Rebelia Thomasa Wyatta |
Po śmierci Edwarda VI i walce z poplecznikami swej kuzynki, lady Jane Grey, Maria Tudor w końcu została królową Anglii. Koronacja jednak nie zakończyła jej problemów. Większość poddanych zaakceptowała ją jako władczynię, ale była przeciwna planom jej małżeństwa. Z tego powodu kilka miesięcy po objęciu tronu Maria musiała zmierzyć się z buntem, któremu przewodził Thomas Wyatt.
1 października 1553 r. to zapewne jedna z najbardziej przełomowych dat w historii Anglii. Właśnie tego dnia została koronowana pierwsza kobieta, która samodzielnie objęła rządy – Maria Tudor. Zważywszy na okoliczności, był to dla niej wielki sukces. Wiele lat znieważana przez własnego ojca i jego doradców, zasiadła na angielskim tronie jako jego legalna dziedziczka. Mogło się wydawać, że sytuacja w kraju została opanowana. Lady Jane Grey wraz z mężem uwięziono w Tower, a główny przeciwnik Marii, John Dudley, książę Northumberland, został stracony. Jednak protestanci angielscy, którzy w trakcie panowania Edwarda VI zyskali znaczną przewagę, obawiali się nowej katolickiej królowej i w dużej mierze sprzyjali jej młodszej siostrze, Elżbiecie. Napięta sytuacja religijna, a także plany dotyczące małżeństwa królowej, wzbudzały skrajne emocje poddanych, co doprowadziło w styczniu 1554 r. do wybuchu powstania.
Nowa królowa
Śmierć Edwarda VI w lipcu 1553 r. doprowadziła w Anglii do rozpoczęcia walki o władzę. Po pokonaniu przeciwników i triumfalnym wkroczeniu do Londynu 3 sierpnia 1553 r., Maria rozpoczęła swoje rządy. Jedną z pierwszych decyzji, jakie podjęła, było uwolnienie więzionych w Tower zwolenników katolicyzmu: Thomasa Howarda, księcia Norfolk, i biskupa Stephena Gardinera, a także swojego krewnego, Edwarda Courtenaya.
Kolejnym celem Marii po objęciu tronu było podjęcie próby powrotu do dawnej wiary. 18 sierpnia 1553 r. wydała proklamację, w której informowała, że pragnie, by poddani poszli za jej przykładem w kwestiach religijnych. W pozornie przyjaznych słowach można było dostrzec prawdziwe intencje królowej. Zostały one wyrażone następująco: „Jej Wysokość nie zamierza zmuszać do tego żadnego ze swych poddanych, dopóki nie zostaną zgodnie przyjęte dalsze rozporządzenia”1. W tym czasie zaczęła również korespondować z papieżem Juliuszem III, prosząc go o zdjęcie edyktów nałożonych w trakcie panowania Henryka VIII. Jak podaje Charles Wriothesley w swojej kronice dotyczącej rządów Tudorów w Anglii, 21 grudnia 1553 r. we wszystkich kościołach w kraju ponownie zapanowała łacina2. Maria dążyła również do zdelegalizowania małżeństw księży, co udało jej się wprowadzić w marcu 1554 r. Była jednak świadoma, że wszelkie zmiany dotyczące religii musi wdrażać powoli, gdyż zbyt gwałtowna reforma może doprowadzić do otwartego buntu3.
Plany matrymonialne
Jednak to nie kwestie religijne, a przyszłe małżeństwo królowej było sprawą, która spędzała sen z powiek samej monarchini, jej doradcom, parlamentowi oraz społeczeństwu. Wszyscy zgadzali się, że Maria nie może pozostać panną, musi wyjść za mąż i, jeżeli będzie to możliwe, wydać na świat następcę tronu. Oczywiście każdy, łącznie z władczynią, zdawał sobie sprawę z jej wieku: miała już 37 lat i nikłe szanse na urodzenie dziecka. Należy jednak zauważyć, iż kwestia następstwa tronu w Anglii po śmierci Edwarda VI była bardzo „drażliwa„. Po bezpotomnej śmierci Marii jej spadkobierczynią powinna zostać Elżbieta, jednak królowa pragnęła uczynić wszystko, aby tak się nie stało. Wyraziła na ten temat stanowczą opinię podczas rozmowy z cesarskim ambasadorem, Simonem Renardem, który w liście do Karola V z 28 listopada 1553 r. przekazał ją w następujących słowach: ”Królowa miałaby skrupuły przed dopuszczeniem Lady Elżbiety do sukcesji z powodu jej heretyckich przekonań, nieślubnego pochodzenia oraz cech charakteru, w których przypomina swoją matkę; a, jako że jej matka była przyczyną wielkich problemów w królestwie, królowa obawia się, że Elżbieta może postąpić tak samo, a zwłaszcza że będzie naśladować matkę, w jej sympatii dla Francji”4. Najlepszym rozwiązaniem dla Marii było więc małżeństwo i danie Anglii upragnionego dziedzica.
