, a w przeciągu następnej dekady do zmian Okrągłego Stołu.
Bibliografia:
- Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, oprac. A. Jastrzębski, Warszawa 2014.
- Friszke A., Czas KOR-u. Jacek Kuroń a geneza Solidarności, Kraków 2011.
- Kryptonim „Gracze”, oprac. G. Waligóra, Ł. Kamiński, Warszawa 2010.
- Kuroń J., Gwiezdny czas, Londyn 1991.
- Lipski J. J., KOR, Warszawa 2006.
- Michnik A., Tischner J., Żakowski J., Między Panem a plebanem, Kraków 1995.
- Moskwa J., Zieja J., Życie Ewangelią, Kraków 2011.
- Skórzyński J., Siła bezsilnych. Historia KOR, Warszawa 2012.
- Sowa A. L., Historia polityczna Polski 1944–1989, Kraków 2011.
- Terlecki R., Miecz i tarcza komunizmu. Historia aparatu bezpieczeństwa 1944–1989, Kraków 2013.
Redakcja merytoryczna: Zuzanna Świrzyńska
Korekta: Klaudia Orłowska
- J. Skórzyński, Siła bezsilnych. Historia KOR, Warszawa 2012, s. 97. [↩]
- A. Michnik, Kościół, lewica, dialog, Warszawa 2009. [↩]
- J. J. Lipski, KOR, Warszawa 2006, s. 131. [↩]
- A. Friszke, Czas KOR-u. Jacek Kuroń a geneza Solidarności, Kraków 2011, s. 104. [↩]
- J. J. Lipski, KOR…, dz. cyt., s. 131. [↩]
- Tamże. [↩]
- J. Kuroń, Gwiezdny czas, Londyn 1991, s. 7. [↩]
- Tamże, s. 8; J. J. Lipski, KOR…, dz. cyt., s. 129. [↩]
- J. Kuroń, Gwiezdny…, dz. cyt., s. 6. [↩]
- J. J. Lipski, KOR…, dz. cyt., s. 130. [↩]
- J. Kuroń, Gwiezdny…, dz. cyt., s. 10. [↩]
- J. J. Lipski, KOR..., dz. cyt., s. 133. [↩]
- A. Friszke, Czas KOR-u…, dz. cyt., s. 106. [↩]
- Tamże. [↩]
- J. Skórzyński, Siła bezsilnych„ dz. cyt., s. 39. [↩]
- A. Friszke, Czas KOR-u…, dz. cyt., s. 113. [↩]
- J. Kuroń, Gwiezdny…, dz. cyt., s. 13. [↩]
- A. Michnik, J. Tischner, J. Żakowski, Między Panem a Plebanem, s. 257. [↩]
- A. Friszke, Czas KOR-u…, dz. cyt., s. 111. [↩]
- J. J. Lipski, KOR…, dz. cyt., s. 134. [↩]
- J. Kuroń, Gwiezdny…, dz. cyt., s. 17–18. [↩]
- J. Skórzyński, Siła bezsilnych…, dz. cyt., s. 101. [↩]
- J. J. Lipski, KOR…, dz. cyt., s. 138–142. [↩]
- Tamże, s. 142–145. [↩]
- J. Skórzyński, Siła bezsilnych…, dz. cyt., s. 137. [↩]
- J. J. Lipski, KOR…, dz. cyt., s. 172. [↩]
- Tamże, s. 173. [↩]
- J. Kuroń Jacek, Gwiezdny…, dz. cyt., s. 31. [↩]
- Tamże, s. 31-32. [↩]
- J. J. Lipski, KOR…, dz. cyt., s. 176. [↩]
- J. Skórzyński, Siła bezsilnych… , dz. cyt., s. 131–133. [↩]
- J. Moskwa, ks. J. Zieja, Życie Ewangelią, Kraków 2011. [↩]
- Tamże, s. 22. [↩]
- Tamże. [↩]
- J. J. Lipski, KOR…, dz. cyt., s. 191. [↩]
- Tamże, s. 193. [↩]
- Tamże, s. 196. [↩]
- Tamże, s. 216. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Brawa dla Macierewicza i Naimskiego - niepodległościowych współzałożycieli KOR.
„Obrońcy” robotników, którzy po zdobyciu władzy trzy miliony robotników pozbawili pracy, wyrzucając na bezrobocie względnie wypędzając z kraju na emigrację zarobkową.
Ale chyba nie chodzi o Macierewicza i Naimskiego, tylko takich działaczy KOR, jak Michnik. To wtedy pełna zgoda. Ci ludzie tak naprawdę nigdy nie mieli nic wspólnego z prawdziwymi robotnikami.
