„Ghost Fleet. Następna wojna światowa” – P. W. Singer, A. Cole – recenzja |
Ponad ćwierć wieku po zakończeniu Zimnej Wojny świat wyczuwa kolejne starcie potęg. Piszą o tym naukowcy, ale także twórcy fantastyki naukowej i historii alternatywnych. Ghost Fleet to to próba pokazania konfliktu przyszłości między Stanami Zjednoczonymi a blokiem chińsko-rosyjskim.
Potencjalny czy wręcz narastający konflikt przedstawił w zarysie Jacek Bartosiak w Pacyfik i Eurazja. O wojnie. Jest to jednak dość trudna lektura, oparta o analizy sztabowe i pełna odniesień. Lżejszą formą pokazania nieodległej wojny jest Ghost Fleet, również jednak oparty o materiały wojskowe.
Przyznaję się – od początku podchodziłem do tej książki raczej sceptycznie. Coś w głowie kłuło mnie i mówiło: „hej, wiesz przecież, jak to się skończy!”. Już na wstępie powiem – moje przeczucie mnie nie myliło, książka kończy się happy endem, ale droga do niego jest o wiele bardziej złożona i interesująca, niżby się mogło zdawać. Wiedzie przez innowacje i niekonwencjonalne myślenie, sięganie po, zdawałoby się, zapomniane rezerwy (np. tytułową flotę duchów złożoną z przywróconych do służby starych okrętów z rezerwy US Navy).
Książka opowiada historię nowoczesnego konfliktu przyszłości z perspektywy każdej ze stron. Bohaterowie znajdują się na zdobytych przez koalicję wschodnią Hawajach i toczą wojnę partyzancką, przywracają zdolności bojowe zdziesiątkowanej US Navy w bazach floty rezerwowej, walczą w kosmosie, w Sieci, szpiegują, dowodzą na różnych szczeblach i zwalczają konspirację. Ta różnorodność, której wrażenie potęguje duża liczba krótkich podrozdziałów, nadaje powieści dynamiki i sprawia, że jest bardzo emocjonująca.
Bohaterami są kobiety i mężczyźni stający do walki na różnych polach. Część walczy z bronią w ręku, inni zaś politykują. Jest to bardzo ważny element książki uświadamiający jednocześnie, jak wielką wagę ma proces decyzyjny i jego zabezpieczenie przed obcym wpływem. Pokazuje to także, że pewne idee i postawy, obecnie uważane za zanikające, są w stanie odrodzić się również na najwyższych szczeblach władzy w czasie kryzysu i zagrożenia kraju. Ważna jest też obserwacja, że elastyczność i innowacyjność są kluczem do zwycięstwa w nowoczesnej wojnie, która będzie bardzo, bardzo szybka i niewybaczająca błędów.
Emocje przygasają jednak przy przydługich, rozwlekłych opisach broni, technologii czy machinacji dokonywanych w Sieci. Są one czytelne, nawet dla laika w sprawach hackowania, ale zwyczajnie nudne. Za to sama wizja rozwoju świata – społecznego, technicznego, militarnego, komunikacyjnego – jest fascynująca i, muszę to przyznać, bardzo prawdopodobna. Wirtualne okulary, trójwymiarowe mapy i projekcje na zawołanie, samodzielne drony, komunikacja prowadzona niemal wyłącznie przez Internet, wizje sieciocentrycznego pola walki i zagrożeń płynących z niskiego poziomu zabezpieczeń – to wszystko wspaniale gra, dając atmosferę przesycenia najbardziej nowoczesną techniką. Jest w tym coś absolutnie fascynującego i wciągającego. Powstaje też wrażenie oczekiwania na tę nowoczesność, na wynalazki i pragnienie użycia ich. Ale to może za jakiś czas.
Ogólnie książkę czyta się dobrze, jednak za przynudzanie opisami i przewidywalność fabuły traci 3 punkty. Pozostałe 7 jest zasłużonych za rzetelne opisanie historii z wielu punktów widzenia, promocję wizjonerstwa i wybujałą fantazję techniczną.
Plus minus:
Na plus:
+ dynamiczne opisy walk
+ różnorodność bohaterów
Na minus:
- przewidywalność fabuły
Tytuł: Ghost Fleet. Następna wojna światowa
Autor: P. W. Singer, August Cole
Wydawca: Bellona
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-11-15120-8
Liczba stron: 479
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena: 34,90 zł
Ocena recenzenta: 7/10
Redakcja merytoryczna: Marcin Tunak
Korekta językowa: Wiktoria Wojtczak
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.