Pomimo swego wieku Maria nie cierpiała z powodu braku kandydatów. Należy zauważyć, iż dzielili się oni na dwie grupy: cudzoziemców i Anglików. Rywalizacja toczyła się zarówno pomiędzy tymi stronami, jak i w ich wnętrzu, czego przykładem są działania Karola V i Ferdynanda I, którzy pragnęli osadzić swoich synów na angielskim tronie. Ostatecznie na polu bitwy pozostało dwóch pretendentów: Filip Habsburg i Edward Courtenay, hrabia Devon. Można zauważyć, iż Maria od początku skłaniała się ku cudzoziemcowi, który mógłby podnieść jej prestiż, a także wzmocnić pozycję Anglii na arenie międzynarodowej5. Natomiast kandydat krajowy, Edward Courtenay, choć miał wielu wysoko postawionych zwolenników (jak chociażby Stephen Gardiner), sam zaprzepaścił swoje szanse poprzez złe prowadzenie się oraz utrzymywanie kontaktów z francuskimi i weneckimi dyplomatami. Należy jednak podkreślić, iż w oczach ludu i parlamentu, mimo licznych wad, hrabia Devon był najlepszym kandydatem do ręki królowej. Świadczą o tym między innymi dyskusje w parlamencie, który w październiku i listopadzie 1553 r. zajmował się sprawą małżeństwa Marii.
16 listopada Izba Gmin wysłała delegację do królowej. Podczas spotkania przewodniczący Izby, sir John Pollard, przedstawił władczyni obawy obradujących. Pragnął uczynić wszystko, aby przekonać Marię do małżeństwa z Anglikiem. W trakcie przemowy popełnił jednak błąd, mówiąc, że: „lepiej by było, gdyby królowa poślubiła swojego poddanego”6. Maria zdecydowała się samodzielnie udzielić odpowiedzi na postulaty zgromadzenia, podczas której wyraziła swoje zdziwienie postawą parlamentarzystów i stwierdziła, iż: „nie jest zwyczajem parlamentu polecać władcy, kogo ma poślubić, ani określać czy kandydat jest odpowiedni lub szanowany”7. Królowa czuła się urażona słowami Pollarda, jednak podjęła już decyzję i jej celem było doprowadzenie do małżeństwa z Filipem.
Sprzeciw poddanych
Władczyni wiedziała o niechęci wobec małżeństwa z cudzoziemcem panującej zarówno pośród członków rady, jak i w parlamencie. Znała także niezadowolenie Francuzów, którzy także dążyli do tego, by taki związek nigdy nie został zawarty. Jednak wydaje się, iż nie była w pełni świadoma negatywnych emocji, jakie jej plany wzbudzały pośród zwykłych poddanych. Kiedy pojawiły się plotki, że Maria zamierza poślubić hiszpańskiego księcia, mieszkańcy królestwa zaczęli dyskutować o tych planach. Londyńczycy nazywali cesarskiego syna „Jackiem Hiszpanem”. Twierdzili, że wszyscy jego rodacy to złodzieje, którzy żądają, by tytułować ich lordami, nawet jeśli są jedynie zwykłymi żebrakami. Co więcej, poddani królowej uważali, że Hiszpanie są znani z rozwiązłości, a Filip szybko znudzi się Marią i zacznie uwodzić inne kobiety8. Protestanci mieszkający w Londynie zaklinali się, że: „prędzej zginą niż będą znosić panowanie Hiszpanów w ich kraju”9. W tym przypadku zgadzali się z katolikami, którzy również nie byli przychylnie nastawieni do kandydatury Filipa. Obawiano się, że Anglia zostanie częścią habsburskiego imperium, a hiszpańscy urzędnicy odsuną Anglików od władzy w ich własnym państwie.
