„Wstaje świt. Dzienniki młodych z pierwszych lat powojennych”– pod red. A. Janiszewskiej – recenzja |
O nadziejach, planach i teraźniejszości. Fragmenty dzienników, które opisują, co działo się po 1945 r. w Polsce wśród członków społeczeństwa. Młodzi, chłonni wiedzy, chcący odbudować kraj po wojennej pożodze. Z bagażami doświadczeń i nadzieją na nowe, lepsze życie. Bo po długim śnie wojennym wstał nowy świt.
Ośrodek KARTA wydał nową pozycję dotyczącą lat 1945-1948. Wybór fragmentów dzienników 7 autorów – powojennej młodzieży – ukazuje zróżnicowane poglądy. Wspomnienia łączy przede wszystkim nadzieja na lepsze jutro, a zarazem niewiadoma co będzie dalej. Z poszczególnych relacji, przyglądaniu się z boku wielkiej polityce przez młodych ludzi, odczytujemy stosunek do wojsk sowieckich, jeszcze niezabroniony cenzurą i okresem stalinowskim. Opis Polski powojennej dla współczesnej młodzieży może wydawać się nie do wyobrażenia. Wstaje świt jest bardzo ważnym przekazem historii, szczególną pozycją dla historyków. Powinni przeczytać ją również młodzi ludzie, by dowiedzieć się, jak żyli i z czym zmagali ich dziadkowie. W czasach, gdy nie było Internetu, komórek czy smsów, walczono o szczęście i zwykłe proste rzeczy.
Zróżnicowanie dzienników pochodzących z różnych stron Polski i odmienne losy ich autorów nie są dziełem przypadku. Wybór tekstów dokonany został przez redaktorkę Aleksandrę Janiszewską. Ośrodek KARTA w roku 1994 ogłosił konkurs „Czas Peerelu” i właśnie większość, tj. pięć z tekstów umieszczonych w publikacji Wstaje świt, było laureatami tego konkursu.
Jednym z autorów jest Mieczysław Ptaśnik, syn lwowskiego profesora, którego rodzina została aresztowana i wywieziona do Kazachstanu, a on sam trafił do przyjaciół rodziców. Po wojnie rozpoczął dorosłe życie w Krakowie. Swoje wspomnienia przywołała również Felicja Szuster-Blicharska, która współpracowała w czasie wojny z brytyjskim wywiadem. Poznanianka od 1945 r. angażowała się w życie literackie. Pracowała w oddziale Urzędu Informacji i Propagandy w Poznaniu, a potem przy organizacji prasy i periodyków literackich w Warszawie. Maria Świercz, dziewczyna z Żyrardowa, będąca w czasie wojny łączniczką i sanitariuszką AK, po zakończeniu konfliktu zdała maturę i dostała się na studia pedagogiczne. Wydarzenia z przeszłości przywołała także Irena Ćwiertnia-Sitowska, studentka medycyny, która straciła narzeczonego w czasie wojny. Próbowała zorganizować sobie życie na nowo po wojennych przeżyciach. Barbara Klusek, uczennica spod Starachowic, podkreśla: „Opisany w moim dzienniku okres 1946 roku ma dla mnie ogromne znaczenie – piękne, choć tragiczne. Ukształtował on moje ideały i punkt widzenia na całe życie”1. W opracowaniu Ośrodka KARTA zawarte są także wspomnienia Krystyny Kisielewskiej, która w momencie ukończenia wojny miała 15 lat i rozpoczynała naukę w liceum w Warszawie. Odnaleźć można również fragmenty dziennika Bronisława Sałudy, który prowadził z matką gospodarstwo rolne w Mystkowicach koło Bochni i prężnie angażował się w życie swojej wsi. Jak widać, przywołano wspomnienia osób z różnych środowisk, wkraczających w nowe życie. Jedni zdają się odnajdywać w nowej rzeczywistości, płynnie balansując pomiędzy zarządzeniami i rodzącą się propagandą, drudzy zaś, nie mogą się w tym wszystkim odnaleźć, są zagubieni i przygnębieni wojennymi doświadczeniami.
Dzienniki zostały wydane w przyjemnym formacie, czcionka jest idealna do czytania. Okładka nawiązuje do starych zeszytów, co współgra z charakterem tekstów. Jest na niej również fragment zdjęcia dwóch opalających się kobiet, co nawiązuje do młodzieńczych lat autorów wspomnień. Czytelnika mogą zainteresować odczucia i relacje młodych ludzi odnoszące się do wojsk sowieckich: jak szybko zmieniali zdanie co do „wyzwolicieli„, jak to było w przypadku Felicji Szuster-Blicharkiej, która wyczekiwała na wyzwolenie Armii Czerwonej i jak się na nich zawiodła; jak zwykli ludzie opisywali ich „dokonania„; jaki był do nich stosunek. Jest to niezwykle ciekawe pod względem historycznym oraz socjologicznym. Zwłaszcza, patrząc na późniejsze lata cenzury, propagandy radzieckiej oraz karania osób, które miały inne poglądy niż te oficjalnie podawane przez reżim. Wybór również nie jest przypadkowy – są to lata 1945-1948, czyli moment utrwalania władzy po wojnie. Idąc za fragmentem wstępu napisanego przez Aleksandrę Janiszewską: ”Dzienniki jako świadectwo historyczne mają ten niezaprzeczalny walor, że odzwierciedlają ściśle dany moment […] Utrwalają codzienność, przywołują spontaniczne reakcje »ulicy« na wydarzenia czy wiadomości prasowe, podają powtarzane z ust do ust opinie”2. Z niecierpliwością można czekać na podobne publikacje Ośrodka KARTA, odnoszące się do lat najwcześniejszych powojennej Polski i relacjonujące życie zwykłych ludzi.
Plus minus:
Na plus:
+ wybór ciekawych dzienników
+ przedstawienie różnych osób, o odmiennych poglądach
Na minus:
- brak
Tytuł: Wstaje świt. Dzienniki młodych z pierwszych lat powojennych
Autor: red. Aleksandra Janiszewska
Wydawca: Ośrodek KARTA
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-64476-74-7
Liczba stron: 320
Okładka: twarda
Cena: 34,00 zł
Ocena recenzenta: 9/10
Redakcja merytoryczna: Adrianna Szczepaniak
Korekta językowa: Wiktoria Wojtczak
- Wstaje świt. Dzienniki młodych z pierwszych lat powojennych, pod red. A. Janiszewskiej, Warszawa 2017, s. 209. [↩]
- Tamże, s.8. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.