Nie uczczą pamięci Niemców spod Monte Cassino. Włoskie władze nie zgodziły się na odsłonięcie tablicy upamiętniającej |
Emocje wywołane kontrowersyjnym pomysłem umieszczenia tablicy upamiętniającej niemieckich spadochroniarzy w miejscu, w którym podczas bitwy o Monte Cassino znajdowało się ich dowództwo, przyniosły oczekiwany przez lokalną społeczność efekt. Władze miasta Cassino nie wyraziły zgody na, zaplanowane na niedzielę, odsłonięcie tablicy upamiętniającej niemieckie ofiary bitwy.
Inicjatorami tego zaskakującego pomysłu byli przedstawiciele lokalnego stowarzyszenia branży hotelarskiej oraz niemiecka organizacja spadochroniarzy, której przewodniczący miał być gościem specjalnym zaplanowanego odsłonięcia tablicy pamiątkowej.
Pomimo powołania się na szlachetne pobudki uczczenia „pamięci o wszystkich ofiar absurdu i przemocy wojny„, a także chęć uczynienie z tablicy ”ostrzeżenia” przypominającego o tragedii, jakiej przed laty doświadczył świat, pomysł spotkał się z ostrym sprzeciwem zarówno ze strony włoskich władz, jak i mieszkańców regionu Lacjum.
W ogniu krytyki
W wydanym oświadczeniu, inicjatorzy pomysłu tablicy wyjaśnili, że ich działania nie mają „wymowy politycznej„, a decyzje podjęta została po ”głębokiej refleksji, której towarzyszyło zdecydowane potępienie nazizmu i faszyzmu”. Argumentacja ta nie trafiła jednak na podatny grunt, a słowa krytyki posypały się z wielu stron.
Będzie to uczczenie nazistowskich spadochroniarzy – głosiły w ubiegłą sobotę włoskie media. Głosowi mediów wtórowały opinie lokalnych i regionalnych władz. Nicola Zingaretti, przewodniczący stołecznego regiony Lacjum, wyraził swoje oburzenie i zaniepokojenie – To niepokojący gest, rana zadana pamięci o wojnie o wyzwolenie – mówił.
Do kontrowersyjnego przedsięwzięcia odniósł się również rzymski oddział włoskiego Stowarzyszenia Partyzantów, nazywając je zniewagą dla pamięci o wojnie. Jego przewodniczący stwierdził również, że Stowarzyszenie zamierza złożyć w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa.
Tablicy nie będzie
Apele lokalnych władz, w szczególności burmistrza miasta Cassino, Carlo Marii D’Alessandro, a także włoskich środowisk partyzanckich odniosły zamierzony skutek i zapobiegły odsłonięciu tablicy, które miało odbyć się w niedzielę.
Lokalna prasa poinformowała, że tablica przed tzw. Grotą Foltina u stóp wzgórza Monte Cassino, gdzie podczas bitwy znajdowało się dowództwo batalionu spadochroniarzy, kapitana Ferdinanda Foltina, ustawiono bez wymaganej zgody lokalnych władz, w związku z czym musi ona zostać usunięta.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Słusznie...
pamiętam wypowiedz jednego z historyków dotyczącą pytania na egzaminie/wstępnym?/o Westerplatte....zapytany kandydat odpowiedział,że to góra we Włoszech,którą zdobywali Polacy....o dacie już nie było mowy