Początek spisku
26 listopada 1553 r. w Londynie doszło do spotkania grupy szlachciców w celu omówienia działań, jakie należało podjąć, by nie dopuścić do cudzoziemskiej dominacji w ojczyźnie. Początkowe pomruki niezadowolenia miały się przekształcić w rebelię, którą Maria mogła przypłacić utratą tronu, a Elżbieta życiem. Niestety nie wiadomo, kto był inicjatorem i „motorem” napędzającym spisek. Na pewno czynnie uczestniczył w nim William Thomas, protestant i były nauczyciel Edwarda VI. Jednak ambasador francuski w Londynie, Antoine de Noailles, za głównego organizatora uznał sir Jamesa Crofta, byłego gubernatora Irlandii10. Oprócz wyżej wspomnianych do konspiracji należeli również: sir Peter Carew, sir Edward Rogers oraz sir Thomas Wyatt, którego nazwisko na wieki przylgnęło do tej rebelii. Zawiązanie spisku antykrólewskiego wymagało wielkiej dyskrecji, lecz jego inicjatorzy już na początku popełnili duże błędy, które spowodowały wcześniejszy wybuch powstania i jego klęskę. Do grona spiskowców dołączono Edwarda Courtenaya, który nie potrafił dochować sekretu i wyjawił go Stephenowi Gardinerowi. Mówiono także o Henryku Greyu, księciu Suffolk, ojcu uwięzionej w Tower lady Jane Grey, który w ogóle nie myślał o tym, co może się stać z jego córką, jeżeli nie osiągną sukcesu. Simon Renard i William Paget trafili na ślady rebelii już w grudniu 1553 r. i przed Wielkanocą spodziewali się w Anglii „takiego zamętu, jakiego jeszcze nie widziano”11.
Wstępny plan spiskowców zakładał wzniecenie równoczesnych powstań w regionach: Welsh Borders w hrabstwie Devon, gdzie swe posiadłości miał Croft, w środkowej Anglii pod wodzą księcia Suffolk oraz w hrabstwie Kent, gdzie dowództwo miał objąć Thomas Wyatt. Następnie zjednoczone siły miały pomaszerować na Londyn. Wybuch rebelii zaplanowano na 18 marca 1554 r., gdyż organizatorzy nie chcieli walczyć w zimowych warunkach. Głównym celem powstańców było niedopuszczenie do małżeństwa Marii i Filipa. Oczywiście zdawali oni sobie sprawę, że wiąże się to z detronizacją królowej. Ich dalszym planem było osadzenie na angielskim tronie Elżbiety i Edwarda Courtenaya. Chociaż, jak zauważa Linda Porter w biografii Marii Tudor, niektórzy spiskowcy nie dążyli do obalenia władczyni. Peter Carew miał ponoć powiedzieć: „jeśli królowa powstrzyma się od ślubu z Hiszpanem i okaże umiarkowanie w sprawach religii, umrę u jej stóp”12. Z kolei inni konspiratorzy, jak np. William Thomas, planowali nawet morderstwo władczyni. Thomas przekonał do tego pomysłu Johna Fitza Williama i sir Nicholasa Arnolda, był jednak świadomy, że Wyatt nigdy nie wyrazi zgody na wspomniany plan13. Brak porozumienia w tak fundamentalnej kwestii nie wróżył sukcesu spiskowcom, którzy mogli jednak liczyć, iż do marca osiągną kompromis.
Kontratak
Tymczasem, wbrew założeniom buntowników, od przełomu grudnia i stycznia sytuacja zaczęła rozwijać się bardzo dynamicznie. 27 grudnia 1553 r. przedstawiciele cesarza przybyli do Anglii w celu zakończenia negocjacji dotyczących traktatu małżeńskiego14, a 14 stycznia 1554 r. Gardiner ogłosił na dworze podpisanie umowy z cesarzem. Już cztery dni później Renard zawiadomił królową o możliwości wybuchu powstania, ale decydujący cios padł 21 stycznia, kiedy Courtenay wyznał Gardinerowi, że miał zamiar wziąć udział w spisku oraz zdradził wszystko, co wiedział na temat planów rebelii. Maria postanowiła uprzedzić działania buntowników i już 22 stycznia poinformowała poddanych o przyjęciu traktatu „zawierającego zobowiązania zachowania praw i nienaruszalności królestwa, jak wynika z załączonych artykułów”15. Królowa dała również do zrozumienia, że niektóre osoby planują się zbuntować oraz podburzają poddanych przeciwko niej.
Wybuch powstania
Jednak nic nie mogło już powstrzymać przeciwników kontrowersyjnego małżeństwa. 25 stycznia 1554 r. Thomas Wyatt wzniósł swój sztandar i rozpoczął bunt przeciwko Marii. Jeden z organizatorów – Carew – napotkał zaciekły opór oddziałów miejscowej milicji, wskutek czego nie zdołał opanować przypisywanych mu w planie terenów. Uciekł więc do Francji, czym osłabił swoich towarzyszy i umożliwił królowej głoszenie, iż buntownicy opłacani są przez Francuzów.
