„Utrata Boga. Filozofia woli Fryderyka Nietzschego” – M. Soniewicka – recenzja |
Fryderyk Nietzsche jest chyba najbardziej znanym filozofem. Jego myśl od wielu lat fascynuje, ale także skłania do gorącej polemiki. Czy rzeczywiście uznanie sprawczej woli człowieka, zwanej przez filozofa wolą mocy, jest krokiem do kompletnej ateizacji i ogłoszenia bożej śmierci?
Marta Soniewicka jest doktorem z zakresu nauk prawnych i filozofii, adiunktem w Katedrze Filozofii Prawa i Etyki Prawniczej na Wydziale Prawa i Administracji UJ. W 2010 r. ukazała się jej książka Granice sprawiedliwości, sprawiedliwość poza granicami. Recenzowana pozycja jest z kolei wynikiem jej pracy doktorskiej.
Fryderyk Nietzsche jest jednym z najbardziej znanych filozofów niemieckich. Jego wiekopomne dzieło Tako rzecze Zaratustra oraz okrzyk „Bóg umarł” są wielokrotnie przywoływane w różnych kontekstach. Do tego powszechne jest mylne przekonanie jakoby jego filozofia woli dała podstawy narodowego socjalizmu. Te kontrowersje przyczyniły się do wzmożonego zainteresowania (choć najczęściej bardzo pobieżnego) niemieckim filozofem i jego kontrowersyjnymi wydawałoby się tezami.
Autorka recenzowanej pozycji stanęła, jak sama przyznaje, przed bardzo trudnym wyborem źródeł, szczególnie że postawiła sobie za cel całościowe ujęcie dorobku filozoficznego Fryderyka Nietzschego. Warto również zaznaczyć, czego Soniewicka sama jest świadoma, że filozofia niemieckiego myśliciela poddawana jest skrajnie różnym interpretacjom. Trzeba jednak przyznać, że z obu tych dylematów wyszła obronną ręką, dzięki czemu do rąk czytelnika trafia rzetelna i wnosząca powiew nowości praca.
Książka podzielona jest na dwie części: Ontologiczno-epistemologiczne założenia filozofii Nietzschego oraz Nietzscheańska antropodycea. W pierwszej znaleźć można rozważania nad teorią bytu wraz jej sztandarowym hasłem: „Gott ist tot„, teorii poznania, pochodzenia praw i moralności. W drugiej zaś królują określenia kluczowe dla filozofii Nietzschego, to znaczy: wola, twórcza wola i idea wiecznego powrotu. Widać więc, że osią recenzowanej pozycji jest ”tragiczna wiedza radosna”, która pchała niemieckiego filozofa do odrzucenia idei Boga i powrotu do antycznej spuścizny umysłowej.
Soniewicka sama przyznaje, że nie zgadza się z postulatami Nietzschego. Niemniej docenia jego wkład w światową filozofię oraz odwagę w stawianiu niewygodnych pytań dotyczących ludzkiej kondycji. Brak uwielbienia dla Niemca sprawia, że autorce udało się zachować dystans w stosunku do opisywanych rozważań.
Książka nie należy do łatwych w odbiorze. Jednak przejrzystość i klarowność wywodu sprawiają, że przy odrobinie skupienia nawet czytelnik niemający dogłębnej wiedzy o filozofii jest w stanie przyswoić sobie zawarte w niej treści. Gorzej przedstawia się edycja. Choć cena wydawcy jest bardzo wysoka (69,90 zł), w zamian czytelnik nie otrzymuje nic, co tłumaczyłoby takie koszty.
Podsumowując, praca Utrata Boga. Filozofia woli Fryderyka Nietzschego ze wszech miar zasługuje na uwagę. Pomimo natłoku publikacji dotyczących niemieckiego filozofa jest to książka, którą warto przeczytać. Nawet jeśli nie jest wizualnie zbyt atrakcyjna.
Plus minus:
Na plus:
+ krytyczne spojrzenie
+ jasność i klarowność wywodu
Na minus:
- zbyt wysoka cena
Tytuł: Utrata Boga. Filozofia woli Fryderyka Nietzschego
Autor: Marta Soniewicka
Wydawca: Copernicus Center Press
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-7886-375-5
Liczba stron: 388
Okładka: miękka
Cena: 69,90 zł
Ocena recenzenta: 8/10
Redakcja merytoryczna: Marcin Rozmarynowski
Korekta: Edyta Chrzanowska
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.