Ja pisałem o KOR jako całości. Po roku 1989 wielu jego członków weszło do władz, które podejmowały decyzje w kwestiach społeczno - ekonomicznych. W tych władzach Michnik był posłem, a Macierewicz - ministrem. Więc nie wiem, skąd to przeciwstawianie Macierewicza - Michnikowi. Później ich drogi się rozeszły, ale zmiany ustrojowe, których skutki opisałem wyżej, wprowadzali wspólnie.
Chyba kolega raczy żartować. Przecież rząd Olszewskiego, którego Macierewicz był ministrem, próbował przeciwstawić się zmianom wprowadzanym w Polsce przez tzw. obóz liberalno-demokratyczny, zresztą za co został obalony w 1992 r.
Bardzo chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób rząd Olszewskiego próbował przeciwstawić się zmianom systemu gospodarczego znanym jako „plan Balcerowicza”, którego skutkiem był masowy upadek przedsiębiorstw i kilkumilionowe bezrobocie. Zrobiłem przegląd aktów prawnych opublikowanych w Dzienniku Ustaw z I półrocza 1992 roku, czyli z okresu rządów Olszewskiego. Są wśród nich dokumenty wprowadzające bardziej szczegółowe przepisy w ramach realizacji planu Balcerowicza, względnie wprowadzające do tego planu drobne korekty. Nie ma ustaw ani rozporządzeń Rady Ministrów, które odrzucałyby plan Balcerowicza i wprowadzały zamiast niego nowy, lepszy porządek ekonomiczny. Twierdzenie, że Olszewski próbował to zmienić - to mit. Podobnie późniejszy solidarnościowy rząd Jerzego Buzka działał w oparciu o doktrynersko pojmowane zasady liberalizmu gospodarczego.
Działania podjęte przez rząd Olszewskiego:
- przygotowanie, już w połowie lutego, programu społeczno-gospodarczego, a na jego podstawie, do końca marca, projektu budżetu państwa na 1992 rok;
- odejście od planu Balcerowicza, a skoncentrowanie się na powstrzymaniu recesji, ograniczaniu bezrobocia i tworzeniu nowych miejsc pracy;
- dewaluacja złotówki wobec dolara (dla wzrostu koniunktury).
Decyzje te zaowocowały tym, że po raz pierwszy po 1989 r. zahamowano spadek produkcji, a do marca 1992 r. nastąpił jej wzrost.
Promocja polskiego eksportu, przy ograniczeniu importu konsumpcyjnego, przyniosła wzrost rezerw dewizowych i nadwyżkę handlową 1,3 mld USD. Był to jedyny okres w minionym dziesięcioleciu, kiedy osiągnięto dodatni bilans handlu zagranicznego.
Uzyskano mniejszy niż przewidywano deficyt budżetowy - 13,5 bln zł w ciągu 5 miesięcy, przy założeniu całorocznego deficytu na 65 bln.
Rząd Olszewskiego zahamował patologiczną prywatyzację (polecił wstrzymać wykonanie wszystkich rozpoczętych i opracowanych w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych transakcji prywatyzacyjnych) i przygotował nowe projekty reprywatyzacji i powszechnego uwłaszczenia obywateli, a także utworzenia instytucji Skarbu Państwa i powołania Prokuratorii Generalnej jako urzędu strzegącego rzetelności prywatyzacji majątku państwowego.
Udaremniono likwidację Stoczni Szczecińskiej. W Ministerstwie Przemysłu i Handlu przygotowano nowy zarys polityki przemysłowej. Wprowadzono koncesje na import paliw, co uniemożliwiło ich przemyt szacowany na około 1 mld USD i uchroniło polski przemysł przetwórstwa paliwowego od kryzysu. Produkcja rafinerii wzrosła o 43% w ciągu pierwszych miesięcy 1992 r., a zakłady, które miały straty zaczęły wykazywać dochody i płacić podatki.
Powołano Główny Inspektorat Celny.
Opracowano projekt banderolowania papierosów i alkoholu. Późniejsze kilkunastomiesięczne opóźnienie jego wprowadzenia spowodowało olbrzymie straty budżetu państwa.
Opracowano po raz pierwszy od 1989 r. zasady polityki rolnej. Wprowadzono ceny gwarantowane, fundusz oddłużenia rolników, ochronę przed dotowaną żywnością z zagranicy oraz dopłaty do paliwa rolniczego, cofnięte przez następny rząd.
Odrzucono koncepcję rosyjskiego monopolu na dostawy gazu ziemnego, uzależniającego nas od Rosji, i przygotowano projekty umowy na gazociąg północny z Norwegii, przez Danię, do Polski.