Początkowo zarówno królowa, jak i członkowie rady, nie mieli pewności co do celów rebeliantów. Ze względu na udział księcia Suffolk myśleli, że zamierzają oni osadzić na tronie lady Jane wraz z mężem Guildfordem Dudleyem. Nikt nie odważył się wspomnieć, iż spiskowcy mogą dążyć do zastąpienia Marii Courtenayem i Elżbietą. Nie wiadomo, czy Elżbieta znała te plany ani jak dalece była zaangażowana w ich realizację16. Oficjalnie nie poparła ani rebelii, ani królowej. Ze względu na stan zdrowia odmówiła jednak powrotu do Londynu, co podsyciło knowania Renarda przeciwko niej oraz rozgniewało i zaniepokoiło Marię.
Wyatt uzyskawszy poparcie ludności, rozpoczął marsz na Londyn. Świadoma zagrożenia królowa postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. 1 lutego spotkała się z rajcami miejskimi stolicy, by wygłosić emocjonalną mowę. Padły w niej następujące słowa: „jako królowa składam obietnicę, iż jeśli wszystkim szlachetnie urodzonym bądź niskiego stanu członkom Parlamentu, nie wyda się prawdopodobnym fakt, że ów ślub przysporzy korzyści i pożytków całemu królestwu, wówczas powstrzymam się od zawarcia małżeństwa do końca życia”17.
Maria odniosła sukces i kiedy 3 lutego Wyatt zbliżył się do miasta, okazało się, że Tower Bridge jest silnie obsadzony przez zwolenników królowej. Pomimo tych kłopotów ludzie Wyatta wkroczyli do Londynu 6 lutego. W Pałacu Westminsterskim, gdzie przebywała władczyni, wybuchła panika. Marii proponowano ucieczkę, jednak ta stanowczo odmówiła. Po kilku krótkich potyczkach ulicznych, rebelia zaczęła wygasać. Wyatt stwierdził, że nie jest w stanie sforsować silnie ufortyfikowanej bramy Ludgate i zaprzestał walki. Być może dotarło do niego, że miał niewielkie szanse na zwycięstwo, może uświadomił sobie ogrom swej zbrodni przeciwko koronie, a w konsekwencji jedyną szansę na ocalenie głowy widział w kapitulacji. W ten sposób zakończył się bunt, który miał uratować Anglię przed hiszpańską dominacją.
Krwawy koniec
Następstwa rebelii dla osób bezpośrednio w niej uczestniczących, a także w ogóle z nią niezwiązanych, były tragiczne. Łaska królowej skończyła się w lecie 1553 r. Bracia Carew znaleźli schronienie we Francji. Edward Courtenay został ponownie uwięziony w Tower. Nieznana liczba spiskowców w okresie od połowy lutego do połowy marca 1554 r. została schwytana, torturowana oraz skazana na śmierć.18. Jednak najsłynniejszą ofiarą rebelii Wyatta stała się lady Jane Grey, stracona wraz z mężem 12 lutego. Przyczynił się do tego udział jej ojca w buncie. Z kolei jego egzekucja miała miejsce niedługo potem – 23 lutego. Następną osobą, która powinna zostać ukarana, zwłaszcza w opinii cesarskiego ambasadora, była Elżbieta. W dniu egzekucji swej kuzynki wyruszyła ona do Londynu, ale główny dowódca rebelii, Thomas Wyatt, pomimo tortur nie wydał ani jej, ani Courtenaya. Podczas procesu chciał nawet bronić królewny, jednak swoimi słowami pogorszył tylko jej położenie, gdyż dał do zrozumienia, iż powiadomił ją o wybuchu powstania19. Ostatecznie Wyatt został ścięty 11 kwietnia 1554 r. Elżbieta była więziona w Tower od 18 marca do 22 maja, kiedy to została przeniesiona do domowego aresztu pod nadzorem sir Henryka Bedingfielda. Edward Courtenay został wygnany z Anglii w 1555 r., w kolejnym zmarł w Wenecji w niejasnych okolicznościach.
