„Zaniemówienie” – J. Wydra – recenzja |
Śląskie losy są tragiczne. Mieszkańcy tego terenu zostali mocno doświadczeni zarówno przez III Rzeszę, jak i Armię Czerwoną do spółki z nową władzą ludową. Taki sam los nie ominął mieszkańców Tych, którzy podczas plebiscytów w znaczącej większości opowiedzieli się za Polską.
Justyna Wydra z zawodu jest biologiem/zoologiem/entomologiem – co zapewne szokuje jeśli wie się, jak potrafi kreować swoich bohaterów. Do tej pory można było przeczytać jej dwie powieści Eseman i Żydówka (stała się ona bestsellerem, a w mojej opinii jest jedną z lepszych powieści z wątkiem miłosnym pomiędzy katem i ofiarą jakie czytałam) oraz Ponieważ wróciłam. Tym razem do rąk czytelników trafia książka o trudnych śląskich losach.
Joachim Widera jest powstańcem śląskim. Gdy wybucha wojna, wraz z całą rodziną podpisuje niemiecką listę narodowościową. Jak tłumaczy córce, są Ślązakami i skoro nie ma ich kto wziąć w obronę, to przynajmniej muszą być sprytni, by pozostać u siebie. Achim ma trzy córki: bliźniaczki Rosę i Hildę, małą Trudę oraz syna Jaśka. Pracuje sumiennie w fermentowni tyskiego browaru. Stara się za wszelką cenę nie podpaść władzy, ale nie waha się przed akcją wykupienia z obozu tyskiego nauczyciela. Wydaje się, że ochrania rodzinę, ale nic bardziej mylnego. To Rosa poświęci się dla nich najbardziej.
Można sądzić, że nic nie łączy losów Widerów, Botorów, porucznika Luftwaffe Wilhelma Jenike, Hachułów czy Romana Musioła, ale jednak składają się one na typowo śląskie nemezis. Niemcy rozstrzelają Musioła za defetyzm i domniemany zamysł dezercji, zaś komunistyczna władza straci Józka Botora za przymusową służbę w Waffen SS (nieważne, że zdezerteruje i razem z polskim wojskiem będzie walczył z III Rzeszą). Represje stosowane zarówno przez władze okupacyjne, jak i prowadzona polityka Armii Czerwonej kontynuowana później przez administrację państwową, sprowadzały się do jednej dość gorzkiej konkluzji. Dla Niemca Ślązak to verfluchte Polen, dla krasnoarmiejca gitlerowskij pies, a dla Polaków spoza regionu - folksdojcz i zdrajca.
Opisana w książce historia Hildy i Willego jest fikcją literacką. Jednak, jak wyjaśnia autorka w posłowiu, w jej rodzinnej sadze można znaleźć elementy będące odbiciem pewnych zdarzeń, które opisała w Zaniemówieniu. Kilkoro bohaterów również żyło naprawdę. Także scena odjazdu powołanych przymusowo żołnierzy, śląskich synów, ma swoje odzwierciedlenie w historii. Może dlatego powieść tak dobrze odmalowuje realia bycia Ślązakiem w latach 40. XX w.?
Niemniej jednak trzeba zwrócić uwagę na doskonały sposób kreowania opowieści. Narracja jest prowadzona w sposób mistrzowski, nie jest nachalna, pozwala postaciom żyć własnym życiem. Powoli czytelnik wciągany jest w szkicowany przed nim obraz Tych podczas II wojny światowej, a co za tym idzie – całego Śląska. Ślonska godka używana jest w bardzo ograniczonym zakresie, co niewątpliwie ułatwi lekturę czytelnikom niegodającym, ale zachowany został klimat śląskich rozmów. Sądzę, że jest to związane z regionalnymi wtrętami (chyba nie ma osoby ze Śląska, która choć raz nie słyszała stwierdzenia „mieć ipi”).
Zaniemówienie tylko pozornie jest prostą opowieścią opisującą ludzkie losy wplecione w żarłoczną machinę wojny. Spod jej warstwy powieściowej przebija bowiem drugie dno: tragiczna historia ludzi, którzy cały czas traktowani są jako obcy, a po ich głowach po prostu „tańczą” kolejne totalitaryzmy odbierając im wszystko to, co kochają. Jest to również książka o przywiązaniu i miłości do ziemi oraz potrzebie, by ktoś wreszcie z szacunkiem ujął się za Śląskiem, a nie tylko wpisywał go w swoje granice.
Plus minus:
Na plus:
+ dobrze prowadzona narracja
+ wciągająca fabuła
+ znakomicie odmalowany tragizm śląskich losów
Na minus:
- brak
Tytuł: Zaniemówienie
Autor: Justyna Wójcik
Wydawca: Zyska i S-ka
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-8116-405-4
Liczba stron: 319
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena: 34,90 zł
Ocena recenzenta: 10/10
Redakcja merytoryczna: Malwina Lange
Korekta językowa: Patrycja Grempka
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.