Wszyscy jesteśmy dziećmi. Wrażenia po wizycie w HistoryLandzie |
Kraków to miasto zabytków i muzeów. Tysiące turystów przybywa, by oglądać Sukiennice, Damę z Gronostajem, Fabrykę Schindlera i Wawel. Teraz HistoryLand ma szansę dołączyć do tego grona i stać się jedną z głównych atrakcji Krakowa.
HistoryLand powstał w budynku dawnego Dworca Głównego PKP. Gdy koleje oddały nowy dworzec w podziemiach, znajdujących się przy Galerii Krakowskiej, swoją poprzednią siedzibę wystawiły na przetarg. Wygrali go twórcy HistoryLandu, którzy przez co najmniej trzy lata mogą być pewni swojej atrakcyjnej lokalizacji.
W zaadaptowanych wnętrzach umieszczono kilka ogromnych makiet, przedstawiających najważniejsze wydarzenia z polskiej historii. Znalazło się także miejsce dla dużego i dobrze zapatrzonego sklepu z klockami LEGO. Co prawda duński producent nie jest oficjalny partnerem HistoryLandu, ale wszystkie klocki pochodzą właśnie z jego fabryk.
Zwiedzanie rozpoczyna się od makiety Biskupina z czasów jego świetności. Ekspozycja w HistoryLandzie przypomina osadę z Muzeum Archeologicznego w Biskupinie i prawdopodobnie na niej była wzorowana.
Kolejna makieta to spektakularna bitwa pod Grunwaldem, gdzie do jej rekonstrukcji wykorzystano 12 000 koni z LEGO. Docelowo twórcy HistoryLandu przewidują powiększenie jej do 40 000 koni. Prawdopodobnie nigdzie na świecie nie będzie ich więcej.
Następna historia z HistoryLandu to bitwa pod Oliwą. Fenomenalna makieta, z okrętami floty polskiej i szwedzkiej. Dzięki sprytnemu zabiegowi scenograficznemu, wydaje się, iż okręty pływają po przygotowanym dla nich basenie. Szkoda tylko, że nie ma na nich załogi. Ale być może HistoryLand wkrótce ją uzupełni. Tej efektownej makiecie towarzyszy opis bitwy, czytany przez lektora. Jest naprawdę dobry, niczym scenariusz filmowy Piratów z Karaibów.
Generalnie wojenne makiety dominują w HistoryLandzie. Kolejne z nich to rekonstrukcja bitwy o Westerplatte oraz bitwy o Monte Cassino. Kolejna makieta, z której możemy być bardzo dumni, przedstawia Stocznię Gdańską z motywem Solidarności. W HistoryLandzie nie zapomniano również o miejscu, gdzie powstał, czyli o Krakowie. Zrekonstruowano Sukiennice, Bazylikę Mariacką oraz Katedrę na Wawelu. W tle tej ostatniej lata smok wawelski.
Wszystkim makietom towarzyszą multimedialne kioski, które w kilku językach opisują historie przedstawionych miejsc i wydarzeń. Są też dodatki manualne dla dzieci- jak zabawa w marynarza, gdzie można spróbować swoich sił w wiązaniu marynarskich węzłów.
Wychodząc z HistoryLandu dominowały we mnie dwa uczucia. Jedno, czy to już, czy nie ma już więcej makiet. Czułem pewien niedosyt, który jednak może zostać przynajmniej częściowo ukojony kolejnymi makietami, które planuje HistoryLand. Jedną z nich ma być makieta kolei. Zatem najpewniej zobaczymy to co wszyscy lubią, czyli elektryczną kolejkę z LEGO. Drugim uczuciem jest wspomnienie dzieciństwa, czasu, gdy zamiast pracy i komputera, popołudnia spędzało się na dywanie na zabawie klockami LEGO. Zresztą momentami miałem wrażenie, że rodzice znacznie lepiej bawią się w HistoryLandzie aniżeli ich dzieci. Zdecydowanie to idealne miejsce na rodzinny wypad.
Wizytę w HistoryLandzie polecam każdemu, bo łączy w sobie nie tylko zabawę ale i edukację. Pokazuje, to co jest ważne dla mnie, czyli ciekawe i pozytywne historie. Takie, z których my, Polacy możemy być dumni. Dobrze, że HistoryLand odwiedza tak wiele wycieczek z przedszkoli i szkół. Być może dzięki tej wizycie w wielu z nich zakiełkuje pasja do historii?
* * *
Adres:
Stary Dworzec PKP, plac Jana Nowaka-Jeziorańskiego 3, 31-154 Kraków, Polska
Bilety:
Normalny – przysługuje osobom powyżej 16. roku życia. 27,00 zł
Ulgowy – przysługuje dzieciom i młodzieży szkolnej do 16. roku życia. 24,00 zł
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Bajkowo <3
Byłam ale hmm... to tylko LEGO, jak obcokrajowcy się tam odnajdą skoro lektor mówi po polsku i obcokrajowcy nie znają kulturowego kontekstu.