Rebelia Wyatta zakończyła się całkowitą klęską spiskowców, zebrała krwawe żniwo i przyczyniła się do pogorszenia sytuacji Elżbiety. Maria jednak osiągnęła swój cel. 25 lipca 1554 r. poślubiła Filipa Habsburga. Małżeństwo to przyniosło jej wiele cierpień i rozczarowań, być może dlatego, iż zapłaciła za nie krwawą cenę. Maria nie dała Anglii następcy, który wykluczyłby z sukcesji jej przyrodnią siostrę. Po jej śmierci, w listopadzie 1558 r., Elżbieta została królową Anglii. Spełniły się koszmary Marii Tudor, która usiłowała zrobić wszystko, aby im zapobiec.
Bibliografia
Źródła:
- Calendar of State Papers Spain, vol. 11 [online] http://www.british-history.ac.uk/cal-state-papers/spain/vol11/pp387-407 [dostęp: 27.02.2018].
- Casas C., Queen Mary (I) Tudor’s First Proclamation, [online] https://tudorsandotherhistories.wordpress.com/2015/08/18/queen-mary-i-tudors-first-proclamation/ [dostęp: 27.02.2018].
- Wriothesley Ch., A Chronicle of England during The Reigns of The Tudors, from A.D. 1485 to 1559, vol. II, ed. by W. D. Hamilton, London 1877.
Opracowania:
- Alford S., Kingship and Politics in the Reign of Edward VI, Cambridge 2002.
- Erickson C., Bloody Mary, London 1978.
- Kędzierski J. Z., Dzieje Anglii 1485–1830, Wrocław 1986.
- Lee S. J., The Mid Tudors: Edward VI and Mary, 1547–1558, London 2007.
- Loades D., Mary Tudor a Life, Cambridge 1989.
- Mackie J. D., The Earlier Tudors 1485–1558, Oxford 1952.
- Meyer G. J., Tudorowie. Prawdziwa historia niesławnej dynastii, tłum. E. Stępkowska, Kraków 2012.
- Neale J. E., Elżbieta I, tłum. H. Krzeczkowski, Warszawa 1981.
- Porter L., Maria Tudor. Pierwsza królowa, tłum. A. Tuz, Kraków 2013.
- Prescott H. M. F., Mary Tudor: the Spanish Tudor, Phoenix 2003.
- Ridley J., Elizabeth I, London 1987.
- Somerset A., Elizabeth I, London 1997.
- Waller M., Królowe Anglii, tłum. R. Januszewski, Warszawa 2017.
- Whitelock A., Mary Tudor: Princess, Bastard, Queen, London 2009.
Więcej o historii Anglii przeczytasz klikając na poniższą grafikę:
Redakcja merytoryczna: Marcin Tunak
Korekta: Agata Polte
- C. Casas, Queen Mary (I) Tudor’s First Proclamation, [online] https://tudorsandotherhistories.wordpress.com/2015/08/18/queen-mary-i-tudors-first-proclamation/ [dostęp: 27.02.2018]. [↩]
- Ch. Wriothesley, A Chronicle of England during The Reigns of The Tudors, from A.D. 1485 to 1559, vol. II, ed. by W. D. Hamilton, London 1877, s. 105. [↩]
- L. Porter, Maria Tudor. Pierwsza królowa, tłum. A. Tuz, Kraków 2013, s. 274. [↩]
- Calendar of State Papers Spain, vol. 11, [online] http://www.british-history.ac.uk/cal-state-papers/spain/vol11/pp387-407 [dostęp: 27.02.2018]. [↩]
- L. Porter, dz. cyt., s. 303. [↩]
- Tamże, s. 322. [↩]
- C. Erickson, Bloody Mary, London 1978, s. 342. [↩]
- Tamże, s. 336. [↩]
- Tamże. [↩]
- L. Porter, dz. cyt., s. 327. [↩]
- D. Loades, Mary Tudor a Life, Cambridge 1989, s. 212. [↩]
- L. Porter, dz. cyt., s. 330. [↩]
- H. F. M. Prescott, Mary Tudor: the Spanish Tudor, Phoenix 2003, s. 290. [↩]
- D. Loads, dz. cyt., s. 212.; Zob. L. Porter, dz. cyt., s. 331 (Autorka podaje, że cesarscy komisarze zeszli na ląd 2 stycznia 1554 r.). [↩]
- L. Porter, dz. cyt., s. 335–336. [↩]
- A. Somerset, Elizabeth I, London 1991, s. 47–50; J. Ridley, Elizabeth I, London 1987, s. 56–59. [↩]
- L. Porter, dz. cyt., s. 340. V. Ch. Wriothesley, dz. cyt., s. 108–109. [↩]
- H. F. M. Prescott, dz. cyt., s. 317–318. [↩]
- L. Porter, dz. cyt., s. 345. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.